Gdzie mieszkamy
Napisane przez vanilia » 13 paź 2012, 15:46 Gdzie mieszkamy
Pytanie skierowane do kobiet, które osiedliły się na stałe (kupiły dom/może dostały z councilu). Jak widzicie swoje dzielnice? Co wam się najbardziej podoba? Co was najbardziej denerwuje?
Ja mieszkam na Sheldon w okolicach Sheldon Country Park. Na tej dzielnicy najbardziej podoba mi się właśnie park i katolicka szkoła , do której w przyszłości wyśle swoje dzieci (choć na razie nie mam ). Lubie też to, że jest tu czysto. Najbardziej denerwuje mnie to, że daleko jest do polskich sklepów, a ja uwielbiam nasze polskie jedzonko, angielskie po prostu nie wchodzi w rachubę.
Pozdrawiam wszystkie babeczki
-
- vanilia
- Zadomowiony
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
Napisane przez Kibob » 13 paź 2012, 18:33 Re: Gdzie mieszkamy
Mieszkam w Marston Green (kilka minut od lotniska), ale od niedawna bo dopiero 4 miesiące. Wiem już w każdym razie że nigdzie się już z tej wioski nie ruszam ) jest zielono, bardzo spokojnie i czysto bez auta wprawdzie ani rusz ale to nic no i blisko do lotniska loty o 4 nad ranem nie są już tak straszne
Też mi trochę brakuje polskich sklepów w okolicy, najbliższy chyba mamy w Acocks? Chyba że ktoś się orientuje na ten temat i jest coś jeszcze w tych stronach Birmingham/Solihull. Brakuje mi też troszkę polskich twarzy, nie widziałam jeszcze tutaj żadnych Polaków, ciężko poznać tutaj znajomych..
Pozdrawiam :*
-
- Kibob
- Początkujący
- Posty: 47
- Wiek: 36
- Dołączyła: 20 paź 2006, 18:15
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 3
Napisane przez iwona38 » 13 paź 2012, 19:17 Re: Gdzie mieszkamy
-
- iwona38
- Rozeznany
- Posty: 267
- Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
- Lokalizacja: Krakow/Pensnett
- Reputacja: 5
Napisane przez Aleksandra06 » 13 paź 2012, 19:41 Re: Gdzie mieszkamy
Odpisujcie,odpisujcie-jakim trzeba być............
Sory,ale wydaje mi się że admin powinien usuwać takie tematy.
Dla mnie ten temat brzmi tak- "ułatw złodziejowi dostęp do swojego domu"
Stwarzacie tu idealną okazję dla złodzieja i nawet na tacy podajecie mu mapkę do waszych domów.
Czy aż tak brakuje wam rozsądku by nie zorientować się w czym rzecz ?
Bo dlaczego by nie napisać tematu "Opiszcie jak wam sie podoba np: West Bromwich czy Wolver lub Birmingham itd..."
No cóż, to tylko moje spostrzeżenie każdy pisze co chce !
Pozdrawiam.
-
- Aleksandra06
- Początkujący
- Posty: 13
- Wiek: 56
- Dołączyła: 6 lut 2008, 12:54
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Reputacja: 0
Napisane przez vanilia » 13 paź 2012, 21:02 Re: Gdzie mieszkamy
Otwierając ten temat miałam nadzieję na spostrzeżenia jakie mają tu kobiety na temat różnych dzielnic, co im się podoba, a co nie.
Dodano: -- 13 paź 2012, o 21:07 --
Kibob, tak najbliższy sklep jest na Acocksie, ale ja wole ten w Centrum koło policji, wydaję mi się, że jest tam większy wybór no i można kupić świeże mięso. Nie ma to jak schabowe, albo karkóweczka mniam... Na Sheldonie też zbyt wielu Polaków nie ma, ale to chyba plus, choć czasem tęskni się za ojczystym językiem.
-
- vanilia
- Zadomowiony
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
Napisane przez korbobor » 13 paź 2012, 21:23 Odp: Gdzie mieszkamy
I ja chciałam się dopisać ale własne cztery kąty zostały w jednej z łódzkich dzielnic
Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2
-
- korbobor
- Rozeznany
- Posty: 255
- Wiek: 42
- Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
- Lokalizacja: Sheldon, Łódź
- Reputacja: 62
Napisane przez AdamBoltryk » 13 paź 2012, 21:52 Re: Gdzie mieszkamy
Aleksandra06 napisał(a):::stop::
Odpisujcie,odpisujcie-jakim trzeba być............
Sory,ale wydaje mi się że admin powinien usuwać takie tematy.
Dla mnie ten temat brzmi tak- "ułatw złodziejowi dostęp do swojego domu"
Stwarzacie tu idealną okazję dla złodzieja i nawet na tacy podajecie mu mapkę do waszych domów.
Czy aż tak brakuje wam rozsądku by nie zorientować się w czym rzecz ?
Bo dlaczego by nie napisać tematu "Opiszcie jak wam sie podoba np: West Bromwich czy Wolver lub Birmingham itd..."
No cóż, to tylko moje spostrzeżenie każdy pisze co chce !
Pozdrawiam.
Normalnie jak to przeczytałem, to w pierwszym odruchu pomyslałem, ze to jakiś żart
A Ty na serio...
Pozdrawiam
-
- AdamBoltryk
- Wtajemniczony
- Posty: 2527
- Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
- Reputacja: 183
Napisane przez bawa31 » 14 paź 2012, 12:53 Re: Gdzie mieszkamy
-
- bawa31
- Stały Bywalec
- Posty: 376
- Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
- Reputacja: 35
Napisane przez vanilia » 14 paź 2012, 15:17 Re: Gdzie mieszkamy
-
- vanilia
- Zadomowiony
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
Napisane przez korbobor » 14 paź 2012, 16:21 Odp: Re: Gdzie mieszkamy
vanilia napisał(a):Dlaczego tylko do właścicielek? Może dlatego, że są to osoby ustatkowane, poważne, może wymieniłybyśmy się jakimiś doświadczeniami.
Trochę to stereotypowe myślenie..
Posiadanie własnego mieszkania nie świadczy w żaden sposób o dojrzałości ani o jej braku. Ja tu mieszkam prawie sześć lat mam rodzinę dziecko planuje z tym miejscem swoją przyszłość choć jak napisałam wyżej mieszkania tudzież domu nie posiadam czy więc to czyni ze mnie osobę niedojrzałą lub taką która należy traktować mniej poważnie??
Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2
-
- korbobor
- Rozeznany
- Posty: 255
- Wiek: 42
- Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
- Lokalizacja: Sheldon, Łódź
- Reputacja: 62
Napisane przez vanilia » 14 paź 2012, 17:10 Re: Gdzie mieszkamy
-
- vanilia
- Zadomowiony
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
Napisane przez korbobor » 14 paź 2012, 21:27 Re: Gdzie mieszkamy
vanilia napisał(a):Poza tym osoby kupujące domy mieszkają głównie w sowim gronie, a nie z obcymi ludźmi jeśli rozumiesz o co mi chodzi. Pozdrawiam
Nie do końca rozumiem. Jak dla mnie nie ma różnicy czy mieszkam z obcymi czy znajomymi obie opcje są dla mnie niekomfortowe...
A takie podejście do tematu pokazuję jedynie jak bardzo szufladkujesz ludzi (wiem,wiem masz do tego prawo) To tak jak ja bym stwierdziła, że poproszę o opinie na temat dzielnic ludzi powyżej 30-ego roku życia lub takich co nie pracują przez agencję bądź mają niebieskie bo tylko oni są wiarygodni w udzielaniu takich informacji..
vanilia napisał(a):Jak piszesz jesteś tu 6 lat więc czemu nie kupiłaś jeszcze domu?
Bo nie chcę być tu związana kredytem i odpowiada mi forma wynajmu. Koniec kropka. I nie czuje się w związku z tym ani gorsza ani lepsza. Nie mam zamiaru też segregować ludzi wg.podobnych schematów i przykre jest widzieć, że ktoś tak robi...
vanilia napisał(a):Pytanie skierowane do kobiet, które osiedliły się na stałe (kupiły dom/może dostały z councilu
Tak na marginesie mieszkania socjalnego się nie dostaje to też jest forma wynajmu ale skoro w twoich oczach ta forma to swojego rodzaju dowód na dorosłość ciekawe jak się do tego mają rzesze siedzących na bezrobociu oraz korzystających z mieszkań socjalnych ludzi którym się nie chce pracować ale mieszkanie mają więc dorosłość i odpowiedzialność powiadasz...
Gratuluję więc, że udało Ci się kupić mieszkanie i życzę znajomości z ludźmi o podobnych wartościach....
-
- korbobor
- Rozeznany
- Posty: 255
- Wiek: 42
- Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
- Lokalizacja: Sheldon, Łódź
- Reputacja: 62
Napisane przez asiunia1726 » 14 paź 2012, 22:55 Re: Gdzie mieszkamy
-
- asiunia1726
- Przyczajony
- Posty: 9
- Dołączyła: 26 lip 2008, 10:36
- Reputacja: 1
Napisane przez vanilia » 15 paź 2012, 07:45 Re: Gdzie mieszkamy
-
- vanilia
- Zadomowiony
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
Napisane przez madbrain » 15 paź 2012, 08:29 Re: Gdzie mieszkamy
Kupujac dom na kredyt wcale nie jestes w duzo lepszej sytuacji od kogos wynajmujacego. To ze jak to nazywasz 'komus splacasz odsetki', rozni sie od tego ze Ty "wynajmujesz" od banku, bo tak naprawde domek bedzie twoj dopiero wtedy jak splacisz ostatnia rate. Roznica jest taka ze ktos wynajmujacy od landlorda jest duzo bardziej 'mobilny' od kogos uwiazanego do banku. A uwierz mi ze nie jestes w stanie przewidziec przyszlosci i jak nie masz bardzo zamoznej rodziny, ktora w razie 'potkniecia' wyciagnie Cie za uszy to mozesz stracic prawie wszystko.
Obecnie ceny nieruchomosci sa mocno oderwane od rzeczywistosci czyli jak ktos woli 'na gorce', wiec kupowanie na 'kreche' mocno przeplacajac za nieruchomosc wcale nie jest oznaka 'dojrzalosci' badz 'doroslosci'. Jest to raczej przejaw instynktu stadnego 'musisz to kupic, musisz to miec'.
Do tego kupowanie domu na kreche na 20-30lat w miescie takim jak Bham gdzie dzielnice schodza na psy w expresowym tempie i co za tym idzie atrakcyjnosc domku kupionego na to, zeby miec 'na starosc gdzie sie podziac', bo w wiekszosci ludzie do starosci beda taka kreche splacac, jest sporym hazardem.
-
- madbrain
- Raczkujący
- Posty: 96
- Wiek: 42
- Dołączył: 13 maja 2011, 08:45
- Lokalizacja: Bartley Green
- Reputacja: 12
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
Konto bankowe w UK jesli juz nie mieszkamy w nim
przez martaf5 w FINANSE - 8 Odpowiedzi
15408 Wyświetleń -
przez bolekilolek329
13 maja 2015, 19:21
-
Konto bankowe w UK jesli juz nie mieszkamy w nim