Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
bogini8 nie wiem czy sie kiedykolwiek jeszcze na to zdecyduje hehe
Mnie jakos ten dzwiek nie wzruszyl, byc moze dlatego ze moje dziecko wydaje cala game przenajrozniejszych oglosow, dzwiekow i nadzwiekow takze jestem zahartowana :-)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119, zdecydujesz:) zobaczysz oczy sa bardziej wyraziste :)
co do dzwiekow to moj maly zaczal krzyczec ostatnio w tym krzyczy na mnie i nie sa to dzwieki przyjemne dla ucha:DD
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

U nas mowa o psie juz jest od jakiegos czasu i tez Kuba marzy o labradorze,jak narazie musimy poczekac jak sie wszystko rozwinie po przyjsciu na swiat Groszka,a pozatym mieszkamy w malym domku (2-bedroom),a jakos nie moge sobie wyobrazic przy moichurwisach psa spiacego na dole w salonie albo kuchni.
Ewelko super spedzony dzien mialas okazje poprawic sobie samopoczucie :-D, ja mam zamiar wybrac sie do kosmetyczki i fryzjera przed fryzjerem,tak dla lepszego samopoczucia :-D

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

oj wstyd sie przyznać, ale chyba należę do niewielu istot na tej ziemi, które jeszcze kosmetyczki w życiu nie odwiedziły. też się w końcu muszę wybrać. wiecie może gdzie tutaj można usunąć popękane naczynka krwionośne?

barwnie
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 18 sie 2010, 14:47
Reputacja: 0
Neutralny

barwnie, jak chcesz pozamykac naczynka to najlepszy moment, wiosna lub wczesna jesienia :))na acocks green jest gabinet moze tam?;]
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Hejka!

Zwierzaki, zwierzaki! Fajne są, bardzo lubię. Koty bardzo, psy mniej za to małe futerkowce też milutkie są. Jednak nie mam dobrego pomysłu co miałabym z nimi począć, kiedy byśmy wyjeżdżali :-|

ewela Rozumiem, że brakuje Ci Twojego :588: Mój kiedyś tak głupio pracował, że widziałam go dopiero po 24 i rano, jak szłam do pracy :roll: Na szczęście od kiedy synio jest na świecie pracuje do 16:30 a w piątki do 15:00 :-) Mimo to czekamy z synkiem na tatę, jak na Świętego Mikołaja :mrgreen: Synio biega od okna do okna i czeka na samochód. Jak zobaczy to krzyczy Naszeeee tatuś jest :-)
Za moja świnką morską tez płakałam, jak nie wiem. Za kotkiem z resztą też :sad:
Mnie depilacja brwi wcale nie boli, może to kwestia przyzwyczajenia. Robię to sama, od kiedy skończyłam 15 lat :wink:

barwnie E tam wstyd! Widocznie nie miałas takiej potrzeby. Ja pierwszy raz u kosmetyczki byłam dwa lata temu :wink: Teraz raz na ruski rok się przejdę, jak poczuję taką potrzebę.

Czekam na męża, bo jeszcze nas zakupy czekają. No jestem ciekawa z jakim prezentem dla przyjaciól wrócimy :roll:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

hej dziewczyny

coś tu przycichło... też musze zadbać o siebie brwi, włosy ale zawsze człowiek znajdzie coś ważniejszego do roboty :/ pogoda nam się raczej nie zapowiada na weekend :(
co do zwierząt to będe na pewno kiedyś miała labradora nawet jak już będę stara ale zrealizuję swoje marzenie :D
dziś robię ogórkową mniam uwielbiam, mam jeszcze ogóreczki z polski a na drugie chyba kurczaka zrobię hmmm

kamyk69
Początkujący
 
 
Posty: 48
Dołączyła: 19 cze 2010, 20:35
Reputacja: 2
Neutralny

kamyk69 ja tez dzisiaj robie ogorkowa :) z tym ze kupilam juz gotowy przeciez z ogorkow w polskim sklepie, wiem ze to nie to samo ale lepszy rydz niz nic. A na drugie kotlety z piersi kurczaka z ziemniakami, juz mi slinka cieknie jak sobie pomysle :)

Musze Wam sie pochwalic ze wybralam sie wczoraj z mala do polskiego klubu tutaj w Coventry na spotkanie mam z dziecmi i dowiedzialam sie ze wieczorem odbywa sie spotkanie samych mam, zadnych facetow i dzieci, przekonalam swojego zeby zostal z mala i tez sie wybralam i powiem Wam ze bylo rewelacyjnie :-D Pierwszy raz od niepamietam kiedy wyszlam gdzies bez malej i na poczatku jakos mi tak dziwnie bylo ale sie przyzwyczailam, posiedzialysmy, poplotkowalysmy, nawiazalam nowe znajomosci i normalnie odzylam, juz zapowiedzialam staremu ze bede wychodzila tam co tydzien, dla wlasnego zdrowia psychicznego :-D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

co zaz dzien nie zazal sie fajnie ...jest mi smutno dzis bo moja kuzynka stracila dziecko..juz 2 raz... serduszko przestalo bic.. i nie wiadomo nawet daczego....okolo 12 tydzien...:(((..niewiadomo co powiedziec takiej osobie w takim wypadku braknie slow..chyba juz wiecej nie bedzie probowac..:(
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

hej dziewczynki!!
Ewelka fajnie masz sama bym chciala wyjsc zostawic dzieciaki chociaz na 2 godzinki,jak narazie musze poczekac jak mama moja przyjedzie i wtedy bedze fryzjer i kosmetyczka taki relaksujacy dzien sobie zrobie.
Bogini wiem co twoja kuzynka czuje sama jestem mama po stracie,mowic cokolwiek kobiecie po stracie jest bardzo trudno najwazniejsze to byc i wspierac w trudnych momentach.jest taka strona poronienie.pl jak znalazlam tam mnostwo wsparcia i dobrego slowa,dzieki dziewczyna z forum pozbieralm sie i przeszlam ze wzglednym spokojem ciaze z Aleksem

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

bogini8, ja tez wlasnie placze bo napisalam do kolezanki z zapytaniem jak tam moja synowa rosnie a ona mi odpisala ze porod zaczal sie w 24 tygodniu i niestety Mala nie przezyla.

dorcik101
Raczkujący
 
 
Posty: 94
Dołączyła: 22 mar 2010, 10:54
Reputacja: 0
Neutralny

iwona38, smutno mi:(
dorcik101, :( przykro mi:(
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

o rany, to ja myslałm że mam kiepski dzien bo jakaś bez humoru chodzę, a tu nic to w porównaniu z tym co u Was

poniekąd wiem jakie to przykre bo moja siostra straciła dwie pierwsze ciąże właśnie koło 12 tygodnia (jak większość poronień), to strasznie trudne i dla mamy i dla rodziny. ale Bogini za jakiś czas powiedz kuzynce że warto próbować - mojej siostrze udało się za trzecim razem, przeleżała od 8 do 14 tygodnia w szpitalu, a potem już wszystko poszło gładko. niemniej bardzo wspołczuje

a teraz coś dla rozrywki od dzisiaj przez cały weekend zaczął sie w Birmingham artfest całkiem miła impreza, my byliśmy już w zeszłym roku i synkowi sie bardzo podobało, w tym roku tez sie wybieramy (mam nadzieje, że nie bedzie jutro lało)

barwnie
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 18 sie 2010, 14:47
Reputacja: 0
Neutralny

cześć dziewczyny,

tak sobie czytam to forum i zazdroszczę jednego, dużo z was ma odchowane pociechy i możecie sobie gdzieś wyjść się rozerwać bez tego słodkiego ciężaru... ja niestety karmię piersią i mój 3miesięczny synuś jest do mnie przywiązany. tak poza tym to nie mam tutaj żadnej młodej polskiej mamusi (poza szwagierką) i trochę mi tu nudno siedzieć samej bez pogaduszek a mój angielki nie jest na tyle dobry, żeby sobie swobodnie poklekotać z moimi angielkimi koleżankami, ale jakoś żyję.
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

hejka

przepraszam za moja nieobecnosc ale troszeczke mialam zamieszania
na poczatek pochwale sie wam ze dzwonili do mnie ze szpitala i z daty 10 listopad przelozyli mi operacje na 28 wrzesnia tak sie ciesze az z tej radosci sie poplakalam mezowi w ramie :) w koncu sie zajeli mna :)

co do sytrat dziecka to ja tez sie moge wypowiedziec mialam 2 ciaze pozamaciczne i w momecie jak szlam do lekarza na zwykla kontrole powiedzial mi " jest pani w ciazy ( chwilka ciszy a ja juz sie ucieszylam ) ale jest to ciaza pozamaciczna ( no wiec przyszedl czas na lzy rozpaczy u mnie ) " i tak bylo za drugim razem tez ciaza pozamaciczna
ciezko jest takiej osobie co kolwiek powiedziec ja nie chciala zadnego wspolczucia ani rad chcialam byc z tym sama wyplakac sie sama w ciszy.

a teraz z tych bardziej milych rzeczy

dzis w domku mam imprezke moj synus skokczyl 5 latek . jejku jakten czas szubko zlecial a tak niedawno bylam w ciazy hihihihi

no nic lece sprzatac szykowac bo sie jak zwykle nie wyrobie :)

ahhhh zapomnialam dodac
syjonka witaj u nas :) rozgosc sie :)
Avatar użytkownika
Bulinka
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 23 mar 2009, 16:54
Reputacja: 1
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET