Zwiazek z obcokrajowcem.

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MężczyznaPostNapisane przez grogalski » 13 gru 2011, 23:33 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Czesc, moja zona nie jest Polka, jestesmy razem od prawie 7 lat, nie zna wprawdzie jez. polskiego, ale pocieszeniem jest to, ze jej matka tez nie, wiec nie mam sie jak z ropucha poklocic ! :D I to jest mile w posiadaniu zagranicznej zony, pozdrawiam

grogalski
Początkujący
 
 
Posty: 24
Dołączył: 13 gru 2011, 21:10
Reputacja: -6
Wyśmiewca

KobietaPostNapisane przez yummybrummiemummy » 14 gru 2011, 02:11 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Hehe :)
Jak moj piekny sie skarzy jak rozmawiam z kims po polsku, to mo mowie, ze wiedzial co bral! Ja tam angielski rozumiem :P
Stay Drunk! Avoid Hungover!!!
:D
Avatar użytkownika
yummybrummiemummy
Początkujący
 
 
Posty: 45
Wiek: 40
Dołączyła: 19 lip 2011, 20:40
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 14 gru 2011, 13:31 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

grogalski napisał(a):moja zona nie jest Polka, jestesmy razem od prawie 7 lat, nie zna wprawdzie jez. polskiego
to przez7lat nie nauczyles jej nawet podstaowych zwrotow ze swojego jezyka ojczystego? :idea: :shock: :wink: jesli bym byla z kims innej narodowosci to dla samej siebie chcialabym sie nauczyc jezyka mojego wybranka..
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 gru 2011, 14:00 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

bogini8 napisał(a):
grogalski napisał(a):moja zona nie jest Polka, jestesmy razem od prawie 7 lat, nie zna wprawdzie jez. polskiego
to przez7lat nie nauczyles jej nawet podstaowych zwrotow ze swojego jezyka ojczystego? :idea: :shock: :wink: jesli bym byla z kims innej narodowosci to dla samej siebie chcialabym sie nauczyc jezyka mojego wybranka..


To jeszcze nic dziwnego. Z moja corka do klasy chodzi chlopczyk ktorego dziadkowie ze strony matki sa Polakami a jego mama nie potrafi po polsku jednego zdania zlozyc, tylko jakies pojedyncze slowa typu dzien dobry i dziekuje. Wczoraj byl koncert swiateczny w szkole i wlasnie ten chlopczyk byl z mama i babcia, babcia rozmawiala ze mna po polsku a z corka po angielsku bo tamta kompletnie nie rozumiala o czym rozmawiamy. Kobieta mimo ze ze starej emigracji wiec juz kilkadziesiat lat w anglii mowi piekna polszczyzna, nawet nie zaciaga zbytnio angielskim akcentem jak wiec to mozliwe ze skoro ona jest polka i maz polakiem ich corka ktora sila rzeczy tez jest polka nie mowi w swoim ojczystym jezyku jest dla mnie niezrozumiale :roll:
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 14 gru 2011, 14:27 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

yummybrummiemummy, Twoje dzieci mowia po polsku?
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 14 gru 2011, 14:43 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Kiedys o tym czytalem ze w tamtych czasach ludzie obawiali sie komunistycznych szpiegow i imigranci nie manifestowali swojej polskosci do tego stopnia ze nie mowili do swoich dzieci po polsku i dlatego wiekszosc urodzonych w tamtym czasie Polakow nie zna jezyka. To tlumaczenie wydaje mi sie jednak bardzo durne, dla mnie to raczej ignorancja Polakow w tamtych czasach ktorzy mysleli ze jak beda do dziecka mowic po polsku to sie potem nie nauczy angielskiego.
Ostatnio edytowano 14 gru 2011, 14:52 przez Mike, łącznie edytowano 1 raz
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez treboR » 14 gru 2011, 14:46 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Moje prawie nie mowia. Oboje jestesmy Polakami. W domu mowimy po polsku a dzieci odpowiadaja po angielsku.... Co mam im zrobic???? Ewela119???
Mam dzieci w wieku 7 i 8 lat. Mieszkamy w anglii 6 lat.
Avatar użytkownika
treboR
Raczkujący
 
 
Posty: 61
Wiek: 50
Dołączył: 4 gru 2011, 21:26
Reputacja: -6
Wyśmiewca

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 14 gru 2011, 14:58 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Tym ze odpowiadaj po angielsku bym sie nie martwil, najwazniejsze ze rozumieja co sie do niech mowi po polsku. Jak by jednak mieli problem ze zrozumieniem polskiego to wtedy trzeba by bylo podjac jakies kroki, np. zbanowac angielska telewizje w domu.
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 gru 2011, 15:04 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

Nie wiem co masz zrobic, to Twoje dzieci, jesli Ci to nie przeszkadza to ok, nie moja sprawa. Dla mnie jednak to dziwne. Moje dziecko tez chodzi do szkoly ale w domu rozmawiamy po polsku i corka tez mowi do nas po polsku, jakos specjalnie nie musze jej do tego ani zmuszac ani namawiac. Nie krytykuje ani nie osadzam
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez treboR » 14 gru 2011, 15:17 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

ale ja mam dwoje dzieci mniej wiecej w tym samym wieku ktore miedzy soba rozmawiaja za soba po angielsku. Polski rozumieja ale mowia strasznie lub wcale. W szkole nie ma polskich dzieci.
Jakies rady??

Dodano: -- 14 gru 2011, 15:17 --

ale ja mam dwoje dzieci mniej wiecej w tym samym wieku ktore miedzy soba rozmawiaja za soba po angielsku. Polski rozumieja ale mowia strasznie lub wcale. W szkole nie ma polskich dzieci.
Jakies rady??

Dodano: -- 14 gru 2011, 15:18 --

sorry za dubel.
Avatar użytkownika
treboR
Raczkujący
 
 
Posty: 61
Wiek: 50
Dołączył: 4 gru 2011, 21:26
Reputacja: -6
Wyśmiewca

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 gru 2011, 16:25 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

treboR, kobieta o ktorej mowie ma cos kolo 40 lat wiec dlatego mnie to dziwi ze nigdy nie zadala sobie trudu zeby sie nauczyc swojego badz co badz ojczystego jezyka, bo ze dzieciom sie nie chce i ida na latwizne jestem w stanie zrozumiec. Ja sama mam poki co tylko jedno gadajace dziecko i jak pisalam nie ma problemu z rozmowa po polsku ale np kolezanka ma 4 synow, 3 w wieku szkolnym i chlopaki tez probuja w domu gadac po angielsku ale maja kompletny zakaz i za kazdym razdym razem sa upominani ze maja mowic po polsku, jak sie zwracaja do matki czy ojca po angielsku to nie ma zadnej reakcji na to co mowia tylko upomnienie ze maja mowic po polsku. Jeden ma 9 lat, drugi 7 a trzeci 5, zaden nie ma problemu z polskim w mowie, w pismie i czytaniu wiadomo idzie im juz troche gorzej
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yummybrummiemummy » 14 gru 2011, 18:06 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

