Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 20 sie 2012, 22:07 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

jo14189 napisał(a):to cenne sa kazde sekundy a potrzeba minut zeby wyciagnac rodzaca z wody,
nie zgodze sie z tym...mi wejscie do wody zajelo 3 sekundy...z radosci w locie i biegu zdejomowalam szlafrok...wyjscie tyle samo czasu bo ju chcialam miec wszystko za soba...ten tzw"basen/wanna" to nie studnia bez dna...;)))

ewela119, w sensie ze nie wiem po co chodzilo mi o moje polozne ktore nie bardzo sie mna interesowaly wiec rownoczesnie mogla by byc jedna;) nie wiele by to u mnie zmienilo...
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez lori28 » 21 sie 2012, 06:38 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ja przy pierwszym porodzie dostalam po 3 h epidural
tyle, ze to w PL bylo- chwalilam sobie bardzo, nie mialam po tym problemu maly wyskoczyl za drugim parciem:)
jednak tutaj chcialabym sprobowac bez, jakos nie mam zaufania do specjalistwo tutaj i nie chcialabym zeby mi sie w kregoslup wbijali :shock:
Avatar użytkownika
lori28
Rozeznany
 
 
Posty: 136
Dołączyła: 24 lut 2012, 20:12
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 21 sie 2012, 08:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ciekawe co u karolinqa2491? pewnie juz tuli malenstwo :grin:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 21 sie 2012, 09:23 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 napisał(a):jo14189 napisał(a):
to cenne sa kazde sekundy a potrzeba minut zeby wyciagnac rodzaca z wody,
nie zgodze sie z tym...mi wejscie do wody zajelo 3 sekundy...z radosci w locie i biegu zdejomowalam szlafrok...wyjscie tyle samo czasu bo ju chcialam miec wszystko za soba...ten tzw"basen/wanna" to nie studnia bez dna...))


Super ze u Ciebie bylo wszystko dobrze, ale wyobraz sobie sytuacje kiedy cos idzie nie tak i np tracisz przytomnosc, myslisz ze wyciagniecie Ciebie bezwladnej z wody to 3 sekundy? Nawet dla dwoch poloznych to nie lada wyczyn bo potrzeba i sily fizycznej i liczy sie kazda sekunda. Procedury to procedury i ustalane sa dla wszystkich pacjentek a nie dla pojedynczych przypadkow. Swoja droga ciagle piszesz o tych poloznych ktore Cie olewaly, zlozylas skarge?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez karolinqa2491 » 21 sie 2012, 09:41 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

He he jeszcze nie tule drogie dziewczynki :( Gdyz tamte skurcze o których pisałam mi poprostu zanikły ;l Myslałam że normalnie sie porycze.. Ale wziełam sie do roboty i dzis o pierwszej w nocy znów mnie wzieło ;d Najpierw co 15 min potem 10, 9 no i przy 6-7 zdecydowalismy sie pojechać do szpitala . Hm cóz połozna stwierdziła że jestem w fazie wczesnego porodu wszystko jest na dobrej drodze lecz mam wrócic jak bede miala skurcze co 3-4 min i jak beda mocniejsze ( śmiałam sie do męża że bedzie mnie wiózł na wózku ) Zrobili mi masaż szyjki głowka juz jest bezproblemowo wyczuwalna szyjka krótka no tylko rozwarcie za małe .. a ze strsu dostałam az rzadszych ale mocniejszych skurczy :) Które trzymaja mnie do tej pory co 5-6 min .. Hm tak sobie po cichutku licze i modle sie aby ta akcja sie poprostu nie wyciszyla i zeby wszystko nie zanikło bo nie chce w sobote isc na wywoływanie ( wrrr..) ... Wiec może to kwestia godzin kiedy wkoncu utule malenstwo ...<3 OBY...:):)

karolinqa2491
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Dołączyła: 3 cze 2011, 21:45
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 21 sie 2012, 10:44 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

karolinqa2491, ruszaj sie jak najwiecej, wiem ze to trudne ale naprawde pomaga, spaceruj itd. Zjedz sobie tez swiezego ananasa i wypij herbatke z lisci malin :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 21 sie 2012, 10:51 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

karolinqa2491, buuuu, w takim razie mocnych i czestych skurczybykow zycze :D ;)
nie panikuj, na pewno zdazysz do szpitala!
skorzystaj z rad eweli, wez sobie kapiel, zrob make up, fryzurke i nim sie obejrzysz dzidzia bedzie z Toba :lol:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Czarna123 » 21 sie 2012, 11:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

karolinqa2491 napisał(a):He he jeszcze nie tule drogie dziewczynki :( Gdyz tamte skurcze o których pisałam mi poprostu zanikły ;l Myslałam że normalnie sie porycze.. Ale wziełam sie do roboty i dzis o pierwszej w nocy znów mnie wzieło ;d Najpierw co 15 min potem 10, 9 no i przy 6-7 zdecydowalismy sie pojechać do szpitala . Hm cóz połozna stwierdziła że jestem w fazie wczesnego porodu wszystko jest na dobrej drodze lecz mam wrócic jak bede miala skurcze co 3-4 min i jak beda mocniejsze ( śmiałam sie do męża że bedzie mnie wiózł na wózku ) Zrobili mi masaż szyjki głowka juz jest bezproblemowo wyczuwalna szyjka krótka no tylko rozwarcie za małe .. a ze strsu dostałam az rzadszych ale mocniejszych skurczy :) Które trzymaja mnie do tej pory co 5-6 min .. Hm tak sobie po cichutku licze i modle sie aby ta akcja sie poprostu nie wyciszyla i zeby wszystko nie zanikło bo nie chce w sobote isc na wywoływanie ( wrrr..) ... Wiec może to kwestia godzin kiedy wkoncu utule malenstwo ...<3 OBY...:):)

i odeslali Cie do domu??-boziu dlaczego oni maja takie glupie procedury ktorych ja NIGDY chyba nie zrozumie tutaj!!! w polsce odrazu na sale porodowa a tu kudzwa odsylaja do domu,ja jak czytam te wszystkie posty to poprostu az mnie nerwy biora dlaczego anglicy sa takimi dziwnymi ludzmi....wrrr

Dodano: -- 21 sie 2012, 12:06 --

a w jakim szpitalu karolina chcesz urodzic??

Czarna123
Rozeznany
 
 
Posty: 191
Dołączyła: 31 maja 2012, 17:52
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitka » 21 sie 2012, 11:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzieki za wszystkie odpowiedzi!!
Ja jednak na poród w wodzie się nie zdecyduję, jakoś nie wygodnie mi się wydaje. Jak mnie boli to muszę być na łóżku i już :D Po za tym bałabym się, że nie zauważyli by, że dziecko źle jest wstawione gową, jak było za piewrwszym razem.
Ja myślę właśnie o zzo, bo w bólu lubię leżeć, chodzic nie chciałam ani zmieniac pozycji za pierwszym razem. Mogę leżeć do końca na łóżku bez problemu :wink:
W ogóle to marzę o szybkim plum, gdzie znieczulenie nie będzie wcale potrzebne :wink: 8)

Czarna Mi wody odeszły o 3 w nocy 9 dni po terminie. O 5 pojechalismy do szpitala mimo, że nie czułam skurczy. Podłączyli mnie pod KTG i były lekkie skurcze co 10-12 min. Spytali czy chce zostać czy wracać, bo poród może rozwinąć się za dobrch kilka godzin. Wybrałam opcję dom i nie żałuję, przynajmnie sobie jeszcze pospałam :wink:

karolinqa2491 Trzymam kciuki za porządne rozwinięcie akcji :grin:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 21 sie 2012, 12:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czarna123, jest duza szansa, ze kiedys zrozumiesz :D - kiedy przestaniesz porownywac tutejsze zwyczaje do polskich :wink: wiele z nas tak mialo...
dziecko nie rodzi sie "ot tak", porod moze trwac baaaardzo dlugo wiec po co siedziec w szpitalu i blokowac lozko, jak mozna lezec na wlasnej kanapie i relaksowac sie/cierpiec (jak kto woli) w spokoju :grin:

Kitka, znacie juz plec drugiego potomka?
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 21 sie 2012, 12:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja pojechalam do szpitala o 11 ze skurczami co 5 min ktore z wrazenia mi ustaly :P A pozniej znow wrocily jakos co 15 min i tez mnie odeslali do domu i bardzo sie z tego faktu ciesze, zawsze to moglam pojeczec i porzucac k**wami we wlasnym salonie na wlasnej kanapie nie narazajac nikogo na ten nieprzyjemny widok. Jesli mialabym rodzic trzecie dziecko to tez zdecydowanie wolalabym pojechac do szpitala na sama akcje niz kwitnac tam jak moja kuzynka ostatnio w Polsce 2 tygodnie przed porodem+ tydzien po porodzie. Z 5 innymi kobietami na sali, bez zadnych zaslon, prywatnosci i poszanowania ludzkiej godnosci :/ bo tak wlasnie wyglada pobyt w szpitalu w Polsce :/ Z reszta fakt ze cos sie robi badz nie robi w Polsce nie jest dla mnie wyznacznikiem. W Polsce wszyscy narzekaja na sluzbe zdrowia wiec chyba jest tam tak wspaniale jak by sie moglo wydawac ;) Uwazam wrecz ze Polska pod wzgledem standardow medycznych na tle pozostalych krajow Europy jest lekko w tyle, zeby nie powiedziec zacofana :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 21 sie 2012, 15:59 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, a do kogomialabym skladac skarge?i a kogo... i co mialabym powiedziec ze polozne przeplotkowaly caly moj porod od czasu do czasu sprawdzajac malemu tetno..niebylam zadowolona bo robily wszystko od laski...ale bylo mi juz obojetne chcialam tylko jak najszybciej urodzic i jechac do domu.. dobrze, ze chcialam zeby byl ze mna maz przynajmniej mial mi kto podawac gaz czy wode do picia.... zdecydowanie bardziej bylam zadowolona po opieki po porodzie aczkolwiek ciezko mi cos powiedziec bo tak na prawde (na szczescie)spedzilam w szpitalu jeden dzien ;))

Czarna123 napisał(a):i odeslali Cie do domu??-boziu dlaczego oni maja takie glupie procedury ktorych ja NIGDY chyba nie zrozumie tutaj!!! w polsce odrazu na sale porodowa a tu kudzwa odsylaja do domu,ja jak czytam te wszystkie posty to poprostu az mnie nerwy biora dlaczego anglicy sa takimi dziwnymi ludzmi....wrrr
nie rozumiem twojego wzburzenia...tak ...w polsce czy sie dzieje czy nie to cie klada na lozko a pozniej kobieta gnije tam dniami albo tygodniami w tych "wspanialych warunkach" a i zdarza sie ze gdzies lezy w korytarzu....
ja pierwszy raz pojechalam do szpitala ok 3 rano mialam juz skurcze ale pojechalam ze wzgledu na to ze przestalam czuc ruchy malego..
w szpitalu okazalo sie ze wszystko ok maly byl troche ospaly;) mialam rozwarcie ok3 cm i polozna spytala czy chce zostac czy mam daleko do domu i chce wrocic wziasc sobie relaksujaca kapiel czy pospac sobie jeszce.....wiec wybralam ze chce do odmu z racji tego ze mam blisko do szpitala....nie usmiechalo mi sie tam lzec i sluchac stekania i krzykow innych kobiet;)))
ok 7.30 pojechalam bo skurcze byly juz czeste i porzadne ;)) maly urodzil sie o 11.34

i jesli mialabym wybierac znow lezec w pl szpitalu pare dni i czekac czy jechac w ostatniech chwili to znow wybralabym to druga opcje....

Dodano: -- 21 sie 2012, o 16:02 --

agg napisał(a):wiec po co siedziec w szpitalu i blokowac lozko, jak mozna lezec na wlasnej kanapie i relaksowac sie/cierpiec (jak kto woli) w spokoju
ototo to ;) raczej cierpiec w spokoju hehhee
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 21 sie 2012, 19:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja się trochę wtrynię w temat, bo urodziłam tutaj 2kę dzieciaków a przy drugim dziecku miałam równoczesną ciążę z moją siostrą więc jakieś porównanie co do standardu usług mam.
Otóż powiem Wam ,że nie prawdą jest ,że w polsce jak tylko przyjedziesz na porodówkę to już cię zostawiają. Moja siostra rodziła 3 grudnia , przedzierali się przez śnieżycę z bólami i skurczami i kazali im wracać do domu, bo skurcze nie regularne ... Szpital cieszący się bardzo dobrą renomą, oferujący darmowe znieczulenie zewnątrz-oponowe... Przyjęli ją na odział dopiero kiedy skurcze były co 3 minuty, znieczulenia nie podali bo za późno, a poród odbierała położna , to zupełnie tak samo jak tutaj, a i powrót do domu po 2ch dobach... Natomiast w szpitalu o gorszej renomie, kładą od razu i czekają aż wymiękniesz i dasz w łapę, by ci pomogli szybciej urodzić, oczywiście każdy patrzy gdzie prywatnie chodziłaś do lekarza, i czy ten lekarz pracuje w tym szpitalu, bo jak nie to już foch i stawka wyższa,.... Tak więc naprawdę nie ma co narzekać, jak tylko wy będziecie uśmiechnięte i pozytywnie nastawione do położnych ,one też się odwdzięczą . Moja nawet znała statystyki swoich odebranych porodów ilu chłopców ile dziewczyn, ile z ponad przeciętną wagą itd. i żadna położna nie chce zakończyć porodu śmiercią dziecka, czy wyrządzić jakąś szkodę. Ale czasem i tak bywa niestety... Ja wam życzę mniej stresu podczas ciąży związanej z porodem a więcej wypoczynku i pozytywnego nastawienia, posegregujcie sobie papiery w szufladach itd bo potem nie będzie na to czasu, a przy drugim czy kolejnym to juz w ogóle... :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Czarna123 » 21 sie 2012, 21:09 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ja to jestem takiego zdania ze..ile ciezarnych,ile rodzacych to tyle roznych opini i doswiadczen!!! bo i tak kazda to indywidualny przypadek i kazda inaczej rodzi i przechodzi ciaze...ja ciaze z 1wszym synkiem mialam do 7msc prowadzona tu w Uk (ale nie w bham ) a urodzilam w pl,i niemam jakos zlych doswiadczen,urodzilam 5dni po terminie,poszlam na wizyte do ginekologa a on ze juz mam 2 cm rozwarcia ze mam jechac do szpitala,zero skurczy zero niczego.przyjeli mnie bez problemow,podlaczyli pod ktg,zrobili wczesniej badanie ginekologiczne i usg,nastepnie podlaczyli pod okstytocyne i po 3h synek byl juz u mnie na rekach,bez problemow urodzilam,ale teraz 2ga ciaze napewno urodze tutaj nio i bede miala przynajmniej sama dla siebie porownanie jak to jest tu a w pl..:)

Czarna123
Rozeznany
 
 
Posty: 191
Dołączyła: 31 maja 2012, 17:52
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 21 sie 2012, 22:26 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czarna123, a moge tak z ciekawosci tylko spytac dlaczego wywolali Tobie porod w Pl? bo z tego co piszesz to wszystko bylo ok...
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron