Zgoda na wakcje dziecka w szkole.

Witam. Chialam zwrocic sie z pytaniem do rodzicow ktorych dzieci sa w Primary School o to jak to jest z tym opuszczaniem szkoly z powodu np. wyjazdu.
Mam 2 corki jedna w reception druga w Year1, oczywiscie dostalam cala dokumentacje ze szkoły zeby nie zabierac dzieci na wakacje w czasie trwania szkoly i do tej pory nigdy tego nie robilismy, dzieciaki od poczatku swojej szkolnej kariery mialy zawsze ponad 95% obecnosci i za to zlote certyfikaty. Ale w tym roku znalezlismy bilety do Polski w dobrej cenie jenak wylot 12 Grudnia czyli 4 dni przed rozpoczeciem swiatecznej przerwy ktora wypada 16 grudnia. Napisalam wiec list do dyrektora o pozwolenie na wyjazd jako powod podalam ze 4 lata nie spedzalismy swiat z rodzina z powodu cen biletow itd itp. Co bylo moim bledem bo dopiero po fakcie dowiedzialam sie ze jedyne usprawiedliwienia to wyjazd na pogrzeb badz wesele ale napewno nie sa usprawiedliwieniem ceny biletow. Ale to juz wiem. W kazdym razie dyrektor napisal odmowe i postraszyl kara w kwocie £60 za dzien. I moje pytanie do was teraz jest takie co ja powinnam zrobic?? Zadzwonic w dniu wyjazdu i powiedziec ze dzieci sa chore??Tylko ze mam 2 dzieci wiec trochę to dziwne ze w tym samym czasie sie rozchorowaly. Czy powiedziec prawde tak jak napisalam w tym liscie ze jedziemy do Polski?, wtedy mialy by 4 nieusprawiedliwione dni tylko, czy za 4 dni moga nam narzucic ta kare?? Niewiem co zrobic. Pomozcie jezeli ktos byl juz w podobej sytuacji.

Karę dostaniesz i to dość szybko,zadzwonisz w dniu wyjazdy tez będą wiedzieli że to kombinowane gdyż wcześniej starałaś się o wolne.Pozostaje zdzwonić i umówić sie na spotkanie w szkole i wyjaśnienia wszystkiego pewno to zrozumieją.

Nie jestem pewna ale to sobie szkoly wymyslily z tymi karami i prawnie tego nie ma.(ale trzeba bylo by sie dowiedziec) my mielismy podobna sytuacje syna na 6 dni wzielismy w czasie trwania szkoly.Oczywiscie odmowe ze szkoly dostalismy ze nas rozumieja i ogolnie tak ale odmawiaja ale w czasie wyjazdu tylko zadzwonilismy ze go nie bedzie i tyle . Kary nie dostalismy nawet nikt sie nie pytal. Syn okolo 90% mial obecnosci a przy twojej frekwencji dzieci to spokojnie mozesz jechac.

Nie jestem pewna ale to sobie szkoly wymyslily (...)

Gdyby to sobie szkoły wymyśliły to nie byłaby możliwa sytuacja sprzed kilku miesięcy, że rodzice zostali postawieni przed sądem, przegrali i musieli zapłacić grzywnę za zabranie dziecka na tygodniowe wakacje w trakcie trwania roku szkolnego. Nie pomogły tłumaczenia, ze ojciec dziecka pracuje w międzynarodowej firmie, 90% czasu spędza poza domem i to był jedyny termin urlopu jaki otrzymał w firmie żeby spędzić czas razem z rodziną.
Więc...

O sytuacji ktora opisal Adam nie slyszalem.
Natomiast slyszalem o zupelnie przeciwnym przypadku http://www.bbc.co.uk/news/education-36277940
Ojciec w sadzie wygral proces o 120 funtow kary nalozonych przez szkole.

Co za glupota. Przeciez to rodzice najlepiej wiedza co jest dobre dla dziecka jakis socjalizm wie lepiej? Potem i tak angielska szkola ksztalci beneficiarzy wiec nie wiem jaka strata ze ktos sie nie pojawi kilka razy na zajeciach

Co za glupota. (...)

Dura lex sed lex
https://www.gov.uk/school-attendance-absence/overview

http://www.dailymail.co.uk/news/article ... uling.html

Wlasnie dlatego napisalam bo tez wiem o angielce ktora wygrala sprawe. My dziecko wzielismy oczywiscie odwolujac sie ze szkola tylko patrzy na frekfencje itp .Kary nie dostalismy a dziecka w szkole nie bylo 6 dni.To dyrektor decyduje o pozwoleniu czy niby tej karze. Najlepiej z nim znow porozmawiac naciskajac go troche i podac np:
-ilu ci..a bierze dzieci do indi a u nich urolp nie trwa tydz zawsze to argument ze ty nie mozesz a oni tak
NAJLEPIEJ powoluj sie na swoja religie ze np jestes wierzaca w tym czasie to jest twoj okres modlitwy z rodzina ze musisz byc w swojej swiatyni aby sie dobrze przygotowac do swiat itp Zawsze mozesz ich oskarzyc o rasizm.Tak jak ci..a robia
lub
-zalatw sobie w pl ze dziecko sie w tym czasie leczylo lub bylo na badaniach lub ktorys rodzic(akceptuja pisma od pl lekarzy . nie trzeba tlumaczyc) bo tu w paracetamolowy sytemie mozesz powiedziec ze nie chcieli cie przyjac np do lekarza lub masz podejrzenie jakiejs choroby i pojechalas to sprawdzic itp itd..
tez mozesz zadzwonic w dniu wyjazdu ze dzieci maja 3 dniowke i tyle przy twoich dzieciach frekwencji moja g do gadania co innego jakby mialy ponizej chyba jest 85% lub 80%
Kupuj bilet i sie nie martw

Co za glupota. (...)

Dura lex sed lex
https://www.gov.uk/school-attendance-absence/overview

http://www.dailymail.co.uk/news/article ... uling.html

no to trzeba zmienic to prawo bo sie ludziom nie podoba. To prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie dziwne ze nikt sie za to nie wzial

Teoretycznie mieli sie za to wziac wlasnie po tych przegranych procesach. Ale widac jak wyszlo

no to trzeba zmienic to prawo(...)

Zanim się zmieni, stare nadal obowiązuje.

przejdzcie sie do lokalnych poslow i uzyskajcie ich zdanie na ten temat i co jakby sie wzieli zeby zmienic w takim razie
tylko rada nie do partii pracy bo oni powiedza ze guzik moga (to prawda) i tylko czekaja na stanowiska dla znajomych i kochankow (to prawda, ale tego nie powiedza) tylko do tych z partii konserwatywnej. Oni nie beda mieli wymowek.

Mam wam napisac jak sie zapisac na surgery? Tak to tutaj dziala