***mleczko***

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez agi » 27 sty 2008, 20:55 Re: ***mleczko***

olivko , w życiu bym tak nie napisała, wieżę że jesteś cudowna dla dziecka hihi :-D

A jaką wagę ma Twój synek?
Ostatnio jak byłam w GP, to rozmawiałam z taką Angielką, jej synek ma 8,5 miesiąca i ważył 6,80 kg i ona też sie strasznie martwiła, ale mówiła że on poprostu nie chce jeść i już.
Tak to już jest z tymi szkrabami :wink:

pozdrawiam
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 41
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez olivka » 27 sty 2008, 21:03 Re: ***mleczko***

agi, ;-)

oj to ta angielka fakycznie ma maluszka...

ja mam nadzieje ze moj kotecek malusi sie jakos wezmie za siebie..
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami.....
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 804
Wiek: 114
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez babulki » 27 sty 2008, 23:48 Re: ***mleczko***

olivka niestety zdarzaja sie dzieci niejadki. co bywa utrapieniem
sama do takich nalezalam
nie wyobrazam sobie wciskac w leosia jedzenie.. brak mi cierpliwosci

rzeczywiscie twoj synek juz duzy chlopczyk a zjada mnie nic leonek..
ale przeciez nie wmusisz w niego dodatkowych porcji.. hmm sama nie wiem co ci poradzic
nie wybierasz sie do polski na czasie?
ja bym napisala do jakiego lekarza na necie o porade
nie martw sie , mysle ze to przejsciowe

kombinuj z jedzonkiem . moze trafisz na jego smaki
niektore dzieciako maja swoje ulubione smaki i nie chca urozmaicen.. hmmm

agi a jak dlugo mala nie robi kupek?
chyba nie az 2 tyg co?
leos mial takie przerwy. chyba dwa razy po tydzien i pote,m raz 2 tyg
ale po tym zaczelam go dokarmiac sloiczkami i sa regularnie
ponoc mleko matki moze sie calkowicie wchlonac
ale on sie nie meczyl ani nie napinal wiec nie za bardzo nie martwilam

wiesz co jest super na kupki suszone sliwko
sa w polsce
tutaj kumpela tez znalazla w tesco w jakis plastikowych kubeczkach wiec poszukaj
jakbys potrezbowala czopki to ja ci moge kilka odstapic
mam w razie "w"
ale nie podawalabym ich .. jesli nie ma dluzszych przerw , lepiej zeby sama kupkala
i te sliwki moga jej pomoc

poza tym sok jablkowy

olivka napisał(a):agi napisał/a:


Aha, też słyszałam że oliwka nie jest za dobra dla dziecka (...)

pozdrawiam :-)



agi - myslalam ze Ty to o mnie zaczynasz pisac i mysle sobie "o matko, skad ona takie bzdury wynalazla.." ale doczytalam ze to o oliwke chodzi a nie o Olivke i cisnienie mi puscilo..hihi


:DDDDDD :DDDDDD :DDDDDD


::dobranoc::

[ Dodano: Nie Sty 27, 2008 23:50 ]
a moj leos tez jest nie za duzy. przybiera idealnie. obecnie ma 6,5 miesiaca i wazy 7,600

fajnie ze maja mniejsza od leoska. bo kurcze nawet znajome dziewczynki sa wieksze hehe
a przeciez on facet.. wiec powinien byc wiekszy nie? heheheh

[ Dodano: Nie Sty 27, 2008 23:52 ]
aaa chcialam jeszcze dodac. ze na obecna wage ma tez wplyw waga urodzeniowa
leos byl w sam raz 3360 hehe
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 44
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez olivka » 28 sty 2008, 07:00 Re: ***mleczko***

dzieki Kobitki ze wyrazilyscie swoje zdania...
ja teraz czekam na wizyte z Health V. wiec jak mi znowu powie ze maly nie przytyl tyle ile powinien ale to nie szkodzi to ja jej powiem ze szkodzi i niech mi poradzi co dalej z tym zrobic.
do polski niestety sie nie wybieram wiec polski pediatra go nie zbada ;(
ale moze skorzystam z rady i napisze o porade do jakiejs milej pani dr.. hm...

