Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez asiulika » 10 lis 2010, 20:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Jutro podejde rano. Od razu może zapytam o gabinet położnych i tam pójde się czegoś dowiedzieć

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 10 lis 2010, 20:36 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

asiulika, często bywa tak że położna przyjmuje tylko jeden dzień w tygodniu i mogł to być np poniedziałek tak więc albo sobie zapomnieli albo zadzwoni Ci w następny poniedziałek i powie że masz przyjść np za 2 tygodnie...
No ale najlepiej się dowiedzieć na miejscu , powiedz żeby przy tobie cię wpisali do tego zeszytu. Gratulacje w ogóle , w którym tygodniu jestes?
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 10 lis 2010, 21:00 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

asiulika gratuluje :)

Ja jutro w koncu ide na pierwsza wizyte i powiem Wam dziewczyny ze sie stresuje :/ Najbardziej tym ze tlumacz nie przyjdzie i nie poradze sobie, niechetni byli go w ogole zalatwic a jeszcze kolezanka mnie nastraszyla ze zdarza sie tak ze cos mu wypada i nie przychodzi :/ I w ogole jakos mi tak dziwnie, sama nie wiem czemu bo regularnie raz na pol roku chodze do gin (zazwyczaj przy okazji wizyty w pl) i jakos mnie to tak nie stresuje jak ta polozna, byc moze dlatego ze jej jeszcze nie znam a ten lekarz do ktorego chodze jest naprawde rewelacyjny, cierpliwie odpowiada na kazde pytanie, wszystko dokladnie tlumaczy, nie bagatelizuje najmniejszych nawet problemow i nie patrzy jak sie pozbyc pacjentki jak najszybciej tylko pomoc, podejrzewam ze ma to zwiazek z tym iz wizyta u niego kosztuje min. 70zl :roll: Ale gdybym mogla to teraz i tak bym do niego poszla, bez wzgledu na cene a tak musze sie zdac na ang sluzbe zdrowia, mam nadzieje ze bedzie sympatyczna, jak nie to zmienie przychodnie
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez izabellka81 » 10 lis 2010, 21:26 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela witaj
na poczatek serdecznie gratuluje, i nie stresuj sie, ja pamietam na pierwsze spotkanie mialam umowionego tlumacza i oczywiscie nie przyszedl, ale jakos sobie poradzilam, dasz rade, jezeli nie zrozumiesz pytania to jakos postaraja sie to wytlumaczyc w inny sposob o co im chodzi, poza tym pytania dotycza pzewaznie przebytych chorob w Twojej rodzinie i rodzinie ojca dziecka, woem ze mi tego samego dnia daly probki i skierowania na badania moczu i krwi, (tak wogole to na west bromwich ta przychodnia na lyng lane- tam jestem zapisana) i tam tak to wygladalo, nie martw sie bedzie dobrze!
pozdrowka :grin:

izabellka81
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączyła: 11 lip 2008, 09:57
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 10 lis 2010, 21:39 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

izabellka81 to mnie nie pocieszylas :/ Ja teraz mieszkam w Coventry, w swojej przychodni szczerze mowiac nie bylam tam jeszcze ani razu, procedury rejestracji dokonal moj B. takze jutro bede tam w ogole pierwszy raz, nie tylko u poloznej
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 10 lis 2010, 21:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini, pewnie chodzilo o zeszyt, w ktorym zapisuja pacjentki na wizyty ;)
ewela, Ty sie nic nie stresuj!!! poradzisz sobie i wszytsko bedzie dobrze :) pamietam, ze tez sie balam i mialam pelno obaw, wystarczy przeczytac moje pierwsze posty :wink:
teraz wiem, ze niepotrzebnie.
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez asiulika » 10 lis 2010, 21:49 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119 na pewno dasz sobie rade :) ja byłam sama dwa razy u GP a język znam nie najlepiej... A jakoś dałam rade ;) W którym jesteś tyg?? ja już prawie w 10 dlatego tak bardzo sie stresuje brakiem zainteresowania od położnej...;/ U gp byłam w 6 tyg i wtedy powiedział ze połozna odezwie sie w ciągu tygodnia, listownie poda termin wizyty... No ale już jutro wykłóce się o termin ;)

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 10 lis 2010, 22:28 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Mi kalkulator ktory znalazlam na necie wyliczyl ze dzis wkroczylam w 11 tydz :) Kurcze moj ang ze jest nienajlepszy to slabo powiedziane, jest gorzej niz slabo, niby chodze na kurs, ucze sie, prace kontrolna zaliczylam na 4 i na kursie sobie radze ale miedzy angolami dostaje blokady jakiejs :/ Zobaczymy jak bedzie, mam nadzieje ze tlumacz sie pojawi, dam znac jutro jak bylo :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 11 lis 2010, 08:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, no to masz kolezanke ciezarowke w tym samym tygodniu prawie :) Ale pierwsze usg okresli date dopiero.
asiulika napisał(a):dlatego tak bardzo sie stresuje brakiem zainteresowania od położnej...;/
ty sié nie stresuj , bo stres szkodzi dziecku.
Musicie sobie dziewczyny uwiadomic , ze tutaj sie na wszystko dlugo czeka.
1 wizyta u poloznej ok , jak juz bedzie to i tak po niej bedziecie musialy czekac na list ze szpitala na pierwsze usg i tu uwaga , moze to potrwac nawet 6 tygodni ! Tak wiec musicie myslec pozytywnie , ze wsyzstko jest ok, ale jak tylko zauwazycie cos niepojacego tylko powaznego nie byle kichniecie to wtedy mozecie prosic o konsultacje z doktorem w szpitalu lub u gp , badz porozmawiac ze swoja polozna.
Nie przyciagajcie do siebie zlych mysli , bo nie warto. Nim sié spostrzezecie bedziecie juz na ostatnich nogach czekac az maluchy laskawie zechca wyjsc :)
A Jak macie duzo czasu , poczytajcie sobie tá 152 stronnicowa lekture he he
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agniecha » 11 lis 2010, 08:45 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, jak tlumacz nie przyjdzie to mozesz poprosic o tlumacza przrez telefon.Jsak tak mialam bo myslalam ze sobie nie poradze.Zamówilam tlumacza ale nie przyszedl woec powiedzialam(wlasciwie wydukalam i migowo pokazywalam) zeby zadzwonic do tlumacza.Zadzwonili i prze tel rozmawialismy.A potem przy nastepnych wizytach juz nie chcialam tlumacza bo sie rozkrecilam i nie byl mi potrzebny.I nie denerwuj sie bo Ci nie wolno.Pozdrawiam
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 11 lis 2010, 11:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

No i juz jestem po. Tlumacz sie zjawil, na cale szczescie, byla to dosc mloda bardzo mila pani, bez niej na bank nie dalabym rady bo zadawali mi mnostwo pytan i to takich szczegolowych, medycznych, dzwonili odrazu przy mnie do szpitala na scan i badanie krwi, powiedziala w jakich godz moge przyjsc i teraz mam czekac na list kiedy mam sie stawic. Kolejna wizyte u niej mam 8 grudnia i do tej pory juz mam byc po scanie. Wstepny termin mam na 7 czerwca :) Wedel ich wyliczen dzis jest 10 tyg i 1 dzien :) Jestem juz o wiele spokojniejsza :) Zdziwilo mnie tylko ze nikt nie zapytal skad wiem ze jestem w ciazy i powiedzialam o tym i dostalam odpowiedz ze staraja sie w ten sposob budowac pozytywna atmosfere hehe no nic pozostaje teraz czekac na dalsze kroki
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 11 lis 2010, 11:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi napisał(a): Jak macie duzo czasu , poczytajcie sobie tá 152 stronnicowa lekture he he
otoz to skarbnica wiedzy :P
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez asiulika » 11 lis 2010, 13:33 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela, to przynajmniej Ty jesteś zadowolona.... :) W październiku gdy byłam u GP wyliczył mi termin na 11 czerwca :)
Byłam przed chwilą w ośrodku i standardowo niczego się nie dowiedziałam...;/ Kobieta w recepcji stwierdziła ze położna była u mnie o 14 we wtorek i nikogo podobno w domu nie było... no i zostawiła wiadomość dla mnie... szkoda tylko że w domu byłam cały dzień razem z mężem i ani położnej ani wiadomości... Normalnie już mnie to wszystko denerwuje;/ Wiem że nie powinnam ale to samo z siebie tak wychodzi... Najgorszy jest brak zainteresowania kogokolwiek... Brzuch mnie strasznie boli i martwie sie bo przy pierwszej ciąży okazało się że rozwarstwiała mi się kosmówka...;/ mam nadzieję że teraz będzie dobrze. I chyba najwyższy czas wsiąść w samolot i lecieć do ginekologa do Polski... :)

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 11 lis 2010, 13:41 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

asiulika no to nie zazdroszcze sytuacji ale moze zamiast leciec do pl lepiej zmienic poprostu przychodnie? Skoro w tej tak podchodza to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, wypelniasz formularz i juz jestes w innej przychodni, moze tam bedzie lepiej, a jak naprawde bardzo boli to mi wlasnie mowila dzis polozna ze jak by sie cos dziala to zebym jechala do szpitala na ginekologie, a po 24 tyg na poloznictwo, wiec moze szpital?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez asiulika » 11 lis 2010, 13:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Właśnie szukam w internecie innej przychodni :) Póki co na ból brzucha mam no-spe :) na szczeście pomaga :) a może dziewczyny któraś należy do przychodni Summerfield? To jest koło lidla niedaleko city hospital.

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET