Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 7 mar 2013, 14:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Mi sie nie sprawdzilo :D Cala ciaze wcinalam kanapki z pasztetem i ogorkiem albo pomidorem i kiszone ogorki, czyli niby na chlopca a jest sliczna dziewczynka :) To tylko taki zabobon ;)

Jesli zach chodzi o termometr to ja mam Vick, tej samej firmy co robi ta slynna masc kamforowa. Taki zwykly wkladany pod pache ;)
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Dalijka » 7 mar 2013, 14:28 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

rozyczka30 napisał(a):.Jak dlugo od takiej wizyty czeka sie na usg?

Ja czekalam niecaly tydz.No ale u mnie to wszystko inaczej zdeczko,a w poprzedniej coazy to nie pamietam ile czekalam,ale chyba okolo 2tyg.

U mnie tez sie nie sprawdzilo z tym jedzeniem,zreszta nigdy jakos specjalnie ochoty na cos konkretnego nie mialam,a teraz puki co to wszystko mnie drazni kazdy zapach,mam problem by obiad zrobic.
Daily
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
Avatar użytkownika
Dalijka
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 44
Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 7 mar 2013, 14:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja w pierwszych miesiacach ciazy moglam pracowac jako kontroler jakosci mies i wedlin bez uzycia jakiegokolwiek sprzetu poza swoim nosem :D Wszystkie miesa mi "smierdzialy" ale jak cos bylo niezbyt swieze to ja odrazu to wiedzialam ;) Pozniej mi przeszlo. Jedynym mieskiem ktore moglam jesc od samego poczatku do samego konca ciazy byl lamb w kebabie z naszego ulubionego lokalu i przyznaje bez bicia ze nie odmawialam sobie :D
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez to_ja » 7 mar 2013, 16:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja na poczatku ciazy mialam odrzut od wszelkich slodyczy, a wczesniej moglam jesc ogromne ilosci. Specjalnych zachciewajek nie mialam i nie mam do tej pory. Znajomi na podstawie tych slodyczy przepowiadali chlopca - no i mieli racje.
Mi do konca zostaly juz tylko niecale 4 tygodnie, w tym tygodniu musze sie spakowac do szpitala no i czekac ;)
No i zakwalifikowali mnie do porodu w midwife led unit w Lichfield - mielismy od razu wycieczke po porodowce - i musze powiedziec ze jest po prostu slicznie, bardzo przytulnie i tak jakos 'rodzinnie'. W tym czasie co bylismy rodzila tylko jedna kobieta, sala poporodowa byla pusta.
Jedyne co mnie troche przeraza to wychodzi na to ze synek bedzie duzym chlopcem - jesli przy nastepnej wizycie domniemana waga przekroczy gorna granice tego ich wykresu czeka mnie dodatkowe USG. Pewnie tak jak wiekszosc z Was porodu sie troche obawiam, ale teraz to juz chyba spac nie bede mogla ;)

to_ja
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączyła: 21 wrz 2009, 16:39
Lokalizacja: tamworth
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Dalijka » 8 mar 2013, 06:55 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, O jej a ja lamba poprostu nie znosze,a teraz to juz w ogole jak przechdze gdzies kolo jakiejs jadlodajni i go wyczuje to uciekam szybko by mozaiki na chodniku nie zrobic ;) Zreszta teraz to wszystko podobnie na mnie dziala,ostatnio nie moglam kotletow takich z piersi z kurczaka usmazyc ucieklam na gore i cora dokanczala,no nie moglam wytrzymac zapachu i juz.Od zawsze bylam kawoszka,kawe poprostu uwielbiam no a teraz jak ja poczuje to tez masakra odrazu odruchy wymiotne,malo jem i zamiast przytyc to schudlam 2kg.mam nadzieje,ze to minie weszlam w 2 trymestr to powinno sie juz unormowac co nie co.
to_ja napisał(a):Znajomi na podstawie tych slodyczy przepowiadali chlopca - no i mieli racje.

A ja slyszalam,ze jak slodycze to bardziej wtedy dziewczynke przepowiadaja :) Jak widac bzdury to sa.
Daily
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
Avatar użytkownika
Dalijka
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 44
Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Agadz27 » 8 mar 2013, 15:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

rozyczka30 napisał(a):Co lubicie jesc w ciazy?ja tylko winogron,sliwki i jablka.ciekawe na jaka plec.Mowi sie ze slodkie na dziewczynke a kwasne na chlopca.Sprawdziko wam sie?

W poprzednich ciazach mi sie sprawdziło a teraz to nie mam jakis specjalnych preferencji wrecz na poczatku myslałam ze beda chłopcy bo wogóle mnie do słodkiego nie ciagło teraz juz bardziej ale tez nie objadam sie jakos bardzo:)

Dodano: -- 8 mar 2013, o 15:33 --

Na mnie zowu Cury było takim zapachem którego nie mogłam wytrzymać, wogóle to Hinduskie jedzenie...brrr. A moj jak na złosc w tym okresie miał zas pier..ca na punkcie Cury i mógł go jesc codziennie! Juz mi całe szczescie przeszło.
Avatar użytkownika
Agadz27
Rozeznany
 
 
Posty: 134
Wiek: 46
Dołączyła: 27 cze 2007, 14:29
Lokalizacja: Ustroń/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 8 mar 2013, 18:34 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Na tematy zywieniowe wole sie nie wypowiadac.
Kto powiedzial, ze poranne mdlosci dotycza tylko porankow we wczesnej ciazy?

Agg, Rozyczka, Ewela dziekuje za informacje nt termometrow.


To Ja Ja mam termin chwile po Tobie, czyli pewnie odrobine bardziej i czescie boli Cie kregoslup niz mnie


Wszelkie rady jak sie przygotowac do cesarki mile widziane.
Szczegolnie zastanawiam sie nad tym, co innego niz na listach do porodow silami natury powinnam miec w torbie do szpitala i co w domu powinno na mnie czekac. Do szpitala oczywiscie zabiore kilka gadzetow pozwalajacych nam przetrwac tam 2-3 dni (dodatkowe koszule nocne i ubranka dla Syna, kosmetyki, stopery do uszu, cos dla zabicia czasu-do poczytania).
Zastanawia mnie pielegnacja rany pooperacyjnej.
Dadza mi w szpitalu jakies srodki do uzycia w domu, czy musze o tym pomyslec wczesniej?

Karmienie piersia po cesarce- wiem ze jest trudniejsze i nie zawsze sie udaje.
Czy mam zorganizowac sobie na wszelki wypadek butelki i sztuczne mleko przed szpitalem?

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez agg » 8 mar 2013, 18:58 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ktosienka, zapisz sobie pytania na kartce, na jutro ;)

co do rany, to musisz miec pecha, zeby wogole ja miec :wink: zdziwilam sie jak po zdjeciu opatrunku dnia nastepnego zobaczylam cos co przypominalo drapniecie kota, a nie rane :shock:
zamiast podkladow polecam takie majciochy dla babc :D wycinasz sobie z przodu kawalek co by Cie nie cisnelo i voila :lol: nic nie przecieka, nie przesuwa sie itd...
gdybys z jakis wzgledow nie chciala/mogla karmic to dadza Ci mleczko w szpitalu dla bobasa.
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez rozyczka30 » 8 mar 2013, 18:59 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ktosienka---ja mialam 2 cesarki w polsce i wczesniej naturalne porody.Dla mnie naturalny porod jest lepszy od cesarki .Kazda kobieta inaczej przechodzi cc.Jedne szybko wstaja bolu nie czuja inne mecza sie strasznie (tak jak ja)
Mialam dwa znieczulenia jedno podpajeczynkowe bylo ok a drugie to gdzie sie glebiej wkluwaja --zle mi igle wbila ze 3 razy bo jak to stwierdzila pomylila sie nabila mi na nerw czulam w 3 miejscach 3 razy jakby prad mnie pirazil(a znam to uczucie )Ta druga cesarka to koszmar .Czulam pod koniec bol szarpanie ciagle wymioty kolatanie serca-masakra.
Tu tez bede w UK miec cc boje sie strasznie jak to bedzie ,jakie znieczulenie ,jakie zastrzyki po cc przeciwbolowe.Juz mysle bo nie dobrze przechodze cc.
Tez czkam na jakies wiesci jak tu jest.Dziekuje za info.
Avatar użytkownika
rozyczka30
Początkujący
 
 
Posty: 37
Wiek: 48
Dołączyła: 26 lut 2011, 00:22
Reputacja: -2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 8 mar 2013, 20:21 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Inaczej jest z cieciem planowanym - kiedy nie ma zadnej akci porodowej, a inaczej z emergency. Ja mialam to 2 i nie bylo najfajniej, ale jak widac zyje :)
Ta pierwsza opcja o wiele lepsza, szybciej dochodzi sie do siebie - miesnie, cialo nie jest tak "zmasakrowane".
Ja sie czulam jak by mnie ktos bejsbolem obil :?

Leki p. bolowe to sprawa indywidualna - nie martwcie sie o to.

Wogole to nie ma sie czego bac ;)
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 9 mar 2013, 11:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ktosienka napisał(a):Zastanawia mnie pielegnacja rany pooperacyjnej.
niewiem jak rane na brzuchu , ale na wszystkie rany w kroczu to tantum rosa do przemywania jest genialne , znieczula, goi , lagodzi.
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 9 mar 2013, 21:22 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Mnie Tantum Rosa szczypalo wiec zrezygnowalam i uzywalam plynu do higieny intymnej tego co zawsze
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bham* » 9 mar 2013, 21:41 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

drogir kobietki, a ja mam pytanie odnosnie szczepionek dla kobiet w ciazy,

szczepilyscie sie? jesli tak to dlaczego, jesli nie to tez bym chciala wiedziec dlaczego.

Ja zaczelam 27 tydzien za tydzien powinnam miec szczepionke przeciwko krztusccowi, i jeszcze na grype, ale ja nie jestem zdecydowana, niewiem czy sie szczepic czy nie, nigdy wczesniej sie nie szczepilam.( w poprzednich 2 ciazach) .

dziekuje za wszystkie opinie ;)

bham*
Początkujący
 
 
Posty: 37
Dołączyła: 14 mar 2012, 13:45
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 9 mar 2013, 22:10 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czesc dziewczyny, tak sobie was podczytuje bo jestem w 33 tygodniu i lubie sobie poczytac o tym co innych meczy i pociesza w tym samym stanie :grin:

Ja tez po pierwszym porodzie uzywalam babcinych majtek i bardzo sobie chwale i teraz tez juz zakupilam duza pake. Chociaz musze powiedziec ze mi raz przeciekly, ale tylko wtedy jak raz zdarzylo mi sie bardzo mocno zasnac ( co sie rzadko zdarza przy niemowlaku :D ) ze nie kontrolowalam jak bardzo sie wiercilam.

Jezeli chodzi o szczepionki to tez ostatnio polozna mi zaproponowala na krztusca i mialam dylemat dopoki nie dowiedzialam sie ze te szczepionki nie sa testowane na ciezarnych i nie wiadomo jakie moga byc skutki uboczne co jak dla mnie jest przewazajaca sprawa. Jak bylam w pierwszej ciazy to mi polozna proponowala szczepinke na swinska grype i bylo to wtedy kiedy naprawde bylo o wiele wiecej przypadkow niz na krztusca i tez nietestowane szczepionki wiec nie bralam i nic nam sie nie stalo. Mysle ze najwazniejsze to zeby malenstwa nie zabierac do zamknietych przepelnionych ludzmi miejsc do pierwszej szczepionki. Jest to oczywiscie indywidualna decyzja i bardzo trudna bo i tak zle i tak nie dobrze. Jednak mysle ze jest wieksze prawdopodobienstwo zaszkodzenia dziecku na dluzsza mete szczepionka nietestowana. Jezeli chodzi o szczepionke na grype to dla mnie wielkie NIE szczegolnie ze juz wiosna sie zaczyna, mysle ze wytarczajaco duzo chemi nasze malenstwa dostaja w produktach codziennego spozycia i uzytku :grin:
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Wiek: 39
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ktosienka » 10 mar 2013, 09:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Agg-serdecznie dziekuje za wszystkie wirtualne i tradycyjne rady. Trzeba Cie ozlocic, za chec dzielenia sie Twoim doswidzceniem i wiedza i serdecznosc z jaka je przekazujesz spanikowanym ciezarowkom.

Rozyczka- ja mialam tutaj prosty zabieg w znieczuleniu dokregoslupowym i pomimo wielu obaw przed i w trakcie, wszystko poszlo bardzo szybko i porfesjonalnie, Na sali operacyjnej, w czasie naprawde prostego zabiegu mialam spory sztab ludzi, ktorzy byli swietnie zgrani i do tego umieli utrzymac ze mna kontakt i uspokoic wiekszosc z moich obaw. Podejrzwam, ze przy tak powaznej operacji jaka jest cesarka, mozna spodziewac sie procedur ktore jeszcze bardziej redukuja ryzko komplikacji i dbaja zarowno o psychiczny jak i fizyczny komfort pacjenta. Mozna krytykowac ten system medyczny, ale sposob, w jaki odbywaja sie zabiegi chirurgiczne jest zupelnie inny niz w Polsce. Tutaj maly blad medyczny rujnuje kariere osoby, za ten blad odpowiedzilnej, a dobrze oplacani lekarze nie przysypiaja na sali operacyjnej , gdyz sa przemeczeni pracuja w pieciu prywatnych gabinetach. Niemniej ja sie denerwuje:)


Bogini- o tantum rosa juz kiedys wspominalas, za Twoja rada, za ktora jeszcze raz pieknie dziekuje- zakupilam zestaw w Polsce, ale wszystko wskazuje na to, ze przy cesarce raczej nie ma potrzeby uzywania tego specyfiku. Moze ktos kto spodziewa sie porodu silami natury bedzie chcial to ode mnie odkupic?

Bham- ja zdecydowalam sie na grype, troche dlatego ze mialam malo czasu do namyslu i mam bardzo mala odpornosc. zaproponowano mi szczepionke w czasie wizyty i 3 minuty pozniej juz byl kolo mnie ktos uzbrojony w igle ze strzykawka. Troche tego zaluje. Krztusca odmowilam. Tak jak pisze Angelina, jakiegolwiek testy medyczne na kobietach w ciazy sa zabronione prawem. Mozemy tylko przypuszczac i gdybac teoretycznie jakie dzialanie na rozwoj plodu moga one miec. Afery dotyczace nieporzadnych skutkow ubocznych farmacetykow zwykle wyplywaja po wielu latach, gdyz trudno jest jednoznacznie okreslic przyczyny wad wrodzonych, lub mozna sie o nich dowiedzic dopiero po jakims czasie (np bezplodnosc).
Ja jestem z tych dmuchajacych na zimne i unikajacych nawet minimalnego ryzyka. Dotyczy to nie tylko lekow, ale rowniez roznego rodzaju chemii (kosmetyki, srodki czystosci itp), ktora przez uklad oddechowy lub skore mozemy wchlaniac.

Angelina, mamy podobny termin, ja zaczelam dzis 34 tydz, ale pewnie pojde pod noz ze 2 tygodnie przed szacowanym terminem porodu

ktosienka
Stały Bywalec
 
 
Posty: 498
Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
Reputacja: 65
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET