no czesc,
w koncu odpowiadam - bylam troche zawalona praca, a postanowienie noworoczne prawie wypelnione
choc "prawie" robi wielka roznice, prawda?
dzieki za posty. na fitness w koncu sie jednak zdecyduje (olivka - mieszkam w edgbaston, ale zostane pewnie w lafitness w centrum po pracy, zeby "przecwiczyc" te tragiczne korki), choc myslalam, ze moze robicie cos co by mnie bardziej zainteresowalo:( ale co zrobic, tyleczek trzeba ruszyc
wisnia - sie usmialam. sympatyczni ci nasi rodacy potrafia byc, co?
pozdrawiam, aga