POMOCY!!!!
Napisane przez Aniger » 29 lip 2010, 22:17 POMOCY!!!!
Mam pytanie i mam nadzieję, że mi pomożecie, bo nie wiem co robic!
Mój syn 13 wrzesnia konczy 2 latka:) Jest bardzo ruchliwym a wręcz nadpobudliwym dzieckiem. nie potrafi usiedziec ani 5 minut, niczym sie nie zabawi, nic go nie intersuje tylko psoci i dokucza . w sierpniu (dokladnie 13) lecimy samolotem do polski.niestety lece sama z moimi dwoma synami. Własnie z tym dwulatkiem i szesciolatkiem. Boje sie lotu samolotem bo syn moj nie wytrzyma 2,5 godziny aby siedziec na fotelu i nie biegac.
Doktorka mi przepisala syrop PHENERGAN (syn ma po nim niby spac), ale jest on dla dzieci od 2 lat i mam troche obawy czy mu podac i czy on wogole dziala.
Mam pytanie czy ktoś miał już moze stycznosc z tym syropem i jak go podawac na ile przed podroża i wogole cokolwiek na temat tego syropu. Z góry dziękuje za kazde wpisy i opinie!!!
Pozdrawiam serdecznie!
-
- Aniger
- Początkujący
- Posty: 14
- Dołączyła: 12 sty 2010, 13:33
- Reputacja: 0
Napisane przez hrumek » 29 lip 2010, 23:00 Re: POMOCY!!!!
-
- hrumek
- Raczkujący
- Posty: 85
- Wiek: 38
- Dołączył: 13 kwi 2008, 17:20
- Lokalizacja: birmingham
- Reputacja: 0
Napisane przez ewela119 » 29 lip 2010, 23:05 Re: POMOCY!!!!
Co do syropu niestety nie mam pojecia bo w zyciu o nim nie slyszalam ale google prawde Ci powie
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2132
- Wiek: 36
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez hrumek » 29 lip 2010, 23:18 Re: POMOCY!!!!
-
- hrumek
- Raczkujący
- Posty: 85
- Wiek: 38
- Dołączył: 13 kwi 2008, 17:20
- Lokalizacja: birmingham
- Reputacja: 0
Napisane przez ewela119 » 30 lip 2010, 00:25 Re: POMOCY!!!!
Z tego co szybko rzucilam okiem na google to jakis srodek przeciwalergiczny. Ja bym chyba nie zaryzykowala podania go dziecku. Musi byc cos co synka interesuje. Moze bajki? Ja swojej malej zabieram laptopa do samolotu i wlaczam bajki. Posadz malego przy oknie zeby mogl patrzec na chmurki, moze to go zainteresuje albo sprobuj zmeczyc go przed lotem, obudz wczesnie rano i wymysl jakies intensywne zabawy ruchowe i moze zasnie w trakcie. Zycze powodzenia
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2132
- Wiek: 36
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez samotny » 30 lip 2010, 06:27 Re: POMOCY!!!!
ewela119 napisał(a):Widac ze wypowiedzial sie ktos kto nie ma dzieci i w dodatku facet. Ciekawe co bys powiedzial jakbys musial za takim dzieciakiem biegac caly dzien, a do tego posprzatac, ugotowac obiad itd, gwarantuje ze szybciutko zmienilbys zdanie
Co do syropu niestety nie mam pojecia bo w zyciu o nim nie slyszalam ale google prawde Ci powie
cierpliwości kobieto cierpliwości i nie przemęczaj się tak zagoń mężusia do połowy obowiązków a życie będzie prostsze.
Dobre rady z tym zmęczeniem niech biega szaleje i pomaga mamie przed lotem, a ostatecznie i po samolocie może pobiegać nie raz to widziałem jak malec biegał płakał i krzyczał w końcu to też człowiek a jak komuś nie pasuje to niech sobie lufthansą poleci za 700 funtów, odradzal bym uspokajanie dzieci jakimikolwiek środkami nawet naturalnymi jego ego musi się samo rozwijać i nie może być tłamszone tylko prawidłowo kształtowane, a zresztą ja też nie mam dzieci ale wiem że jak jest aktywne to nie ograniczajmy tego bo w przyszłości będą blokady( może za mocno powiedziane ale zrozumiale chyba )
-
- samotny
- Rozeznany
- Posty: 242
- Dołączył: 21 wrz 2008, 17:17
- Reputacja: 29
Napisane przez malaroksi » 30 lip 2010, 07:29 Re: POMOCY!!!!
