Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 28 lip 2010, 18:40 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

ok, zeby nie robic OT to musze Cie obrzucic blotem...

Ty lafyryndro :D
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 29 lip 2010, 04:16 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

dorotajab napisał(a):
yoko napisał(a):jesli to testowy 20 lat temu to dzisiaj niezle ciacho musi byc :D ;)


ciacho ciacho- wenetrznie a nawet i zewnetrznie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: najcieplejszy(najmniej agresywny) i najbardziej przyjacielski czlek jakiego mialam zaszczyt poznac- laski ustawiajcie sie w kolejce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


nie żebym się czepiał,
ale zapomniałaś dodać, że inteligentny, z poczuciem humoru,
odpowiedzialny, czarujący...
:mrgreen:

eeee....lafirynda.... hehehehe
:mrgreen:
no i znalazł się hultaj co nazwał!
:mrgreen:
są takie różne fajne słowa które warto ocalić od zapomnienia,
:mrgreen:
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 29 lip 2010, 09:11 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Lafirynda - Dziewczyna próżna, która uważa się za kogoś wyjątkowego. W rzeczywistości jest głupią, puszczalską szmatą, która spędza przed lustrem ponad połowę swojego życia. Lafirynda uwielbia nowe ciuchy i używa ton kosmetyków. Krótko mówiąc: słodka idiotka.
zrodlo: http://www.miejski.pl/slowo-Lafirynda


NO JA SOBIE WYPRASZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ciezko pracuje wiec prozna nie jestem, moze bywam niemadra, ale czy to od razu znaczy ze sie puszczam????????? no przeciez uosobienie moralnosci- lato w pelni a ja nawet sam na sam z zadnym krolewiczem (lub nie) nie zostalam dluzej niz na odebranie ksiazki czy tez wypicie szybkiej herbatki- a przeciez bym mogla!!! z kosmetykami tez kiepsko bo pustka w portfelu- wiec zostalo tylko mydlo ;) z ciuchami.. coz ostanio wydaje tylko na ciuchy dla mojej siostrzenicy... wymysl inne slowo na obrzucabnie mnie blotem Ty Dupcyngielu!!!! bo ci normalnie wjade tam do tego worcester i nakopie do tylka- juz mam dwa powody zeby to zrobic!!! a ja to prozna nie jestem, zeby nie bylo!!! sie normalnie spakuje i przyjade- niech no tylko uzebram na benzyne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


co za slownik ile sie z niego dowiedzialam- masakra!!!!

p.s. troche mniej ugrzeczniony post?
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 29 lip 2010, 11:44 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

dorotajab napisał(a):Lafirynda - Dziewczyna próżna, która uważa się za kogoś wyjątkowego. W rzeczywistości jest głupią, puszczalską szmatą, która spędza przed lustrem ponad połowę swojego życia. Lafirynda uwielbia nowe ciuchy i używa ton kosmetyków. Krótko mówiąc: słodka idiotka.


to dalem czadu :mrgreen:
sorki dorotajab, nie wiedzialem, ze taka jest definicja lafiryndy :)

dorotajab napisał(a):bo ci normalnie wjade tam do tego worcester i nakopie do tylka- juz mam dwa powody zeby to zrobic!!!


pierwszy to za lafyryndre, a drugiego nie znam :?:
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 29 lip 2010, 11:45 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

czy wy czasem rozmawiacie z zona? :mrgreen:

no wlasnie wlasnie!!!!!!!! kolejny powod na obrzucanie blotem!!!! mezowie powinni ze swoimi zonami ROZMAWIAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie ogladac sie za sasiadkami, czy tez wracac do domu tylko na obiad!!! :twisted:
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ulak » 29 lip 2010, 16:23 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

z ZONA SIE NIE ROZMAWIA zazwyczaj to mebelek...taki co jeszcze ugotuje,,a potem okazuje sie ze one sa wredne bo poszukaly sobie kogos co??
Kto z nimi pogada....oczywiscie , bo rozmowa to poczatek wszystkiego...dobrego i zlego....pozdrawiam
Urszula

ulak
Raczkujący
 
 
Posty: 83
Wiek: 12
Dołączyła: 6 cze 2010, 18:42
Lokalizacja: Polska
Reputacja: 8
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 30 lip 2010, 00:30 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

tak jest,
z żoną się nie rozmawia,
żony się słucha,
bo żona rozmawia, zwykle nieprzerwanie, bo zawsze ma coś do powiedzenia,
problem w tym, że co jakiś czas pada stwierdzenie,
powtórz co powiedziałam!
:mrgreen:
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 30 lip 2010, 08:32 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Oj, Testowy, bo ty nie miałeś żony - Ty miałeś nauczycielkę. Ale nie narzekaj - mogłeś mieć np. psycholożkę. Mam ja kuzyna w Polsze który takową nabył i nie polecam - ona te swoje teorie chybione wyżywa na nim i dzieciach. Masakraszcza sprawa :O
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

powtorz co powiedzialam to pikus w porownaniu ze stwierdzeniem:

no i powiedz cc zrozumiales z calej rozmowy!!

to jest dopiero zabojcza runda!
Avatar użytkownika
roslinka_zielona
Rozeznany
 
 
Posty: 102
Wiek: 39
Dołączyła: 7 cze 2009, 21:30
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 31 lip 2010, 01:16 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

przy pewnych cechach charakteru obiektu damskiego wzmiankowanej sytuacji i owszem,
słowo zabójcza jest jak najbardziej adekwatne,
pokuszę się jednak o dodanie nieco dramatyzmu owej sytuacji,
albowiem pytanie "co zrozumiałeś"
z samej istoty słowa "zrozumienie" jest nacechowane elementami logiki,
a odpowiedź winna w sposób logiczny odnieść się do treści,
i treść owa właśnie stanowi sedno dramatu...
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 31 lip 2010, 09:24 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Kącik nienawiści i obrzucania się błotem...

zaczelo sie niewinnie od jakis tam piosenkarzy i awatarow- a skonczylo na malzenskich problemach lub tez pseudorozmowach

to po jaka cholere tak dazymy do tego zeby nie byc samemu i zlaczyc sie w pary???????????

dlaczego jako oosby samotne czegos nam brakuje... i tak wlasciwie CZEGO nam brakuje???????????????
rozmow z ktorych nic nie wynika?

dlaczego cierpimy jak konczy sie cos co i tak przysparza nam wiecej zmartiwen niz radosci? dlaczego tak bardzo boimy sie zmian?

jaki to wszytko ma sens?

mezczyzna z kobieta roznia sie od siebie tak bardzo ze tylko bardzo wyrozumiale albo kompromisowe jednostki sa wstanei ze soba sie dogadac... chyba ze dopadnie ich choroba, depresja albo inna trgagedia... wowczas nadchodzi czas proby ktory zadko kto przetrwa... jak z tym zywiolem co zmiata z powierzchni ziemi.. ziemie

skroro w parach jest tak tragicznie to po jaka cholere tak sie nad soba rozczulamy jak nie mozmey znalezc tej drugiej polowki?

mezczyzni i kobiety nie powinni zyc razem- ale chemia powoduje ze o tym zapominamy... i na dodatek jest fajnie :mrgreen:
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez VA » 31 lip 2010, 11:43 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Polak już tak ma, że lubi ponarzekać, ale jak jest wszystko dobrze to się nikomu nie chwali.
Ja pozostaję w związku od ok. 6 lat i jest całkiem dobrze, nawet potrafię powtórzyć ostatnie zdanie co żona mówiła :-D
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez jed » 1 sie 2010, 18:38 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

Veritas in omnem partem sui eadem est. Nie ma co tragizowac, conajmniej to pozadania pozywka. Czasem otwartosc i porozumienie sa wrecz miedzy ludzmi zagadka! Nawigowac juz trzeba bez kalkulacji, gdy nature pokona sie brzydka. Trudna to sztuka, a jakze wspaniala i boj podejmowac jest warto. Choć omnes, qui acceperint gladium, gladio peribunt to per aspera ad astra. ;) Dura lex, sed lex: barba non facit philosóphum.

jed
Stały Bywalec
 
 
Posty: 366
Dołączyła: 20 mar 2009, 14:58
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 14 gru 2010, 01:46 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

testowy napisał(a):tak jest,
z żoną się nie rozmawia,
żony się słucha,
bo żona rozmawia, zwykle nieprzerwanie, bo zawsze ma coś do powiedzenia,
problem w tym, że co jakiś czas pada stwierdzenie,
powtórz co powiedziałam!


no ja wacham... wiesz co testowy, nie wszystkie kobiety cierpia na ciagly slowotok :D
a faceci za to nigdy przenigdy nie sluchaja co sie do nich mowi, jednym uchem wpada i drugim wypada a pozniej pretensje ze kobita 5 razy cos powtarza.
zamiast udawacz ze sie slucha trzeba skulic uszy wysluchac raz a porzadnie i bedzie spokoj:) a nie udawac ze sie slucha i pozniej trezba byc skazanym na slowotok do konca dnia:D

LEGENDA:

kurw@ - sroka
pierd@le - wącham (i wszystkie odmiany:wąchany, powąchany etc)
ch//j - abażur (abażurowy etc)
p/zd@ - chmurka
surwys/n - pieniążek (pieniążkowy etc)
jeb@ć - uśmiechać (uśmiechany, pouśmiechany etc)
_________________
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 17 gru 2010, 00:33 Re: Kącik nienawiści i obrzucania się błotem,

dorotajab napisał(a):dlaczego cierpimy jak konczy sie cos co i tak przysparza nam wiecej zmartiwen niz radosci? dlaczego tak bardzo boimy sie zmian?

ludzie boja sie samotnosci, zycia w pojedynke... wiadomo we dwojke niby latwiej. tylko kto nie sprobuje ten nie wie...
jednak uwazam, ze czlowiek to istota "gromadna" i wskazane jest laczyc sie w pary :lol:
i pomimo, ze cenie sobie swoja prywatnosc, niezaleznosc i indywidualnosc... mam nadzieje za lat kilka/kilkanascie przygarnac jakiegos "kropka" :mrgreen:

[ Dodano: |17 Gru 2010|, o 00:34 ]
ejjjj, ale wogole nie na temat napisalam...
przeciez to kacik nienawisci obrzucania sie blotem :-P
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