Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez Jaga S » 2 mar 2013, 00:18 Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Witam. Chcialam sie dowiedziec czy jest tu jakas mama ktora miala robiona planowa cesarke w szpitalu Good Hope/lub bedzie miala/ i jesli tak jak to wspomina. Nie planowana tez moze byc, choc zdajr sobie sprawe ze w naglych przypadkach to roznie bywa. Czeka mnie prawdopodobnie cesarka wlasnie w tym szpitalu ze wzgledu na lozysko przodujace i bardzo sie denerwuje. Z tego co wiem nie maja tam tez tlumacza. Radze sobie jakos z jezykiem ale jednak terminologia lekarska mnie przerasta... Data jeszcze odlegla i nie wyznaczona na konkretny dzien bo lozysko moze sie jeszcze przesunac i to dop.23 tydzien ale chcialabym cos wiedziec. Zreszta chyba wole cesarskie ciecie od porodu naturalnego, bo panicznie boje sie porodu od dziecka i w sumie odetchnelam z ulga gdy powiedzieli ze bedzie raczej cesarka, a bedzie to moje pierwsze dziecko. Dodam ze poza polozeniem lozyska nie mam zadnych komplikacji zadnych krwawien nic z tych rzeczy i ciaza rozwija sie prawidlowo. Bedziemy miec synka wiem juz napewno :) no ale strach mnie zrzera wiec piszcie, please..

Jaga S
Rozeznany
 
 
Posty: 105
Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez alicja2809 » 2 mar 2013, 22:03 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

W 9 na 10 przypadkach lozysko samo sie przesuwa wraz z rozwojem dziecka. Wiec jeszcze nic przesadzonego, u mnie wlasnie tak bylo. Powinnas miec jeszcze jeden scan w okolicach 32 tygodnia, gdzie sprawdza jak wszystko wyglada. Wiec glowa do gory.

alicja2809
Początkujący
 
 
Posty: 13
Dołączyła: 28 lut 2008, 18:57
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitka » 2 mar 2013, 22:31 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Na USG połówkowym powiedziano mi, że łożysko jest przodujące. W 36tc miałam dodatkowe USG i wszystko było wróciło do normy :wink: Wszystko jeszcze przed Tobą :grin:
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Jaga S » 3 mar 2013, 08:12 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Po rozmowie z lekarzem przygotowujemy sie raczej na cesarke. Moja sistra blizniaczka w pl miala straszne komplikacje podczas porodu, jak sie okazalo przez niewspolmiernosc porodowa czyli problem ze zbyt mala miednica. Obawiamy sie tego samego. Lekarz powiedzial ze beda monitorowac sytuacje tylko ciekawe jak, skoro nie zlecono mi zadnych badan. Ze wzgledu na lozysko przodujace i moj strach przed naturalnym porodem z powodu przejsc siostry, podejrzenie cukrzycy(badanie dop.4.04!) i depresje na 90% porod odbedzie sie przez cesarskie ciecie ale bedzie jeszcze jeden skan i jesli nawet lozysko sie przesunie w 35 tygodniu ja mam zdecydowac. I jakos po tym co przeszla moja siostra nie chce ryzykowac utraty zdrowia lub nawet zycia dziecka wiec raczej na 100% wybiore CC.

Dodano: -- 3 mar 2013, 09:17 --

Mozecie mnie tu zbesztac oczywiscie. Na poczatku nie chcialam sie wychylac z ta cesarka z powodow emocjonalnych, ale w koncu napisalam wszystko. Chyba lepiej by lozysko sie nie przesunelo to nie zostane ukamieniowana na forum przez "matki polki"

Dodano: -- 3 mar 2013, 09:19 --

Ale jakos bedziej zalezy mi na zdrowiu dziecka i bezpieczenstwie porodu niz wywodach oburzonych. Takze licze na jakies porady w temacie a nie besztanie:)

Jaga S
Rozeznany
 
 
Posty: 105
Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez frezja » 3 mar 2013, 10:27 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Hej Jaga ja mialam pierwszą oraz druga cesarke na zyczenie z tym ze pierwszy porod nie mial do tego zadnych wskazan natomiast drugi tak. U mnie byla taka roznica ze ja na porody zjechalam do PL poniewaz tam bylam umowiona. Wiem ze cesarki sa tutaj kompleksowo i fachowo przeprowadzane takze bez obaw. Ja jestem zadowolona nie chcialam normalnie rodzic poprostu balam sie nie chcialam byc porozrywana a pozniej zszywana, okropne meza przy samych porodach tez nie bylo.Tak chcialam przynajmniej nasze zycie intymne jest super nie mam zadnych kompleksow po porodzie.Z pierwszej cesarki bylam bardziej zadowolona poniewaz bylo chwile przed terminem i wszystko bylo zaplanowane. Natomiast moj syn przy drugim porodzie zrobil niespodzianke i 2 tyg przed terminem sie pojawil wody odeszy pojawily sie bole i wio do szpitala a moj ****** lekarz spal. Zaczela sie jazda w szpitalu , lekarz ruszyl dupe nad ranem i laskawie przyjechal dluga historia cesarke mialam ale traktowana juz nie bylam tak jak za pierwszym razem bo nie zaplacilam mu .Ja wybralam cesarke jestem wrazliwa na bol nie wyobrazalam sobie inaczej tego. Kazdy ma rozne powody swego wyboru tutaj mozesz wybrac cesarke nie placac tutaj .Ja akurat bylam ubezpieczona w PL dlatego zjezdzalam . Glowa do gory bol po szwach nie jest straszny dla mnie byl okropny cewnik. Mam dwojke wspanialych dzieci i jestem szczesliwa ze nie mialam zadnych powiklan itp

frezja
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 13 sie 2009, 10:01
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Jaga S » 3 mar 2013, 11:10 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Dzieki za info frezja :) ja niestety nie jestem ubezpieczona w pl w ogole nie mialabym gdzie tam za bardzo pojechac, chyba do siostry ktora teraz mieszka na wsi hehhhe. Ja tez jestem za cesarka przede wszystkim z powodu przejsc siostry ale takze ze wzgledu na ogolny wrodzony strach i wstret do porodu i krwi. Moj czy bedzie cesarka czy nie, nie wyobrazam sobie nie- nawet sie nie zastanawiam i nie czytam bo od razu robi mi sie slabo, bedzie ze mna na sali tyle ze odgrodzona mam byc parawanem i on tez nic nie bedzie widzial i dobrze. Co to jest ten sraszny cewnik? Tego tez sie boje.
O blizne sie nie martwie, wiecej dzieci nie zamierzam miec, a blizn mam duzo juz dosc powaznych. Wypadkowa ze mnie osoba... Heh choc jak dotad zadnych na i w brzuchu. Jedna wiecej eh. Tyle ze w szpitalu nigdy nie lezalam do tego jeszcze nie sama tylko z malym dzieciatkiem. I tego sie boje... Moje wypadki konczyly sie szyciem na pogotowiu, ewent. Wiazaniem sciegien podwiazywniem tetnicy itp Wiem straszne ale wole miec blizne na brzuchu i pewnosc ze dziecko takze urodzi sie zdrowe, bez pourywanych raczek, sladow po kleszczach itp i oczywiscie ja tez nie chce ryzykowac utraty satysfakcji z seksu do konca zycia. Tak czy tak moze byc krwawo?czy przy cesarce duzo krwi sie traci i widzi? Ja moge rozmawiac na ten temat ale wole nie widziec bo tam momentalnie odplyne... A z tego co wiem nie usypiaja do CC...

Dodano: -- 3 mar 2013, 12:21 --

Gratuluje dzieciaczkow oczywiscie :) i mam nadzieje ze z moim tez wszystko bedzie ok. Martwie sie bo tyle stresu tutaj w ciazy przezywam, a to nie dobrze dla baby. Te wredne polozne, ktore jak yslyszaly o CC ode mnie na poczatku ciazy krzywily sie i wciskaly mi kit ze nie moge tak bez powodu. Okazalo sie pozniej ze powod jednak jest, a do tego po rozmowie z lekarzem powodow jest kilka. W tym podejrzenie depresji, paniczny strach przed porodem no i mozliwe te problemy z miednica ze wzgledu na sister. Na szczescie nie szkodzi to dziecku jakos strasznie. Boja sie tylko co z tym lozyskiem przdujacym... Bo to juz cos zupelnie innego i dotyczy bezpisrednio ciazy fizycznie... Ale mam nadzieje ze bedzie ok. Nie pracuje wiec zbytnio sie nie przemeczam. Martwie sie jeszcze czemu badanie na poziom glukozy we krwi robia tsk pozno i musialam tez sie o to prosic wiele razy zanim wpisali w ksiazke ciazy.

Dodano: -- 3 mar 2013, 12:26 --

Jak zapytalam poloznej czy w takm rszie ie moge kupic w aptece jakiegos testu na cukrzyce to wywalila oczy i spytala po co? Powiedzisla ze to nie jest szkodliwe w ciazy...hmmm chyba jednak jest. No ale coz nie panikuje bo mam nadzieje ze nic takiego jak cukrzyca mnie nie dotyczy, martwie sie bo mam przypadki w rodzinie. Test bede miec dop 4.04

Jaga S
Rozeznany
 
 
Posty: 105
Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez frezja » 5 mar 2013, 10:50 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

witaj ponownie spokojnie wazne aby myslec pozytywnie :grin: Zajmij sie czyms milym i nie mysl intensywnie bo nawkrecasz sobie glupot do glowy. Znieczulenie w kregoslup to wiesz prawda, nic nie czujesz, krwi swojej malo zobaczysz .Bynajmniej ja malo widzialam.Cewnik na poczatka zakladaja przy wkladaniu jest dyskomfort bynajmniej ja tak mialam a jak juz jest znieczulenie to nic nie czujesz. Kup sobie sciagacz pokarmu dobry w razie w poniewaz jak nie opanujesz pokarmu mozesz miec twarde piersi.Pisalas ze Sutton bedziesz rodzic ,chcialam tam sie dostac do polskiego pediatre jest tam tylko nie pamietam nazwiska.Lecz nie bylam z tego regionu i odmowil.Mysle ze opieke bedziesz miec fajna tam jest region posch i ludzi na poziomie.Przepraszam za haos w pisaniu.Pozdrawiam

frezja
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 13 sie 2009, 10:01
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez aga1985 » 6 mar 2013, 18:17 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Hej Jaga rozumiem Cie doskonale, ja rowniez mialam lozysko przodujace i przygotowywalam sie do cc( dodam ze podobnie jak Ty balam sie naturalnego porodu i w glebi duszy mialam nadzieje ze lozysko zostanie tam gdzie jest) ale w 34 tyg wykonano mi dodatkowy scan i okazalo sie ze przesunelo sie i z cesarki nici. Skonczylo sie jednak na cc z powodu ulozenia malenstwa. Wprawdzie nie byla to planowana cesarka i zrobiona ja w Heartlands Hospital , ale wspominam ja bardzo dobrze po ok tyg doszlam do zupelnej sprawnosci. 5 godz po zabiegu wstalam z lozka, pierwsze dwa dni nie nalezaly do najciekawszych bo troche bolalo ale ogolnie bylo ok.
Trzymam kciuki i glowa do gory bedzie ok:)

aga1985
Przyczajony
 
 
Posty: 3
Dołączyła: 27 mar 2008, 07:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Jaga S » 6 mar 2013, 20:34 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

Dzieki dziewczyny za rady i pomoc. Ja juz zdecydowalam i bez wzgledu czy lozysko sie przesunie czy nie, czy pojawia sie jakies komplikacje czy nie chce ta cesarke i porodu naturalnego nawet nie biore pod uwage. Tez mysle ze wstane dosc szybko. Ja nie boje sie zbytnio bolu. Najgorszy strach wywoluje u mnie porod naturalny, widok krwi, lekka rzeznia jak przypuszczam. Do tego jestem panikara i latwo sie denerwuje a nie chcialabym wyzywac lekarzy podczas porodu, a mysle ze mogloby do tego nawet dojsc... No i martwie sie o zdrowie dziecka, cesarka to pol godziny i dziecko jest na swiecie. Normalny porod to nigdy nie wiadomo... Jeszcze te problemy siostry.. Wole nie ryzykowac

Jaga S
Rozeznany
 
 
Posty: 105
Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kurpiel » 28 sty 2014, 13:10 Re: Cesarskie ciecie w Good Hope Hospital

hej ja mialam cesarke w Good Hope i powiem profesjonalnie zrobiona.Ale tylu ilu ludzi tyle opinii.
:lol:

kurpiel
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączyła: 11 maja 2013, 18:01
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET