Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez sharemka » 8 gru 2009, 15:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Calkiem fajna ta klinika ale ceny sá makabryczne...
Wczoraj z grubej rury poszlismy na zakupy zeby uzupelnic mojá diete w mieso i ryby:)
Ale w zwiazku z tym, ze jestem przeziebiona to jem jak za kare...podjadam podsuszane sliwki i banany- pycha :mrgreen: i sprawilismy sobie troche przyjemnosci z groszkiem kupujac pare ciuszków dla mojego chlopca, kosmetyków itp.-bedziemy pakowac sie do szpitala ;)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 8 gru 2009, 16:07 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, pakuj się pakuj i potem będziesz czekać jeszcze tydzień po terminie :)
Ja mam dosyć, byłam u położnej i następna wizyta w nastepny wtorek a potem 18tego do szpitala na wywoływanie ja oszaleje. Jakbym wiedziała to bym jeszcze pracowała 2 tygodnie dłużej bo szkoda macierzyńskiego, dziesiejszy sex, tańczenie i skakanie nie dało efektów, mocna kawa i ostre jedzenie też nie :( Jak se pomyślę że z 6tygodni temu pisałam o tym jak sie martwię co zrobić z córką jak mnie nagle weźmie, jak kupiłam sobie w 8mym miesiącu piżame i szlafrok do szpitala a teraz w to nie wchodze bo 10 kilo przytyłam wciągu ostatniego miesiąca to az mi się śmiać chce z samej siebie... Już wiem że nie ma tak nagle ....
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 8 gru 2009, 17:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Zawsze tak wychodzi...jak czekasz to d..a;) my sie niby musimy przygotowac na wczesniejszy porod z niejadkiem:/ale mam cicha nadzieje,ze nici z tego wyjda, baby zacznie przybierac na wadze I spakowana torba do szpitala obrosnie kurzem:))) zobaczcie jakie to zycie wywija numery?!najwazniejsze byc pozytywnej mysli;) ja wciaz biore pod uwage tylko porod naturalny:)...z mezem:)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Katik » 8 gru 2009, 20:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Kobity sto lat mnie nie bylo, myslalam, ze wejde i poczytam o rozpakowanych, a tu Malaroksi twardo z brzuchem jeszcze paraduje ;)

U nas wszystko dobrze. Tydzien za tygodniem mija, nawet nie wiem kiedy. Malutka w brzuszku rozbrykala sie na maxa, a ze brzuch rosnie jak najety ma chyba mnostwo miejsca na brykanie.
Dolegliwosci zadnych (odpukac) chyba poza lakomstwem. Az sie boje myslec, jak bede wygladala na kociec ciazy! Ale co ta,, stale staram sie sama siebie rozgrzeszac, ze w ciezarnej wolno.
No nic, teraz poniedzialek mam wizyte z polozna, zobaczymy co bedzie mowic :oops:
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 9 gru 2009, 11:41 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzien dobry ciezarówki:)

obudzilam sie z przeczuciem, ze malaroksi bedzie dzis rodzic :smile:

Trzymam kciuki :grin:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 9 gru 2009, 12:11 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Malaroksi to juz masz pewnosc,ze 18,19 napewno urodzisz,skoro maja wywolywac porod,no ALE zycze Ci zebys sie wczesniej rozpakowala sama,bo te wyczekiwanie jest najgorsze!I nawet jakbys chciala nie myslec kiedy synka urodzisz,to i tak sie nie da.Kazda z nas przeciez codziennie mysli o swoim nienarodzonym jeszcze dziecku.
Oj ten malutki Twoj to uparciuszek,moze zmyj podloge na kolanach hihi to tez jakis sposob podobno... a moze dzisiaj urodzisz?? :roll:
Sharemka,Ty tez pewnie bedziesz pisala kiedy synus w koncu wyjdzie,bo juz bedzie po terminie :-)
Katik,to prawda ten czas leci jak oszalaly.Fajnie masz,jak nic Ci nie dolega,oby tak dalej.Mnie to ostatnio zgaga meczy znowu,niby juz jej nie powinno byc,a dalej jest :roll: i strasznie pic mi sie chce.
A moj Kacperek chodzi i pokazuje dzieci,a jak widzi male dzidzie to az mu sie buzka cieszy,zobaczymy czy tez tak bedzie jak sie niunio urodzi :-) mam nadzieje,ze tak :-D Ok,ide sobie kawke wypic i bede zagladala tu co jakis czas,bo malaroksi moze sie zamelduje,ze wlasnie sie zaczelo :grin:
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 9 gru 2009, 14:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Hej melduję się ! Byłam na długim spacerze i nic.... Zakupy porobiłam ciężkie siaty nosiłam i nic nawet mnie brzuch nie boli... Ja juz przestaje wierzyć że ten poród kiedy kolwiek nastąpi dziwne uczucie... Przestałam sie wybudzać w nocy by sprawdzić czy nie krwawię czy wody odeszły itd bo i tak wiem że nic z tego. Zaczynam mieć chyba depresje przedporodową ( pewnie coś takiego nie istnieje ale ja to zapoczątkuję) , mycie podłóg, ostre jedzenie,sex,schody,spacery,zakupy, zimna kąpiel , gorąca kąpiel, prośby groźby nic nie działa :sad:
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 9 gru 2009, 14:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Naprawde uparciuszek z malejroksi synus :-)

A swoja droga, to mój máz nawet o seksie nie mysli, wyposzczona jestem jak nietoperz... ;) bo wszystko sie kreci w kolo niejadka...oby tylko jemu nic sie nie stalo... :roll:

Slucham sobie starych piosenek; Krystyny Pronki, Geppert, Alicji Majewskiej :arrow: KOCHAM :-) http://www.youtube.com/watch?v=9un0ZU8H ... re=related

I SPIEWAMY Z GROSZKIEM JAK KOJOTY DO KSIEZYCA :-D
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 9 gru 2009, 15:14 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi, oczywiscie, ze urodzisz przynajmniej wiesz, ze w najgorszym wypadku zostalo ci 9 dni do porodu. Ja slyszalam, ze wchodzenie i schodzenie ze schodow bokiem jak rak tez pomaga :-D moze powinnas sprobowac!

sharemka, wiem co to znaczy poscic teraz, moj maz stwierdzil, ze jak sie bedziemy seksic to wywola pord wiec on nie bedzie bo za bardzo by sie bal. :cry:
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 9 gru 2009, 16:02 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Alleluja :-)
A juz myslalam, ze to mój jakis nienormalny...
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 10 gru 2009, 15:44 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi, Cos sie dzisiaj nie odzywasz, czyzbys juz zaczela rodzic? Trzymam kciuki, ze tak wlasnie jest :)
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 10 gru 2009, 15:53 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi pewnie wlasnie urzadza jakies mega sprzatanie domu, reorganizowanie ogrodu z przesadzaniem drzew wlacznie :mrgreen: hehe a tal na powaznie to AngelinaJ, mam nadzieje ze masz racje:)
malaroksi, do boju!!!
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 10 gru 2009, 16:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

:506: dziewczyny ja wczoraj wieczorem chodziłam po schodach nawet bokiem, przeniosłam taki stary cięzki telewizor z szafy do pokoju dziecka, za kare rozebrałam spowrotem łozeczko młodemu bo nie potrzebnie sie kurzy tylko... Wyszorowałam kafelki pod sufitem w łazience i nic. Rano wstałam obudziłam mojego i wygodniłam go z dzieckiem na zakupy a wzięłam sie za pranie wszsytkich dywaników kocy pościeli, ręczników, wymyłam przedpokój, salon i kuchnie na kolanach poświęciłam nawet swoją koszulkę bo normalnie wszystko zmywam mopem i nie mam szmat do podłóg, umyłam wszystkie okna, pranie rozwieszałam już nawet na karniszach by miec ręce w górze i nic. Najlepsze jest to że jak jestem taka aktywna fizycznie to się dużo lepiej czuję mogę spokojnie posiedzieć bo kręgosłup mnie aż tak nie boli i żebra też odpusciły, strasznie mam tylko w nocy bo bolą mnie pachwiny.Mam wrażenie że gniotę dziecku głowkę przekładając się z boku na bok.Im więcej sprzątam tym więcej mam do roboty he he
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 10 gru 2009, 16:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja tez :523: :524: :525: :526: trzymam kciuki.
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 10 gru 2009, 16:12 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

heh to sie usmialam :-D Malaroksi,Ty jak jakis cybork hihi ;) Albo maly na zlosc robi mamie,mama sprzata(jeszcze troche to do domu sasiadow wejdziesz i im porzadek zrobisz;) ) a on spokojnie sie buja w tych wodach i go lulasz,to teraz odpocznij to on w koncu zacznie Ci dawac hihi i w koncu urodzisz!
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET