Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

thebestangel, bardzo Ci wspólczuje ze przechodzisz przez to wszystko zwłaszcza teraz będąc w ciąży.Duzo serdecznosci Ci przesyłam.

Mój Adaśko własnie skończył 8 tyg (kiedy to zleciało :) i tez jest sporawy 5,450. Nie miesci sie w ubranka 0-3mcy. Wciąż walczymy z żółtaczką ale poziom bilirubiny jest w normie wiec mamy sie nie martwic,kolki też już rzadziej się pojawiają... wieczory i noce są już trochę spokojniejsze.

pozdrawiam:)

Jak ten czas szybko leci, Wasze dzieci już takie duże, my ciężarówki już zbliżamy się ku końcowi :)

A mi zostalo 12 dni do terminu porodu i mam stracha...

to juz??? :shock:

Ojj tak :-) Akurat jestem 4 dni po terminie i dalej nic.Czekam i czekam az sie cos rozkreci ale jak narazie falszywe alarmy.Ostatnio przed przyjazdem mojej mamy w nocy zlapaly mnie skurcze,maz zrobil mi kapiel i mi przeszly.Chyba mialam skurcze przepowiadajace.We wtorek mam polozna i maja mi masaz szyjki robic i skierowac do szpitala.Masakra takie wyczekiwanie,bo juz bym chciala miec dzidzie przy sobie.Moje chlopaczki tez sie codziennie wypytuja kiedy bedziemy miec dzidziusia w domu.Spaceruje codziennie z moimi chlopcami i z mama,po schodach chodze,pije herbatke z lisci z malin,kawe parzona i nic.Poprostu musze byc cierpliwa i czekac az dzidzia sama zdecyduje kiedy bedzie chciala wyjsc :-)

Moj mlody tez sie nie spieszy na swiat 4 dni po terminie. i chyba juz wszystkiego probowalam. Maly uparciuch z niego a jeszcze sie nie urodzil

kindzulinaa i hienka zycze Wam by wszystko poszlo szybko i sprawnie jak juz przyjdzie pora :)

ania11981 jak pomysle ze wchodze wlasnie w trzeci trymestr to sie zastanawiam kiedy to tak zlecialo ,jeszcze chwila i my bedziemy czekac ze zniecierpiliwieniem czy to juz :)

Ela Eriska dziekuje Ci za serdeczne pozdrowienia ;srece: i rownie serdeczne sle do Ciebie ;srece:
wiesz ja sie juz smieje ze jak sie jeszcze cos do mnie nie przypaletalo to napewno jeszcze zdazy mnie nawiedzic :)masakra !! no ale co poradzic dwie poprzednie ciaze bez wiekszych problemow ,z cora to latalam jak helikopter do dnia porodu a teraz ciagle cos ale najwazniejsze ze mala dobrze sie rozwija i rosnie jak nalezy
no i ja przytylam w koncu az dwa kilo :D

Witam :) Jestem w 8tyg, moja midwife zaproponowala mi szczepionke na grype,ale nie jestem zdecydowana,czytalam rozne opinie na temat szczepien w ciazy i mam mieszane uczucia... jak bylo u Was?czy przyjmowalyscie szczepionki w czasie ciazy? Z gory dziekuje za podzielenie sie doswiadczeniami na ten temat ;)

Ja mialam wszystkie szczepienia w ciazy i nic mi nie bylo , mysle ze jakby ta szczepionka byla niedobra to wogole by nie proponowali . Ps . Moja siostra sie nie zgodzila na szczepienie i cala ciaze chorowala na grype, co wytchnela nos z domu na drugi dzie byla chora :D

Ja się nie zgodziłam na szczepienia i odpukac nie choruję. Uważam że ciąża to nie jest najlepszy czas na przyjmowanie szczepień ale ile nas tyle pewnie opinii na ten temat. Musisz niestety sama podjąć decyzję :)

Za mną dziś ciężka noc do szóstej nie spałam tak mnie na zmianę bolały plecy i Górna część brzucha, podejrzewam że to żołądek Ale nie jadłam nic ciezkostrawnego ani bardzo późno. Więc nie mam pojęcia co to było, w każdym razie nigdy nic mnie tak nie bolało, myślałam że skończę w szpitalu :( obym wytrzymała jeszcze te dwa miesiące bez takich rewelacji.

hej :-)
Musze sie pochwalic,ze urodzilam synusia w tlusty czwartek ;srece: Wymarzylam sobie porod w dzien,bo tak to sie meczylam od wieczora i dopiero nad ranem rodzilam :-) Moj synus wazy 3660 i ma 52 cm.Jest taki kochaniutki i piekny.A moje chlopaki to ze szczescia nie moga,tak sie ciesza.Chodza przytulaja braciszka i caluja.Ciesze sie,ze mam niunia przy sobie bo porod chyba byl najbardziej bolesny ze wszystkich.Rodzilam w wodzie.Skurcze mi sie zaczely o godzinie 4 rano co 8-10 min.wstalam sobie po cichutku nie budzac nikogo,zrobilam pranko,poprasowalam ciuchy,poscieralam kurze no i pozniej po schodach pochodzilam.A przed 9 rano dzwonilam do szpitala,czy moge przyjechac no i pojechalismy.Polozna stwierdzila,ze mam 3 cm rozwarcia i stwierdzila,ze mam jechac do domu i zadzwonic jak juz z nikim nie bede miala sily rozmawiac :shock: ,bo niewiadomo ile to potrwa.Wkurzylam sie,bo coraz bardziej mnie bolalo.Juz jak ze szpitala wyszlismy,to coraz intensywniejsze mialam skurcze i stwierdzilismy z mezem,ze nie pojedziemy do domu,bo do szpitala mam od domu jakies 25 min.drogi wiec pojechalimy do kolezanki,ktora mieszka przy szpitalu.I tam juz mi sie u niej rozkrecily skurcze bo mialam co 3-4 min.i okolo 13 godziny zadzwonilam jeszcze raz do szpitala,czy moge wrocic.Pojechalismy i znow sprawdzila ile mam rozwarcia to tylko o cm wiecej mialam,ale tak sie wszystko szybko potoczylo,ze juz o 15.20 urodzilam synka.Tak,jak wczesniej pisalam bol masakra bo na sam koniec jakis ucisk mialam na lewy jajnik i w krzyzu.No ale jakos poszlo :-) Ciesze sie,bo ogolnie jakby mnie nic nie wzielo w domu,to dopiero na dzisiaj mialabym umowiona wizyte na indukcje porodu.
hienka,jak tam??urodzilas??Ja jak rodzilam,byly dwie Polki z jedna rozmawialam,ale ona 3 tyg.przed terminem urodzila,wiec napewno to nie bylas Ty,a druga przywiezli juz na sale poporodowa ale mnie wypuscili do domu.Wiec moze to bylas Ty ;-)
panterka,co do szczepien,to ja tez sie nie szczepilam w ciazy ani przeciw grypie ani na krztusca.Wybor nalezy do tylko do Ciebie.
ania11981,obys juz nie miala takich przykrych dolegliwosci,trzymaj sie :-)

kindzulinaa, Gratuluję 3ciego synka :roza: :roza: :roza: Dobrze , że wszystko ok i że szczęśliwi jesteście Pozdrawiam Was gorąco i zdrówka i przespanych nocy życzę :)

kindzulinaa, gratulacje :roza: super, że masz już maluszka przy sobie. Dużo zdrówka i spokojnych nocy :)

kindzulinaa, serdeczne gratki :roza: Dużo zdrówka dla Was i oczywiście przespanych nocy.

Ja miałam podobnie do Ciebie-trzeci synio i poród najdłuższy i najbardziej bolesny,moze dlatego ze miałam tylko gaz ... ale to już tylko wspomnienie do którego wracam z uśmiechem.

Dzisiaj mój Adaśko ma 10 tygodni,na prawo i lewo rozdaje przecudne uśmiechy,no i właśnie zaczyna ślinić się na potęgę...nie za szybko na ząbkowanie?
ania11981, lepiej już się czujeśz?minęły Ci te dolegliwości?

Hey kindzulinaa i inne mamuski.

Z duma zawiadamiam ze w 28.02.2014 o godz 6.38. Waga 3700 gram i dlugi na 59 cm :-) po ponad dobie (29 godz odejscie wod plus bole regularne od samego poczatku) za pomoca cesarskiego ciecia przyszedl na swiat moj kochany Sebastianek. Dlaczego tak dlugo bo uparlam sie na porod w wodzie i nie chcialam znieczulenia (sama sie dziwie jak tyle wytrzymalam) Niestety brak rozwarcia zmusil po 28h dopoddania sie zabiegowi. Jestesmy w domu cali i zdrowi. a ja rozkuszuje sie macierzynstwem po raz pierwszy.


Duzo zdrowia dla twojego trzeciego synka

panterka ja sie szczepilam i nie mialam zadnych niepowolanych efektow. jednak wybor nalezy do ciebie. ja sie zdecydowalam ze wzgledu na to ze ciaza byla w tzw okresie grypowym

Pozdrawiam was wszystkie

hienka, gratulacje :roza:

Gratulacje kindzulinaa i hienka :roza: ;srece:
Niech Wam sie bobaski dobrze i zdrowo chowaja!

ale wiecie z tym odsylaniem do domu to normalnie masakra jak dla mnie :(

panterka ja tez sie nie szczepilam odmowilam i grype i krztusca ,ogolnie nie mam dobrego zdania na temat szczepien wogole a juz tymbardziej w ciazy ale to kwestia przekonan ,wiedzy i indywidualnego podejscia ,tak jak juz dziewczyny napisaly wczesniej sama musisz podjac decyzje

i mam pytanko do Was w ktorym tygodniu milayscie ostatni scan?
dzisiaj bylam w antenatal clinic i pani ginekolog mnie poinformowala ze w 20 tg byl ostatni i wiecej nie bedzie :(