Samotni faceci w Birmingham

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 11 kwi 2013, 16:43 Re: Samotni faceci w Birmingham

Aa widzę że się dobrze bawicie beze mnie to nie wtrącam groszy, a i trochę czasu nima bo zamieszkałem w garażu- wszak zima popuściła. Bus juz ma nowy silnik uturbiony z pompa po tjuningu oraz skrzynią biegów i lata teraz jak zły :twisted: , a że się rozpędziłem to i mój ukochany 40 letni motur doprowadzilem do porządku, a teraz robię podbitke dachu w chacie. Ja jak czegoś nie kręcę to długo nie wytrzymię i mi się ręce trzęsa z braku w nich klucza i młotka - szczególnie lubię stare graty przywracać Światu. Na szczęście sezon się zaraz zaczyna i ustawi sie do mnie kolejka znajomych i rodzinki z rowerami do serwisu - to będzie znowu czym łapy zająć w wolnych chwilach hje hje :) ... tylko mogliby się pospieszyć kurde :]
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 11 kwi 2013, 16:55 Re: Samotni faceci w Birmingham

plazermen napisał(a): szczególnie lubię stare graty przywracać Światu.


Nie wiem dlaczego ale od razu pomyślałem o przodkach:/ Jakby co, to o mojej teściowej zapomnij, ok?

A, no to wszystko jasne. Że też się Tobie chce... Chociaż w Polsce, jak jeszcze żyłem normalnie to też jakoś doba za mało godzin liczyła.
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 11 kwi 2013, 18:09 Re: Samotni faceci w Birmingham

Jak sie robi to co lubi to nie ma problemu. Ja działam trochę w grafice i gadżetach nalepkach i innych logach czy koszulkach. Szkołę w tym kierunku sobie siekłem niedawno to i firemkię mam - w sezonie letnim szczególnie weekendami zdarza się wstać o 5 rano i skończyć robotę o 21wszej i człek zadowolon że dobrze dzien spędził :D A dla odprężenia od roboty nie ma to jak ze dwa rowerki złożyć dla rozruszania strarych kości. Wogóle to mi chodzi od lat po głowie wystartowanie własnej kuźni rowerowej - znaczy robic ramy ze stali hi-ten metodą lutowania palnikiem, albo z carbonu wygrzewanego piecowo, tylko park maszynowy sporej inwestycji wymaga, no i Chińczycy troche sprawę utrudniają i tak leży sobie na boku ten pomysł i czeka na sprzyjające czasy.
Acz koleżka spod Wawy wystartnął sobie taką firemke niszową i juz sporo lat działa i jest okej: http://www.jakoobcycles.com/

/propos: nie ma ktoś przypadkiem frezareczki CNC 3 osiowej sprzedać tanio? :P
u mnie w Ęglandzie we firmie co robiłem kiedyś się jednej wysłużonej pozbywali ale polityka firmy zabraniała sprzedaż pracownikowi ;/
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Aleksandrabe » 12 kwi 2013, 07:46 Re: Samotni faceci w Birmingham

Jak widze,to panowie chyba powinni sie spotkac,zeby swoja samotnosc zakonczyc...sorry taka mala refleksja po przeczytaniu kolejnych kilku postow :)
Niestety,nie posiadam frezereczki o takich parametrach ani tez zadnej innej,wiec okazuje sie bezuzyteczna...ale jak to mowi moj kolega z pracy-jestem tylko kobieta i moj niezwykle maly mozg(w porownaniu do mozgu mezczyzny,rzecz jasna)uniemozliwia mi wiele rzeczy i ogranicza mnie do rodzenia dzieci,sprzatania itd..classic :)
Nie wiem,Ludziska,skad Wy macie energie na jakiekolwiek hobby tutaj.Ja po pracy jedyne co robie,to jedzenie i ogladanie czegos na Youtube...nie wiem,czy to z wiekiem przychodzi,czy po prostu moja praca jest taka wykanczajaca.Tak czy inaczej,szacunek,bo ja jestem leniwa krowa i ciezko mi nawet do Tesco zejsc

Aleksandrabe
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Wiek: 46
Dołączyła: 27 gru 2008, 12:30
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 12 kwi 2013, 11:58 Re: Samotni faceci w Birmingham

