Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez agg » 23 gru 2009, 15:27 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):Do tego nie mam prezentu mezowi...

no cos Ty :!: :?: nosisz go pod sercem :!: :-D

sharemka napisał(a):i pierogi tez same sie nie zrobiá:)))

moze jednak... :wink:

pieluchomajtki kupisz w bootsie np. tam gdzie podpaski, ja mialam tena lady :wink:

i chyba cos przgapilam :roll: dlaczego juz masz termn umowiony, bedziesz miec cc :?:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 23 gru 2009, 16:14 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dziewczyny,zycze Wam zdrowych i spokojnych Swiat Bozego Narodzenia oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Ja jeszcze na chodzie,troche krwawie po wczorajszym masazu i nie wiem czy jak bede tak krawawic przez pare dni,czy mam dzwonic do szpitala,bo zapomnialam sie spytac.Wiem,ze moja polozna nie bedzie przy porodzie,bo ona tylko domowe odbiera porody.Brzuch mnie troche ciagnie w dol.Teraz to juz bym chciala po swietach urodzic hihi ale to w kazdej chwili moze byc,wiec moze bedziemy mieli swiatecznego chlopaka :-D
Ok ide dalej robic jedzonko :-) trzymajcie sie i jak cos to dam znac i na Wasze tez wiadomosci bede czekac :)
Aaa sharemka,Ty na cc bedziesz szla czy to na wywolanie porodu masz termin w szpitalu?
Malaroksi napewno Wasza corcia musi sie oswoic z mysla,ze jest nowy czlonek rodziny,bedzie dobrze :-)
Pozdrawiam :-D
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez sharemka » 23 gru 2009, 17:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Od wieków obiecuje sobie, ze kupie mezowi, dobry, porzadny, cieply sweter...juz nawet upatrzyl sobie, ja zaplanowalam dzis zakup i masz ci los...musialam wracac do domu...bo...300 powodów nagle :sad:

Godz. temu zadzwonili ze szpitala, ze bukuje mi pokój na poród na 12.01 i pyta czy mi pasuje? :roll: eeeeeehhh.... :roll:
mówie, ze dzis bylam w szpitalu i nikt mi nie powiedzial o wywolywaniu porodu, bo zalozenie jest takie, ze groszek dotrzyma najwyzej do 7.01...?!
Pani mówi, ze moja doktor ze szpitala kazala jej zabukowac i mnie poinformowac a do tego czasu mam zgodnie z umowá zglaszac sie do szpitala na kontrole. :roll:

Rozmawialysmy dzis o wczesniejszym porodzie, tak jak juz pisalam, ale nie ukrywam tez zdziwienia tym telefonem :?:
CC niewykluczone ale obie wolalybysmy naturalnie lub trzecia teraz obcja; na 12 na wywolanie...poprostu wedlug niej nie ma sensu trzymac malego do 16.01 (terminowa data) a napewno dluzej...
ZBARANIALAM...z nerów wyszlam pochodzic ale snieg sypie :brak miejsca: wiec wrócilam.

kindzulinaa Wasz chlopczyk zwleka, to moze poczeka do po swietach :-) albo chce razem z tatusiem obchodzic urodziny :-D
aggale byloby dobrze zeby pierogi byly juz w lodówce a ryba smarzyla sie sama na patelnii :wink:

WESOLYCH SWIAT DROGIE MAMUSIE I MALENSTWA! :mikolaj:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 23 gru 2009, 19:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):na 12 na wywolanie...poprostu wedlug niej nie ma sensu trzymac malego do 16.01 (terminowa data) a napewno dluzej...

ja juz sie pogubilam w tej Twojej ciazy :roll: z Maly wszystko ok :?: jesli malo wazy to przeciez lepiej dla Niego jak posiedzi u Ciebie w komnacie i obrosnie w tluszczyk, nie :?: dlaczego chca wywolywac przed terminem :?:
sharemka napisał(a):ZBARANIALAM...

ja tez :wink:

WESOLYCH SWIAT kuleczki :!: :682:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 23 gru 2009, 21:11 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

No wlasnie...jesli caly czas twierdzá ze prócz niskiej wagi nic mu nie jest i ze mna tez ok. to nie rozumiem dlaczego dzwoniá i pytaja czy 12 mi pasuje...???

Wierz mi sama sie pogubilam i nie rozumiem sytuacji...w srode przy kolejnym skanie spróbuje sie dowiedziec a jak nie to poprostu nie zgodze sie na wywolanie ciazy przed terminem!!!!

PS. pierogi zrobione, salatka warzywna tez...krokiety w obiegu:)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 24 gru 2009, 20:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Malejroksi oraz innym ciężarówkom,
obecnym, byłym i przyszłym a nawet zaszłym,
z okazji Świąt testowy życzy,
by małe się chowały zdrowo,
mamom nie spędzały snu z powiek,
żeby pampersy wciąż taniały,
żeby tatusie grzeczne też były,
i tak po prostu,
wszystkiego naj naj naj,
:-)
trzymajta się dziewczyny,
boście nie tylko piękne są, ale i dzielne fest!
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 25 gru 2009, 12:54 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

testowy, dziękuję. Również życzę wszystkiego dobrego nie tylko w święta bo zaraz będzie już po....
Z porodem ułożyło się super , tatusia nie było przy mnie ale ważne że był przy dziecku w domu :) o to mi chodziło najbardziej.
Dziewczyny pojedzcie sobie dobrze w te świeta , potem bedziecie musiały na wszystko uważać więc jest to najlepszy czas :) Wesołych Wszystkim
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 25 gru 2009, 17:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

hej!Wesolych Swiat wszystkim!Chcialam sie pochwalic,ze urodzilam synia :grin: wczoraj 24.12 o godzinie 6.51.Niunio wazy 3880 i mierzy 53 cm.Rodzilam w wodzie :)Dzisiaj wyszlismy ze szpitala.
Opisze kiedy indziej,jak przebiegl moj porod,bo teraz mam troszke roboty przy dwojce.Pozdrawiam Was wszystkie!Jestem Happy :-D
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez marzencia2333 » 25 gru 2009, 17:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa,
To wielkie gratulacje. Nareszci masz rodzinke w komplecie. Pozdrowionka i wytrwalosci
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 25 gru 2009, 18:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, no to iałaś wigilię w szpitalu :) Ale Was załatwił maluch , ogromnie się cieszę gratuluję i życzę wspaniałej kondycji dla całej rodzinki teraz napewno się przyda :) Moj dziś pobił mistrzostwo świata i przespał prawie całą noc teraz już śpi 7h :)az się boję dzisiejszej nocy .
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 25 gru 2009, 19:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa Gratulacje!!! wiec wam synek zrobil prezent pod choinke. Pierwsze swieta mozecie razem spedzic :grin:
Jak tylko bedziesz miala chwilke to bedziemy czekac z niecierpliwoscia na opowiesc.

Ja tez chcialam sie pochwalic, ze wczoraj zostalam ciocia bo mojemu bratu urodzila sie coreczka. Wiec te swieta sa pelne nowych pociech.
sharemka, nie przejmuj sie na pewno jest jakas metoda w tym szalenstwie i wszystko sie wyasni niedlugo.
testowy, fajnie jest miec faceta, ktory dopinguje nas w tych nietypowych chwilach :-D
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoki » 26 gru 2009, 20:42 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, malaroksi, -gratuluje synow!!! Niech zdrowo sie chowaja!!!
Pozdrawiam dzielne mamy ;)

yoki
Stały Bywalec
 
 
Posty: 325
Dołączyła: 28 cze 2008, 09:39
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 27 gru 2009, 14:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Hej dziewczyny!Dziekuje wszystkim za gratulacje :)
Jak tam samopoczucie przyszlych mamusiek??
Opisze Wam moja akcje porodowa.A wiec,skurcze zaczely mi sie juz w srode od poludnia,ale jeszcze byly do wytrzymania,takie mocniejsze zaczely mi sie okolo godz.22 i wtedy juz pomyslalam,ze bede rodzic napewno jutro,wiec powiedzialam do meza i tesciowej ze ide sobie wziasc kapiel i odrazu sobie wloski wyprostuje,zebym jakos wygladala hihi ;) no i tak okolo 24 godz.skurcze mialam co 5,7 i 10 min.takie nieregularne,ale postanowilam ze zadzwonie do szpitala.Powiedzieli,ze mamy przyjechac,wiec z mezem pojechalismy i okazalo sie,ze juz mam 3 cm rozwarcia.Polozna powiedziala,ze jak chce to moge zostac,a jak nie to moge jeszcze do domu pojechac i przyjechac jak beda skurcze co minute tak tez zrobilismy,a polozna powiedziala,ze do zobaczenia jeszcze dzisiaj i powiedziala,ze mam sobie jeszcze ciepla kapiel wziasc :) Pojechalismy do domu,oczywiscie polecialam wziasc jeszcze raz kapiel,zrelaksowac sie no i bole jeszcze bardziej sie nasilaly,wiec jak zeszlam na dol to bylo jakos 2 w nocy to zadzwonilam jeszcze raz i powiedzialam,ze mam skurcze co 1,5-2min i ze bedziemy jechac juz do szpitala.Pojechalismy i polozna jeszcze raz mnie sprawdzila i bylo juz 5 cm rozwarcia i mowi,ze zabiera mnie na porodowke.Wzieli nas na sale porodowa,polozna kalazala mi sie przebrac i spytala sie czy chce jakies znieczulenie,poprosilam tylko o maske,ale moze ze 4 razy wdychnelam sobie ale to mi nic nie dawalo,maz mi masowal kregoslup,polozna tez,lezalam na jednym,pozniej na drugim boku,chodzilam,ale juz z bolu nie moglam.Polozna mnie spytala,czy chce do wody,zeby sie zrelaksowac,wiec powiedzialam ze tak.Myslalam,ze nas zaprowadza do lazienki,ale zaprowadzili nas do pokoju i az w szoku bylam,bo na srodku stala ogromna wanna,z boku bylo lozko,sofka,fotel bujany,pilka do skakania,lozeczko dla dzidzi,przewijak i ogolnie bylo bardzo przytulnie w tym pokoju(ja poprostu myslalam,ze ja pojde do lazienki do wanny,poleze troche w wodzie i wyjde),no ale wyszlo na to,ze rodzilam w wodzie :) Porod byl bardzo ciezki,wszystko mnie bolalo,myslalam,ze moj niunius nie wyjdzie,ale polozne mowily ze super sobie radze no i po 4 duzych parciach wyszedl nasz malutki :-) Niunio byl pepowina obwiniety w kolo szyjki 2 razy,ale na szczescie wszystko dobrze z nim.
Polozne nam gratulowaly,jedna z nich nas przytulila i powiedziala,ze mamy piekny prezent swiateczny :-) Po tych wszystkich wysilkach,mowily ze i tak wygladam jakbym nie rodzila,taka zadowolona itd.ale tak naprawde to mialam bardziej bolesny porod niz ten pierwszy.Zadnych szwow nie mialam zakladanych,bo polozna powiedziala ze powinno mi sie wszystko ladnie samo zagoic :-) Po tym wszystkim maz pojechal do domu,bo byl bardzo zmeczony.Pozniej przyjechal do mnie po poludniu,posiedzial troche i jak juz powiedzial,ze wraca do domu,to sie roplakalam,bo mowie tutaj Wigilia a my w szpitalu,jeszcze zaczelo mi sie tesknic za moim Kacperkiem to juz w ogole sie rozkleilam na maxa.Na szczescie na drugi dzien przed 10 rano przyszla polozna i powiedziala,ze moge dzwonic do meza zeby po nas przyjechal.Wczesniej jeszcze byl obchod no i sprawdzili,czy z moim niuniem wszystko ok.
Teraz jestesmy w domu,moj niunio co chwile glodny jest,karmie go piersia(na poczatku myslalam,ze nie bede miala za wiele pokarmu,ale juz na drugi dzien pojawilo sie go wiecej,bo co chwile go przystawialam.Tylko w nocy cos nie chce spac i non stop przy cycku,jak nie jednym to drugim i wydaje mi sie ze sie nie najada,zobaczymy.A co do rekacji mojego starszego synka,to na poczatku nie chcial podchodzic do niunia,ale juz po paru godzinkach zaczal sie cieszyc.Nawet pokazywal mu swoje zabawki,czestowal go zelkami hihi :-D a teraz,jak zaplacze to podchodzi do mnie,pokazuje na moje piersi,ze mam malutkiemu dac mleczko :-) Acha pisze niunio,bo jeszcze nie moge sie zdecydowac na imie,az tak glupio niby sobie przyniosl imie Adam,no ale sama nie wiem,maz mowi ze jakie bede chciala imie tak sie da,ale ja nie mam pojecia...co poradzicie??
Ok.koncze bo znow moj malenski wzywa hihi :-) pozdrawiam :grin:
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 28 gru 2009, 11:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindziulnaa fajnie że wszystko w porządku i juz to masz za sobą. Szkoda że Kacperek nie odwiedził Cie w szpitalu było by Ci raźniej, moja Roksi cały dzień ze mna przesiedziała dlatego też chyba tak sie uspokoiła bo tyle zamieszania było wokół mamusi i dzidziusia że się troszkę wystraszyła chyba. Teraz juz jest ok odżyła tańczymy sobie razem z dzidziusiem, nakręca mu pozytywke, podaje smoczek,pieluszki ,chusteczki itd. Ja się czuję jakbym rodziła kilka miesięcy temu a nie tydzień już nawet mnie macica nie boli ani nie krwawie za dużo.
Nasze ciężarówki coś ucichły :roll: odpoczywajcie dziewczyny przed tym pięknym wydarzeniem :smile:
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 28 gru 2009, 12:24 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Mowili mi w szpitalu,ze takie male dzieci nie moga przyjsc w odwiedziny.
Malaroksi fajnie,ze nasze dzieci tak zareagowaly,ja myslalam ze moj Kacperek bedzie zazdrosny i z poczatku tego sie balam,teraz widze jak sie cieszy ze ma braciszka :)
Napisz mi jak Ci idzie karmienie??Ja mam strasznie duzo mleka,az mnie piersi bola i w dodatku maly mi tam ponadgryzywal.Jak go karmie to caly brzuch mnie boli i jeszcze z tylu troche kregoslup,mam nadzieje ze to minie.Podobno tak jest,jak sie urodzi drugie dziecko,ze tak macica sie obkurcza i ze wlasnie moga wystepowac takie bole(bo z Kacprem tak nie mialam).Aaa no i nie wiem,czy pomimo tego nawalu mleka,czy moj niunio sie najada,bo co chwile glodny jest.
No wlasnie dziewczyny ucichly,to pewnie pelen relax albo szalenstwo zakupowe dla bobaskow :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron