Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez agi » 5 lip 2007, 11:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Cześć Dziewczyny :!:

Ciągle pada, pada i końca nie widać :mad: :!:
Sprawdzałam pogode na następne dni i narazie nie zanosi się na zmiany :sad:

Wczoraj wybrałam sie na spacer, bo nie wytrzymuje już tego siedzenia w domu i oczywiście zmokłam i zmarzłam. mam nadzieje że sie też nie rozchoruję :???:
Współczuje Ci Agg :sad: , obyś szybko wyzdrowiała :!:

Ja też mam problemy z obcinaniem paznokci i również z goleniem nóg :wink:
Już ciężko jest sie tak nachylać, nawet skarpetki ciężko założyć, no nie :mrgreen:

pozdrawiam :roza:

[ Dodano: Czw Lip 05, 2007 18:43 ]
Nie znam osobiście szpitala w Sandwel, ale rodziła tam, rok temu znajoma ode mnie z pracy i mówiła, że to dobry szpital. Miała swój własny pokój z TV, mąż i inni z rodziny mogli przy niej siedzieć, co około pół godziny zaglądała do niej położna i sprawdzała czy już czas. Na ból dostała znieczulenie. Po porodzie przewieżli ją do innej sali, gdzie leżała już z innymi kobietami i dzidziusia miała cały czas przy sobie.
W sumie była 1,5 doby w szpitala, bo wszystko poszło dobrze, więc ją wypisali.
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 6 lip 2007, 20:36 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czy ktoras z was uzywa travel cota? Czy nie ma problemu z kupnem przescieradla? One sa troche nie wymiarowe i nie moge znalezc odpowiedniego. :roll:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 6 lip 2007, 21:01 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czesc dziewczyny!Mam pytanie,czy ktoras z Was wie cos moze na temat City Hospital na Dudley Road,jaka jest tam opieka i wogole??? Na 25 lipca mam termin porodu (to bedzie moje pierwsze malenstwo :) a juz sie troszke boje).Tak wogole miewam bole jak leze,czy sie przekrecam z boku na bok,szczegolnie jak dzidzius na pecherz usciska w nocy i jak mam wstac do ubikacji,normalnie musze sie czegos przytrzymac.A w dzien jest ok,jak chodze,czy siedze.Czy Wy tez takie bole mialyscie (czy macie)??Wczesniej tez mialam takie bole,ale to trwalo moze 2 dni,a teraz to jest tak codziennie.Nie mam zadnych plamien,malutki kopie i wogole sie wierci.Troszke sie martwie,ale moze to tak jest przy koncowce... pozdrawiam wszystkie mamusie i te przyszle tez :) :roza:
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agi » 7 lip 2007, 16:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witam :grin:
Czuję się dokładnie tak samo :!:
Najgorzej jest w nocy, bo nie mogę zasnąć, a jak sie już uda to budze sie prawie co godzine i przy każdej zmianie pozycji odczuwam ból :sad:
Ale myśle że to normalne pod koniec ciązy.
Jestem w 39 tyg, termin mam na 15 lipca, i jak nie urodze wcześniej to będę miala wywoływany poród, bo mi położna mówiła, więc sie ciesze, bo już mam dosyć bycia w ciąży, chciałabym wreście zobaczyć moje maleństwo :!: Jak pewnie każda mamusia :mrgreen:

pozdrawiam :roza: :roza: :roza:

P.S. Nie wieżę :!: Dzisiaj świeciło słoneczko i nie padało :mrgreen: :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez shasta » 10 lip 2007, 13:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witam wszystkich milutko.Mam takie pytanko do Was.Chodzi o to , ze jestem w 36 tygodniu ciazy i od 2 tygodni wystepuje u mnie nadmierne swedzenie calego ciala , wyczytalam w internecie , ze przyczyna tego moze byc cholestaza wystepujaca w czasie ciazy, dotyczaca schorzenia watroby.Napiszcie moze i Wam sie cos takiego przytrafilo a jesli tak to jak dalyscie sobie z tym rade.Nie wiem czy bede umiala dogadac sie z tutejszymi lekarzami czy pomoga mi bo roznie sie slyszy o tutejszej opiece same zreszta wiecie.Czekam na odpowiedzi z gory bardzo dziekuje.

shasta
Początkujący
 
 
Posty: 37
Dołączyła: 19 gru 2006, 15:03
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez adamirus » 10 lip 2007, 14:59 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Shasta mnie też dopadło pod koniec ciąży,właśnie koło 35,36 tydzień swędzenie ale położna powiedziała że cholestaza ukazuje się około 30.31 tydzień a potem to już hormony i rozciąganie skóry powoduje to swędzenie.Więc byłam spokojna :wink: U Ciebie pewnie jest :wink: samo :wink: jeśli jednak się niepokoisz,zapytaj swojej położnej :grin:

jeśli chodzi o obcinanie paznokci.....
u mnie moja druga połówka to robiła :wink: :mrgreen:
wygodnie,sprawnie i szybko :wink: i delikatnie :razz: :razz:
a golenie.....
no trudne to było ale dawałam rade bez lusterka :mrgreen: :razz:
ale za to jakie to przyjemne zobaczyć swoje CIAŁO jak juz brzuszka nie będzie :lol: :lol:
pozdrawiam wszystkie oczekujące przyszłe mamusie i trzymam kciuki :grin:
wszystkie inne mamuśki również pozdrawiam :grin:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez shasta » 10 lip 2007, 15:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Adamirus ---dzieki wielkie za odpowiedz ale mimo to bardzo sie martwie wlasnie wybieram sie niedlugo do szpitala chcialabym aby zrobili mi wyniki (enzymy watrobowe) aby wykluczyc ta ewentualnosc ja jestem z natury dosc sceptyczna uwierze jak sama sie przekonam taka juz jestem ale mimo tego dzieki za mile slowa obys miala racje.Dam znac co i jak po powrocie ze szpitala .Pozdrawiam.

[ Dodano: Sro Lip 11, 2007 13:35 ]
Witam wszystkich, nawiazujac do mojego poprzedniego postu >>odwiedzilam szpital , wykonali mi KTG pobrali krew do badania, polezalam sobie w nim pol nocy i wypisali mnie do domku mowiac , ze wyniki sa dobre , ze nic sie nie dzieje , przepisali leki i kazali sie zglosic na umowiana wczesniej wizyte czyli na 20 lipca.Z jednej strony odetchnelam ale z drugiej czuje sie jakos tak nie do konca przekonana tym bardziej ze przez cala ciaze mam anemie biore zelazo tu nagle wszystko wg nich jest ok ale lepiej nie gdybac jakby cos znowu sie dzialo to bede atakowac.Co do swedzenia to dokucza moze troche mniej ale nie zniklo zupelnie.Pozdrawiam.

shasta
Początkujący
 
 
Posty: 37
Dołączyła: 19 gru 2006, 15:03
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 11 lip 2007, 13:00 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witam Wszystkich :mrgreen:

Shasta, nie martw się, napewno wszystko jest ok :!:
Ja też mam przez całą ciąże anemie i na początku brałam żelazo, które przepisała mi moja gin w Polsce, to było w grudniu, w 2 miesiącu ciąży. W styczniu miałam pierwsze USG i pobieranie krwi tu w Anglii. Wyniki te same. Powiedziałam że biore dodatkowo żelazo i że mi sie już kończy i spytałam czy mam brać dalej, ale położna powiedziała że nie musze, że to zależy ode mnie jak chce :???: . Mówiła że większość kobiet ma anemie w ciąży, że to normalne, bo dziecko dużo wyciąga i napewno mu to nie szkodzi.
Więc przestałam brać żelazo i po 3 miesiącu wogle nie brałam żadnych dodatkowych witamin.
W maju miałam robione kolejne wyniki. Hemoglobina 10.5, więc znowu poniżej normy :neutral: , ale położna powiedziała że wystarzczy jeść więcej jarzyn i będzie ok.
Więc widocznie tutaj tak jest, nie przejmują się aż tak bardzo jak w Polsce.
Ja też uważam że lepiej jeść więcej warzyw i owoców niż brać jakieś sztuczne preparaty witaminowe :!:
Czytałam również, że nie które osoby tak już mają, bo ich organizm cięzko przyswaja żelazo i zawsze (mimo tego iż się prawidłowo odżywiają), mają słabsze wyniki.

Więc nie martw się :!: , napewno wszystko jest ok, trzeba zaufać tutejszej opiece :wink:
A naszym dzidziom napewno nic nie brakuje :mrgreen:

pozdrawiam :roza: :roza: :roza:
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez shasta » 11 lip 2007, 13:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agi dzieki za pocieszenie to wiele znaczy jak wiesz , ze mozesz sie komus wyrzalic a co idzie za tym uslyszec mile slowo:)na kiedy masz termin porodu???i gdzie bedziesz rodzic?

shasta
Początkujący
 
 
Posty: 37
Dołączyła: 19 gru 2006, 15:03
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 11 lip 2007, 13:23 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Cześć :mrgreen:

Termin mam na 15 lipca i już się denerwuję :wink:
Codziennie jak sie budze, to sie zastanawiam czy to ten dzień, nie mogę się już doczekać :!: :mrgreen:
Nie czuję się wcale, jak bym miała rodzić, zresztą nie wiem czy to da się wyczuć :?:
Wolałabym żeby to samo przyszło, bo nie chciałabym mieć wywoływanego porodu. Ponoć dłużej trwa i jest bardziej męczący. :???:

Będę rodzić w Solihull, a Ty :?:

pozdrawiam :roza:
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez shasta » 11 lip 2007, 13:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja w sumie mam dwa terminy wg miesiaczki na 16 lipca wg usg na 13 sierpnia , duza rozbierznosc pewnie urodze tak po srodku hehe no powiem ci sczerze ,ze juz bym chciala .Pierwsza ciaze mialam rozwiazana przez ciecie cesarskie , moja corcia ma juz 12 lat teraz czekam na droga corcie a kiedy zdecyduje sie nas zaszczycic swoja obecnoscia czas pokarze --oby urodzila sie naturalnie i byla zdrowa bo po pierwszym porodzie troche przeszlam 2 razy operacja >>powod endometrioza> dlugie leczenie hormonalne ale oplacalo sie , dlatego tak sie denerwuje .Rodzic bede w sandwell general hospital bo jestem z West Bromwich i jest poprostu tu najblizej .

shasta
Początkujący
 
 
Posty: 37
Dołączyła: 19 gru 2006, 15:03
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 11 lip 2007, 13:45 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Termin z USG miałam na 5 lipca, bo dzidzia była duża. Położna mówiła że jak tak dalej będzie rosła to może mieć ponad 4 kg :???: , oby nie :!: :!: :!:
Ale teraz już przestała tak rosnąć, więc mam nadzieje że nie będzie taka ogromna :grin:
Też spodziewamy się córeczki, to będzie nasze pierwsze dziecko :mrgreen: :!:

Słyszałam że w Sandwell jest dobry szpital. Rodziła tam moja znajoma z pracy i była zadowolona. Miała dobrą opieke i miłą położną.
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez adamirus » 11 lip 2007, 15:38 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agi napisał(a): bo nie chciałabym mieć wywoływanego porodu. Ponoć dłużej trwa i jest bardziej męczący. :???:



no ja miałam wywoływany..... :roll: no i fakt,też naczytałam się i nasłuchałam że jest bardziej bolesny....
trudno powiedziec mi jaki jest nie wywoływany :wink: ale faktem jest że dłużej trwało rozkręcanie się porodu więc i ból był wydłużony.... :roll: .od 17tej do 2w nocy miałam skurcze(dosyć bolesne :neutral: ale do przeżycia :wink: ) co chwilkę....
ale sama końcówka porodu poszła bardzo szybko,według lekarzy rozwarcie powinno iść 1cm na godzine :roll: a u mnie było 7cm w 25minut :shock: :shock:
więc końcówka trwała 25minut(skurcze parte :wink: )

dziewczyny wiem że strach was nie opuszcza i chciałybyście by było już po,ale uwierzcie.....naprawdę warto :wink:i już po wszystkim same to odczujecie :wink:
ja dziś,mimo bólu jaki był......wspominam to z uśmiechem na twarzy bo ta uśmiechająca się teraz do mnie buźka wynagradza wszystko :grin:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 12 lip 2007, 00:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czesc Wam dziewczynki :) to widze,ze nam zostalo niewiele czasu do porodu.Szczegolnie Agi-bo to juz za 3 dni.A mam nadzieje,ze malutka urodzi sie bez pomocy wywolywania porodu.Ja juz zaczynam sie stresowac troszke.A pozatym moja dzidzia ostatnio mocno kopie,az czasem to zaboli :) i wystawia co chwile nozke :) ale przeciez,najwazniejsze ze daje o sobie znac.Juz sie nie moge doczekac kiedy wyjdzie,takbym chciala znac dzien :) Ostatnio bylam u polznej mowila,ze wszystko ok z malutkim,glowka do dolu jest.No i jesli wszystko ok bedzie do porodu,to bede mogla rodzic w wodzie.Jeszcze sie zastanawiam nad tym,ale jak biore sobie kapiel,to relaksuje sie i wydaje mi sie,ze to moze byc dobra sprawa z tym porodem w baseniku.A Wy jak dziewczyny myslicie??Moze ktoras juz rodzila w wodzie??A jeszcze mam pytanie,co myslicie na temat tych znieczulen?? Bo ja nie jestem przekonana co do tego znieczulenia epidural.Chociaz nie wiem jaki to bedzie bol i nie wiem czy ja tego nie bede potrzebowac,ale mam nadzieje ze nie,bo troche sie go obawiam.Pozdrawiam i trzymam kciuki za przyszle mamusie :grin: :roza:
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez kik1976 » 12 lip 2007, 06:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

jesli chodzi o bol, to lekkie znieczulenie nie zaszkodzi hahah :mrgreen: , a podod w wodzie, to dobry pomysl, ja osobiscie niezdazylabym , bo w miare szybko mi poszlo, ale przy pierwszym dziecku parzylam sie w goracej wodzie przed finalem i to moge powiedziec , ze woda dziala jak znieczulenie, zwlaszcza goraca hah :lol: . zycze powodzenia.troch epoboli, al enagroda jaka :roza: .
Avatar użytkownika
kik1976
Zadomowiony
 
 
Posty: 970
Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
Reputacja: 5
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

{ ABBC3_HIGHSLIDE_LOADINGTEXT }