Alelsandro: jak to mawiał mój prof od logiki w jednej szkole we Warszawie: "chcesz to znajdziesz 100 sposobów, nie chcesz - znajdziesz 100 powodów"
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 12 kwi 2013, 12:04 Re: Samotni faceci w Birmingham

No przecież pracujemy wytrwale nad spotkaniem! To nie jest takie łatwe wbrew pozorom. To wymaga odklejenia się od fotela!!
Biorąc pod uwagę, że spora grupa z nas jest starszych od Ciebie Aleksandrabe wiec to chyba nie kwestia wieku:-)
A do Tesco też mi się nie chce:D
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Aleksandrabe » 13 kwi 2013, 11:44 Re: Samotni faceci w Birmingham

Nie sadze,by wiele osob bylo ode mnie starszych,chyba ze sarkazmu nie wyczulam :)

Aleksandrabe
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Wiek: 46
Dołączyła: 27 gru 2008, 12:30
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 16 kwi 2013, 21:31 Re: Samotni faceci w Birmingham

I cisza. Pomijając fakt, ze zniknęły umieszczone przez kuriera i mnie dwa posty ( w okresie prac remontowych na forum) to niby, że co?
Już samotność nie jest modna czy jaka cholera?
Cisza...
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 17 kwi 2013, 06:45 Re: Samotni faceci w Birmingham

Moj post też uwaliło.
Ja sobie później pobędę samotny - teraz nie mam czasu.
Szykuję busa i rowerki bo wypad na Ukrainę się zbliża :D
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 17 kwi 2013, 12:59 Re: Samotni faceci w Birmingham

P-C napisał(a):Już samotność nie jest modna czy jaka cholera?


Wiosna, cieplejszy wieje wiatr
Wiosna, znów nam ubyło lat,
Wiosna, w koło rozkwitły bzy....

Nie ma czasu na myślenie o samotności jak ogródek czeka, żywopłocik jakiś do skrócenia czy cuś tam jeszcze ;) Łączę się w bólu z tymi co nadal samotność pielęgnują, ale ja nie mam czasu :grin:
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 17 kwi 2013, 16:36 Re: Samotni faceci w Birmingham

Ale macie fajnie!! Też bym chciał swój ogródek pielęgnować, żywopłocik przystrzyc itp.
Lubię te wiosenne zabawy w ogródku. A do tego można odpalić grillika lub ognicho i połączyć przyjemne z pożytecznym.
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 17 kwi 2013, 17:51 Re: Samotni faceci w Birmingham

P-C, mnie czeka w tym roku dużo więcej pracy w ogródku niż przeciętna. Chcę w części położyć sztuczną trawę a w drugiej założyć mały ogród japoński. Do tego konserwacja mebli ogrodowych, które wymagają po zimie szlifowania i odmalowania. Malowanie płotów i parę innych rzeczy. Dopiero wtedy zasiądę z przyjemnością przy grillu ze znajomymi i będę zastanawiać się jak udało mi się to wszystko zrobić ;) Gdyby nie to, że lubię grzebać w ziemi pewnie dałabym sobie spokój na dzień dobry i pozostała na etapie golenia trawniczka ;)
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez kurier1111 » 17 kwi 2013, 18:03 Re: Samotni faceci w Birmingham

... no ale gdzie tu cos w temacie ? no chyba,ze jakis samotniak moglby pomoc w przekopaniu ogrodka :P
...
Avatar użytkownika
kurier1111
Rozeznany
 
 
Posty: 132
Dołączył: 27 lis 2011, 09:46
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 17 kwi 2013, 19:38 Re: Samotni faceci w Birmingham

kurier1111, no właśnie w temacie, bo jak masz jakieś zajęcie - choćby prace w ogródku - to nie masz czasu myśleć o tym czy samotność ci doskwiera.
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 17 kwi 2013, 20:51 Re: Samotni faceci w Birmingham

kurier1111, jak najbardziej w temacie! Przeciez przygotowanie ogrodu do grillowania i innych form spędzania wolnego czasu w sposób bezpośredni przekłada się na mozliowśc zapraszania przyjaciół i znajomych a co za tym idzie na brak samotności i szansę znalezienia osoby bliskiej :-)
WIęc kopanie i szlifowanie ma zwiazek z brakiem samotności.

:D
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