Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez manka36 » 11 sty 2013, 05:55 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Trzeci dzien w szpitalu na wywolaniu i...NIC. Trzy masaze szyjki, trzy porcje zelu i...NIC :lol: .Polzne rece rozkladaja :shock: .

Dodano: -- 11 sty 2013, 06:56 --

A mnie zaraz szlak trafi :evil: ...
Avatar użytkownika
manka36
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 24 kwi 2012, 20:58
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 11 sty 2013, 08:39 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Manka
To rozsadna dziewczyna,
11 stycznia 2013 brzmi duzo lepiej niz 9 ty lub 10 ty, a ona bedzie musiała uzywac tej daty cale zycie

Wkrotce wszystko bedzie tak jak to sobie wymarzylas!

My trzymamy kciuki a Ty lacz sie ze studiem regularnie.

Wszystkiego dobrego !

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Czarna123 » 11 sty 2013, 10:30 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

W pl odrazu by podali oksytocyne i dzidzia bylby juz z mamusia a Tu brna do konca

Czarna123
Rozeznany
 
 
Posty: 191
Dołączyła: 31 maja 2012, 17:52
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 11 sty 2013, 16:56 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzisiaj brak realcji na zywo, miejmy nadzieje ze nasz specjalny korespondent jest zajety wazniejszymi sprawami.

Co do tego zelu, jesli sie myle moze ktos bardziej doswiadczony (Agg?) mnie poprawi, ale to on wlasnie zawiera oxytocyne. Oxytocyna to naturalny hormon, ktory stymuluje porod. Niemniej podawanie go zewnetrznie pacjentece, czy to w formie kroplowki jak w PL, czy tez poprzez aplikacje zelu jak tutaj nie zawsze jest skuteczne , a jego ilosc i czestotliowosc jest ograniczona ryzykiem uszkodzenia macicy i jej szyjki,

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 11 sty 2013, 16:59 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czarna123 napisał(a):W pl odrazu by podali oksytocyne i dzidzia bylby juz z mamusia a Tu brna do konca



Pytanie tylko czy to napewno dobre rozwiazanie? Po co na sile tak radykalnie wywolywac porod skoro najwyrazniej nic strasznego sie nie dzieje i mozna jeszcze zaczekac? Zawsze istnieje ryzyko ze porod sie nie rozpoczal bo jeszcze nie czas na niego a lekarze pomylili sie w obliczeniach. Skoro manka jest w szpitalu i nadal czekaja najwyrazniej sa ku temu jakies powody by czekac. Jakby cos bylo nie tak to juz dawno by zrobili cesarke, to nie Polska ze lekarz czeka z cesarka na koperte :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 11 sty 2013, 20:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

manka36, uparciuch Ci sie trafil :D

zel dopochwowy to prostogladyna (dokladnie PGE2) lub inaczej zwany dinoproston. ma za zadanie pobudzic macice do skurczy i rozmiekczyc szyjke.

u mnie sie rozkrecilo po 2 dawce, jednak meczylam sie 27 godzin, bez wod i w skurczach, a szyjka nadal scisnieta byla... :? ciachneli mnie na koniec.

manka36, wazne, ze nie cierpisz tylko czekasz spokojnie (no prawie). sa tez plusy, np. nie musisz gotowac i podaja Ci herbatke do lozka :lol:

przyjechalabym Cie wesprzec, ale cholera daleko troche.
3maj sie tam dzielnie!
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 12 sty 2013, 08:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

steinik strasznie mi przykro. wiem co czujesz :(

Dodano: -- 12 sty 2013, 08:59 --

steinik strasznie mi przykro. wiem co czujesz :(

Dodano: -- 12 sty 2013, 09:00 --

steinik strasznie mi przykro. wiem co czujesz :(
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitka » 12 sty 2013, 10:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja nadal 2 w 1 :?

Steinik Bardzo mi przykro :cry:

ewela Znam wiele dziewczyn z innego forum, które miały w PL cc, żadna nie dała w łapę. W PL szybciej robią cc po prostu, nie czekają tak długo, aż samo się zacznie. W UK za wszelką cenę dążą do porodu sn, nie zawsze to jest dobre moim zdaniem i dla matki i dla dziecka :?

manka36 Współczuję, że tak to długo wszystko trwa...Trzymam kciuki za Ciebie, będzie dobrze!!!
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 12 sty 2013, 14:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ma ktoras z Was jakies wiesci od Manki?
Ciagle mysle o niej , nawet moj slubny co jakis czas nerwowo pyta o to czy sa jakies nowiny od niej.

Kitka, swietnie ze sie odezwalas i ze wszystko dobrze.

Agg cos mi dzwonilo, ze to troche inny hormon, ale nie bylam do konca pewna. Przeczytalam ze dziala podobnie jak oksytocyna i podobnie opisane jest ryzyko efektow ubocznych i niepozadnanych dzialan.
Moze moglabys cos napisac nt roznic w dzialaniu, wlaczajac w to ryzyko powiklan miedzy oksytocyna i PGE2, Dlaczego NHS i NFZ dokonuja innych wyborow w tym temacie?

Ja zakonczylam wlasnie pierwszy tydzien w nowej pracy, a w nastepnym tygodniu mam ostateczny termin uzgodnienia z pracodawca terminu maciezynskiego. Pewno bede musiala to zrobic na moim pierwszym spotkaniem z nowym przelozonym, ktorego jeszcze nie mialam okazji poznac. Trzymajcie kciuki.

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez manka36 » 12 sty 2013, 17:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witam Was kochane. Po wielu trudach mala urodzila sie 11/01 20013 :grin: . W srode podali mi oksytocyne w kroplówce; tak okolo 12 w poludnie, a 0 20:30 mala byla juz na swiecie. Majac porównanie z pierwszym porodem ten byl wyjatkowo bolesny. Przed podaniem oksytocyny próbowana zbadac mi rozwarcie i okazalo sie, ze go nie ma; zaledwie pól cm. Szyjkei mialam tak dluga, ze kilka poloznych próbowalo sie do niej dostac. W koncu udalo sie tej z najdluzszymi palcami :lol: .
Przebili pecherz przy braku rozwarcia no i oksytocynka, brrr.
Najwazniejsze, ze mala urodzila sie zdrowa; bez zespolu Downa,a teraz juz jestesmy w domku. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :) ...

Dodano: -- 12 sty 2013, 18:36 --

Na zywo juz z domu, manka36 :)
Avatar użytkownika
manka36
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 24 kwi 2012, 20:58
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez edytas » 12 sty 2013, 18:05 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Jestem tutaj nowa, ale moja gratulacje. ;)

edytas
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączyła: 22 lis 2011, 00:10
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitka » 12 sty 2013, 21:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

manka36 Gratulacje dzielna kobieto!!! To był Twój drugi poród, a ja myślałam, że pierwszy :? ...a mówią, że za drugim łatwiej idzie, jak widać nie zawsze aaaaaaa :552:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 12 sty 2013, 22:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Manka Gratulacje, ciesze sie wraz z Toba ze wreszcie jestescie razem!

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Czarna123 » 13 sty 2013, 09:58 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Moj 2gi porod 2msc. Temu tez byl bardziej bolesny i dluuuugi od pierwszego wiec to nie prawda ze 2gi jest latwiejszy :) gratki dla Manki :)

Czarna123
Rozeznany
 
 
Posty: 191
Dołączyła: 31 maja 2012, 17:52
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez korbobor » 13 sty 2013, 11:18 Odp: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Manka gratulacje ja również śledziłam twoja relacje na żywo ;)
Dużo zdrówka, energii i przespanych nocy życzę :)
Dziewczyny napisze tu bo przynajmniej wiem, że ktoś to przeczyta.....
Pilne potrzebę są rzeczy dla 2 mies chłopca. Jego mama jest samotna sama wychowywana w domu dziecka ne pozbawiona wszelkiego wsparcie :( nie mają prawie nic maluch ma kombinezon który się nie zapina i 3 pajace na krzyż jeśli któraś mama posiada niepotrzebne rzeczy to proszę o informacje.
Wiem, że potrzebujących jest mnóstwo i każdy Nas spotyka się prędzej czy później z takimi historiami ale pomyślałam , że przy odrobinie szczęścia i życzliwości uda się coś dla nich wspólnie zorganizować....
Dodam tylko jeszcze, że mama jest w polsce a ja jestem na początkowym etapie organizowania dla nich paczki niestety ja już wcześniej oddałam te maluszkowe rzeczy po córce więc sama za wiele nie mam ale mam nadzieje, że z czasem uzbieram więcej.....
Jak to mówią w jedności siła.....

Wyswspyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET