Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

mamusie, tak sobie ostatnio rozmyslalam... czy zastanawialyscie sie nad przyszloscia swoich dzieci? jakie bede, co moga w zyciu robic, jakie zainteresowania bedziecie staraly sie w nich rozwijac, itp?

oczywiscie, ze sie zastanawiam. Co wiecej powiedzialam sobie, ze jak tylko moj Mis bedzie nieco starszy bede sie starala zapisac Go na jakies zajecia(np. karate, kolka plastyczne itp.). Trzeba sie postarac i szukac az w koncu dziecko samo sie czyms zainteresuje. Moj synek ma 17 miesiecy, a uwielbia malowac lapkami, kredkami az tak nie, ale przekonalam sie o tym tylko i wylacznie dlatego, ze mu sama pokazalam, ze cos takiego jak farbki istnieje. No bo jak inaczej moglby sie o tym dowiedziec?
Wypowiedzi typu

moje dziecko w wieku lat 4 najbardziej lubi ogladac bajki w tv i to jej najwiekszy talent

naprawde powoduja, ze czlowiekowi rece opadaja. Jak sie tylka nie chce ruszyc, lub spedzic choc troche czasu z dzieckiem, zeby rozwijac jego zainteresowania to posadzenie Go przed TV jest najwygodniejsza opcja :roll:
Osobiscie nie chce nic na moim synku wymuszac, ale tak jak pisalam, chce Go zapoznac z jak najwieksza iloscia rzezy, ktorymi moze sie zainteresowac.

Osobiscie nie chce nic na moim synku wymuszac, ale tak jak pisalam, chce Go zapoznac z jak najwieksza iloscia rzezy, ktorymi moze sie zainteresowac.

ja tak samo, nie chce malemu nic narzucac tylko pokazac mu wszystkie mozliwe opcje i mozliwosci zeby znalazl cos dla siebie, dziecku trzeba pomoc i pokazac co dobre, zeby moglo sie rozwijac juz od malego.
teraz tez nie kupuje mu tylko grajacych zabawek np wlaczasz i tyle, dostaje ksiazeczki klocuszki zabawki ktore pomagaja rozwijac wyobraznie i cwiczyc raczki...
Kitty, mnie rece opadly jak byl poruszany kiedys temat prezentow i napisalam ze fajne sa zabawki rozwijajace u dziecka wyobraznie i raczki (klocki, gry planszowe,koraliki malowanki etc)a kobieta mi odpisala ze dziecko przeciez moze cwiczyc raczki grajac na PS3 np.....no masakra..

Wypowiedzi typu Cytat:
moje dziecko w wieku lat 4 najbardziej lubi ogladac bajki w tv i to jej najwiekszy talent

naprawde powoduja, ze czlowiekowi rece opadaja. Jak sie tylka nie chce ruszyc, lub spedzic choc troche czasu z dzieckiem, zeby rozwijac jego zainteresowania to posadzenie Go przed TV jest najwygodniejsza opcja

Skad pomysl ze dzieko ktore lubi ogladac bajki nie zna innych zabaw? Gdyz zacytowany jest tam kawalek mojej wypowiedzi domyslam sie ze jest to skierowane do mnie. Otoz moje dziecko tez wie co to farby, kredki, gry planszowe, klocki i inne pierdoly ale najbardziej lubi tv wiec dlaczego mialabym jej wmawiac ze np balet jest lepszy? Chce to niech oglada, oczywiscie poza tym robi inne rzeczy, chodzi do przedszkola w ktorym tv nie maja :D Tam sie bawi z dziecmi, we wtorki chodzi na zajecia do Domu Kultury, reszte czasu spedza jak jej sie podoba czyli najczesciej ogladajac tv i nie uwazam zeby bylo w tym cos zlego, robi to co lubi a przeciez to jest najwazniejsze, zeby dziecko bylo soba, a nie wytresowana małpką spełniajaca niezrealizowane ambicje swoich rodzicow

ewela119, sama napisalas "moje dziecko w wieku lat 4 najbardziej lubi ogladac bajki w tv i to jej najwiekszy talent" wiec nie dziw sie mojej reakcji :roll:

najwazniejsze, zeby dziecko bylo soba, a nie wytresowana małpką spełniajaca niezrealizowane ambicje swoich rodzicow

czyli idac zgodnie z Twoim mysleniem, najlepiej dziecko pozostawic samemu sobie, zeby czasem nie bylo, ze np. malujac z nim spelniamy swoje niezrealizowane ambicje :roll: ?! ewela , naprawde pomysl troche nad tym co piszesz :roll:

inne rzeczy, chodzi do przedszkola w ktorym tv nie maja

]no za czesto tam nie bywa chyba, bez urazy,ale sama pisalas ze ci sie nie podoba i masz daleko ;)

przeciez to jest najwazniejsze, zeby dziecko bylo soba, a nie wytresowana małpką spełniajaca niezrealizowane ambicje swoich rodzicow
_________________

wiesz bycie soba jak najbardziej ale dziecko trzeba jakos ukierunkowac, a skad bedzie wiedzialo czy cos lubi skoro mu sie tego nie pokaze.

nie mowmy tu o fanatycznych rodzicach ktorzy chca miec malego geniusza i ucze 2latka juz gry w tenisa czy grac na pianinie bo mamusia chciala byc pianistka to skrajne przypadki.
ale niestety wiekszosc rodzicow teraz sadza dziecko przed tv lub kupuje xboxa ps czy inne barachlo, rodzice maja spokuj a dzieci wyrastgaja bez wyobrazni i umiejetnosci radzenia sobie w zyciu.taka jest smutna prawda

zaraz pozaluje, ze poruszylam temat :roll: nie klocic mi sie tutaj! :twisted:

tak sobie myslalam, bo np. mojej kolezanki (lat ok 50 ) z pracy corka jest nauczycielka, ale wymyslila sobie, ze chce pojechac na jakas misje, zeby pomagac w krajach 3-go swiata... i taka mi sie mysl nasunela, ze ta corka dorastajac u boku matki, ktora jest pielegniarka i sama pomaga innym ludziom chce robic to samo...
ja tez uwazam, ze dziecku trzeba dac szanse na zapoznanie sie z roznymi foramami zainteresowac, tak robila moja mama. przeslismy z bratem przez tance, tenis, basen, konie, siatkowke, ja mialam tez taki moment, ze uwielbialam spiewac i rysowac. w sumie nic z tych zainteresowan nie zostalo (no moze poza plywaniem).
dlatego tez staram sie Domicie stworzyc takie warunki, zeby sama kiedys sie w czyms odnalazla. juz bardzo dlugo regularnie chodzimy na basen (w formie rozrywki/rekreacyjnej). jesli kiedys bedzie chciala poswiecic temu wiecej czasu, prosze bardzo. w tym momencie bardziej chodzi o zabawe, systematycznosc no i aktywnosc.
licze rowniez na to, ze zawodowo tez pojdzie gdzies w slady mamy i bedzie miec podobne zainteresowania.
bo chybanie ma nic gorszego niz tzw. "bezplciowosc" zyciowa czyli brak zainteresowan, nuda, monotonnia itd., co gorsza moze byc przykra w skutkach i tyczy sie to nie tylko dzieci ale i doroslych.
no i oczywiscie nic na sile, ale jak dziewczyny napisaly trzeba dziecku pokazac/zaproponowac/dac przyklad.

Co wiecej powiedzialam sobie, ze jak tylko moj Mis bedzie nieco starszy bede sie starala zapisac Go na jakies zajecia(np. karate, kolka plastyczne itp.). Trzeba sie postarac i szukac az w koncu dziecko samo sie czyms zainteresuje.

jestem tego samego zdania :-)
ale oczywiście nic na siłe ...... i choćby to miło oznaczać wiele zmian,poszukiwań
to się zgadzam
bo jeśli to ma znaleźć drogę do jego spełnienia i zadowolenia to niech tak będzie.

bez poszukiwań,podsuwań tematów,dziecko samo nic nie znajdzie
a już napewno nie w wieku 5-6-7lat ..... ;)

ma nic gorszego niz tzw. "bezplciowosc" zyciowa czyli brak zainteresowan, nuda, monotonnia itd., co gorsza moze byc przykra w skutkach i tyczy sie to nie tylko dzieci ale i doroslych.

otóż to :-)

szukam mamus które czesto bywaja w Handsworth Park??czy sa tu jakies...bo nudzi mi sie wiecznie samej tam chodzic.. ;)

[ Dodano: |24 Mar 2011|, o 08:51 ]
agnieszka mam na imie....a nie marcin....co by sie nikt nie wystraszyl

Witajcie Mamusie! Chcialam zapytac czy ktoras z Was szczepila moze swoje dziecko przeciwko wirusowi rota?

Kat198, ja szczepie tylko standardowe i tak jest tu tego duzo!! oprocz standardowych szczepien jakie sa w pl sa tu dodatkowo pneumo i monogoki . co za duzo to nie zdrowo.:) jak wiadomo jedni szczepia na wszystko inni na nic to temat rzeka :)

bogini8,
Tez zaszczepilam synka na podstawowe. W pl jest jeszcze wiele szczepien, miedzy innymi podstawowym jest wzw B czego tutaj nie robia. Na wirus rota chcialam zaszczepic dodatkowo bo to paskudztwo powoduje odwodnienie i potrzebna jest hospitalizacja. Bratanek zlapal juz dwa razy :(

W pl jest jeszcze wiele szczepien

jest wzb i gruzlica za to tu sa pneumo i monogoki :) na wymiane ;)

Chcemy się tylko przywitać w nowych realiach, w drugiej dobie po porodzie :)) czyli Zosia i ja :))

umisiak, GRATULACJE! i zdroweczka dla Zoski! :)

umisiak, Gratulacje , opowiedz nam coś jak było :) no i teraz to duzo zdrowia i snu życzę :) Zosieńka - super imię .