Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
Napisane przez bogini8 » 29 wrz 2011, 19:02 Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
czy bedac w zwiazku , majac dziewczyne/chlopaka/zone/ meza flirtujecie z innymi kobietami/mezczyznami?
nie mowie tu nachalnych zaczepkach w pubie czy na dyskotece... tylko o przelotnych usmiechach, zaotnych spojrzeniach,odgarnieciu wlosow czy musnieciach dloni....
Czy jesli interesujaca kobieta/mezczyzna probuje z wami flirtowac(obojetnie cczy to w szkole,pracy, autobusie czy supermarkecie) to czujecie sie bardziej dowartosciowani i to odwzajemniacie czy robicie szybki odwrot ?:))
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Wiek: 39
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez dziunia27 » 29 wrz 2011, 20:01 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
-
- dziunia27
- Przyczajony
- Posty: 8
- Dołączyła: 28 wrz 2011, 19:44
- Reputacja: 0
Napisane przez Dalijka » 29 wrz 2011, 20:24 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
-
- Dalijka
- Rozeznany
- Posty: 185
- Wiek: 44
- Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
- Reputacja: 27
Napisane przez dziunia27 » 29 wrz 2011, 20:30 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
-
- dziunia27
- Przyczajony
- Posty: 8
- Dołączyła: 28 wrz 2011, 19:44
- Reputacja: 0
Napisane przez bogini8 » 29 wrz 2011, 21:08 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
a czy ja mowilam ze to o mnie chodzi?dziunia27 napisał(a):wiesz co flirt moze i nie jest zly....ale jezeli jestes w zwiazku(udanym)i jestes szczesliwa to po co flitrowac??
nie mozna zadnej dyskusji rozpaczac bo zaraz kazdy krytykuje...
troche luzu
Dodano: -- 29 wrz 2011, o 21:08 --
aaa czyli jednak jest ten usmieszek odwzajemniony:)dziunia27 napisał(a):niewinny usmieszek i odchodze
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Wiek: 39
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez agg » 29 wrz 2011, 21:13 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
czym jest przekroczenie tej "niewinnosci"?
dlaczego flirtujemy (bedac w zwiazku?)?
CATCH ME... IF YOU CAN!!!
-
- agg
- Wtajemniczony
- Posty: 2154
- Wiek: 41
- Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
- Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
- Reputacja: 146
Napisane przez bogini8 » 29 wrz 2011, 21:17 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
no wlasnie to dobre pytania hmm chyba tak naprawde kazdemu przynajmniej raz w zciu zdazylo sie flirtowac z kims, i bedac w zwiazku jak i poza... to taksamo jak chlop bedac w zwiazku ogladasie za innymi babami, a baba tez za innymi babami i chlopami hehe chyba taka nasza zwierzeca naturaagg napisał(a):czym jest przekroczenie tej "niewinnosci"?
dlaczego flirtujemy (bedac w zwiazku?)?
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Wiek: 39
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez hanoka77 » 29 wrz 2011, 21:23 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
czy to ze jestem w szczesliwym zwiazku znaczy ze nie moge z kims innym pozartowac?
-
- hanoka77
- Stały Bywalec
- Posty: 314
- Wiek: 47
- Dołączyła: 5 lut 2009, 15:23
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 20
Napisane przez bogini8 » 29 wrz 2011, 21:30 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
noo nie mowimy tu o romansie tylkoo flircikuDalijka napisał(a): Ale jesli to cos niewinnego zaczyna sie przeradzac w cos bardziej konkretnego,to juz nie jest fajnie,
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Wiek: 39
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez dorotajab » 29 wrz 2011, 21:42 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
przeciez nie przespie sie rzeznikiem tylko najwyzje dostane taniej kawalek krowy
ba..nawet tego nie ukrywam a z moim mezczyzna to nawet sama lubie popatrzec na kobiety i je pooceniac- sama mu pokazuje o zobacz zobacz a ta Ci sie podoba??? wtedy wiem co mysli i co moze sama bym mogla u siebie podkreslic albo bron boze nie robic
jak sie jest w zwiazku z normalnym czlowiekiem to takie ludzkie odruchy nie sa niczym zlym- grunt to miec bzika na swoim punkcie, wiecznie podsycac to uczucie i miec zaufanie do siebie nawzajem wtedy mozna nawet oko do taksowkarza puszczac i nikomu sie krzywda nie dzieje
tak mysle ja jarzabek
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1110
- Wiek: 41
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 143
Napisane przez Drya » 29 wrz 2011, 22:16 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
Kurcze szczerze to nie mam wśród moich znajomych osoby która by nie przyznała się do flirtu .Taki niewinny...spontaniczny .Inaczej patrzą ludzie na flirt w pracy inaczej poza pracą ..no tu różnie w tej pracy bywa
Czasami to jest też niebezpieczne,niby flirt a ktoś może odebrać to dwuznacznie.
