Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulacja?
Napisane przez patryk6 » 12 lip 2011, 23:54 Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulacja?
Dodano: -- 13 lip 2011, 08:51 --
chcialbym rozpoczac dyskusje na ten temat - ja wlasnie to przeszlem - dlaczego nasze kobiety tak czesto dostaja wode sodowa do glowy ? moja zone z dziecmi sprowadzilem poltora roku temu -cieszylem sie jak dziecko bo ciezko bylo ja przekonac na taaaaaaaki krok -wszystko zostawic i rozpoczac nowe zycie w innym kraju -ale udalo sie - ......sielanka nietrwala dlugo - po kilku miesiacach zona poszla do pierwszej pracy i .......zaczelo sie -poznala tzw.przyjaciol -ja to nierozumie jak mozna mowic o kioms przyjaciel -znajac ta osobe miesiac czy dwa -ale niech bedzie - na moje nieszczescie chyba wiekszosc z nowopoznanych -to single - jedna uciekla przed strasznym zbrodniarzem z polski -taka jej wersja ,a jak sie okazalo wkrotce ona tu z lozka do luzka skakala wiec pewnie maz mial powody w polsce z siebie wychodzic
Dodano: -- 13 lip 2011, 09:38 --
druga to rozwodka z dwojka dzieci -maz w polsce zostal a pani sie tu ugoscila - starszy anglik -dom tu ,dom w turcjii itd -----ale najgorsi wedlug mnie oczywiscie to malzenstwo ktore jest razem i sa tu od kilku lat -ale to ludzie z gatunku tych polakow ktorzy przyjechali tu z niczym -nic w polsce niemieli i sie anglia zachlysneli -lecieliby po odzszkodowanie nawet z tytulu padajacego deszczu - a wyrazenie jakiejkolwiek opinni na ich temat to odrazu jest streczycielstwo,mobbing itd -biegna na policje i chca ochrony a opiniujacego ich -aresztowac -MASAKRA -i w ten sposob pol roku mojej zonie wpajali prawa przywileje socjale itd -az pewnego dnia kiedy ,w urodziny moje podrinkowalem lekko z rodzina w malym gronie -bez zony bo ta wybrala lepsze towarzystwo - to wlasnie - .......o godz okolo polnocy zarzadalem jej powrotu do domu - pobiegla z tymi ze tlumaczami i adwokatami na policje ze ja strasze i groze -MASAKRA - na drugi dzien pod moim wlasnym domem zona mowi-niezblizaj sie bo zadzwonie mam takie prawo
-
- patryk6
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączył: 3 lip 2011, 16:00
- Reputacja: 0
Napisane przez monika0107 » 13 lip 2011, 10:20 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
"-----ale najgorsi wedlug mnie oczywiscie to malzenstwo ktore jest razem i sa tu od kilku lat -ale to ludzie z gatunku tych polakow ktorzy przyjechali tu z niczym -nic w polsce niemieli i sie anglia zachlysneli -lecieliby po odzszkodowanie nawet z tytulu padajacego deszczu - a wyrazenie jakiejkolwiek opinni na ich temat to odrazu jest streczycielstwo,mobbing itd -biegna na policje i chca ochrony a opiniujacego ich -aresztowac -MASAKRA "
- stanowczo nie zgadzam sie z tym cytatem, ponieważ sama jestem tutaj z mężem i dzieckiem od kilku lat i nie prawdą jest ze zachłysnelismy się Anglią, sadzę że indywidualną sprawa każdego czlowieka jest gdzie postanawia spędzić swoje życie i co jest powodem podjęcia takiej decyzji....i nie powinno sie wszystkich stawiać pod jedna ściana, nie należy zapominać, ze ile ludzi na świecie tyle gustów i charakterów.....i zapewniam Cie nie wszyscy sa tutaj ze względu na odszkodowania i benefity!!!!
Sądzę, że każdy normalnie myślący czlowiek nie stosuje się ślepo do rad udzielanych przez innych....ale to tez jest kwestia indywidualna.
-
- monika0107
- Początkujący
- Posty: 31
- Dołączyła: 7 paź 2008, 20:42
- Reputacja: 0
Napisane przez wieslaw444 » 13 lip 2011, 14:26 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
Wracając do tematu to nie zawsze rozpadowi małżeństwa winne są kobiety, ale fakt ze w Anglii częściej rozchodzą się pary jest niezaprzeczalny. Wiele czynników ma na to wpływ min. duża anonimowość, ludzie robią co chcą i nikt ich nie ocenia, nie są pod presja '' co ludzie powiedzą "" nabierają więcej odwagi do podejmowania decyzji, robienia rzeczy, których w Polsce pewnie by nie zrobili itp
Każdy musi sam ocenić co jest dla niego najlepsze...
-
- wieslaw444
- Początkujący
- Posty: 23
- Dołączyła: 29 cze 2009, 18:33
- Reputacja: 5
Napisane przez digi9 » 13 lip 2011, 15:36 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- digi9
- Początkujący
- Posty: 38
- Dołączyła: 21 kwi 2011, 14:40
- Lokalizacja: Birmingham/Lodz
- Reputacja: 0
Napisane przez ewela119 » 13 lip 2011, 16:30 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2129
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez patryk6 » 13 lip 2011, 18:36 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
digi9 napisał(a):zbyt czesto zapominamy o milosci i szacunku do siebie. Chcemy zyc wygodnie i nawet mala klotnia sprawia, ze jestesmy gotowi porzucic to, co mamy, bo zawsze moze byc lepiej...
I Z TA WYPOWIEDZIA bardzo sie zgadzam -- absolutnie nie jestem stronniczy -nie twierdze ze to kobiety sa te zle i niedobre ...............ale szczerze ? wiekszosc przypadkow ktore znam ,a znam ich naprawde mnostwo- to jednak one zwariowaly bardziej niz oni -po przyjezdzie tutaj -powodow /pokus jest mnostwo - pracowalem jakis czas z jednym krzyskiem - zasuwal jak wariat -chcial rodzinie dac wszystko ............dzis jego zona ma dzidziusia z murzynem - ona chciala jak widac dac wszystko .sobie - ..............prawda jest taka ze kobiety ktore niemialy lekko w polsce -a z regoly tacy ludzie tu trafiaja -za lepszym zyciem - jak i ja rowniez - ale te wlasnie kobiety -po kilku miesiacach -po lekturze praw tu obowiazujacych -uk bardzo chroni i dba o dzieci i ich mame - po podpowiedziach -zyczliwych - kalkuluja ...............i ida prostsza droga -a gdzie rodzina ? sentymenty ? skrupuly / ? ...........w funciaku ?
-
- patryk6
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączył: 3 lip 2011, 16:00
- Reputacja: 0
Napisane przez Luiza » 13 lip 2011, 20:07 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
Ale to prawda, dużo par się rozchodzi.
Myślec, że w niektórych przypadkach, to lepiej dla tych ludzi, ze się rozstali, bo rozszerzyły im się horyzonty. Nagle okazało się, ze w życiu jest coś więcej niż szara codzienność w małej wiosce z super chłopakiem/dziewczyna poznanym na sobotniej dyskotece w remizie.
Jedni do siebie pasują i są nadal szczęśliwi, inni nie mieli wielkiego wyboru, a tu znaleźli coś lepszego.
Mój związek zaczął się tu, to chyba nic nam nie grozi :D
Patryku, bardzo współczuję twojej sytuacji.
Niedawno czytałam bardzo dużo na temat, tego jak traktuje tu się, byłych mężów ojców, przy okazji durnego komentarza pana Camerrona, który wywołał ogólne poruszenie. Włos na głowie mi się zjeżył jak czytałam. Myślałam że prawa ojca są zaniedbywane w PL, ale tu jest chyba gorzej, pod pewnymi względami. Byłe, żony pozbawiają facetów absolutnie wszystkiego. Do tego stopnia, ze lądują na ulicy z niczym, mimo że całe życie ciężko pracowali, mieli firmę, dom....
Mam nadzieję, ze twoją małżonka się tak daleko nie posunie.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posty: 1911
- Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
- Reputacja: 71
Napisane przez martaf5 » 13 lip 2011, 21:02 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- martaf5
- Raczkujący
- Posty: 83
- Dołączyła: 23 lip 2010, 21:55
- Reputacja: 6
Napisane przez patryk6 » 13 lip 2011, 23:29 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
Niedawno czytałam bardzo dużo na temat, tego jak traktuje tu się, byłych mężów ojców, przy okazji durnego komentarza pana Camerrona, który wywołał ogólne poruszenie. Włos na głowie mi się zjeżył jak czytałam. Myślałam że prawa ojca są zaniedbywane w PL, ale tu jest chyba gorzej, pod pewnymi względami. Byłe, żony pozbawiają facetów absolutnie wszystkiego. Do tego stopnia, ze lądują na ulicy z niczym, mimo że całe życie ciężko pracowali, mieli firmę, dom....
Mam nadzieję, ze twoją małżonka się tak daleko nie posunie.[/quote]
................dzieki za te slowa -NAPRAWDE DZIEKI- ....WIESZ ja bardzo chcialem miec tu zone i dzieci a po roku mieszkania w takim sobie domu wynajalem ladny ,duzy ,wymarzony ...............3 tygodnie potym jak sciany malowalem ,meblowalem - materac dostalem i za drzwi - to jest ok ? mogla powiedziec nie przeprowadzam sie bo odchodze wczesniej zanim depozyt zaplacilem -rent z gory i chate urzadzilem ----doslownie 3 tygodnie pomieszkalem - niemiala juz mysli o rozstaniu w glowie ? ja jej tu start dalem -niemogla fair byc ? dzis mi mowi ..niewejdziesz do mojego domu -policje wola-jaki to jej dom ? chce tylko poznac tego sprawce przewrotu tego calego
Dodano: -- 14 lip 2011, 00:33 --
martaf5 napisał(a):Tak trochę z innej strony ....prawda jest ze samotna matka tu nie zginie, takie tu małe eldorado dla polskich kobiet ktore w polsce rzeczywiscie zdane są na łaske mezow, bo ze swojej wlasnej pensji predzej by zaglodziły rodzine niż utrzymały.Tylko czy lepsza sytuacja finansowa, niezależnosc zastapia to co moim zdaniem w zyciu jest najwazniejsze. Kazdy przecież chcialby miec przy sobie kogoś z kim chcialby sie zestarzec.
dokladnie -----------pieniadze to tylko pieniadze ------------a gdzie lojalnosc ? wspomoienia ? sentymenty ? ------------------do dupy taki swiat
-
- patryk6
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączył: 3 lip 2011, 16:00
- Reputacja: 0
Napisane przez WLOD » 14 lip 2011, 13:52 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- WLOD
- Początkujący
- Posty: 46
- Dołączył: 15 lip 2007, 09:10
- Reputacja: 12
Napisane przez Anastazja » 14 lip 2011, 13:53 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- Anastazja
- Zadomowiony
- Posty: 820
- Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 27
Napisane przez Luiza » 14 lip 2011, 18:08 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
Mogą one (te historie) być przestrogą dla wielu.
Sama znam kilka podobnych sytuacji.
http://uk.news.yahoo.com/pm-runaway-dad ... 29774.html
W wielu wypadkach schemat sie powtarza. Ni z gruszki ni z pietruszki zona wzywa policję, oskarża męża o przemoc, policja go zabiera, wręcza zakaz zbliżania się. mąż jest wyrzucany z własnego domu. W procedurach rozwodowych traci wszystko. Oczyszczenie go z zarzutów przemocy trwa lata. W tym czasie oczywiście nie ma dostępu do dzieci. Kończy jako wrak na ulicy. A ex sie cieszy.
To jakaś choroba społeczna jest.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posty: 1911
- Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
- Reputacja: 71
Napisane przez martaf5 » 14 lip 2011, 20:11 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
-
- martaf5
- Raczkujący
- Posty: 83
- Dołączyła: 23 lip 2010, 21:55
- Reputacja: 6
Napisane przez patryk6 » 15 lip 2011, 00:33 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
martaf5 napisał(a):zaraz zaraz ...jak mozna wystosowac zakaz zblizania sie do rodziny jesli nie ma sie do tego podstaw, nie mowcie mi ze wystarczy zadzwonic na policje i wyssac z palca historie bo w to nie jakos nie wierze, gadac sobie mozna rozne rzeczy, ale ze cos takiego jak przemoc domowa miala miejsce chyba trzeba udowodnic??!!! czy sie myle?! Czy az tak swiat na psy zszedł?!
uwierz ...........ze w tym kraju kobieta moze zalatwic faceta raz dwa bez zadnych dowodow -to jest najgorsze ----pozna kogos ,przewroci jej ktos w glowie ,zaimponuje - niewiem.......angielskim,samochodem,czy cimna karnacja hehe- stwierdzi ze chce sie meza pozbyc to w swietle prawa pozamiata tak ze zrobi z meza bandyte ,streczyciela itd ---- ten kraj chroni matke i dzieci -to dobrze ,ale jak latwo jest to wykorzystac i tym manipulowac dla wlasnej wygody i celow---- uwierzcie ,bylem na policji i powiedzialem ze zona ma kogos i powiedziala mi w oczy ze mnie zalatwi raz dwa dlatego wzywa policje ----powiedzieli mi ze jak nieprzestane smsowac i dzwonic to mnie aresztuja - dobre ? a ja dzwonie -kiedy dzieci moge widziec ?
Dodano: -- 15 lip 2011, 01:37 --
Luiza napisał(a):Poczytajcie sobie komentarze do tego artykułu, gdzie ojcowie opisują swoje historie. To aż niewiarygodne do czego mogą się posunąć niektóre kobiety, dla osiągnięcia celu. Nie bardzo wiem jakiego, ale jakiegoś tam swojego celu.
Mogą one (te historie) być przestrogą dla wielu.
Sama znam kilka podobnych sytuacji.
http://uk.news.yahoo.com/pm-runaway-dad ... 29774.html
W wielu wypadkach schemat sie powtarza. Ni z gruszki ni z pietruszki zona wzywa policję, oskarża męża o przemoc, policja go zabiera, wręcza zakaz zbliżania się. mąż jest wyrzucany z własnego domu. W procedurach rozwodowych traci wszystko. Oczyszczenie go z zarzutów przemocy trwa lata. W tym czasie oczywiście nie ma dostępu do dzieci. Kończy jako wrak na ulicy. A ex sie cieszy.
To jakaś choroba społeczna jest.
i tak to wlasnie dziala ------- znam sam kilka takich przypadkow -jak moj -n scenariusz jak kopia - MASAKRA NORMALNIE JAK POLKI /NIE MOWIE TU OGOLNIE - potrafia za te pare funtow benefitow dla samotnej matki BYC WYRACHOWANE,BEZWZGLEDNE itd --- ja sie nie uzalam nad soba BRONBOZE ---- JA POPROSTU NIEMOGE UWIEZYC HEHE --- ILE KOSZTUJE CZLOWIEK ? ZE CZASEM TAKI TANI JEST --
-
- patryk6
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączył: 3 lip 2011, 16:00
- Reputacja: 0
Napisane przez Luiza » 15 lip 2011, 14:28 Re: Rozpady polskich malzenstw w UK - plaga? moda ? kalkulac
martaf5 napisał(a):zaraz zaraz ...jak mozna wystosowac zakaz zblizania sie do rodziny jesli nie ma sie do tego podstaw, nie mowcie mi ze wystarczy zadzwonic na policje i wyssac z palca historie bo w to nie jakos nie wierze, gadac sobie mozna rozne rzeczy, ale ze cos takiego jak przemoc domowa miala miejsce chyba trzeba udowodnic??!!! czy sie myle?! Czy az tak swiat na psy zszedł?!
Tak to wyglada. Prawda czy nie , dla bezpieczeństwa rodziny, do udowodnienia czy prawda czy nie, bogu ducha winnego człowieka wyrzuca się z własnego domu. A jak zostaje oczyszczony z zarzutów to zwykle jest za późno i taki człowiek jest już pozbawiony wszystkiego. Poza tym jaki problem załatwić sobie ''świadków'' w celu przedłużenia sprawy.
Sama jak czytałam historie z linka podanego wyżej, nie mogłam uwierzyć. Słyszałam o takich sytuacjach wcześniej, ale myślałam, że to jakieś odosobnione przypadki. Jednak się myliłam.
W Polsce z kolei mamy odwrotne działanie. Rodziny muszą mieszkać ze zbirami bo nawet po rozwodzie jak taki nie ma gdzie mieszkać to zostaje w domu. I nie istnieje prawo,żeby go wyrzucić, bo przecież nie ma gdzie mieszkać.
Tu się niewinnych ludzi na zbity pysk wywala.
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posty: 1911
- Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
- Reputacja: 71
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
Szukam polskich rówieśników dla mojej 9-letniej Córeczki
przez Amigo_uk w RODZINA I DZIECKO - 13 Odpowiedzi
32609 Wyświetleń -
przez gosiulek
17 sty 2009, 22:54
-
Szukam polskich rówieśników dla mojej 9-letniej Córeczki
-
-
Tlumaczenie polskich wynikow badan lekarskich na angielski
przez Anula82 w ZDROWIE - 1 Odpowiedzi
10553 Wyświetleń -
przez agg
5 mar 2009, 21:41
-
Tlumaczenie polskich wynikow badan lekarskich na angielski
-
-
kiermasz polskich ksiazek w Polish Catholic Centre
przez Mati7 w CO JEST GRANE - 2 Odpowiedzi
12226 Wyświetleń -
przez Lukaas85
23 lut 2007, 19:57
-
kiermasz polskich ksiazek w Polish Catholic Centre
-
-
Cmentarze,pomniki - pamięć o Polskich Żołnierzach
przez KarolinaWallsal w SZUKAM INFORMACJI - 2 Odpowiedzi
11578 Wyświetleń -
przez kakttus
8 lis 2013, 09:48
-
Cmentarze,pomniki - pamięć o Polskich Żołnierzach
-
-
Sympatie do polskich i angielskich klubów piłkarskich:)
przez tomaszek1978 w HYDE PARK - 13 Odpowiedzi
26490 Wyświetleń -
przez tomaszek1978
16 lip 2007, 22:08
-
Sympatie do polskich i angielskich klubów piłkarskich:)