Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ewulka, na ponadrywane sutki naloz nakladki silikonowe, nie bedzie tak bolalo a i szybciej sie zagoja. Tylko jak sie zagoja szybko zrezygnuj z nich bo dzidzia do silikonu sie przyzwyczai. Trzymam kciuki za postepy w cyckowaniu .

Rowniez super jest lansinoh masc na sutki, ja pierwsze dni tez z tego powodu cierpialam. Mi bardzo pomogl i nie trzeba zmywac przed karmieniem Kupilam w Mothercare

Tak na marginesie mam strasznego glodomora, moze jesc co godzine i nie ma dosc. Ostatnio przez tydzien przybral 490 gram

Ewulka, po pierwsze Gratki z okazji szczesliwych narodzin Bobaska !!!
Gratuluje rowniez wytrwalosci przy karmieniu
ja rowniez mialam trudny poczatek, a to dlatego ze Maly zle lapal sutek, wiec tez mialam zmasakrowane i bardzo bolace sutki. Lansinoh faktycznie dziala cuda, dostepny jest takze w Bootsie.

Teraz mam problem taki ze Maly chyba zbyt lapczywie je i lyka duzo powietrza, bo nagle odrywa sie od piersi z okropnym placzem i prezy sie strasznie i placze. Jesli tylko uda mu sie beknac to przestaje plakac - poblem w tym ze jak sie tak prezy i placze to bekasek nie chce wyjsc i bidulek sie meczy. Czy ktoras z Was tez tak miala? co powinnam robic? Gdy przerywam wczesniej jedzenie zeby Mu sie odbilo w trakcie to i tak placze (bo nada glodny) i nici z bekaska serce mi peka jak On tak placze (a trwa to po kilkanascie dobrych minut), poza tym martwie sie ze sie wtedy nie najada do syta

Te nakładki silikonowe niby mam, ale boje sie ze niunia sie do nich przyzwyczai i nie bedzie chciala mi piersi ssac ( chyba mam małą obsesje teraz.. ) Ale mąż kupił mi ten kremik lansinoh i używam go non stop. Wraz boli jak ch....ale miedzy karmieniami świetnie uśmierza ból.
Yoko nie wiem co z tym bekaniem? Mojej zawsze trudno sie odbija i musze czekac minimum 5 minut. Czesto też sie preży z tego powodu, ale nie jest u nas to taki duży problem. A przerzucasz go przez ramie i klepiesz po pleckach?

tak, klade Go na piersiach brzuszkiem do mnie i poklepuje po pleckach, chociaz jak sie tak prezy i placze to ciezko mi Go jednoczesnie poklepywac i podtrzymywac glowke
jutro wejde do przychodni i wypytam - moze cos doradza - a moze to po prostu trzeba przeczekac

Witam

Na początek chcę pogratulować tym, które się rozpakowały ( czasem Was podczytuję)

A teraz mam pytanie-prośbę. Jestem w 37 tyg ciąży i zaniedługo będę rodzić w Heartlandzie ( niestety nie mogę rodzić w wybranym przezemnie innym szpitalu )
Tak więc jeśli, któraś z Was tam rodziła powiedzcie jak tam jest i jak się rodzi. Byłam tam pare razy na scanie. Obsługa miła, ale czystość koszmar...
Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam!

rere79, ja tam nie rodzilam ale spedzilam w Heartlandzie 2 noce w czasie ciazy. obsluga w miare ok, chociaz w Sollihul personel byl bardziej przyjazny. czystosc w Heartlandzie faktycznie pozostawia sporo do zyczenia. do tego ja opuscilam szpital z biegunka i ogolna niestrawnoscia - jedzienie bylo koszmarne (radze sie zaopatrzyc we wlasny prowiant).
mam jednak nadzieje, ze wszystko u Ciebie potoczy sie dobrze i zycze Ci szybkiego i latwego porodu!!!

Kochane Dziewczynki
Od poczatku

Karmienie to nielatwa sprawa, ale jak ktos CHCE bardzo to warto To prawda polozne za bardzo Wam nie pomoga, moze tylko te, ktore same karmily i sie tym tematem interesuja. Pomocne za to sa breastfeeding advisors, ale jak pisalyscie to tez zalezy od osoby a raczej od jej doswiadczenia. Ja mialam bardzo fajne doradczynie, bylam jedyna karmiaca w szpitalu (heartlands) wiec sie na mnie skupialy kazde sutki nadaja sie do karmienia, trzeba tylko dobrze przystawic dziecko. ciezko wytlumaczyc, ale sprobuje. podstawcie sutek pod nosek dziecka tak aby musialo go "osiagnac". caly sutek wraz z otoczka musi znajdowac sie w busi, tak aby brodka dziecka przylegala do piersi, a nosek odchylony. aha i wazne jest tez pozycja w jakiej karmicie. na poczatek polecam "tummy to mummy". usiadzcie wygodnie z podparciem pod plecami, polozcie sobie poduche na kolana i polozcie dziecko poprzecznie do was. mozna tez w reke wziasc ale to ciezej mi opisac. w kazdym razie ta pozycja z reka zostawia wam druga reka wolna, chyba, ze macie duze i ciezkie dziecko prawidlowe przystawienie pozwoli zredukowac polykanie powietrza przez dziecko. jednak i tak polecam odbijanie. najlepiej po zakonczonym karmieniu lub przy zmianie piersi. malucha bierzemy do piony tak,zeby jego glowa lezala nam na ramieniu wtedy nie trzeba jej trzymac i druga reka lekko masowac i poklepywac plecki.

to wszystko nie jest trudne - kwestia wprawy i bedziecie mistrzyniami
powodzenia

[ Dodano: Pon Cze 29, 2009 00:16 ]
sorry za bledy i skladnosc, ale jak pisze to zawsze sie boje, ze mi sie tekst skasuje (bo tak sie zdarzalo)
jak cos to piszcie na priva

hej mamuski mam pewien niepokojacy mnie problem i niewiem co robic.Otoz jestem w 4 tygodniu ciazy i od kilku dni boli mnie strasznie podbrzusze czasami niemoge sie ruszyc ale nie mam zadnych plamien.Martwie sie bo w pierwszej ciazy niemialam takie problemu w czwartym tygodniu tylko w 6-7miesiacu i niewiem czy czasem to niejest nic powaznego napiszcie mi prosze czy ktoras miala podobny problem i czy powinnam sie zglosic do lekarza czy to normalne z gory dziekuje wam za odpowiedzi

julka mysle ze jesli niepokoja cie te bole to lepiej sprawdzic u lekarza czy wszystko ok
ja nie spotkalam sie z az tak mocnymi dolegliwosciami wiec nie moge nic wiecej doradzic
bolal mnie jedynie lekko brzuch jak na okres
nic wiecej

babulki dzieki za odpowiedz ale to chyba nic groznego bo juz niema sladu nic nieboli wiec pewnie to normalne pozdrawiam

Julka ja tez miewam czasami takie bole w podbrzuszu,a u mnie to juz 4 miesiac.Wydaje mi sie,ze to bole spowodowane sa rozciaganiem sie macicy,tak mi tez mowili w pierwszej ciazy.
A bylam ostatnio u poloznej na pierwszej wizycie,cisnienie mam dobre,tylko mocz mi wyslali do badania,bo wykazalo niewielka ilosc krwi w moczu (chociaz golym okiem tego nie widac)ale mam nadzieje ze wyniki beda dobre.Czy ktoras z Was miala podobny problem??
Na ta wizyte mialam tlumaczke(poraz pierwszy,bo w pierwszej ciazy nie mialam).Jestem zniesmaczona do tej pory,bo ogolnie mowiac nie przyjemna babka z tej tlumaczki...Ale jak narazie polozna wydaje sie mila,a to dla mnie nawazniejsze
Pobieranie krwi mam niedlugo i zgodzilam sie na wszystkie badania.
Ja juz troche zagubiona jestem w temacie,bo nie wiem ile tu jeszcze przyszlych mam zostalo.Jak tam sie dziewczyny czujecie??Upaly Wam nie doskwieraly ostatnio??Ja to sie ciesze na dzisiejszy deszcz,bo w koncu jakies ochlodzenie i swieze powietrze.Moj synek ostatnio to albo na bodach latal po domu,albo w samiutkim pampersie no i okna prawie wszedzie pootwierane non stop.
To pozdrowionka i trzymajcie sie "ciezaroweczki" no i obecne mamusie oczywiscie tez

kindzulinaa fakt takie upaly troche meczace, ale w koncu wszyscy na nie czekalismy nie?
ja jestem w Pl co prawda ale tutaj tez grzeje non stop
nawet w samej pieluszce lelkowi goraco
wykancza go ta pogoda, wiecznie mokry

ale dzis troszke chlodniej.. to pooddycha spokojnie..

julka dobrze ze dolegliwosci juz ustaly ufff
pozdrawiam

babulki,wiem wiem,ze jestes w Pl
Slyszalam wlasnie,ze tez tam sa upaly.Tez bym chciala do Polski,tak mi sie jakos teskni ostatnio... Przyjemnego pobytu Ci zycze

czesc Mamuski

W koncu bylam na usg i widzialam moje malenstwo w calej okazalosci i nawet nozkami przewieral jak potrzaslam brzuszkiem W sumie wczesniej nie dochodzilo do mnie ze to malenstwo tam sobie siedzi, ale jak je zobaczylam to jakos cieplej na serduszku ze sobie mala perelka rosnie we mnie lezal sobie tak spokojnie i ucieszylo mnie to ze mimo iz ja sie czuje tak strasznie to on tego nie odczuwa i przynajmniej jedno z nas sie relaksuje

Niestety powiedzieli mi tez ze dopiero jestem w 11 tygodniu a nie w 13, wiec trzeba bedzie dluzej czekac ale na pewno szybciutko zleci

Pozdroweczki dla was wszystkich