Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Napisane przez sharemka » 25 lis 2009, 20:56 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
kindzulinaa napisał(a):Dziewczyny tak sobie mysle,ze jak my tu sobie tak piszemy o tych naszych roznych odczuciach i w ogole,to jak jakis facet wejdzie w ten temat,to pewnie w lekkim szoku jest hihi,no ale takie jest zycie :-D
Ba mój máz jest juz specjalista, od ciaz i porodów :mrgreen: Na wszystkie moje dolegliwosci ma odpowiedz...dzis wydzwanial co godzine pytajác: jak sie czuje? a potem odpowiadal (chyba sam-sobie :grin: ), ze kolega mówil..(bla bla)...Koledze pare tyg. tymu urodzilo sie dzieciatko i od tego czasu nie rozmawiajá o niczym innym tylko o przegiegu ciaz i porodów i rozwoju dziecka do 2 roku zycia...
Ja mam taki ubaw z tego :grin:
Dzieki za podpowiedzi w praniu i linka- tez zerkne :idea::
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posty: 241
- Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
- Lokalizacja: Hall Green/Bham
- Reputacja: 0
Napisane przez malaroksi » 25 lis 2009, 21:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez kindzulinaa » 25 lis 2009, 21:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
:arrow: sharemka,to niezle,maz sie wciagnal na dobre w to wszystko :-D spytaj meza czy chce wziasc na siebie ciezar porodu hihi ;) A tak serio,to naprawde fajnie,jak maz czy partner tak sie interesuje,bo to wazne dla nas kobiet.
[ Dodano: Sro Lis 25, 2009 21:31 ]
Ooo kurde,to troche przeszlas podczas pierwszego porodu.
Mi dwa razy podawali tabletki wywolujace skurcze,no i to podzialalo.
Ja odkad mam blizej terminu,tym bardziej mysle,chcialabym tak zapomniec na chwile,nie myslec,ale tak sie nie da.Pozstalo tylko czekac i czekac...
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posty: 877
- Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
- Reputacja: 22
Napisane przez AngelinaJ » 26 lis 2009, 10:05 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Tak naprawde to w tej ciazy mialam moze ze 2 tygodnie gdzie nic mi sie nie dzialo i moglam sie nia cieszyc.
sharemka, tak wlasnie mi cos switalo, ze ty jestes 2 tygodnie do przodu niz ja. Rzeczywiscie fajna sprawa jak maz sie tak bardzo interesuje. Ja namawiam mojego zeby sie nauczyl slownictwa angielskiego bo przeciez mozliwe jest, ze ja z bolu nie bede mogla nic powiedziec po angielsku i jak on sobie wtedy poradzi. Moze mu zrobie karteczke ze slownictwem zebym mogla tylko pokazac o co mi chodzi :-D
-
- AngelinaJ
- Rozeznany
- Posty: 130
- Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 7
Napisane przez sharemka » 26 lis 2009, 17:19 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
A tak miedzy nami to przypominam sobie teraz jak sie meczylam przy poronieniu, po tabletce na wywolanie skórczy trwalo 10 godz. :-( a co dopiero teraz, wycisnac takiego klocka :neutral:
kindzulinaa Faktycznie mezus sie angazuje...az czasem sie zastanawiam, kto tu jest w ciazy? Wieczorem pyta:
-"Bedziemy pili gorace mleko?"
Smiac mi sie chce :grin: On bardziej sie wczuwa w role ode mnie...tylko szkoda, ze bólu nie czuje. ;)
AngelinaJ napisac zawsze mozesz...lepiej byc przygotowanym!
Ja wczoraj zrobilam swojemu liste zakupów po angielsku i oddzielná liste co trzeba zabrac do szpitala dla malenstwa i dla mnie, w razie W...!
Po angielsku mówi swietnie, ale pomyslalam, ze jesli zaczne rodzic w nocy...(odpukac), to rano pobiegnie robic zakupy...przynajmniej bedzie wiedzial co trzeba!
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posty: 241
- Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
- Lokalizacja: Hall Green/Bham
- Reputacja: 0
Napisane przez malaroksi » 28 lis 2009, 21:39 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
W nocy miałam okropny sen, śniło mi się dziecko niemowle ale nie moje zagłodzone , zaniedbane z poduszką na twarzy,ratowałam je ale umarło na moich oczach, zaczęłam tak płakać że aż obudził mnie własny płacz,potem przez pół nocy bałam się zasnąć żeby nic mi sie więcej takiego nie śniło. Im bliżej końca jestem tym bardziej się boję i to już nie tylko bólu tylko pępowiny co będzie jak dziecko się zapląta i nikt tego nie zauważy w pore jakoś tak sie tego boję że masakra... Żeby wszystko było ok ...
Powiem wam tak trochę jestem zawiedziona moim partnerem, on sie az tak bardzo nie angażuje teraz przy drugiej ciąży, wiem ze moze to byc spowodowane że pracuje tylko nocki odsypia cały dzień i potem bawi sie z córką ogląda wiadomości i szykuje sie do pracy ale troche brakuje mi tego jak było w pierwszej ciąży kiedy rozmawiał z brzuszkiem pukał w niego świecił latarką i sie bawił z jeszcze nie narodzonym dzieckiem, tak wiec macie bardzo fajnie dziewczyny że wasi partnerzy sie tak angażują oby po porodzie nie zapominali o dziecku.
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez kindzulinaa » 29 lis 2009, 12:08 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Co do snow,to tez miewam sny,ale u mnie wszystkie byly,ze rodze w domu i albo mama moja odbiera porod albo siostra hihi.Tesknie za nimi i pewnie dlatego w snach mi sie pojawiaja.Przykro bedzie,ze nie odwiedza po porodzie w szpitalu,bo w Pl to cala rodzinka by sie zleciala,no ale tez pocieszajace jest to,ze dlugo nie zatrzymuja w szpitalu,wiec nie jest zle.A z ta obwinieta pepowina,to tez sie jakos teraz tak boje,mysle czy bedzie wszystko ok.
Wczoraj z mezusiem wzielismy sie za porzadki przedswiateczne.Ja sobie mylam szklo i w szafkach sprzatalam,popralam firanki,umylam dwa okna(ale to te niskie,zeby sie nie przemeczac za duzo)bo te co sie otwieraja i te z zewnatrz to moj maz myl no i firanki z zaslonkami zawieszal.Wszystko gotowe,tylko wyczekiwac dzidzi.Niby brzuch mi sie wiecej obnizyl,bo teraz mi sie lzej oddycha,przedwczoraj pare godzin bolal mnie brzuch,ale jakos nie widac zeby cos mialo sie dziac.Czesto tak jest,ze niby na nic sie nie zapowiada,ale juz jak skurcze sie zaczna,to wtedy moment :grin: Ale trzeba czekac,bo coz nam zostalo.
Acha,my dalej mamy problem z wyborem imienia... :mad: tzn.moj maz mowi,ze wszystkie oprocz Filipa,ale ja jestem niezdecydowana :roll:
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posty: 877
- Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
- Reputacja: 22
Napisane przez sharemka » 29 lis 2009, 18:33 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
...niestety tematem pepowiny chyba kazda mam sie martwi...ja tez juz przewalkowalam w glowie wizje zaplátanej pepowiny...ale mój maz mówi, ze jestem nienormalna, bo sama sobie wkrecam jazdy...i ze jestem najwiekszá pesymistka na swiecie :sad:
Wierzcie mi ze mój máz tez nie zawsze sie tak ekscytuje ciazá i malenstwem...mysle, ze przy drugim dziecku juz bedzie inaczej!!!
W weekend zrobilam zakupy dla malenstwa i siebie, szalone 2 dni :grin: zostalo do kupienia lózeczko, pare kosmetycznych rzeczy i laktator (jaki lepszy???), wiec juz jestem spokojniejsza :-)
Wszystkim mamusiom i ciezarówkom zycze spokoju ducha i przespanej nocy :-D
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posty: 241
- Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
- Lokalizacja: Hall Green/Bham
- Reputacja: 0
Napisane przez malaroksi » 30 lis 2009, 21:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
przed chwilą zrobiłam sobie kolacje i stanęłam na wadze jestem przerażona 89kg coprawda w ciuchach ale kurcze bele to jest 9kg w ciągu miesiąca tak jest jak sie siedzi w domu nic nie robi i tylko je, no ale trudno bede musiała sie potem intensywnie odchudzać myślę że przy 2ce dzieci pójdzie mi to sprawniej :)
Zostało już tylko 6 dni a tu nic, brzuch wysoko żadnych skurczy i wogóle, miałam zamówić ten TENS ale pomyślałam sobie że jak go zamówie to pewnie zacznę rodzić zanim dojdzie wiec nie kupuję go.
AngelinaJpowiedz coś czego dowiedziałaś sie na temat rodzenia w domu jak to przebiega, jakie są wymagania, co ze znieczuleniem bądz w przypadku komplikacji?
A i jeszcze znalazłam w mojej teczce ten świstek co połozna dawała na te 190 funtów i jeszcze tego nie wysłałam, kiedy zaczęłam wypisywać na samym koncu zobaczyłam tłustym drukiem napisane że nalezy go odesłąć w ciągu 31 dni od daty wystawienia przez położną data widnieje 15 wrzesień :roll: i tak mi przepadły pieniądze które mi się należały, jutro położna przyjmuje chociaż nie jestem umówiona spróbuje sie wcinąć gdzieś między ludzi i poprosic ją o wystawienie jescze jednego papierka, powiem że mi córka potargała albo co bo szkoda na święta by się przydały te pieniązki ehhh :sad:
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez AngelinaJ » 1 gru 2009, 10:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
No wiec jezeli chodzi o porod w domu to wyglada to tak, ze ma sie dwie polozne ze soba, tylko trzeba powiedziec najpozniej w 37 tygodniu, ze chce sie miec porod w domu. Ze znieczulen mozna miec tylko gaz, TENS albo paracetamol, niestety nic wiecej polozna nie moze ci zaoferowac. W czesie porodu bedzie na pewno z toba twoja polozna prowadzaca i jeszcze jedna zazwyczaj z tej samej przychodni, dzwonisz po swoja polozna jak tylko czujesz, ze chcialabys ja miec przy sobie i obydwie przyjezdzaja jak najszybciej moga. Mozesz miec tyle osob ile zechcesz podczas porodu, nam opowiadala, ze raz byla na porodzie gdzie cala dzielnica sie zeszla(ok 100 osob) i ogladala przez okienka i jak sie dalo :-D Mozesz robic co zechcesz, siedziec w wannie, wyjsc na spacer jezeli ci to pomaga , wiec masz pelna swobode, a jezeli polozne zauwaza, ze cos jest nie tak to albo dzwonia po karetke, albo same cie do szpitala zawioza, w zaleznosci jak daleko zaszedl porod, ale mowia, ze raczej nie jest tak, ze zostawiaja tego dopoki nie bedzie bardzo zle, ale moga juz zauwazyc, ze cos jest nie tak po malych objawach, ktore ty niekoniecznie zauwazysz. To chyba na tyle.
sharemka, Laktator mysle, ze musi byc automatyczny bo chyba reczny jest bardzo wolny. Ostatnio wlasnie znalazlam taki laktator na ebayu
http://cgi.ebay.co.uk/Breast-Pump-Mini- ... 5636b8ff1b
Nie jest to zadnej znanej firmy, ale mysle, ze za taka cene i z 12 miesieczna gwarancja warto sobie kupic bo w sklepach to ceny sa masakryczne.
-
- AngelinaJ
- Rozeznany
- Posty: 130
- Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 7
Napisane przez malaroksi » 1 gru 2009, 12:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Co do laktatora to ręczny wcale nie jest wolny bo to od ciebie zalezy jak szybko będziesz pompować tylko pracochłonny mnie nadgarstek bolał już po 5 minutach a nie raz mleko leci jak krew z nosa i trzeba sie meczyć prawie godzine jak nie dłużej by pobudzić laktacje lub gdy się ma nawały pokarmowe.
Nad tanimi laktatorami nie sprawdzonymi zastanawiałabym się znacznie dłużej jeśli chodzi o elektryczne, kiedyś wyczytałam że nieodpowiedni laktator elektryczny może naderwać sutek co napewno nie jest przyjemne, czytałam na różnych forach na temat laktatorów elektrycznych i najlepszą opinie miał avent więc zdecydowałam sie go kupić na ebayu , udało mi się w o ponad 30 funtów taniej niż w sklepie wiec jestem zadowolona, Avent isis uno chyba tak sie nazywa ma funkcje że na początku przystawiasz sobie go do piersi znajdujesz wygodną pozycje i pompujesz sobie ręcznie nadając rytm który ci odpowiada tak by nie bolało, nie ciągło zbyt mocno, by mleko miało ujście bezpośrednio do butelki a nie wylewało sie spod przyssawki i wtedy jak wpadniesz w rytm przechodzisz na tryb automatyczny tylko trzymasz laktator a wszystko samo sie robi, no i wygodne jest to ze wszystkiego ma po 2 sztuki, czesci wymienne wiec jedne moga sie sterylizowac a drugich urzywasz no można podpiąć sie pod kontakt lub pod baterie ktore sobie gdzies zaczepiamy np na pasku i mozna wykonywac jeszcze jakies lekkie czynnosci drugą reką a nie siedzieć tylko przy kontakcie.
Jade zaraz do położnej poprosić o jeszcze jeden druk na te 190 funtów mam nadzieje ze bedziena tyle miła zże mnie przyjmie i wystawi go jeszcze raz. Bedzie na gaz bo zimno jak cholewcia :-P
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez bogini8 » 2 gru 2009, 08:49 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez malaroksi » 2 gru 2009, 11:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
Byłam wczoraj po ten druk , położna wypisała bez problemu tak wiec dziś juz wyślę i bedzie spokój, moja siostra która ma termin na jeden dzień po mnie czyli 7 grudnia w nocy odszedł jej czop teraz chodzi cał wystraszona, zdałam sobie sprawe że u mnie tez może w każdej chwili sie zacząć ale jakoś nie czuję tego....
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez sharemka » 2 gru 2009, 11:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
malaroksi napisał(a):...przed chwilą zrobiłam sobie kolacje i stanęłam na wadze jestem przerażona 89kg coprawda w ciuchach ale kurcze bele to jest 9kg w ciągu miesiąca tak jest jak sie siedzi w domu nic nie robi i tylko je... :sad:
malaroksi, to mnie zalamalas! Przeciez ja 2 tydz. siedze juz w domu a zostalo jeszcze 6 :roll: juz sie czuje jak duzy obwarzanek ;) jutro mam spotkanie z midwife, to sie zwaze i zobaczymy ile mi przybylo przez ostatnie 2 tyg.
PS. nie przejmuj sie waga, za to co przechodzisz nalezy Ci sie jedzonko jakie sobie zapragniesz :-)
Przy dwójce dzieci w krótce nie bedziesz miala czasu na lezenie...szybko zrzucisz zapas :!:
[ Dodano: Sro Gru 02, 2009 11:27 ]
bogini8 a czym Ty sie martwisz?
Przeciez jak nie chlopiec, to dziewczynka...zawsze mozesz miec to drugie bardziej trafione ;) przy kolejnej ciazy:)
Nie trac czasu na ubolewnia, ciesz sie swoim dzieciatkiem jesli jest zdrowe, to najwazniejsze!!!
-
- sharemka
- Rozeznany
- Posty: 241
- Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
- Lokalizacja: Hall Green/Bham
- Reputacja: 0
Napisane przez yoko » 2 gru 2009, 17:38 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy
dziewczyny ja z ukrycia ale caly czas sledze Wasze wpisy i po cichu kibicuje :) malaroksi, u Ciebie to moze nastapic w kazdej chwili - jejku nawet ja nie moge sie doczekac a co dopiero Ty :D
sharemka, kilogramami sie nie przejmuj - jesli planujesz karmienie piersia to wszystko dzidzia wyciagnie, a jesli butla to wtedy szybko mozesz sama zaczac sie katowac dietami :D tak czy siak bedzie ok :)
bogini8, popieram to co dziewczyny juz pisaly - najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe. Twoje emocje to pewnie tez sprawa buzujacych hormonow - ale jestem pewna ze jak juz sie dzidzia urodzi to bedziesz sie sama z siebie smiala i moze nawet wstydzila tego, ze teraz tak myslisz.
co do laktatorow - ja mam reczny, malo uzywalam, ale na pszyszlosc kupilabym elektryczny. ten reczny jakos malo pokarmu mi sciagal - a jak przystawialam dziecko to jadl i jadl.
-
- yoko
- Stały Bywalec
- Posty: 413
- Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
- Lokalizacja: Acocks Green
- Reputacja: 3
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
Mózg kobiety :D
przez Anek w HUMOR - 13 Odpowiedzi
61889 Wyświetleń -
przez Edyta
10 lis 2006, 21:59
-
Mózg kobiety :D
-
-
Kobiety o kobietach
1, 2 przez Kaczuszka w ŚWIAT KOBIET - 28 Odpowiedzi
95027 Wyświetleń -
przez Insanity
25 kwi 2007, 23:13
-
Kobiety o kobietach
-
-
Kobiety zdolne są...
przez TheRektor w HUMOR - 8 Odpowiedzi
54445 Wyświetleń -
przez TroyaN
14 wrz 2014, 20:27
-
Kobiety zdolne są...
-
-
O kobietki i kobiety :)
1 ... 8, 9, 10 przez Mherba w STREFA UCZUĆ - 136 Odpowiedzi
223042 Wyświetleń -
przez Jolly
18 sie 2012, 21:25
-
O kobietki i kobiety :)