cos wymysle....

pozdrawiam Was Mamuski.
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami.....
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 804
Wiek: 114
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez babulki » 28 sty 2008, 10:23 Re: ***mleczko***

olivka daj znac co powiedziala HV
a swoja droga ona odwiedza cie w domu?
u mnie byla tlyko za pierwszym razem
teraz musze sama chodzic do przychodni
ale rzadko kiedy korzystam z jej pomocy
tylko waze i do domu hehe

AHA MAMY WRESZCIE DOM, przeprowadzka w srode na Kings Norton
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 44
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 28 sty 2008, 12:10 Re: ***mleczko***

babulki , uff właśnie dzisiaj zrobiła kupke :mrgreen: , mam nadzieje że teraz będzie już dobrze.

Ja tez sama chodzę do HV, i też było to tylko ważenie.
Nie dawno sie przeprowadziłam i poszłam do nowej przychodni. I ta nowa HV była bardzo fajna, nie tylko zważyła małą, ale także zmierzyła ją i potem sprawdzała jej kręgosłup i patrzyła czy sie podnosi, pytała mnie jak karmie i jak sobie radzę... Byłam w SZOKU :o , pierwszy raz trafiłam na takie zainteresowanie i taką miłą opiekę. :-)

olivko , mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i Twój synek zacznie więcej jeść, trzymam kciuki :-)

pozdrawiam

[ Dodano: Pon Sty 28, 2008 21:13 ]
Tak a propos... dzisiaj w polskim radio usłyszałam reklame syropu dla dzieci, które nie chcą jeść, na pobudzenie apetytu, nazywał sie "apetiset" czy jakoś tak.
Ciekawe czy działa hmm..... :razz:
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 41
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 1 mar 2008, 19:45 Re: ***mleczko***

A ja podaje swojemu malemu mleko z Hippa 2 i moj synus je uwielbia :) a do tego daje sloiczki rozne rodzaje danek,deserki,daje mu po troszku albo danonki albo monte i tak na szczescie uwielbia wszystko,jak do tej pory.A tyle,ze soczkow nie za bardzo chce pic.Aaaa i ostatnio jak jemy obiad to maly otwiera buzie i nozkami przebiera,bo tez chce,a jak udaje ze nic nie widze,to sie zlosci hehe no i co musze mu dac oczywiscie to co my jemy,fakt ze troszke ale niech probuje :) Tak sie zastanawiam,bo kiedys nasze babcie,mamy podawaly kasze manna od samego poczatku i szybko zaczely gotowac nam zupki i jakos nic nam nie bylo.Tak samo chcialam Wam powiedziec o sterylizatorach do butelek.Jak urodzilam to polozna mi powiedziala,ze musze kupic ten sterylizator.Ale i tak nie kupilam,wyparzam do tej pory normalnie,tak jak kiedys sie to robilo i jest ok.A mam pytanie do Was,czemu oliwka nie jest za dobra dla dziecka skory??Ja malego smaruje oliwka po kazdej kapieli,bo ta woda jest za twarda i ma piekna gladka skore :) a no i jak wychodzimy gdzies,to smaruje buzke mojemu niuniowi kremem Bambino.pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez nowamama » 5 mar 2008, 13:28 Re: ***mleczko***

czesc dziewczyny

padalo pytanie o wprowadzanie pokarmow stalych.

podaje wiec tutaj kilka fajnych linkow na strony angielskie:
http://www.hippbabyclub.co.uk/user_show ... opic_id=31
http://www.dh.gov.uk/en/Publicationsand ... DH_4117080

A tutaj bardzo fajna ksiazka kucharska z przepisami (bardzo smacznymi) dla niemowlat. Prosta, napisana latwym angielskim, opisuje dokladnie co dawac maluchom (od 6 mies), by bylo zdrowo i smacznie.
http://www.amazon.co.uk/Annabel-Karmels ... 248&sr=1-2
Trenuje na moim synku wszystkie przepisy, o on zajada tak, ze mu sie uszy trzesa!!! Wlasne ugotowane potrawy, nie tylko smakuja duzo lepiej niz sloiczki, ale tez sa duzo tansze!!


