Bootmgr is missing itd.

Dobra panowie zwracam wam honor... trochę może wygłupiłem się pisząc, że zrobię coś za drobną opłatą, dzisiaj taki dzień mam nieciekawy i nie wiem co mi do łba szczeliło... no ale postawiliście mnie do pionu :D Przy piwku to z chęcią można pomyśleć nad usterką czemu by nie :P a teraz przejdźmy do tematu i czekajmy na więcej informacji, co dwie głowy to nie jedna więc na pewno pomożemy koledze prawda? :wink:

to kiedy i jakie to piwko? :mrgreen: :mrgreen:

Whenever :D nawet można i jutro, przy sobocie jak czas pozwoli :P

Nic się nie wygłupiłeś, oferowanie usług to rzecz normalna, razem przy piwku za darmo można pomóc kolegom. Można i obcym ludziom z forum jak ma się kaprys ale nie jest to jakiś moralny obowiązek. Ciekawe czy ci oburzeni "naciąganiem" ludzie by tak chętnie za piwko poświęcili komuś pół weekendu w ramach swoich zawodów i specjalizacji.
(ale może mam spaczony punkt widzenia bo osobiście nienawidzę naprawiać kompów)

Zbootuj się z pena, podstaw od nowa partycje i sformatuj znów dysk.

(ale może mam spaczony punkt widzenia bo osobiście nienawidzę naprawiać kompów)

W tym przypadku się nieco różnimy bo ja lubię nowe wyzwania i jeżeli napotykam problem, który jest dla mnie wyzwaniem a jeszcze lepiej gdy sobie z nim poradzę to wtedy jestem z siebie dumny. Lubię to co robię i z chęcią podejmuje się nowych wyzwań nawet jeżeli muszę poświecić temu większość swojego czasu. Tak wracając do tematu to jestem ciekaw jak nasz kolega sobie radzi :)

Ciekawe czy ci oburzeni "naciąganiem" ludzie by tak chętnie za piwko poświęcili komuś pół weekendu w ramach swoich zawodów i specjalizacji.

tak się składa że nie raz mi się zdarzyło pomóc obcej osobie, a przy tym poświęcić więcej czasu niż przewidywałem. I to dokładnie jak kolega Sebool_uk, tez lubię nowe wyzwania jeśli chodzi o informatykę mimo że wcześniej nie miałem do czynienia z jakimś problemem. Często robię to choćby dla satysfakcji zdobycia kolejnego doświadczenia.
Zdarza się że ludzie nie robią formata systemu kilka lat, można sobie wyobrazić jak działa wtedy system, ja nie wyobrażam sobie żeby nie mieć świeżego systemu przynajmniej raz na pół roku :D

Zbootuj się z pena, podstaw od nowa partycje i sformatuj znów dysk.

Z pendrive-em to już nie taka hop siup sprawa, najpierw trzeba sobie taki bootowalny pendrive stworzyć, i mało tego nie każdy laptop chce ruszyć z tego.

Tak wracając do tematu to jestem ciekaw jak nasz kolega sobie radzi :)

hmmm też jestem ciekawy, mam nadzieje że się nie wystraszył problemu :grin:, no nic czekamy co się urodzi...

sciagnolem ten program ''Parted.na.LiveCD'' zaznaczylem boot inadal nic ten sam blad
mieszkam na Castle bromwich jak ktos jest z tych okolic to moze ktos pomoze z moim lapkiem

sciagnolem ten program ''Parted.na.LiveCD'' zaznaczylem boot inadal nic ten sam blad
mieszkam na Castle bromwich jak ktos jest z tych okolic to moze ktos pomoze z moim lapkiem

a probowales hirens boot cd lub czy sprawdzales ustawienia biosu?od tego zacznij

Fajnie się czyta ten wątek :)

Hunteros30Osobiście nigdy nie polecałem i nie będę polecał żadnych narzędzi typu Hirens ludziom nie mającym bladego pojęcia o temacie. Hirens, jak zapewne wiesz, to zestaw potężnych narzędzi i w nieodpowiednich rękach potrafiący przynieść więcej szkód niż korzyści.
Podobnie jak wysyłanie laików do ustawień BIOSu :D Nie uważasz, że żeby móc

(...) czy sprawdzales ustawienia biosu?(...)

najpierw trzeba wiedzieć czego szukać i jakie wartości są poprawne?

(No miałem sformatować dysk no to klikłem tą opcję Low lvl format... <- cytat z życia. O ile ktoś pamięta taką pozycje w BIOSie :) I LBA i inne takie)

Pozdrawiam

nie mam takiej opci w biosie ''low lvl format'' przejzalem caly bios nie ma takiego czegos takie opcje sa tylko w starych komputerach

Fajnie się czyta ten wątek :)

Hunteros30Osobiście nigdy nie polecałem i nie będę polecał żadnych narzędzi typu Hirens ludziom nie mającym bladego pojęcia o temacie. Hirens, jak zapewne wiesz, to zestaw potężnych narzędzi i w nieodpowiednich rękach potrafiący przynieść więcej szkód niż korzyści.
Podobnie jak wysyłanie laików do ustawień BIOSu :D Nie uważasz, że żeby móc

(...) czy sprawdzales ustawienia biosu?(...)

najpierw trzeba wiedzieć czego szukać i jakie wartości są poprawne?

(No miałem sformatować dysk no to klikłem tą opcję Low lvl format... <- cytat z życia. O ile ktoś pamięta taką pozycje w BIOSie :) I LBA i inne takie)

Pozdrawiam

Faktycznie to zestaw potężnych narzędzi. Sam z nich nieraz korzystałem i wiem co potrafią. co do Biosu to nie sądzę by wchodząc w ustawienia i przeglądając bez zmieniania wartości można było coś bardzo mocno skopać. Chodzi tu tylko o sprawdzenie czy dysk jest widziany i włączony w komputerze czy też nie. Low level format to już przeszłość. Ale co do przeglądania i czytania tego wątku to się z Tobą zgodzę miło się czyta :)