Proszę o radę
Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.
Witam was, jestem w Anglii od 3 miesięcy, przyjechałam tu razem ze swoim 3-letnim synkiem do mojego narzeczonego, wynajmujemy dom wspolnie ze znajomymi, mieszkamy w trójkę w jednym pokoju, zapisalam dziecko do przychodni niedaleko nas i dzis otrzymalam informację z tejże wlasnie przychodni iz za 3 tygodnie będę miała wizytę środowiskowej u nas w domu i wlasnie tego sie najbardziej boję ponieważ z tego co mi wiadomo nie spełniamy warunków mieszkalnych mając dziecko...synek nie ma wlasnego pokoju, spi z nami , nie chodzi jeszcze do przedszkola ale poprostu nie stac nas narazie na wynajecie jakiegos flata by maly mial swoj pokoik gdyz narazie pracuje tylko moj narzeczony, nie dostajemy zadnych dofinansowan a ja szukam ciagle pracy chociazby na noc. Czy właśnie dlatego mogą zabrać nam dziecko??bo śpimy w trójkę w jednym pokoiku?Proszę jęsli możecie coś w tej sprawie powiedzieć to czekam, bo naprawde juz zglupialam, każdy dookola mi tlumaczy ze napewno sie przyczepia tego ale narazie naprawde nie jestesmy w stanie zmienic mieszkania dopoki nie znajde pracy bo co dwie wyplaty to nie jedna majac malutkiego na utrzymaniu.
-
-
Aisha18j
- Przyczajony
-
-
- Posty: 4
- Wiek: 37
- Dołączyła: 15 sty 2009, 13:04
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 0
-
witaj, z tego co mi wiadomo nie zabiora wam dziecka,puki jest jeszcze malutki, mam znajomych slai z dwojka i to parką w pokoju i jak mi wiadomo pouczono ich jakie maja prawa do zasilkow na dziecko , co pomoglo im poprawic sytuacje materialna,niewiem jak wyglada sprawa z twoja praca ale nie martw sie, napewno powie wam pani co i jak wam sie nalezy i ze sie mozecie o to starac
pozdrawiam i powodzenia
wbrew nadziei osmielam sie miec nadzieje..
-
-
ilonek
- Raczkujący
-
-
- Posty: 77
- Wiek: 48
- Dołączyła: 25 sie 2008, 18:41
- Reputacja: 2
-
Dzięki dziewczyny, naprawdę mnie uspokoiłyście:) tak mały ma swoje łozko ktore stoi obok naszego ale i tak nad ranem wskakuje do nas pod kołdrę, wytlumacze tej srodowiskowej ze nie mieszkamy w domu sami, mamy tylko jeden pokoj bo nie stac nas na nic innego ale ze niedlugo sie to zmieni i juz, pozdrawiam was serdecznie
-
-
Aisha18j
- Przyczajony
-
-
- Posty: 4
- Wiek: 37
- Dołączyła: 15 sty 2009, 13:04
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 0
-
hej niemartw sie my tez mieszkamy z synkiem na 1pokoju.byla u nas srodowiskowa i bylo ok nawet ja nieinteresowalo gdzie maly spi.obejrzala tylko jego ksiazeczke zdrowia przepisala szczepienia i spytala czy je i pije.bedzie dobrze pozdrawiam
-
-
bubu
- Raczkujący
-
-
- Posty: 82
- Dołączyła: 3 wrz 2008, 10:43
- Lokalizacja: tipton
- Reputacja: 8
-
My mieszkamy w domku ale mamy czworo dzieci i dwie tylko sypialnie trzy dziewczynki spia w jednym pokoju my razem z synkiem pobieramy housing benefit i nikt się nas nie czepia ze jakis warunkow nie spelniamy albo że pieniazki idą na cos innego,zlozylismy aplikacje na mieszkanie socjalne ale przyznali nam dopiere 40 punktow a zeby dostac mieszkanko trzeba uzbierac 250 wiec tak sobie czekamy ciasno nam jak cholera ale puki co trzeba wytrzymac.Napewno z tego powodu ze mieszka się w jednym pokoju z dzieckiem malenstwa nie zabieraja.
Andzia
-
-
Anastazja
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 820
- Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 27
-
Powrót do RODZINA I DZIECKO