No i najlepiej karmic maluchy jak najdluzej piersia, od 6 mies wprowadzajac powoli rozne pokarmy stale.

Mieszanki mleczne nie sa obowiazkowe, najlepiej unikac ich jak najdluzej, by malec korzystal z piersi przynajmniej do pierwszego roku zycia.
A po pierwszych urodzinach mozna zmiast piersi zaczac podawac do picia pelnotluste mleko krowie- co wychodzi duzo taniej niz mieszanki!!

powodzenia w karmieniu malych stworkow!

nowamama
Początkujący
 
 
Posty: 11
Dołączyła: 7 wrz 2007, 19:57
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 5 mar 2008, 15:32 Re: ***mleczko***

Hej Dziewczyny :-)

Ja też już podaje różne potrawy mojej (prawie) 8-miesięcznej córeczce i jak narazie wszystko ładnie zjada. Na początku nie chciała jeść słoików i sama jej gotowałam zupki, ale jak sie już przyzwyczaiła do domowych dań, polubiła też słoiki :-)
Ja już nie karmie piersią. Po 6-tym miesiącu karmiłam małą tylko w nocy lub nad ranem, a 2 tygodnie temu zakończyłam ten etap na dobre. Zamiast tego podaje jej rano butle mleka modyfikowanego, póżniej dostaje kaszke, obiadek ( zupki jarzynowe z kurczakiem, rybkę, ziemniaczki, szpinak, żółtko i inne), na deser owoce (najczęściej gotowe deserki w słoikach lub danonki), a na noc butle z mlekiem i kaszą po której mała przesypia całą noc :mrgreen:

nowamama, fajne przepisy, na pewno niektóre wypróbuje :-)

A co do oliwki, to słyszałam od pediatry w Polsce, że lepiej jest smarować ciałko dziecka balsamem a niż oliwką. Ja dolewam zawsze oliwke do wody do kąpieli a później smaruję małą jeszcze balsamem.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 41
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez babulki » 5 mar 2008, 21:05 Re: ***mleczko***

nowamama ksiazke zakupilam jak wiesz hehe czytam i napalam sie na kolejne danie hehe

sama chcialam karmic piersia tylko jak najdluzej ale niektore dzieciaki domagaja sie wiecej, lub spia niespokojnie i to nielatwe hehe
na wieczor jest butla ale za to w nocy cycus bez ograniczen
ehhh
jakos daje rade :wink:


dzieki nowejmamie zaczelam gotowac hehe nagadala mi (slusznie0 ile to cukru i soli siedzi w tych na pozor smacznych sloiczkach

i teraz gotuje lelkowi sama i z przyjemnocia
przeciez to tak niewiele a jak smakuje hehe

oczywiscie sloiki nie sa beee
od vzasu do czasu hehe

w tej ksiazce ktora podala nowamama jest tez sporo wskazowek
polecam
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 44
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez nowamama » 6 mar 2008, 21:25 Re: ***mleczko***

taka straszna nie jestem..
sloiczki bardzo rzadko, ale tez stosuje, np w podrozy.

a gotowanie wlasnemu malenstwu sprawia mi duuzo przyjemnosci, wiec dziele sie dobrymi doswiadczeniami;-))

pzdr

nowamama
Początkujący
 
 
Posty: 11
Dołączyła: 7 wrz 2007, 19:57
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez babulki » 6 mar 2008, 21:31 Re: ***mleczko***

nowamama ja tez odkrylam duzo frajdy w gotowaniu lelkowi hehe

sloiczkow w ogole nie stosowalam ostatnio heh
tak sie jakos wkrecilam w domowe hehe
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 44
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia strona

Powrót do ŚWIAT KOBIET