-
- Drya
- Raczkujący
- Posty: 62
- Dołączyła: 1 lip 2011, 21:47
- Reputacja: 7
Napisane przez dziunia27 » 30 wrz 2011, 12:50 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
ja nie pisalam ze to wlasnie Ty ale tak ogolnie-nie chcialam Cie urazic...sorki
a co do usmieszku to czasem jest jeden malutki skromniutki i szybciutki...i to wszystko staram sie nie wdawac w dyskusjie czy cos innego. flitr jest fajny jak jestes(pisze ogolnie ) wolnym ptakiem
-
- dziunia27
- Przyczajony
- Posty: 8
- Dołączyła: 28 wrz 2011, 19:44
- Reputacja: 0
Napisane przez dorotajab » 30 wrz 2011, 13:13 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
wywoluje usmiech a smiech to zdrowie
grunt zeby wiedziec kiedy przestac
jezeli flirtujemy zeby zabic nude i rutyne... to i tak taki zwiazek nie szans na przetrwanie...lepiej od razu dac sobie spokoj
a flirtujac moze znajdziemy ta nasz prawdziwa polowke- jak juz kiedys Tescik pisal to nie takie proste
viewtopic.php?f=16&t=1304&p=81930#p81930
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1110
- Wiek: 41
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 143
Napisane przez mehow » 30 wrz 2011, 14:20 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
to wszystko zalezy od tego jak mocny jest zwiazek pomiedzy partnerami...
pozatym duze znaczenie ma tez to kto z kim flirtuje, jesli znajomi flirtuja ze soba w jakis sposob oboje wiedza gdzie sa granice jesli nie chce ich przekroczyc. inaczej to wyglada gdy sie flirtuje z kims obcym, musze sie przyznac ze `pofiltrowalem` troche w tamtym tygodniu w moskwie i sprawa tam jest bardzo prosta.... dziewczyny sa bardzo otwarte.... chetnie flirtuja i lubia kusic.tak na marginesie to nie wiedzialem ze rosyjskie dziewczyny sa takie HOT! jak jest z Polkami? moze jakis facet sie wypowie?
pozdrawiam
-
- mehow
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączył: 6 kwi 2010, 11:25
- Reputacja: -1
Napisane przez Dalijka » 30 wrz 2011, 16:18 Re: Niewinny flirt. . .ale czy aby napewno?
mehow napisał(a):jak jest z Polkami? moze jakis facet sie wypowie?
Facetem nie jestem co prawda,ale jestem zdania,ze Polki to hipokrytki wiem,ze zaraz tu zlinczowana pewnie zostane przez wiekszosc dziewczyn,ale takie wnioski wysuwam z obserwacji moich znajomych(nie wiem moze towarzystwo powinnam zmienic ) No ale tak niestety jest jedno mowia a inne robia,jak to sie mowi bulke przez bibulke a chu****cala reka.Nie twierdze,ze wszystkie takie sa zeby nie bylo,ale naprawde wiekszosc Polek tak wlasnie sie zachowuje,a jesli chodzi o samo pytanie czy Polki sa gorace to mysle ze sa i to bardzo,tylko czasami brakuje im odpowiedniego zapalnika,ze tak sie wyraze
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
-
- Dalijka
- Rozeznany
- Posty: 185
- Wiek: 44
- Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
- Reputacja: 27
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
16 wagonów papierosów czy aby napewno ?
1, 2 przez vxbasiaxv w SZUKAM INFORMACJI - 27 Odpowiedzi
30606 Wyświetleń -
przez pompoko
24 lip 2011, 20:46
-
16 wagonów papierosów czy aby napewno ?
-
-
napewno wiecie
przez katka w SZUKAM INFORMACJI - 7 Odpowiedzi
11814 Wyświetleń -
przez Grzes*
17 wrz 2006, 09:21
-
napewno wiecie