Ja to poprostu wyznaję zasadę rybki+ warzywaka+ owoce+ nasiona -tłuszczu -cukrów prostych. Do picia woda mineralna, herbata zielona lub czerwona.
Witam. To tak jak moja rodzina, zestaw ten sam, jemy mięso gotowane, rzadko solimy a jak już to solą morską, nie jemy fast foodów. Nie pijemy napojów gazowanych, wino 3 razy w tyg. Co do diety to się zgadzam, najlepiej żeby ją dobrał dietetyk, tak jak ćwiczenia trener. Unikamy słodyczy, jadamy mało, a często. Sałatki do pracy, batony zbożowe itp. Ostatni posiłek o 18, najpóźniej 19. Do tego ćwiczenie i gotowe. Czujemy się lepiej, mamy więcej energii, kondycja skóry, włosów i paznokci jest znakomita. Syn też się przestawił na nasz tryb, je to samo, pozwalamy mu na słodycze 2x w tygodniu, ćwiczy razem z nami, oczywiście ma inny zestaw by nie obciążać stawów.