Jeśli dziecko jeszcze nie leciało to można z nim rozmawiać już dużo wcześniej pokazywać samoloty i opowiadać że będzie leciał wysoko, że będą mu się uszki zapychały, że musi być grzeczny i siedzieć zapięty na siedzeniu i takie tam, 2,5roku to dziecko mimo że może nie gadać zbyt dużo ale naprawdę dużo już rozumie.
Jeśli martwisz się jak sobie poradzisz to może jakaś herbatke z melisy są dostepne już nawet dla niemowalków podczas ząbkowania więc 2latkowi napewno nie zaszkodzi , a można kupić pare gazetek takich dla dzieci , ja mojej córce kupuję typu cbeebies , zawsze tam jakieś naklejki są i się zajmuje naklejaniem czy kredki można wziąść.
No i nie zapominaj o 6cio latku dla niego to też wielkie przeżycie
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2759
- Wiek: 44
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez marzencia2333 » 30 lip 2010, 11:19 Re: POMOCY!!!!
http://www.drugs.com/phenergan.html
-
- marzencia2333
- Stały Bywalec
- Posty: 463
- Wiek: 39
- Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
- Lokalizacja: Tipton
- Reputacja: 8
Napisane przez kamyk69 » 30 lip 2010, 14:02 Re: POMOCY!!!!
moje dziecko również nie zagrzewa długo w jednym miejscu. ma 19 miesięcy w maju lecieliśmy samolotem i ogromnie się tego bałam. mówiłam, że nie ma mowy na spokojny lot, żeby siedział przy mnie nie wspomnę już o zapięciu pasów. więc postanowiłam się to tego przygotować. zabrałam książeczki i zabawki, których wcześniej nie widział do tego kolorowankę, kredki, wyklejankę no i jakieś smaczne przekąski. siedzieliśmy przy oknie - dodatkowe zajęcie dla malucha. naprawdę był baaardzo grzeczny, oczywiście nie obyło się bez "zwiedzania" samolotu ale to też było ciekawe dla dziecka. pokazywałam różne pierdoły i wymyślałam co tylko się da. więc nie bądź tak pesymistycznie nastawiona to tego lotu, nastaw się pozytywnie. poświęć czas na przygotowanie atrakcji dla Synków a na pewno się opłaci.
do Anglii wracaliśmy samochodem i synek również bardzo mnie zaskoczył byłam z niego dumna a myślałam, że ta wyprawa do PL to będzie horror, wystarczy dobrze zorganizować dziecku czas a najgorsza wiercipięta poświęci Tobie uwagę, oczywiście musisz mieć 105 pomysłów na minutę o 5 więcej niż Bąbel pozdrawiam, zobaczysz nie będzie tak źle
-
- kamyk69
- Początkujący
- Posty: 48
- Dołączyła: 19 cze 2010, 20:35
- Reputacja: 2
Napisane przez kasia801 » 30 lip 2010, 17:06 Re: POMOCY!!!!
ja również mam dzieci.moja corka ma dwa trzy lata, jest dokladnie jak wasze pociechy nieusiedzi 5minut w jednym miejscu. wczesniej wiele razy latalam z nia i rok starsza corka ktora siedzi ciuchotko jak "mysz pod miotła":) najwiekszy problem byl z nia na samym lotnisko, podczas odprawy,ale juz w samolocie.. po odpiecu pasów moje dziecko zwiedzalo zawsze caly samolot a nawet sprzedawalo z Paniami napoje... wiec niemasz sie co martwic wiadomo ze trzeba uwazac patrzec i w razie czego zainterweniowac,ale zazwyczaj Panie na pokladzie samolotu sa dosc uprzejme i pomagaja jezeli widza sama kobiete z dziecmi,wiec zycze przyjemnej i bezpiecznej podrozy.
p.s. a syropku niepolecam!
-
- kasia801
- Początkujący
- Posty: 37
- Dołączyła: 11 sie 2007, 11:46
- Lokalizacja: Brodnica
- Reputacja: 0
Napisane przez Aniger » 30 lip 2010, 20:57 Re: POMOCY!!!!
Podniesliscie mnie trochę na duchu. zrezygnuje z syroku i mam nadzieje ze jakos przetrwamy te 2,5 godziny.
wezme ze soba jak poleciliscie kredki, bajeczki i wogole co sie da wiec moze choc na pare minutek sie czyms zajmie.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i napisze jak minela nam podroz i jak mol maly urwis sie sprawowal.
-
- Aniger
- Początkujący
- Posty: 14
- Dołączyła: 12 sty 2010, 13:33
- Reputacja: 0
Napisane przez KRUSZKA » 30 lip 2010, 21:44 Re: POMOCY!!!!
-
- KRUSZKA
- Raczkujący
- Posty: 55
- Dołączyła: 22 lip 2010, 19:10
- Reputacja: -12
Napisane przez testowy » 31 lip 2010, 01:02 Re: POMOCY!!!!
ewela119 napisał(a):Widac ze wypowiedzial sie ktos kto nie ma dzieci i w dodatku facet. Ciekawe co bys powiedzial jakbys musial za takim dzieciakiem biegac caly dzien, a do tego posprzatac, ugotowac obiad itd, gwarantuje ze szybciutko zmienilbys zdanie
Co do syropu niestety nie mam pojecia bo w zyciu o nim nie slyszalam ale google prawde Ci powie
Ewela, obok jako avatar jest dzieciak co w skali nadpobudliwości od 1 do 10 miał jakieś 20,
może nawet ciut więcej,
teraz jest super 12 letnim facetem, laski w szkole to normalnie mdleją,
strasznie skubaniec cwaniaczy,
w każdym razie łatwo nie było i nadal nie jest,
a co do nas facetów, to nie jeden z nas świetnie sobie radzi z pracą zawodową,
zakupami, gotowaniem etc.
znajduje czas na wspólne odrabianie lekcji i zabawę z dzieckiem,
pamięta żeby na rano były kanapki do szkoły, butelka wody i kolorowy papier na prace ręczne,
różnica jest tylko jedna,
my nie marudzimy jakie to nieszczęście na nas spadło,
że trzeba się dzieckiem zajmować,
Angier,
to wszystko co tu piszą to racja, dasz sobie radę,
tylko jedna podpowiedź, weź dla dzieciaków jakieś cukierki do ssania, np. landrynki,
przy starcie i lądowaniu zmienia się ciśnienie w kabinie,
(kadłub jest hermetyczny ale ze względów wytrzymałościowych ciśnienie się obniża)
dzieci nie potrafią sobie przetykać uszu,
cierpią i płaczą,
a przełykanie śliny bardzo pomaga - dlatego cukierki,
będzie ok,
pozdrawiam
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posty: 1028
- Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
- Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
- Reputacja: 78
Napisane przez StepByStep » 3 sie 2010, 14:05 Re: POMOCY!!!!
ewela119 napisał(a):albo sprobuj zmeczyc go przed lotem, obudz wczesnie rano i wymysl jakies intensywne zabawy ruchowe i moze zasnie w trakcie
no wlasnie, nie ogladalas "Desperate Housewives" kiedy to jedna z bohaterek chciala zapisac swoje nadpobudliwe blizniaki do renomowanej szkoly i przed pojsciem tam kazala im kopac row w ogrodzie ?
-
- StepByStep
- Rozeznany
- Posty: 159
- Wiek: 37
- Dołączyła: 6 sty 2008, 14:18
- Reputacja: 20
Napisane przez kik1976 » 4 sie 2010, 13:14 Re: POMOCY!!!!
z tymi cukierkami i zajeciem czasu to dobry pomysl. ze zmeczeniem nie zawsz to wychodzi tak jak chcemy, dziecko jak jest porzadnie zmeczone bywa bardziej pobudzone niz normalnie, jest rozdraznione i nie moze zasnac.
-
- kik1976
- Zadomowiony
- Posty: 970
- Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
- Reputacja: 5