Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 15 sty 2010, 00:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Hej, bylam wczoraj na pierwszych zajeciach ze szkoly rodzenia.Zajecia pod tytulem:birth and labor, i bylam co do tego nastawiona raczej sceptycznie, ale powiem Wam ze nie zaluje i naprawde swietnie spedzilam czas.
2 godzinki, ale czas zlecial momentalnie, polozna prowadzaca zajecia byla genialna po prostu, wszystkim mamusiom trzesly sie brzuchy ze smiechu, tatusiowie tez byli niezle rozbawieni:))oprcz spraw czysto teoretycznych bylo sporo anegdotegi histori z zycia, naprawde mi sie podobalo. dlatego polecam szczegolnie ciezaroweczkom ktore uwazaja to za strate czasu.:)) naprawde warto :)

Aha do wszystkich blizej terminu) aczkolwiek pewnie wyczytalyscie to na necie) od 36 tygodnia herbata z lisci malin, i swiezy surowy ananas :))o tym zeby przez cala ciaze lezec, spac, odpoczywac na lewym boku jak najwiecej nie musze chyba mowic:)) :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 15 sty 2010, 19:24 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 napisał(a):Hej, bylam wczoraj na pierwszych zajeciach ze szkoly rodzenia. dlatego polecam szczegolnie ciezaroweczkom ktore uwazaja to za strate czasu.:)) naprawde warto :)


Zajecia,zajecia nie sa rowne :roll: Z tego co piszesz mysle,ze gdyby moje w ten sposob wygladaly podzielalabym Twoje zdanie i wszystkim goraca takie zajecia polecala :wink:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 15 sty 2010, 20:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Kitty, a u czeszczalas na takowe??:)))jesli tak to mosialy byc strasznie nie ciekawe ;))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 15 sty 2010, 23:27 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 napisał(a):Kitty, a u czeszczalas na takowe??:)))jesli tak to mosialy byc strasznie nie ciekawe ;))

bogini8 z tego co wyniesiesz z zajec to Twoje, szkoda czasu na klotnie... Tymbardziej, ze ostatnio straszna nuda powialo na forum:(((
Przekomazanie sie odnodnie laktatorow, wozkow z pl I zajec dla ciezarowek...BORING!
Brakuje mi babskich pogaduszek z ciezarowkami sprzed paru tyg:(((

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 23:30 ]
Apropos Twoich zajec; zapach, smak herbatki, olejku z Jasminu powoduje skorcze, wiec jak najbardziej unikac do 40 tyg.
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 16 sty 2010, 00:05 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):Apropos Twoich zajec; zapach, smak herbatki, olejku z Jasminu powoduje skorcze, wiec jak najbardziej unikac do 40 tyg
-nie znam takiej herbatki jasminowej i nigdy nie pilam ;)
ale za to niewiedzac najadlam sie ananasa i maly poprostu zwariowal i po calym dniu bolaly mnie wszystkie kiszki -ale tylko jeden dzien na szczescie.

