najlepsze mleko

ja tez nie wiem co lepsze.. mleko krowie czy modyfikowane hmmm
gdyby wszsytko bylo tak jasne i proste to nie byloby tych odmiennych zdan i watpliwosci hihi

no dokladnie...
mysle ze najwazniejsze jest zeby dziecko wogole pilo mleko a jakie to mniej istotne
ja poniewaz mam wybor - wybieram modyfikowane - ale gdyby moje dziecko z jakis powodow wolalo pic krowie - dawalabym krowie i wiem ze bylo by zdrowe i syte..

a sloiczki sa specjalnie przygotowywane do ptrzeb dziecka, roznorodne, a czas poswiecony na gotowanie przeznaczam na zabawe

pewnie ze tak
sa zdrowe i logiczne jest tez to ze gdyby bylo inaczej nie produkowali by ich...
ja sloiczki zabieram na jakies wyprawy dluzsze a tak w domu to IDE NA LATWIZNE i gotuje zupke ktora starcza mi na dwa dni

Nie twierdze ze od razu nie zdrowe ,lecz powoduja uczulenia u dzieci które nie zawsze wychodza tak od razu.I oczywiscie kazdy robi po swojemu i karmi jak sie zywnie podoba.Wiele spotkalam starszych (mlodych matek) i naprawde okazalo sie ze jest teraz (nowoczesnych mamus) sporo.Duzo z nimi rozmawialam,nie krytykuja nowszych mam ale tez nie popieraja wszystkiego.Dziwia sie ze tak aspetycznie podchodza do mleka krowiego a deserki mleczne sa podawane przeciesz to na krowim mleku i nie gotowane .Nie kozystam z porad ksiazkowych ucze sie z zycia i to jest lepsze

[ Dodano: Wto Cze 24, 2008 14:24 ]
A jednak widze przesadyzm i obrone konieczna w slowach Nie jestem stara mam 32 lata 3 dzieci,wiem co dobre co zle...akuratnie tu nikt nie musi mnie pouczac

Nie kozystam z porad ksiazkowych ucze sie z zycia i to jest lepsze

czy lepsze?... polemizowalabym....
ja czytalam duzo ksiazek i nie widze w tym nic zlego.
zycie mnie nie nauczy jak udzielic pierwszej pomocy dziecku itp
ale ze temat o mleku to apropo

...akuratnie tu nikt nie musi mnie pouczac

dodam ze tu nikt nikogo nie poucza..
kazdy sie tylko wypowiedzial w temacie.
niema co sie stresowac

pozdrawiam

"Dziwia sie ze tak aspetycznie podchodza do mleka krowiego a deserki mleczne sa podawane przeciesz to na krowim mleku i nie gotowane . "
Ana na pewno wiesz co dobre dla Twoich dzici, nikt temu nie zaprzecza. Masz iwedze, doswiadczenie. Ale przeoczylas gdzies dzial "przetwory mleczne" - a to zasadnicza roznica
i chyba nic zlego, ze taka dyskusja sie tu wywiazala - po to jest forum

agg ja nie ominelam ,spójrz stronke wstecz nie czytasz dokladnie.Jest tam wystarczajaco duzo napisane.

olivka chcesz polemizowac to ok,ksiazki ucza ale ty praktykujesz...hmm spróbuj na ksiazce nauczyc sie sztucznego oddychania ,przeciesz do tego tez jest "cos"ci potrzebne

hah ja sie nie stresuje dziewczyny ,wkoncu jest temat "mlode mamy kontra starsze" a tak powarznie ,napewno kazda z was kiedys siegnie po starsze praktyki,nie mówcie hop.. ja jeszcze teraz pytam sie moich starszych ciotek co moze pomóc gdy "cos" jest nie tak z dzieckiem ,zawsze poleca i nie odrzucam slowa.Czasem warto sie zastanowic ,zanim oceni sie "jako niedobre".Nie zawsze to co dobre i zdrowe jest odpowiednie .

spróbuj na ksiazce nauczyc sie sztucznego oddychania ,przeciesz do tego tez jest "cos"ci potrzebne

no to logiczne ale ja podalam tylko przyklad..
poza tym zeby wogole zaczac cwiczyc np sztuczne oddychanie to trzeba wczesniej wiedziec jak to robic..
ja niemam ciotki ktorej moglabym o to zapytac wiec zwyczajnie o tym czytam w madrych ksiazkach..
zreszta bede szczera ze nie sluchalabym metod wychowawczych cioci sprzed lat bo teraz sa inne czasy i inna swiadomosc spoleczna

mlode mamy kontra starsze"

miedzy nami niema az takiej roznicy wiekowej...
poprostu ty masz wiecej dzieci przez co tez inne podejscie
napewno przy trzecim dziecku juz wiesz jak postepowac....
masz swoje podejscie do tematu inni maja inne.
szacun jak to sie mowi

Olivka tak szczerze cztasz ksiazki a nie wiedzialas ,ze skladniki w papkach dla dzieci wywoluja uczulenie? to tez podaje ci przyklad twojej wiedzy .i naprawde nie mów hop,skorzystasz jeszcze z czagos co ci ktos poradzi.

Juz czepiasz ,sie podajesz przyklad sztucznego oddychania a nie masz pojecia jak zaczac ...hmm no fajne i zrozumiale podejscie.

Temat zjechal o nauce oddychania w wrazie "W"


szacun heh

Ja tez bardzo duzo przeczytalam ksiazek, gazet, artykulow o niemowletach i dzieciach (mialam na to czas w ciazy) i wcale nie czuje sie mocna w tym temacie. Jest tak dlatego, ze to moje pierwsze dzieci. Slucham tego co mi ktos podpowiada (nie zawsze stosuje), ale slucham. I nie wkurzaja mnie rady starszych kobitek (traktuje to jako nauke - w koncu wychowaly swoje dzieci(zapewne zdrowe i dorodne)- wiec to co robily chyba nie jest zle). Ja od urodzenia dzieci mam swoj poglad w ktorym jestem twardo przekonana, ze matka wie (czuje) najlepiej co dla jej malucha jest potrzebne (zalezy tez jaka matka).
Moje maluchy wcinaja zupki ze sloiczkow i nie zewzgledu, ze sloiczki sa zdrowe (bo to napewno), ale ze poprostu nie wyrabiam na gotowanie dla nas i dla bobasow. A mleko krowie podawalam moim brzdacom po troszku - sprawdzalam czy nie maja alergie. Nie maja. Wiec czasami jak sama jem cos na mleku to i im troche ujmuje. Napewno nie jestem anty- mleko krowie. I po roczku beda moje dzieci otrzymywaly jeden posilek z mleka krowiego.
Ps. mam nadzieje, ze od zadnej ze stron (czyt. OLIVKA i ANA) mi sie nie dostanie za swoje poglady!

I to jest mamuska szczera prawda co piszesz ,tez nie wypieram sie ,ze nie podaje w sloiczkach.A owszem i daje i sama gotuje,tez czasem niemam czasu gotowac cos dla malucha.Jestes kolejna osoba co przyznala ,ze te ciut starsze metody nie sa zle,napewno siegniecie po maczke ziemniaczana lub swiezy rumianek.To nie jest zle...jak i wiele innych sprawdzonych sklaników z naszej kuchni

mamuska duzy calus !

Ana , mysle ze zbaczasz z tematu...
czepiasz sie tego ze ja czytam ksiazki i slucham sie lekarzy zamiast cioci czy babci...
a to co uczula dzieci to nie tylko sloiczki ale generalnie skladniki - ciocia ci nie mowila?

mamuśka twins, absolutnie sie zgadzam z toba mamuska...
ja tez nie jestem anty krowie mleko bo ja je pije i jak na nim robie budyn czy cos to jak maluch ma ochote to sprobuje i napewno przyjdzie taki dzien co bedzie calkowiecie na krowim.
teraz jest maly i pije modyfikowane

olivka wychamuj ,tak jest jak sie komus na odcisk nadepnie ? co jeszcze polemizowalabys?? A o skladnikach wkoncu przeczytalas ,szkoda ze nie odpowiedzialas na to predzej A teraz widze.ze zmienilas zdanie o mleczku ...wiesz warto sie cofnoc i poczytac co piszesz,raz tak raz tak ,czyzby braklo argumetów?

A moze ty z pod barana ?jak to ujelas przy temacie z kolczykami? i ogranicz kawe

[ Dodano: Wto Cze 24, 2008 22:56 ]
A o skladnikach napisalam wyzej ,wiec nie wyskoczylas za good !!!

Ana , smieszyc zaczynaja mnie twoje wypowiedzi
zdania zadnego nie zmienilam co do mleka,naprawde nie uwaznie czytasz albo juz sie nudzisz i piszesz co ci slina na jezyk przyniesie
nie brakuje mi argumentow ale ciagnac z toba dyskusji poprostu niema sensu
widze ze sledzisz moje posty..odpisoj w temacie w ktorym pisze zamiast cytowac moje wypowiedzi z innych watkow

Przeczytalas to z ksiazki ,bo mi slina nic nie przynosi na jezyk a zaczelas sama o tym jaka to wiedze zdobywasz ...postaraj sie pisac jasniej i na temat ,ja odpowiadam na twoje pytania a ty wyskakujesz wiedza ksiazkowa ,czemu nie zaczniesz przyznawac racji ,ze starsze sposoby tez sa dobre? niechce tu nikogo przekonywac do tego ,kazda wie co robi,temat o mleczku skonczy sie tematem sporu wiedzy z ksiazek a praktyka swoja droga Ja sie nie nudze ,wrecz przeciwnie moze naucze sie czegos nowego a skoro cie to smieszy to znaczy,ze nic madrego nie wymyslilas albo nic konkretnego nie wiesz. A moze jestes tak zadufana w sobie ,ze nie widzisz innych odpowiedzi toczacych sie w tym temacie ? jeszcze raz warto poczytac od nowa wszystko

nie nienawidz mnie za to ze jestem tak ambitna i czytam mnostwo ksiazek i lubie wiedziec wiecej...
starsi maja sswoje racje ale mi konkretnie chodzilo o glupie rady a nie o te madre..
ale skoro jestes taka uszczypliwa do mnie (apropo kawy) to moze ja powinnam zaczac pisac ze jak masz problemy ze soba to wyrzyj sie na kims innym?
tylko ze taka dyskusja naprawde niema sensu i zbacza z tematu.
wyluzuj ana nie bierz sobie tak wszystkiego do siebie

Alez nic nie biore olivka do siebie,niechce mi sie przytaczac teraz wszystkiego ale sie cofnij ,byla mowa nie tylko o mleczku ale sama zaczelas o radach z przed ilus tam lat,nie zbaczam z tematu i nie jestem az tak przewrazliwiona jak ty ,no sory ambicja to i troche wiedza ale zeby powiedziec cos na temat trzeba to spraktykowac ,nie lac w puste.Wiele zeczy jeszcze nie wypróbowalas a twierdzisz ,ze jest beee.No skoro zaczelas ja sie nie wyrzywam kolerzanko to raczej styl narwanców ja taka nie jestem.

To dam ci glupia rade tak jak chcialas ,zacznij karmic krowim jak najwczesniej,podawaj 3 razy dziennie serki,jogórty lub inne nabialy itd ..moze to cie usatysfakcjonuje