Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez iwona38 » 7 sty 2010, 15:19 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dziewczyny ja mam3 kolowke Haucka i sprawdza sie doskonle notabne jest to moj 3-ci wozek i jest to najlepszy wybor.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 7 sty 2010, 16:15 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119,nawet na nozyczkach sa bakterie.Moja szwagierka tez tak robila i nigdy nic sie nie dzialo,nie bylo obaw co do tego,ze przytniesz dziecku skorke.A wiadomo nie codziennie obcinasz dziecku paznokcie.
A te obgryzywanie nie wejdzie nam w krew napewno,bo osobiscie mi sie nie podoba jak dorosle osoby obgryzuja swoje paznokcie hihi ;)
Sharmeka,moze Ci polozna zaproponuje masaz szyjki,wtedy moze Ci odejsc czop(moze a nie musi),ja tak mialam.Najpierw krwawilam przez dwa dni no i w ten drugi dzien odszedl mi tez czop,a wieczorem porzadne skurcze i porod 24.12 :-)

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 16:19 ]
Ten koszyk wikliniany,o ktorym pisala malaroksi tez polecam.Moj synek w tym koszyku spi w dzien i w nocy,a jak bedzie troche wiekszy to wtedy przeniose go do lozeczka.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 7 sty 2010, 17:21 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

W innych wyczytalam ze absolutnie nie wolno obgryzac dziecku paznokci poniewaz jama ustna jest siedliskiem bakterii i w razie skaleczenia moze bardzo latwo dojsc do infekcji u takiego noworodka, poza tym obgryziony paznokiec nie jest rowny i tez dziecko moze sie zadrapac, nie wspominajac juz o tym ze plytka w skutek obgryzania moze sie zdeformowac....


co fo tych paznokietow to sie zgadzam, ale jeszce bardziej przerazaja mnie rodzice ktorzy maja glupi nawyk i nachalnie oblizuja wszystkie smoczki i lyzeczki do karmienia !!! serwujac przy tym dziecku cale siedlisko bakteri na ktore maluszek niestety nie jest jeszcze w pelni uodporniony.... a fee... :!: :grin:

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 17:24 ]
malaroksi napisał(a):. Pamietajcie też o termometrach ściennych do łazienki i do sypialni.Ostatnio health vizytor sprawdzała czy mamy je w domu.Równiez polecam koszyczki do spania mosses basket gdyby w dzien dziecko spało np w salonie.


a gdzie mozna zakupic te termometry?
a c o do koszyczka to masz go na tym stojaku czy gdzies sobie lezy, mowisz ze dzidzia tak go lubi?? to chyba rozwaze kupno takiego) musze wkoncu zaczac te zakupy:DD

[ Dodano: Czw Sty 07, 2010 17:35 ]
Katik napisał(a):Bogini - ja jestemm z Wolver, wiec bede rodzic w New Cross. Co do samego porodu - to jeszcze jestem niezdecydowana. WIem jedno - ma byc krotko i bezbolesnie hahahah
Poczatkowo myslalam o porodzie w wodzie, ostatnio mi przeszlo, ale od kilku dni znow zaczynam sie zastanawiac.
Co do imienia - do 17stego tygodnia bylam przekonana, ze bedzie chlopczyk, wiec wymyslalismy imie dla niego. Dla corci typow nie bylo. I tak zostalo do teraz - zastanawiamy sie ciagle, ja maly typ mam, ale na razie jeszcze nic pewnego.
Co do listy- ja dlugo tez nic nie kupowalam, ale jak ostatnio do mnie dotarlo, ze to juz naprawde niewiele czasu zostalo - a gdyby dzidzia zechciala sie wczesniej urodzic - nie moge zostac z niczym, zwlaszcza, ze rodzinki tu brak i potem nie bedzie mial mi kto po sklepach biegac i na szybko kupowac. A po porodzie wychodzi sie w ekspresowym czasie ze szpitala.



No ja tez musze pomalu zaczac kupowac , bo pozniej za mnie tez nikt tego nie zrobi ;/
Ja znowu bylam na 100 procent pewna ze dziewczynka i od zawse mialam wybrane imie dla dziewczynki bo chcialam miec coreczke. no ale bedzie chlopak;)) i tu mam problem z imieniem bo jakos wczesniej nie myslalam wwcale ze takowe bedzie potrzebne :D i po prostu mam metlik :)

Co do porodu to zdecydowanie tez chce szybko i bezpbolesnie hihi a tak na serio to na pewno chce rodzic w wodzie, oby byla wanienka dostepna i wolna tego dnia!!