sharemka to nie przekomazanie sie ani klotnie!! tylko wymiana pogladow, ja nie widze nic zlego wtym jesli jedna dziewczyna drugiej doradzi dobry laktator czy wozek, czy nawet porozmawiac o szkole rodzenia, dla jednych te tematy moga byc nudne ale innych moze interesuja....a jak widzisz post odnosnie ktoregos z powyzszych tematow i jest taki nudny to mozesz omijac, nikt nie kaze ci czytac, mi dziewczyny pomogly i jestem im wdzieczna za to i tylew danym temacie.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 16 sty 2010, 11:09 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, a ty dalej w dwupaku, jak tam masaz szyjki? nic nie pomogl? rozmawialas z polozna juz o dacie wywolywania? Widac malenstwo stwierdzilo, ze nie wyjdzie dopoki nie bedzie musialo :)
Ja sie caly czas przystosowuje do bycia mamusia i musze powiedziec, ze gdyby nie moja mamusia, ktora przyjechala 2 dni temu to bym sie meczyla, ale sie ucze z kazdym dniem :) i musze ci Sharemka podziekowac za tego linka o karmieniu piersia bo gdyby nie on to bym sie poddala i przeszla na butelke, ale na szczescie przetrzymalam teraz jest coraz lepiej :)
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 16 sty 2010, 11:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sharmeka,jak sie czujesz??
bogini8,o anansie to mi polozna mowila jak juz bylam po terminie,zeby pic sok z niego.Tak samo jest z herbata z lisci malin,to wszystko jest niby na skurcze,wiec mysle ze w 36 tyg.to jeszcze za wczesnie zeby pic.
AngelinaJ pewnie bys dala sobie rade,jakbys nie miala pomocy mamy, ale pomoc mamy napewno jest na wage zlota :-) Kazda z nas uczy sie bycia mama szczegolnie przy pierwszym dziecku.I fajnie,ze przetrwalas i karmisz piersia.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 16 sty 2010, 12:12 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, mam nadzieje że szybko ci pójdzie poród i szybko dołączysz do ciężarówek po rozpakowaniu i znowu będzie fajnie :) ;)
Apropo tego artykułu to od kilku dni są u mnie teście mały ma coś mniejszy apetyt i je po troszku ale tak co pół godziny no i tu padło od teściowej że mam mało treściwy pokarm i bym dokarmiała ale mnie wkurzyła mogłam jej przeczytać cały artykuł i nie dać się :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 16 sty 2010, 12:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, tak to jest na skurcze ale juz w Polsce sie spostakalam ze lekarze zalecaja pic ta herbate z malin od 36 tygodnia, zeby przygotowac cialo do porodu,herbata dziennie nie powinna byc chyba zagrozeniem skoro lekarzetak radza, nie wiem ja sie nie znam na tym kompletnie:D, a z ananasem to mowila zeby jesc ale surowego ale blizej terminu.powiedziala ,ze nie wie dokladnie ile tego ananasa trzeba jesc ale ze pomaga:P i chyba cos w tym jest skoro moj maly po 2 grubych plastrach dostal swirka na jeden dzien:Djakbym miala pranie w brzuchu i to z wirowaniem:D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 16 sty 2010, 13:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ napisał(a):sharemka, a ty dalej w dwupaku, jak tam masaz szyjki? nic nie pomogl? rozmawialas z polozna juz o dacie wywolywania? Widac malenstwo stwierdzilo, ze nie wyjdzie dopoki nie bedzie musialo :)
Ja sie caly czas przystosowuje do bycia mamusia i musze powiedziec, ze gdyby nie moja mamusia, ktora przyjechala 2 dni temu to bym sie meczyla, ale sie ucze z kazdym dniem :) i musze ci Sharemka podziekowac za tego linka o karmieniu piersia bo gdyby nie on to bym sie poddala i przeszla na butelke, ale na szczescie przetrzymalam teraz jest coraz lepiej :)


W srode mialam masaz (bolalo nieziemsko)...w czwartek odszedl czop, skórcze byly co 15-9 min. wiec w szpitalu powiedziala, zeby poczekac az sie unormujá...w piatek moja polozna strzelila mi jeszcze raz masazyk i powiedziala, ze w przeciagu 14 godz. ruszy konkretnie a tu nic... :idea::
rozwarcie bylo na 1cm. czula glówke palcem :-) , ale skórcze sporadyczne, choc jak sá to ponad 60s. i ostre...
Juz sposobami malaroksi dom wysprzatalam, meza wykorzystalam a teraz czekam... ;)

Co do tego artykulu, to ja tez dzieki niemu bede sie trzymac karmienia, bo napewno bym sie poddala, tymbardziej, ze prócz meza i taty nie bardzo mam kogo kto mi pomoze...tylko, ze to nie baby :cry:
Tam na tej stronce jest sporo fajnych artykulów.

bogini8 ja chyba po ten ananas sie wybiore :-D

Wrazie niczego ;) pokój zabukowany na 20.01 (sroda) i wtedy masazyk co 6 godz.
Jestem tak spokojna...bez obaw...
mysle, ze to maz spanikuje, bo juz biega jak glupek i co 10 minut pyta czy cos mnie boli... :roll: a telefon wyrzucilabym przez okno, bo sie urywa i jak nie z Polski, to tutaj dzwoniá a ja chce sie wyciszyc...slucham muzyki relaksujácej, czytam ksiazke a przed oczami mam ten filmik od bogini8 o porodzie w wodzie ...ahhh marzenie :grin:

[ Dodano: Sob Sty 16, 2010 13:34 ]
malaroksi napisał(a):sharemka, mam nadzieje że szybko ci pójdzie poród i szybko dołączysz do ciężarówek po rozpakowaniu i znowu będzie fajnie :) ;)
Apropo tego artykułu to od kilku dni są u mnie teście mały ma coś mniejszy apetyt i je po troszku ale tak co pół godziny no i tu padło od teściowej że mam mało treściwy pokarm i bym dokarmiała ale mnie wkurzyła mogłam jej przeczytać cały artykuł i nie dać się :)


Juz nie moge sie doczekac, zeby do Was doláczyc :-D

PS. Apropos kryzysu z karmieniem, to moja kolezanka 2 tyg. po porodzie sie przeziebila, to juz jej mama zakrzyczala, zeby bron Boze nie karmic piersia, bo mala sie tez rozchoruje i butelke malej w buzie wsadzila...tej cycki (za przeproszeniem) bolaly, odciagala pokarm a malá mama karmila sztucznym mlekiem :?: ...wiecej juz piersi do ust nie wziela, byl krzyk i lament, wiec pozostalo na butelce :oops:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 16 sty 2010, 16:29 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):Co do tego artykulu, to ja tez dzieki niemu bede sie trzymac karmienia, bo napewno bym sie poddala, tymbardziej, ze prócz meza i taty nie bardzo mam kogo kto mi pomoze...tylko, ze to nie baby :cry:

ja jestem baba i z mila checia Ci pomoge jak bedziesz potrzebowac :!: :-)

sharemka napisał(a):PS. Apropos kryzysu z karmieniem, to moja kolezanka 2 tyg. po porodzie sie przeziebila, to juz jej mama zakrzyczala, zeby bron Boze nie karmic piersia, bo mala sie tez rozchoruje i butelke malej w buzie wsadzila...tej cycki (za przeproszeniem) bolaly, odciagala pokarm a malá mama karmila sztucznym mlekiem ...wiecej juz piersi do ust nie wziela, byl krzyk i lament, wiec pozostalo na butelce

nie ma to jak "rzyczliwa" mamusia lub tesciowa... oby jak najszybciej obalic te brednie z poprzedniej ery :!: grrrr :roll:

tak z ciekawosci tylko zapytam, bo widze, ze z Hall Green jestes. Do ktorej przychodni nalezysz??
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 16 sty 2010, 17:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Wtrace 5 groszy do tematu... Kiedy ja urodzilam mieszkalam z "tesciowa" a calkiem nie daleko mieszkala moja mama wiec obie sterczaly nade mna i ciagle mowily zrob tak czy tak. Chociaz to bylo moje pierwsze dziecko pewne doswiadczenie juz mialam poniewaz mam duzo mlodsze rodzenstwo no i zawsze lubilam dzieci i nianczylam u kuzynek i kolezanek wiec pewne swoje teorie i postanowienia juz mialam, a tu ciagle mi sie wkrochmalaly ze tak powiem, potrafily obie stac nade mna i kazda co innego mi mowic, pewnego dnia pognalam obie i to chyba byla najlepsza decyzja ;) Kazda matka intuicyjnie czuje co dla jej dziecka najlepsze i powinna robic tak jak sama czuje. Takie moje prywatne zdanie :-)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 16 sty 2010, 18:10 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, to wyslij meza po ananaska i wsuwaj ile wlezie:)
a co do tego porodu w wodzie , to faktycznie filmik jest boski, tylko z tego co wiem do wody mozna wejsc dopiero z 5 cm rozwarciem.
U mojej kuzynki porod potoczyl sie ta k blyskawicznie ze w wannie to poisedziala moze z 40 min i urodzila.
Wody jej odeszly po 15,okolo 17 dostala skurczy,i miala co 8 min, pojechala do szpitala po 20, o 22.30 miala rozwarcie juz7 cm weszla do wanny i za 40 min gdzies urodzila:DD zero znieczulaczy bo po gazie jej bylo nie dobrze.wyszla do domu po poludniu nastepnego dnia!!tylko pozazdroscic takiego porodu:))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 16 sty 2010, 19:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agg ja jestem baba i z mila checia Ci pomoge jak bedziesz potrzebowac

Dziekuje Ci bardzo...to bardzo mile z Twojej strony!
Z tymi mamami to jest tak, ze jak jej nie masz, to przydalaby sie jej pomoc
...choc jak pisze ewela119 nie ma reguly...ja sobie zalozylam, ze poradzimy sobie sami...najwyzej okres docierania sie troche przedluzy...
a moze wcale nie bedzie tak zle :-) :?: :!: w koncu tyle czekam na to dzieciatko i kto ma je lepiej znac ode mnie :!:

agg naleze do Health Centre w Hall Green na Stratford rd. Duzy, ladny, nowy budynek i przechodnie tez sobie chwale :-)

Po ananasie pare skórczy co 12-9 min. i znów cisza...ot uparty po mamusi albo leniwy po tatusiu ;) :-D
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Katik » 16 sty 2010, 20:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sharemka, ja myslalam ze tu juz bedzie info, ze juz we trojke, a Ty sie ananasem zapychasz ;)
Teraz to juz naprawde lada chwila, mysle ze skoro skurcze juz sie pojawily i masazyk troszke dal, to juz sie naprawde ruszy... Moze jutro niedzielnego dzidziusia bedziesz miec?
Trzymam kciuki. Bardzo zazdroszcze.

My rozpoczelysmy 30tydzien. Rety, ale ten czas mi teraz leci, normalnie szok. Corcia chyba rsnie i nabiera sily bo doslownie z dnia na dzien coraz mocniej rozpycha sie w brzuszku. Ostatnio nawet maz byl w szkoju jak z zewnatrz widac juz buszujacego maluszka. Cudowne uczucie....
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET