Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
yoko, wiem że bardzo duże znaczenie ma konsystencja kupki, jezeli jest to zwykła kupka z widocznym pasemkiem krwi to może być błacha przyczyna typu pocharatanie błony jelita grubeko lub odbytu, ale jeżeli jest to biegunkowata kupka to lepiej naciskaj na lekarzy. Może okazac się poprostu że mały ma zbyt wrazliwe jelita a zbyt twarde kupki które troche drażnią i zdzierają z jelit śluz a może być to alergia bądź bakteria miejmy nadzieje że jednak to nic poważnego.

Co do mojego ogródka to jestem troche pod wrażeniem bo wygląda uroczo,chociaż trawe zasiałam niedawno i wyrastają jak narazie zielone chwasty których mi szkoda wyrywać bo tak ładnie zielono wyglądają he he :) myślę że na wiosne wezmę sie na nowo za odchwaszczanie , sianie i tak dalej teraz póki pogoda dopisuje już tylko siedzę i bujam sie na chustawce :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 30 wrz 2009, 10:39 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

olivka napisał(a):hejka mamcie
mam pytanie - czy nie wiecie czy sa organizowane jakies spotkania mam z dziecmi w wolverhampton/bilston/walsall ????

a moze chodzicie na jakies play groupy w tych rejonach????


Ja jestem z tych rejonów, szukałam takich miejsc ale nic nie znalazłam:-( nie wiem może to tylko w Bham...
Ale zawsze można zebrać mamy i dzieciaki z tej okolicy i samemu coś zoorganizować, jest ktoś chętny????

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

Tez jestem z rejonow wolverhampton ale moj Kubus jeszcze malutki wiec nie orientowalam sie ale z tego co wiadomo niedaleko mnie jest miejsce wlasnie tego typu dla dzieci bo moj kubus odrazu po urodzeniu zostal tam zarejestrowany i przyszli mi do domu potwierdzic ta rejestracje!!
Gaga01 a gdzie mieszkasz dokladnie??

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 30 wrz 2009, 12:35 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Mieszkam w Walsall.
Mój też jest zarejestrowany nazywa sie to SureStart i też byli u mnie w domu. Ale teraz tak jeśłi mój jest zarejestrowany w Walsall to chyba znaczy to że nie moge isc z nim np do Wednesbury, jeśli jest inaczej to piszcie, ja szukam takiego typowego playhousa gdzie możesz wpaść ot tak z ulicy żeby się dziecko pobawiło i nie ważne gdzie mieszkasz.
Barbara a ile twój już ma miesięcy?

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

moj ma 6 miesiecy,ja mieszkam dokladnie w Wolverhampton wiec nie mamy za blisko!A twoj ile ma??

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 30 wrz 2009, 14:34 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Mój łobuz ma 8 miesięcy więc różnica niewielka:-)
Wolverhampton nie jest daleko, pociągem to jakieś 20min.
Jak masz czas i ochote to możemy się spotkać to się maluchy by pobawiły:-)

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

nono wiem ze ze jakies 20 min. pociagiem,no mozemy na jakas kawke w wolverhampton w miescie

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 6 paź 2009, 12:04 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

maly update
przyszly w koncu wyniki Danielka - badania nic nie wykazaly, ani bakterii w kupce ani uczulenia na laktoze. Lekarz Go dzisiaj zwazyl i siwterdzil ze skoro przybiera na wadze tzn ze nic mu nie jest i ze taka jego uroda.
z drugiej strony z doswiadczenia innych mam z podobnym problemem i z tego co wyczytalam na forum laktacyjnym moze to byc alergia pokarmowa. tym sposobem od piatku jestem na drakonskiej diecie. od tego czasu dopiero wczoraj Danielek zrobil pierwsza kupke i co prawda dalej jest sluzowata, ale zmienil sie kolor na taki zolciutki jak kiedys zanim sie zaczal sluz.ja juz sama nie wiem co myslec o tym wszystkim i po woli dostaje krecka. na razie sprobuje pozostac przy tej diecie - poczekam na jakies dalsze rezultaty.a co u Was mamuski?
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

yoko, no to super że to nic poważnego, oby była poprawa...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 6 paź 2009, 17:09 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

yoko :!: nie czytaj tyle forow i nie doszukuj sie, bo od tego to mozna dopiero zglupiec :wink:
moja Corcia w weekend obchodzila 2 urodzinki! niesamowite jak ten czas leci, przeciez dopiero sie urodzila :roll: jutro idzie do starszej grupy w nursery, na pewno sie porycze :neutral:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 6 paź 2009, 17:25 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

:koncert: Sto Lat dla malej Diminiczki :) :prezent:

agg, zgadza sie...jak juz pisałam - po woli dostaję kręćka :), no ale nie potrafie tak po prostu zignorowac tego problemu dopoki nie wyprobuje wszystkiego
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

Hej , odkurzam temat przed świętami, rozpakowana od 2 dni szczęśliwa i spełniona jako kobieta(tego doświadczyłam podczas porodu spełnienia) przenoszę się na ten temat, nie zawracam ciężarówkom głowy chociaż oczywiście będe tam zaglądać regularnie :) Mój Grzesiu ( imie jako prezent dla dziadka Grzegorza) urodził sie z wagą 4,22 54cm dziś była położna i maluszek schudł i ma teraz 4,05 ale mówiła że to norma i nie przejmowac się :) Jest uroczy i nawet sobie nie wyobrażaliśmy że będizemy czuć przy drugim dziecku takie szczęście jak przy pierwszym . Staram sie karmic piersią ale kurcze znowu boli jak diabli krew się leje i nawet maście które mi dała połozna na sutki nie pomagają, pomagam sobie laktatorem i jest lepiej ja odciągam mój podaje dzidzi i czuje się jako ojciec bardziej potrzebny i przydatny :) Jutro pewnie nawał pokarmowy bo narazie odciągam siare i to z dwóch cyców po 20 ml ale jak się zacznie produkcja to pewnie na skale przemysłową :) Znacie może jakieś sposoby by tak nie bolało podczas karmienia? Jakieś kapturki słyszałam że są ale nie wiem jak sie nazywają i jak sie tego używa no i gdzie kupić? Moja córka na maleństwo reaguje super nic nie przeszkadza zajmuje się tym co dotychczas tylko od czasu do czasu przyjdzie pogłaskać albo uspokoić dzidziusia. Wybieramy się zaraz do sklepu po jakiś dobry smoczek, pieluchomajtki dla mnie i pare drobiazgów , to nasze pierwsze wyjscie.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 21 gru 2009, 23:28 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

malaroksi - prawidlowe przystawianie! nie ma prawa Cie bolec. odciagaj co drugie karmienie, niech sie sutki zagoja. smaruj bepantenem i spij z odslonietymi. spytaj sie poloznej o nr do poradni laktacyjnej, przyjdzie babka i Ci pomoze. bo polozne to tak srednio w praktyce jesli chodzi o karmienie, no chyba, ze same karmily.
jakby cos to ja tes sluze pomoca :wink:
jeszcze raz gratulacje i WESOLYCH SWIAT :!:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg były dziś kobiety od laktacji bo wczoraj zgłosiłam problem położnej która przyszła ale się umordowały kobity i niestety mam cyce jak 2 głowki mego dziecka w momencie mi nabrzmiewają i nie da się dotknąć sutka muszę odciągać przed karmieniem i po ale dały mi też właśnie nakładki silikonowe i o niebo lepiej , mam nadzieje ze teaz mi sie zagoją i dam rade musze wytrzymać tym razem bo przy Roksi się poddałam. Dzięki za radę i pomoc.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 22 gru 2009, 22:57 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

pewnie, ze dasz rade :!: :wink:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron