Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Po przeczytaniu kolejnych odpowiedzi dziwczyn nasunęły mi się nowe przemyslenia :wink:

Kosmetyki Najlepiej coś naturalnego! Nie zaczynałabym od emolientów od początku, bo jak potem w razie przyjścia problemów skórnych będzie ciężko, dziecko będzie już przyzwyczajone. Odradzam J&J, bo to sama chemia i parabeny. Skoro sama dla siebie szukam dobrych, naturalnych kosmetyków, to nie będę malucha kąpać w czymś takim...
Z syniem przeszłam przez J&J, ale szybko z niego zrezygnowałam. Teraz dla maluszka mam mydełko 100% oliwa z oliwek, ciekawe jak się sprawdzi :wink:
Do pupki Linomag, Bepanten, Sudocrem, wszystko zależy od dziecka. Ja mało użuwałam, bo synio miał odporna pupę :grin:

Pieluchy i mokre chusteczki Bardzo żałuję, że tak późno odkryłam, że Lidlowe pieluchy i chusteczki są super i nie zauważyłam żadnej róznicy pomiędzy nimi, a wcześniej używanymi pampersami. Teraz od początku zaczynamy od tych własnie.
Zdecydowanie odradzam firmę Huggies, ani pieluchy, ani chusteczki nam się nie sprawdziły.

Pępek Niczym specjalnym go nie przecierałam, tak jak radziły pielęgniarki. Nie moczyłam go specjalnie przy kąpieli, zasuszył się i bardzo szybko odpadł.

Materac Myślę, że ważna sprawa! Lepiej zainwestować w zdrowy kręgosłup dziecka niż w inne zbędne pierdoły.

Ubranka Zgadzam się, że pierwszym dziecku przesadza się z ich kupnem :wink: Teraz mam ubranka po synku i dokupiłam tylko to co było niezbędne. Faktycznie niektóre spodnie, bluzeczki niewykorzystane, bo nie wygodne tylko ładnie wyglądają...

Z Polski Tantum Rosa przypomniała mi bogini :wink: Bardzo się przydała po porodzie!

Ktosienka miałam identyczne dylematy i również chciałam zebrać jak najwięcej opinii a jeszcze po czasie okazało się, ze szczególnie ciężko jest rozdzielić dwie szkoły polska i angielska bo w pewnych kwestiach zdania są kompletnie inne i idzie oszaleć czasami ;)
co do pielęgnacji pępka, lekarz z pl. zalecił mi octenisept i po rozmowie z innymi mamami kupiłam ten specyfik który u nas sprawdził się super dla małej jak i dla mnie po porodzie wiem, ze tu nic się nie stosuje i też pepki się goją ale ja jestem z typu tych osób co dmuchają na zimne nawet często do przesady ;)
ja początkowo używałam kosmetyków musteli, duża butla żelu starczyła na dobre parę miesięcy a po jej zakończeniu przeszłam na nivea, oraz simple .
Wanny miałam dwie najpierw taka mikro bo bałam się, ze w takiej dużej ciężej będzie mi mała wykąpać (niepotrzebnie) stawiałam ja na ręcznikach na łóżku i tak w akompaniamencie wrzasków i krzyków kompalam mała :-) żadnych wkładek nie używałam za to zawsze pomagał tata który trzymał w trakcie gdy ja mylam do dziś zresztą kąpiel to jego działka ;-)
Komodę z przewijakiem też miałam stała w naszej sypialni obok łóżeczka żeby wszystko byli pod ręką , choć taka sama rolę może spełnić zwykły przewijak na łóżeczko, który wg. Mnie jest trochę wygodniejszy bo masz dziecko na wprost siebie i łatwiej się do niego zabrać szczególnie jak doświadczenia brak
:grin:
materac też kupiłam" lepszy "bo uważam, ze to ważne żeby maluch miał dobre oparcie w m&p lub mothetcare często są promocje i można coś znalezc za rozsądne pieniądze.
Kosz na pieluchy miałam i uważam za zbędny teraz używam woreczków i jest ok.
Wózek temat rzeka :grin: ja już mam trzeci i mam nadzieje, ze to ten jedyny :smile:
U mnie z najprzydatniejszych rzeczy zdecydowanie na pierwszym miejscu jest chusta, uratowała mi wielokrotnie życie podczas choroby ząbkowania i w okresie buntu wozkowego. Mniejsze zakupy lub podróż samolotem też są łatwiejsze z takim sprzętem więc polecam !
od 6 mies mamy też nosidło ergonomiczne bo i tata chciał nosić a z chusta mu nie szło :lol:
Też fajne bo zakłada się szybko i wygodnie tylko trzeba uważać bo na rynku jest wiele pseudo nosidel gdzie dziecko wisi na kroku a tak nie pewno bo to nie jest pozycja fizjologiczna dla takich maluchów .
Co do ubrań to pajace, pajace i jeszcze raz pajace :-) super wygodne dla mamy i dziecka ;)
Mam nadzieje, ze pomogłam choć trochę ! Pozdrawiam
Aaa i co do gencyjany to my mamy w apteczce jej roztwór wodny.
Kiedy mala przechodziła chorobę bostonska to bardzo się przydała na pęcherze w buzi i o dziwo w szpitalu jeden z lekarzy wiedział co to jest :smile:
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

korbobor - a wiesz czy sa moze jakies spotkania chustowe w okolicy Bham? Chuste sobie tez kupilam, bylam w Polsce na jednym spotkaniu ale boje sie ze to jednak za malo. No i co innego zawiazac miska w chuste a co innego takiego wlasnego noworodka ;)

korbobor Temat chust tez mnie interesuje. Dla pierwszego synka miałam nosidło Chicco, niby się nam sprawdzało i używaliśmy, ale potem dowiedziałam się, że nie zazdrowe to to.
Jednak wiąznie chust mnie przeraża i wiem, że nie będe miała tyle cierpliwości ani chęci do nauki :oops: Chciałabym "wypośrodkować" temat i kupić coś chusto podobnego :wink: http://www.ebay.co.uk/itm/BABY-SLING-ST ... 35bcd08f60
co o tym sądzisz???

lub takie
http://allegro.pl/chusta-kolkowa-wielka ... 24997.html

http://allegro.pl/chusta-amazonas-carry ... 18833.html

http://www.ebay.co.uk/itm/MEI-TAI-BABY- ... 3f1ef34b53

Byłabym wdzięczna za opinie i spostrzeżenia :wink:

https://www.facebook.com/BirminghamSlingMeet
Tu znajdziesz informację o spotkaniach. Myślę, że warto szczególnie, że sama wiem jak to samemu ciężko wszystko ogarnąć. Ja bazowałam na you to be a później poznałam inną chustującą mamę i jakoś dalej samo poszło :)
Polecam też chusto forum bo to kopalnia wiedzy i dobrych rad ! Właśnie przez to forum ja znalazłam inną mamę mieszkającą na dodatek w tej samej dzielnicy :grin:
W razie czego też służę pomocą choć ja mam doświadczenie tylko z moim dzieckiem :)
Kitka ja o chustach i nosidłach czytałam jeszcze w ciąży więc chętnie coś podpowiem :)
Pierwsza chusta to elastyk też miałam jedną bo są łatwiejsze do nauki jednak nadają się tylko do ok 3 mies, jak dziecko jest cięższe to chusta niestety mocno siada pod ciężarem a wtedy plecki nie mają dobrego oparcia. Z racji ciągliwości materiału wiązania elastyków wymagają zamotania malucha większą ilością materiału więc odpada na ciepłe lato
Chusta kółkowa to chusta na krótsze dystanse i dla mniejszych dzieci. Próbowałam raz i jakoś nie mogłam się przekonać bo obciąża jedno ramię a ja i tak mam pokrzywiony kręgosłup :P

ten wynalazek amazonasa odradzam z całą pewnością, na zdjęciu widać jakie maluch ma luzy no i to też elastyk a przy nim powinno być jeszcze jedno pasmo materiału wzdłuż pleców...
Mei tai to dobry wybór zakłada się super szybko i wygodnie ale nosić można w nim dzieci dopiero od ok 6 mies bo nie ma w nim możliwości tak dobrej stabilizacji plecków jak w chuście a u nie siedzących dzieci to podstawa .
Ja na chwilę obecną mam dwie chusty tkane (ellaro, didymos) plus nosidło manduka jeśli tylko ktoś chciałby wypróbować lub zwyczajnie poodtykać to zapraszam do siebie :D

Serdecznie dziekuje za wszystkie rady, czas i energie poswiecone na odpowiedzi na moje pytania! Wszystkie informacje sa bardzo prydatne

Fajnie ze macie rozne podejscie do tych samych zagadnien....jak to w zyciu bywa.
Mi to raczej zadania nie ulatwi, ale na pewno doda pewnosci siebie w podejmowaniu wlasnych wyborow, uzmyslawia, ze nie ma jednej uniwersalnej recepty na wszystko.
Sporo mam tematow teraz do przepracowania, a i potomnym Wasze sugestie i spostrzezenia na pewno sie przydadza! Raz jeszcze bardzo dziekuje!


Zaintrygowal mnie temat chust i naturalnych kosmetykow.
Chetnie poglebie moja wiedze na oba tematy. Po swietach sproboje pomyszkowac w necie, niemniej jesli ktoras z Was chcialaby sie podzielic swoimi doswiadczeniami, bylabym bardzo wdzieczna.
Natrafilam niedawno na fajny portal, moze komus sie przyda: http://dziecisawazne.pl/ (Mam nadzieje ze nie lamie regulaminu tego forum)

Trzymam kciuki abyscie nie zatracily sie w przedswiatecznych przygotowaniach!
Mnie po dzisiejszych polowaniach na karpia strasznie boli kregoslup, a jeszcze batalii kuchennej nawet nie zaczelam.

Pozdrawiam szczegolnie cieplo Manke36 i Kitke, ktore w kazdej chwili moga zaczac nucic inne niz "Lulaj ze Jezuniu" kolysanki. Informujcie nas na biezaco!

Wesolych swiat wszystkim!

ktosienka, Dziekuje za pozdrowienia :) . Ja towniez bardzo goraco Ciebie pozdrawiam :)

Dodano: -- 23 gru 2012, 00:58 --

Dziewczyny, mam pytanie. Czy slyszalyscie o oleju rycynowym na wywlonie skurczy porodowych. Bardzo prosze o opinie na ten temat; z góry dziekuje...

Hej! Witam się z kuchni :D

korbobor Dziękuje za rady. Okazało się, że koleżanka pożyczy mi swoją chustę, taką prawdziwą, więc sprawa załatwiona, będę się "motać" :D :grin:

ktosienka Miło mi :grin: Również pozdrawiam!

manka36 Słyszałam, ale nie odważyłabym się zażyć. Na przyspieszenie porodu piłam wywar z lisci malin do kupienia w UK i łykałam olej z wiesiołka. Do tego seksik praktycznie codziennie, praca w domu i ogródku, zakupy, psacery, chodzenie po schodach, średnio to wszystko pomogło, bo urodziłam 9 dni po terminie :roll:

Witam Noworocznie.
Wszystkim Dwupakom zycze w Nowym Roku wiele zdrowia radosci i szczescia i bezproblemowego procesu powiekszania rodziny.

Czy nadal jestesmy w tym samym skladzie?
Kitka, Mantka- nadal w dwupaku?

Mam nadzieje, ze wszystkie mialyscie udane swiete i mimo wszystko "szampanskiego" Sylwestra.

pozdrawiam

ktosienka, niestety, ja nadal w dwupaku...5 dni po terminie :(

ktosienka Ja też się kulam jeszcze z brzuchem przy ziemi :wink: 13 dni do terminu jeszcze :roll:

manka36 Mam nadzieję, że samo się zacznie. Ja synia urodziłam 9 dni po terminie i wiem, jak to się dłuży :roll:

Kitka, to prawda, dluzy sie niemilosiernie. Zamówilam sobie olej rycynowy, jutro powinien dotrzec i zamierzam sobie zrobic ,,koktail poloznych'' :D , moze to cos pomoze...

Manka, trzymam kciuki, za to zeby szybki start

Kitka, a niedawno martrwilas sie ze Twojemy syniowi spieszno jest... a on madry facet jest i chce byc punktualny!

Zdradzcie mi prosze skad zdobywalyscie odziez ciazowa.
Ja znalazalm tylko sklepy online : Next, M&P, Mothercare, Debenhams- zamowilam juz sobie spodnie, po swietach okazaly sie niestety byc niezbedne. Czy sa jakies niewirtualne sklepy, ktore maja spory wybor takiej odziezy na swoich polkach? To co znalazlam w M&P i Mothercare zarowno w kwesti rozmiarow jak i fasonow bylo dosc ubogie,

1. Potrzebuje kurtki lub plaszcza ale nigdzie nie znalazlam czegos zaprojektowanego specjalnie na ciaze. Jestem wysoka i w kurtce ktora jest za duza wygladalabym karykaturalnie. Teraz nie dopinam sie w tych okryciach, ktore mam, jezdze prawie wszedzie autem i daje rade. Niemniej robi sie co raz zimniej i za tydzien zaczynam prace w nowym miejscu, pod ktorym nie da sie parkowac, wiec musze wymyslec cos innego niz nie dopinajaca sie kurtka.
2. szukam koszul nocnych ktore posluza mi zarowno teraz "przed" jak i "po", te ktore znalazlam sa glownie wykonane z jerseyu bawelnianego i siegaja do wysokosci kolana, sa tez dosc drogie. Mam wrazenie, ze po pierwszym praniu i zebraniu materialu przez moja pilke, bede miala zamiast koszuli nocnej Tshirt... Wylalabym dluzsza koszule z plotna bawelniane, albo tafty. Co sie u Was sprawdzalo i skad to zdobylyscie?
3. staniki- nawet jesli przy zakupie on line jest mozliwosc zwrotu/ wymiany wydaje mi sie taki zakup karkolomnym zadaniem. Znacie jakies sklepy gdzie mozna przymierzyc takie staniki? Czy w czasie ciazy mozna nosic stanik zaprojektowany do karmienia? czy trzeba przewidziec rozmiar jaki sie bedzie mialo za kilka tygodni, czy tez takie staniki sa tak wymyslone ze "zmieniaja rozmiar" wraz z wlascicielka?

ktosienka, odziez ciazowa mozesz spokojnie przymierzyc w sklepach (next, h&m na pewno. moze jeszcze m&s , debenhams, bhs) tak samo staniki. m&s jest calkiem niezly pod tym wzgledem. Tobie jeszcze troche zostalo do konca wiec warto zainwestowac, zwlaszcza w porzadna koszule/pizame, bielizne czy bluzki (zwlaszcza jesli jestes aktywna zawodowo i musisz "wygladac" :)

manka36, zeby Cie nie "skrecilo" bo tym koktajlu :lol: ja az tak odwazna nie jestem i spokojnie czekalam 10 dni na wywolanie :D

agg, troche sie boje i tak naprawde caly czas sie zastanawiam czy zazyc tego specyfiku czy nie. Ale tak czy inaczej doglebne przeczyszczenie mi sie przyda :D

Dodano: -- 4 sty 2013, 18:33 --

Czesc dziewczyny, jestem juz 7 dni po terminie i nic :( . Dzisiaj rano zaaplikowalam sobie ,,koktajl poloznych'', ale niestety nie zadzialalo :( . Tylko lekkie przeczyszczenie po pól godzine i to wszystko. W srode mam termin indukcji porodu, mam jednak nadzieje, ze w koncu samo sie zacznie, pozdrawiam wszystkie ciezarówki :) .