a uczeszczasz , albo uczeszczalas do szkoly rodzenia? sory ze tak cie zadaje stosem pytan:D ale wlacza mi sie pomalu sygnal w glowie i boje sie czy ze wszystim zdarze:DD
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 7 sty 2010, 19:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8, koszyczek stoji na specjalnym stojaczku , można zainwestować troche i kupić stojaczek na biegunach i wtedy bedzie też służył jako kołyska .
kindziulinaja ten koszyczek tez zaczęłam brac do sypialni bo wygodniej mi się wyciąga z niego dziecko lub tylko wkłada dziecku smoczek do buzi.Nie muszę wstawać :)
Co do termometrów to można je kupić wszędzie ja osobiscie zakupiłam na ebayu bo jest wiekszy wybór kolorowe z wzorkami itp.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Katik » 7 sty 2010, 21:26 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 napisał(a):a uczeszczasz , albo uczeszczalas do szkoly rodzenia? sory ze tak cie zadaje stosem pytan:D ale wlacza mi sie pomalu sygnal w glowie i boje sie czy ze wszystim zdarze:DD

nie ma sprawy, wyrocznia nie jestem, bo to pierwsza ciaza, ale zawsze fajniej tak z kims to przechodzic :grin:
Jesli chodzi o szkole rodzenia, to chcialam sie zapisac, ale powiem szczerze, ze brakuje mi czasu... Po pracy przychodze juz bardzo zmeczona, a chce jeszcze do konca stycznia na 100% pociagnac, a jak sie da to jeszcze i luty.
Wiem, ze pracodawca powinien zwalniac z pracy jesli koliduje to ze szkola rodzenia, i moj na pewno niemialby nic przeciwko temu, ale jakos popostu brak mi motywacji.
Ale znalazlam cos na necie na ten temat, juz kilka lekcji przerobilam, mysle ze jesli sie solidnie do tego przylozy i troszke pocwiczy przed kompem - bedzie lepiej niz nie robiac nic.
Zaloguj sie tez, bedziesz miala dostep do pelnych wersji lekcji.
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/


Co do tych basketow o ktorych pisala Malaroksi - to tez jestem na tak... Tez bede miala taki w sypialni, i mala bedzie z nami w nocy, a w ciagu dnia bedzie sypiala u siebie w pokoiku w lozeczku.
Dzieciaki podobno bardzo lubia te baskety, bo tak ciasniutko jak u mamusi w brzuszku i bardziej przytulnie dla nich.
Z tym,ze to tak na max 6 miesiecy wystarczy, potem maluchy wyrastaja. Teraz co prawda sa noworoczne wyprzedaze i mozna taniej kupic, ale mysle ze warto rozejrzec sie i odkupic od kogos... np carboot - mozna obejrzec w realu jak wyglada, bo na ebayu to juz sie spotkalam z nieadekwatnym zdjeciem do rzeczywistosci.
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 7 sty 2010, 22:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Katik napisał(a):Jesli chodzi o szkole rodzenia, to chcialam sie zapisac, ale powiem szczerze, ze brakuje mi czasu...


ja sie zapisalam wlasnie mam 3 spotkania ale na najwazniejsza klase czyli ,,breathing,, nie dalam rady bo nie ma wolnych teraminow do kwietnia!!masakra!!no i bede wyskakiwac na te 2 godz z pracy albo bede koncyc wczesniej trzzebaw wykorzystac urlopy i wszystko jak sie da:) ja tam tez zamierzam pracowac do konca, ale jak musze isc do lekarza czy cos to nie mam skrupulow biore wolne i tyle :)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 8 sty 2010, 08:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Moim zdaniem szkola rodzenia to strata czasu :-| Niby ucza Cie wszystkiego, po czym jak sam porod sie zacznie to i tak nie mysli sie o tym co tam kiedys mnie uczyli. Kazda kobieta jest inna i kazdy porod jest inny...jeszcze jak nastapia jakies komplikacje to juz wogule!!Moj porod trwal 22 godziny i caly czas byla przy mnie polozna, takze na biezaco mowila co i jak. Takze uwazam,ze nie ma co czasu na szkole rodzenia marnowac.
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 8 sty 2010, 13:28 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Kitty napisał(a):Moim zdaniem szkola rodzenia to strata czasu Niby ucza Cie wszystkiego, po czym jak sam porod sie zacznie to i tak nie mysli sie o tym co tam kiedys mnie uczyli. Kazda kobieta jest inna i kazdy porod jest inny...jeszcze jak nastapia jakies komplikacje to juz wogule!!Moj porod trwal 22 godziny i caly czas byla przy mnie polozna, takze na biezaco mowila co i jak. Takze uwazam,ze nie ma co czasu na szkole rodzenia marnowac.


ja nie uwazam tego za strate czasu, tym bardziej ze 2 godziny w trakcie pracy mnie nie zbawia jak wyskocze se wyluzowac z innymi mmuskami;)))
i nie widze nic zlego w tym ze oprocz metod relaksacji ktos pokaze nam pielegnacje maluszka, jak karmic prawidlowo itd itp i partnerzy tez sa z tego zadowoleni , ze maja jais malenki udzial w calej tej zabawie:))
napewno takie lekcje nie zaszkodza:)))a wrecz wiekszosc kobiet je zachwala
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 8 sty 2010, 13:36 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 napisał(a):
Kitty napisał(a):Moim zdaniem szkola rodzenia to strata czasu Niby ucza Cie wszystkiego, po czym jak sam porod sie zacznie to i tak nie mysli sie o tym co tam kiedys mnie uczyli. Kazda kobieta jest inna i kazdy porod jest inny...jeszcze jak nastapia jakies komplikacje to juz wogule!!Moj porod trwal 22 godziny i caly czas byla przy mnie polozna, takze na biezaco mowila co i jak. Takze uwazam,ze nie ma co czasu na szkole rodzenia marnowac.


ja nie uwazam tego za strate czasu, tym bardziej ze 2 godziny w trakcie pracy mnie nie zbawia jak wyskocze se wyluzowac z innymi mmuskami;)))
i nie widze nic zlego w tym ze oprocz metod relaksacji ktos pokaze nam pielegnacje maluszka, jak karmic prawidlowo itd itp i partnerzy tez sa z tego zadowoleni , ze maja jais malenki udzial w calej tej zabawie:))
napewno takie lekcje nie zaszkodza:)))a wrecz wiekszosc kobiet je zachwala


Masz racje, takie lekcje na pewno nie zaszkodza, ale ja mam swoje zdanie na ten temat ;) . Po za tym jak pielegnowac i karmic malenstwo polozna pokazala mi w szpitalu, a chyba najlepiej czlowiek sie uczy jak juz ma ta dzidzie na reku :-D !
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 8 sty 2010, 16:22 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ urodzila szliczna coreczke wczoraj o 17:30. Porod trwal bardzo dlugo i byl bardzo bolesny, potrzebna byla pomoc lekarza. Ale juz wszystko jest wporzadku. Wiecej opowie zona jak wroci ze szpitala.


Pozdrawiam serdecznie

Maz
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 8 sty 2010, 16:26 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Gratulacje dla Was :) Duzo zdrowka dla Angeliny i dla Waszej coreczki :)

[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 16:28 ]
A co do szkoly rodzenia,to tez uwazam ze fajnie chodzic na takie lekcje.Ja z mezem bylismy na jednej lekcji przy pierwszym dziecku,akurat trafilismy na lekcje o samym porodzie,omawiali typy znieczulenia itd.takze polecam :) pozdrawiam ;)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez sharemka » 8 sty 2010, 16:58 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ napisał(a):AngelinaJ urodzila szliczna coreczke wczoraj o 17:30. Porod trwal bardzo dlugo i byl bardzo bolesny, potrzebna byla pomoc lekarza. Ale juz wszystko jest wporzadku. Wiecej opowie zona jak wroci ze szpitala.


Pozdrawiam serdecznie

Maz


Wlasnie na tak dobra wiadomosc czekalam :-)
Gratulacje i szybkiego powrotu do domku zycze :!:

[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 17:03 ]
kindzulinaa masazyk by sie przydal, bo boli :sad: ale do terminu jeszcze pare dni i malo skórczy, tylko bardzo silne te przygotowawcze...wiec musze poczekac...marudna jestem strasznie i mam wrazenie ze ciagle glodna, jakby organizm chcial skumulowac energie na ostateczne starcie ;)

[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 17:06 ]
Szkola rodzenia jak najbardziej TAK mimo, ze samej zabraklo mi czasu...uwazam, ze zawsze sie mozna czegos nauczyc a jesli nawet nie to milo spedzic czas z innymi ciezarówkami :grin:

Hmmm...ciekawe jak tam katiusza? Zapewne juz nie w dwupaku ;)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 8 sty 2010, 17:39 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ, Gratulacje dla Was slicznej coruni:))), :grin: :grin: :grin: kurcze przedopowiesc porodowa juz mnie wystraszyla i zaczynam sie bac co to u mnie bedzie ajccc..;/ :neutral:
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 8 sty 2010, 18:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ napisał(a):AngelinaJ urodzila szliczna coreczke wczoraj o 17:30. Porod trwal bardzo dlugo i byl bardzo bolesny, potrzebna byla pomoc lekarza. Ale juz wszystko jest wporzadku. Wiecej opowie zona jak wroci ze szpitala.


Pozdrawiam serdecznie

Maz

A więc wszystkiego najlepszego MĘŻOWI życzę gratuluję ślicznej córeczki i dla Angelinygratulacje i szybkiego powrotu do domku. Zapewne dzielna była do samego końca :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 8 sty 2010, 18:58 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ napisał(a):AngelinaJ urodzila szliczna coreczke wczoraj o 17:30. Porod trwal bardzo dlugo i byl bardzo bolesny, potrzebna byla pomoc lekarza. Ale juz wszystko jest wporzadku. Wiecej opowie zona jak wroci ze szpitala.


Pozdrawiam serdecznie

Maz


Serdecznie gratuluje :mrgreen: !! A o trudnosciach porodu szybko sie zapomina jak ma sie na rekach taka malutka i kochana kruszynke ;) !Zycze szybkiego powrotu na nogi dla zony :-)

Tak na marginesie dodam,ze na bol najlepszy jest epidural. Nie wiem czy juz ktos o tym pisal. Moja ciaza byla zagrozona wiec musieli wywolywac porod duzo wczesniej, przez co po okolo 13 godzinach bolow przekonalam sie wlasnie na epidural i jakos do konca wytrwalam. Takze przyszle mamusie jak najbardziej ta metode znieczulenia polecam :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET