URODA :)))

ja tez juz zadawalam najglupsze i nic :mrgreen: coz, zyje sie dalej :wink:

Ja nie uzywam zeli, mydelko :mrgreen:

podklad - L'oreal INFAILLIBLE -rewela

puder prasowany --Max Factor CREME PUFF fajny, ale teraz sie czaje na Ziemie egipska

baza wygladzajaca, bardzo dlugo utrzymujaca makijaz - Dax Cosmetic

tusz do rzes -- Max Factor 2000 calorie lub L'oreal Lash Architect (oba super)

blyszczyki-- Bourjois, Manhattan

krem do twarzy-- Dave, Garnier

Mleczko do demakijazu -- Granier seria Czysta skora

Marta wlasnie o tym Dax Cosmetics slyszalam(tylko zastanawiam sie czy to byl krem jakis matujacy, czy ta baza wygladzajaca), ale musze znalezc i kupic-dlatego, jak juz bede w Polsce poluje na Dax Cosmetics.

Osobiście używam Dax Cosmetics i jestem zadowolona, gęba jak pupcia niemowlęcia (bez odparzeń). Rodzice mieszkają w Zgorzelcu i jak ich odwiedzam to biegnę do Gorlitz do drogerii DM i tam zaopatruję się w Manhttan, żele i toniki do twarzy oraz krem, niestety z Polsce nie widziałam tej serii,a w UK się nie rozglądałam. Wyliczam na ile mi starczy i biorę ze sobą na wyspy po 2, 3 opakowania i koleżankom kupuję. Z kosmetyków do makijażu to tylko firma AVON, bo tylko na te kosmetyki nie mam uczulenie, ostatnio chciałam sie odchamić i kupiłam podkład Heleny Rubinstain ale niestety sprezentowałam siostrze. Jak się człowiek przyzwyczai to później trudno o zmiany. Pozdrawiam

a jakie używacie żele do mycia twarzy?

jak już nie ma pytań
to ja zadam najgłupsze z najgłupszych :mrgreen:

wiecie czego ja uzywam troche sie wstydze no ale juz mi tam :oops: przez dlugi okres nie moglam znalezc zelu (zawsze mialam czerwonego ryja od podraznien) ale ktos mi polecil zel do higieny intymnej na twarz (w sumie to buzia i tamto buzia :lol: ) tak wiec tego uzywam :cool:

A jezeli chodzi o Dax Cosmetic o baze wygladzajaca to tez uzywam i jest super, tylko trzeba uwazac gdzie sie kupuje ja ostatnio jak bylam w Polsce zaplacilam 45 zl ale to duzo za duzo bo znalazlam w necie za 35 zl :mad:

Ja uzywam roznych zeli, za kazdym razem inny, ale zawsze z mikrogranulkami-fajnie oczyszczaja skore :mrgreen: a tak wogole to zauwazylam, ze im jestem starsza tym mniej kosmetykow uzywam :neutral: uwielbiam peelingi min. nivea i jestem uzalezniona od zelu do higieny intymnaj :lol:

Marta wlasnie o tym Dax Cosmetics slyszalam(tylko zastanawiam sie czy to byl krem jakis matujacy, czy ta baza wygladzajaca), ale musze znalezc i kupic-dlatego, jak juz bede w Polsce poluje na Dax Cosmetics.

ta baza to mistrzostwo swiata

buzia gladziutka i podklad sie fantastycznie na nia naklada

poza tym naprawde pozwala cieszyc sie makijazem nawet calonocna impreze :grin:

Tak wogole to co myslicie o takich makijazach. Lubie mocne podkreslenie oczu i przyznam sie ze nie zwazam czy ide na impeze czy do pracy to i tak robie jak chce :wink:

Niom, fajnie pomalowane oczka, ja tez chcialam cos tu dodac ale nie moglam nic fajnego znalezc.

Bardzo ladne makijaze uwielbiam mocno podkreslone oczy :grin: a jesli chodzi o zele to polecam garniera ta serie niebieska dla mnie rewelka :lol:

makijaze cudne
tyle ze mialabym nie lada problem , zeby tak sowje oczka pomalowac..

Witam Panie. Może coś odnośnie fryzur... na co dzień i odświętne... oto moja...ze ślubu (jednocześnie informuję, że osoba na zdjęciu to nie ja)





http://www.zgorzelec.info/index.php?k_d=332&

Ta blondynka to moja fryzjerka. Bałam tak zachwycona jej dziełem, że nie mogłam się oprzeć by mieć podobne. Nie muszę zdawać relacji jaka mnie spotkała krytyka ze strony gości weselnych (ale tylko tych starszych cioć...), brałam ślub na prowincji... wszyscy spodziewali się welonu i tradycyjnej sukni... a ja ich zaskoczyłam. Najważniejsze, że mi i mojemu mężowi się podobało, razem wybieraliśmy wszystko co dotyczyło tego dnia... zresztą makijaż ślubny robił mi mój mąż... był ekstrawagancki, mocny, wyrazisty.

Przepraszam za mały OT, ale widzę znajomy portalik zgorzelecki - mało brakowało a pracowałbym w nim. Czyżby koleżanka z tamtych stron? Pracowałem tam prawie 2 latka w Twenty4help.

A fryzurka baardzo ekstrawagancka :grin: