Samotne Matki. Dlaczego tak trudno znaleźć im miłość?

To w ogóle nie stoi w sprzeczności. Można chcieć się tylko zabawić i lubić dzieci i z przyjemnością się nimi czasem zajmować a można chcieć bardzo poważnego związku do wspólnej starości, bez dzieci ale z kotami.

Jak dla mnie dzieci tylko umacniają związek i sprawiają, że stajemy się bardziej odpowiedzialni

Zgadzam się z przedmówcą wreszcie jakiś odpowiedzialny facet, który nie boi się partnerki z ,,bagażem" brawa

Widocznie nie każdy dorósł do ojcostwa, oraz odpowiedzialności. Może któraś z mam odezwie się do mnie. Pozdrawiam Jerzy

Nigdy mi dzieci nie przeszkadzały i gdy bym poznał kobietę która ma dziecko cieszył bym się i kochał jak swoje. W końcu tworzyli byśmy rodzinę. Więc nie rozumię facetów którzy uciekają. No ale facet facetowi nie równy!!!

Tylko desperat albo ewentualnie samotny ojciec poleci na samotna matke. Wiadomo ze bedzie tym ostatnim, a dziecko zawsze bedzie w kolejce pierwsze do wszystkiego.
I tak sie bedzie stresowal, ze nigdy nie ma dla niego czasu, nie chce miec wiecej dzieci itp wiec kazdy normalny nie zadaje sie z tym albo ucieka
Zycie jest brutalne prawda Adam ?

Jak już masz swoje dzieci to jest jakby symetrycznie. OK, dzieci dziewczyny są ważne ale z drugiej strony dziewczyna rozumie czemu Twoje dzieci z poprzedniego związku są ważne dla Ciebie. I wiesz już jak sprawdza się jako matka, bo widzisz.

No prawda. Ale taka historia typu on bez dzieci - ona z 'bagazem' skonczy sie predzej czy pozniej ostro. Nie zebym mowil z autopsji ale mowie co widze

To jest kwestia tylko i wyłącznie charakterów, oczekiwań oraz stopnia zaangażowania uczuciowego. Już Ordonka śpiewała "miłość Ci wszystko wybaczy" i coś w tym jest...

koledzy już się wypowiedzieli co o tym myślą, ja sam osobiście poszukuje kobiety z jednym lub dwójką dzieci, sam mam córkę w wieku 8,5roku więc wiem co to znaczy być rodzicem, nowy związek równa się nowe wyzwania!! czy będę dobrym ojcem, czy mnie zaakceptują, czy nie będę trzecim kołem u wozu, i tym podobne. a wy samotne mamy co o tym sądzicie czy moje obawy są słuszne? osoby zainteresowane zapraszam na priv

No prawda. Ale taka historia typu on bez dzieci - ona z 'bagazem' skonczy sie predzej czy pozniej ostro. Nie zebym mowil z autopsji ale mowie co widze

No to jak nie mówisz z autopsji to gówno wiesz a się wypowiadasz. Sam mam dziecko w Polsce i jakbym szukał kobiety tutaj to tylko z dzieckiem. Prawda jest taka, że moje dziecko jest dla mnie najważniejsze i chciałbym by dziecko ewentualnej partnerki też było dla niej najważniejsze. Jaki z ciebie rodzic jak dziecko nie jest najważniejsze? Pewnie żaden a się wypowiadasz.

Należy się zapytać wpierw dlaczego są samotnymi matkami? Powodów może być wiele i nie zamierzam roztrząsać każdego z osobna, ale skoro zdecydowałyście się na życie bez partnera, gdyż "coś było z nim nie tak", to może należy się zapytać "co ja zrobiłam źle?". I spróbować to poprawić. Zazwyczaj jest tak, że widzimy błędy innych dookoła, ale nie dostrzegamy własnych. Ale nikt z nas nie jest pępkiem świata i każdy dookoła może też dostrzegać nasze błędy.

No to jak masz to oczywiscie ze tylko z dzieckiem. Przeciez ja napisalem ze niech osboby z dziecmi szukaja osob z dziecmi i bezdzietni bezdzietnych. Powod oczywisty.
Zwiazek typu jedno z dzieckiem, drugie bez sie wykrzaczy bardzo szybko, choc oczywiscie reguly nie ma ale w WIEKSZOSCI
Nie czytasz co pisze a wyskakujesz jak jamniczek z wycieczkami osobistymi Adam moze stemperuj kogucika

kto by chciał łożyć na nie swoje dziecko? desperat albo idiota.

Nikt nikomu ie każe wykładać na nieswoje dziecko. Zresztą ile jest osób adoptowanych i jakoś ktoś wykładał na "nie swoje". Są ludzie co nie mogą mieć dzieci a by chcieli.

ArturD to teraz pomyśl... kurde może być ciężko... ale postaraj się pls... jak para się rozchodzi to dziecko zawsze zostaje z jedną ze stron. Więc ta druga strona technicznie jest ojcem/ matką, ale jest też bez dziecka, gdyż dziecko zostało z drugim rodzicem. Jako, że zazwyczaj dziecko zostaje z matką, to matki z dzieckiem mają sobie szukać ojców z dzieckiem? W jaki sposób skoro dziecko zostało z matką? Jest może z 5% przypadków, gdy dziecko zostaje z ojcem. Poza tym sporo osób postrzega osoby zajmujące się dziećmi jako osoby troskliwe i takich właśnie szuka i są zdolne związać się z "dzieciatymi" właśnie ze względu na to, że te osoby już wykazały się w tej roli. Dalej... są ludzie, którzy stracili partnera w wypadkach etc. A że są jeszcze młodzi to chcieli by mieć kolejne dzieci. Dlaczego mają się ograniczać do szukania "partnera z dzieckiem"? Sam znam dziewczynę co ma super córeczkę z jednym głąbem (błędy młodości) i teraz małego synka już z innym facetem (już mężem). I ten facet jakoś nie robi problemów, że córka jest "nie jego".

Zresztą wierzę w Boga. I dziecko miałoby mi przeszkadzać?

Dlatego też samotnym matkom tak ciężko znaleźć miłość... gdyż sporo ludzi myśli jak ArturD.

Krzysiek a co mnie to obchodzi. Jesli ja nie mam dzieci to nigdy bym nie poszedl w zwiazek z osoba dzieciata bo skonczyloby sie to drastycznie na pierwszym zakrecie
Wlasnie to ze za troskliwa bylby natychmiast problem. I zawsze jest. Taka 'samotna matula' cala sile wklada w dziecko a Tobie powie ze nie ma juz sil, nie chce miec wiecej dzieci i zycie jest do kitu. A na dziecko zawsze sily i energia sa.
Wiec dobra rada jak nie masz nawet nie proboj sie zadawac z osoba dzieciata bo sie sfrustrujesz, ok przyznaje sie raz na spotkaniu ylem z taka osoba, skonczylo sie rozejsciem na Picadilly Circus w sobote o 22 bez slowa I to ja odszedlem. Niesamowicie wkurzajace takie samotne matki sa
Trzymaj sie od tego z daleka jak od tredowatych, a ktos kto pisze ze nie ma dziecka i zaopiekowal sie samotna matka
- nie byl w takiej sytuacji
- jest zdesperowany i potrzebuje seksu, w tej sytuacji wazne ze jest dziura i wiesz czym mysli