dorotajab, wlasnie mialam wspomniec, ale to juz calkiem osobny temat.
Moj starszy syn przyjechal do Birmingham 3 dni po 2gich urodzinach, wiec jeszcze malutki. Oliver ma 4 lata i urodzil sie tutaj.
Odkad Seba poszedl do przedszkola i zaczal lapac angielski byl bardzo z siebie dumny i bardzo lubil 'mowic inaczej' no i oczywiscie rozumiec. W domu nadal mowilam do niego po polsku a Stephen po angielsku i sie zachwycalismy jak sie skubany szybko przestawia.
Na macierzynskim, po urodzeniu Olivera, siedzialam sama z dziecmi, wiec nie bylo tematu- polskie piosenki, wierszyki itp.
Odkad obaj sa w szkolach/przedszkolach, a ja pracuje na caly etat, zrobili sie leniwi i do siebie i do mnie tez zaczeli mowic tylko po angielsku. Bylo im latwiej, wszedzie dookola mieli angielski, a tu w domu ja :)
W tym momencie w domu panuje angielski, polskiego uzywam tylko jak mnie ktorys porzadnie zdrazni :evil: albo jak sobie tak palne, jak to czasem bywa.
Wiec, odpowiedz na twoje pytanie brzmi: moje dzieci sa praktycznie calkiem 'zangielszczone', ale jak zapytam po polsku czy ich tylki nie swedza, to wiedza zeby sie uspokoic :mrgreen:
Poczatkowo sie przejmowalam, jestem dumna z mojego pochodzenia i zawsze bede pielegnowac swoje i dzieci korzenie. Ale jakbym zaczela ich zmuszac, to zrobilabym z tego kare zamiast nauki. Za to staram sie uczyc ich (przypominac) slowek, zwrotow korzystajac z ksiazek, na zasadzie zabawy. Tak jak wspomnialam, oni skubance rozumieja, ale nie uzywaja na codzien.
Jak Sebastian zaczal szkole tez mialam dylemat. Angielski alfabet brzmi inaczej, nie chcialam mu mieszac w tej rozczochranej lepetynie :) Niech sie dziecko najpierw jednego alfabetu nauczy! :idea::
Nie wiem, czy dobrze robie czy zle. Pewno przekonam sie po latach. Ale poki co, zrobilam to samo :)
Stay Drunk! Avoid Hungover!!!
:D
Avatar użytkownika
yummybrummiemummy
Początkujący
 
 
Posty: 45
Wiek: 40
Dołączyła: 19 lip 2011, 20:40
Reputacja: 7
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez grogalski » 14 gru 2011, 20:38 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

bogini8 napisał(a):
grogalski napisał(a):moja zona nie jest Polka, jestesmy razem od prawie 7 lat, nie zna wprawdzie jez. polskiego
to przez7lat nie nauczyles jej nawet podstaowych zwrotow ze swojego jezyka ojczystego? :idea: :shock: :wink: jesli bym byla z kims innej narodowosci to dla samej siebie chcialabym sie nauczyc jezyka mojego wybranka..

oj tam oj tam, nie znasz... nie oceniaj... :grin:
Poznalismy sie we Wloszech, oboje mowimy dobrze po wlosku i tego jezyka uzywamy w domu, w pracy mowimy po angielsku, gdybym mial sie jeszcze uczyc jezyka mojej zony,,, ha ha, papiezem bym mogl zostac ... A co do podstawowych zwrotow, oczywiscie, ze zona je zna, chyba kazdy zna pare zwrotow w roznych jezykach, ale przeciez trudno tu mowic o prowadzeniu jakiejs konwersacji

grogalski
Początkujący
 
 
Posty: 24
Dołączył: 13 gru 2011, 21:10
Reputacja: -6
Wyśmiewca

KobietaPostNapisane przez yummybrummiemummy » 14 gru 2011, 20:54 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

grogalski, o i tu sie zgadzam oraz potwierdzam:
Stephen kilka slow i zwrotow zna po polsku:

- moj ojciec go nauczyl 'Follow me do baru'
- moj 3 letni wtedy syn nauczyl go 'Kupisz mi to?' oraz 'Wytrzesz mi dupe?'
- moj ukochany :!: brat nauczyl 'Pocaluj moja dupa'


Eh... I jeszcze smie marudzic, ze go nie ucze :P
Stay Drunk! Avoid Hungover!!!
:D
Avatar użytkownika
yummybrummiemummy
Początkujący
 
 
Posty: 45
Wiek: 40
Dołączyła: 19 lip 2011, 20:40
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 gru 2011, 21:50 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.

yummybrummiemummy napisał(a): 'Wytrzesz mi dupe?'


Normalnie prawie sie poplakalam ze smiechu :D :D :D

yummybrummiemummy napisał(a):'Follow me do baru'


Podstawy umie, przezylby w Polsce :D :D
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