Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
hej dziewczyny :-)
bulinka,to troche przeszlas w zyciu.Smutna historia.Mam nadzieje,ze teraz Ci sie w zyciu ulozy i bedziesz szczesliwa z obecnym partnerem :-)
agg,to fajnie weekend spedzilas.Ja to tez bym chciala gdzies niedaleko morza mieszkac.Fajnie pospacerowac sobie po plazy,powdychac swiezego powietrza i popatrzec w dal.Kiedys w Pl mieszkalam jakies 200 czy 300 m od morza :-)
ewela,to mialas dzien pelen wrazen.No jakos trzeba sobie radzic w zyciu i w koncu odwazyc sie rozmawiac z ludzmi po angielsku :wink: Widzisz,niektorym Anglikom najwidoczniej nie przeszkadza ze ktos nie umie mowic po angielsku,wazne zeby wysluchac ich co maja do powiedzenia hehe ;)
Wczoraj fajna pogoda byla,przedwczoraj tez a dzisiaj znowu juz bez slonca.Pogoda tu sie zmienia jak w kalejdoskopie.Jeszcze troche i snieg zacznie padac heh bo na upalne dni to juz chyba nie ma co liczyc.Lepiej sie milej rozczarowac :wink:
Ide zaraz z dziemi na spacer,poki deszcz nie pada.Milego dzionka ;)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

hejka

tak tak teraz jetem szczesliwa i to bardzo i co najwanejsze to moj synek jest szczesliwy i czuje sie w koncu bezpiecznie bo nie ma krzykow awantur alkoholu i imprez ( oczywiscie sa teraz ale " kulturalne " z dziecmi w roli glownej )
Avatar użytkownika
Bulinka
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 23 mar 2009, 16:54
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez olivka » 17 sie 2010, 19:07 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Bulinka napisał(a):tak tak teraz jetem szczesliwa i to bardzo i co najwanejsze to moj synek jest szczesliwy i czuje sie w koncu bezpiecznie

i to chyba jest najwazniejsze
a przejscia sa czasami potrzebne bo czlowiek wtedy staje sie silniejszy i inaczej patrzy na swiat...
tak czytalam Twoja opowiastke i mysle sobie ze mnostwo kobiet tkwi w takich patologiach od ktorej ty ucieklas....
bespieczenstwo ,spokoj i szczescie moze twoj synek zawdzieczac Tobie przedewszystkim.
Super ma Mame Twoj Szkrab. :wink:

mam do Was pytanie, czy jak dziecko w wieku 12 lat podrozoje samolotem to moze miec wagowo taki sam bagaz jak dorosly?????????????
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

mam do Was pytanie, czy jak dziecko w wieku 12 lat podrozoje samolotem to moze miec wagowo taki sam bagaz jak dorosly?????????????
_________________

to od lini tez zalezy napewno, w wiekszosci do 2 lat nie przysluguje,po 2 roku jak dziecko ma juz swoje siedzenie przysluguje normalny bagaz.mosisz doczytac w regulaminie danego przewoznika,
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

tak to ptrawda czlowiek staje sie silniejszy
ja niczego nie zaluje

a wczoraj znowu sie uzeralam z mezem i sie z nim poklocilam bo wnioslam o rozwod i on sam zaproponowal ze zaplaci polowe a teraz sciemnia ze kasy nie ma i ze on nie zaplaci i nie wiem co mam zrobic czy ja mam zaplacic calosc i miec go z glowy czy nie placic i czekac az on wniesie sprawe do sadu o rozowod aha no i zapomnilam dodac ze on wiedzial ze sprawa odbedzie sie w konsulacie w londynie a wczoraj mi powiedzial ze do zadnego londynu nie bedzi jechal i nie wiem co zrobic poradzcie cos czy nawet jak on sie nie stawi czy dostane rozwod ??????


a co do bagazu to moj lecial jak mial 3 lata pierwszy raz i mial juz swoj bagaz lecielismy wizzarem ale to pewnie zalezy od firmy ale wydaje mi sie ze tak moze miec juz swoj osobny
Avatar użytkownika
Bulinka
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 23 mar 2009, 16:54
Reputacja: 1
Neutralny

Bulinka wspolczuje ciaganiny z bylym mezem, co do rozwodu to Ci nie pomoge bo doswiadczenia nie mam ale polecam Ci stronke www.forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/ wystarczy sie zalogowac, bezplatnie i tam opisac swoja sytuacje, calkowicie anonimowo i ludzie Ci doradza, wypowiadaja sie tam prawnicy, specjalisci z roznych dziedzin prawa jak i zwykli ludzie ktorzy przeszli przez rozne sprawy w zakresie prawa rodzinnego i dziela sie swoimi doswiadczeniami, mi osobiscie bardzo pomogli, a uwierz mi bylo w czym, w ciagu 2 lat odbylo sie z mojego powodzwta 6 spraw, wszystkie zakonczone pozytywnie, co i jak dowiadywalam sie wlasnie z tej stronki, na koniec wzielam adwokata tylko po to by nie latac do pl, takze zycze powodzenia :-)

Co do bagazu dla dziecka przysluguje mu normalny bagaz od momentu kiedy konczy 2 lata i ma oddzielny fotel, placisz jak za doroslego i limity bagazowe tez przysluguja mu jak doroslemu czyli 10kg podrecznego i bagaz glowny, bynajmniej w Wizzair tak jest, nie wiem jak w innych bo nigdy ne latalam z innym przewoznikiem

Ech fajnie ze jest to forum, jestescie dla mnie dziewczyny jedynymi kolezankami ktorym moge sie wygadac. Mam rozterke, prawdopodobnie na BN tesciowie przyleca do nas i jakby tego bylo malo ze przyjedzie z nimi jeszcze brat mojego czyli ich najmlodszy syn ktory ma 18 lat a rozpieszczony jest jak 5 latek to jeszcze babka, ta babka wlasnie mi tu najbardziej nie pasuje bo ani ona nie lubi mnie ani ja jej, irytuje mnie jak malo kto, zastanawiam sie jak ich tutaj wszystkich pomiescic no i smuci mnie to ze nie spedze swiat ze swoja rodzina, wolalabym zeby kupili nam bilety do pl zamiast tu przyjezdzac ale sie uparli i chyba nie uda sie uniknac ich odwiedzin :evil:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

hejka, co tak zamarłyście miałysmy się łączyć a nie ponarzekać i koniec. ja bardzo bym sie chciała przyłaczyć. trzydziestka już za kilka miesiecy więc chyba się kwalifikuje, co?
a zamiast narzekać to lepiej poplotkujmy :-) na szczęście żadnej z nas raczej nie grozi, że ze sobą zamieszkamy zatem jest szansa nawet na przyjaźń. pozdrawiam

barwnie
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 18 sie 2010, 14:47
Reputacja: 0
Neutralny

witaj Barwnie na forum rozgosc sie

a co do ponazekania to tez trzeba tu ponarzekac i sie wygadac :)
Avatar użytkownika
Bulinka
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 23 mar 2009, 16:54
Reputacja: 1
Neutralny

barwnie, Witam również. Trafna uwaga z tym zamieszkaniem he he fajnie jest jak się do kogoś przychodzi albo ktoś do nas a nie mieszkać na codzień bo to już zmienia wszystko .
Bulinka, ale się działo z tymi facetami w twoim życiu, ja to raczej od początku jestem nie ufna i to ja zawsze starałam się być zołzą by sprawdzić ile facet jest w stanie ze mną wytrzymać ile zniesie itd. No i juz się nie mogę natręta pozbyć od kilku lat ;)
ewela119, zuch dziewczyna z ciebie, tak się wyprawiać , ja jeszcze nigdy nie byłam sama w Birmingham a mieszkam kilka mil od niego :)
agg dzięki za linka w temacie rozpakowanych, znalazłam forme listu jak ma wyglądać list do pracodawcy na mocy jakiej ustawy itd napisaliśmy dokładnie tak jak powinno być i dziś wysłałam listem do HR i będę czekać na odpowiedź. Może teraz inna odpowiedź padnie niż wczoraj.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

malaroksi w Birmingham mieszkalam przeciez poltora roku prawie wiec trasy gdzie i jak mam juz obcykane, cala trudnosc polegala na przemierzeniu Coventry w ktorym mieszkamy od 9 lipca dokladnie.

Wlasnie tak niedlugo w sumie dopiero mieszkamy sami a powiem Wam ze nie wyobrazam sobie znowu zamieszkac "na pokoju", na poczatku bylo super, zawsze ktos w domu, kogos sie spotka, mozna pogadac itd ale z czasem takie pierdoly zaczynaly irytowac, blahe sprawy urastaly do nie wiadomo jakich problemow i skonczylo sie tak ze z zadna z osob z ktorymi ostatnio mieszkalismy nie rozmawiamy, jedynie z tymi ktyorzy wyprowadzili sie na tyle wczesnie ze nie zdazylismy sie jeszcze solidnie poklocic
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

moja kumpela zawsze powtarza, że nie na darmo dobieramy sie w pary, tak jesteśmy stworzeni i żadne trójkąty czy czworokonty się nie sprawdzają. sądze, że ma rację bo tak naprawde to czasem z drugą połówka trudno wytrzymać (a w sumie chciałyśmy z nia być "aż do śmierci" :mrgreen: ), a co dopiero z obcymi ludzmi, którzy mają swoje nawyki i swoje upodobania. ale w sumie od czegoś trzeba zacząć, a potem to taki test na przyjaźń. szkoda, że mało kto go zdaje :(

barwnie
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 18 sie 2010, 14:47
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 18 sie 2010, 19:48 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

barwnie napisał(a):na szczęście żadnej z nas raczej nie grozi, że ze sobą zamieszkamy zatem jest szansa nawet na przyjaźń

czytasz w moich myslach :-D

malaroksi spoko bejbe ;)

barwnie napisał(a):a potem to taki test na przyjaźń. szkoda, że mało kto go zdaje :(
swieta prawda :!: ale to troche jak z rodzina. jakos nie wyobrazam sobie w "kwiecie wieku" majac swoja wlasna rodzine dzielic zycie z rodzicami/rodzenstwem/tesciami/dziadkami... :-P

[ Dodano: Sro Sie 18, 2010 20:51 ]
umknelo mi...

malaroksi napisał(a):ja to raczej od początku jestem nie ufna i to ja zawsze starałam się być zołzą by sprawdzić ile facet jest w stanie ze mną wytrzymać ile zniesie itd. No i juz się nie mogę natręta pozbyć od kilku lat ;)

to tak jak u mnie :wink: z tym, ze moj zwial :-D ...a pozniej oprzytomnial :roll: za pozno :-P
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitka » 18 sie 2010, 20:28 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Witam szanowne grono :mrgreen:

Wypoczywam w PL nadal, jestem u teściów i fajowo mi. W pracy są do 14-stej, a ja mam wolną chatę :wink: W sumie i tak ciągle nas nie ma, bo ciągle coś, gdzieś, z kimś... :roll: Końcówka Jarmarku Dominikańskiego w Gdańsku się zbliża, więc na zakupki sobie chodzę. Blisko mam na starówkę, bo na piechotę, więc korzystam i napawam się nią, bo nie wiem czy w tym roku jeszcze zawiatm :-)

Jutro przed pólnocą mój mężyk przybywa :mrgreen:

Pozdrawiam i do miłego, nadrobię Was po powrocie :!:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez olivka » 19 sie 2010, 17:23 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

dzieki za porady w sprawie bagazu ;)
na str wizzair jest napisane ze bagaz rejestrowany 32 kg??????????
zwiekszyli?
jak ja lecialam to bylo 10 podreczny i 25 rejestrowany

hm chyba zwiekszyli.... :grin:
barwnie,
witaj w naszym skromnym gronie mlodziaszkow ;)
Bulinka, niewiem czy cos sie zmienilo,ale jak mojej sis maz sie nie wstawial na sprawy to odwolywali.......
ale po ktoryms razie jej przyznali rozwod bo mieli swistki ze on odbiera wezwania do sadu tylko ma to gdzies.......zabrali mu tez prawa do dziecka bez jego "obecnosci"
mogl sie tylko odwolac od wszystkiego w ciagu 28 dni....
ewela119 napisał(a):prawdopodobnie na BN tesciowie przyleca do nas

ojejej ewela witam moim smutnym klubiku
tez sie spodziewam podobnych gosci na Swieta
i tez mam podobne do twoich "uczucia" :-|

ale ja poprostu w tym okresie czasu biore kalmsy i staram sie joge uprawiac w pokoju...
wszystko to co mnie wylaczy z zycia domowego na czas ich pobytu...
Kitka napisał(a):Wypoczywam w PL nadal
hm fajnie masz
pewnei slonecznie i wogole...
a tu deszcz...............deszcz.....................i i i................ deszcz ;)

dzis padalo ale ogolnie nie zimno i z moim dzieciatkiem postanowilismy pozkakac w kaluzach i w berka sie pobawic................. zmoklismy jak niewiem ale ile smiechow bylo ojojoj
teraz goraca kapiel, kolacja i dziecko od 6 spiiii jak soselek ;)
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

olivka napisał(a):dzieki za porady w sprawie bagazu
na str wizzair jest napisane ze bagaz rejestrowany 32 kg??????????
zwiekszyli?
jak ja lecialam to bylo 10 podreczny i 25 rejestrowany
barwnie,
tak zwiekszyli od niedawna w sumie:))
ja ostatnio lecialam ryanairem i wiecej tym gownem latac nie bede !!oij nie!
Kitka, zazdroszcze sama bylam niedawno ponad 3 tyg. ale ciagle mi maloo...
:(
barwnie, witamy..:) jak nie wiesz jak wytrzymac z druga polowka to pomocne moga byc takie akesoria jak: a) walek b) trzepaczka c)twarde papciei d)twoja mama:PPP e)cieta riposta heee opcjonalnie dla fanow pilki f)pilot od tv...:))) :-D :-D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET