gemini, to nie wina lustra... na 99% masz brudną matrycę... (o takie plamy Ci chodzi?
http://img51.imageshack.us/img51/7798/bal7205.jpg ) faktycznie, czyszczenie tej części aparatu to dość droga sprawa, ale myślę, że jesteś w stanie zrobić to sama... przynajmniej ja tak robię, też mam Nikona tylko dziadeczka D50... matryca czasami się zabrudza, szczególnie jeżeli zdarza Ci się wymieniać obiektywy... ale nie tylko wtedy...
znajdź jakieś pomieszczenie w domu, gdzie jest bardzo mało kurzu i najlepiej nikogo do tego pomieszczenia nie wpuszczaj, ściągnij obiektyw, ustaw w opcjach czas na świetlania na BULB, czyli nieograniczony i spróbuj zrobić zdjęcie.... lustro powinno się podnieść a matryca Ci się ukazać
użyj gruszki (takiej dla dziecka, do wyciągania... nieczystości z noska), spróbuj wydmuchać cały syf (a myślę, że nie ma go za dużo, czasami jeden pyłek robi robotę...) druga rzecz jaką potrzebujesz niestety łączy się z kosztem... ale nie dużym, Lenspen (np. taki
http://www.amazon.co.uk/Lenspen-NLP1-Ne ... 171&sr=8-1 ) najpierw czyścisz włochatą częścią delikatnie matrycę, następnie drugą końcówką delikatnie jeździsz z góry na dół, aż będzie idealnie czysta, dobrze jest też co parę ruchów przedmuchać sam lenspen... jak sprawdzić czy matryce jest zupełnie czysta? najlepiej to widać na błękitnym niebie, ustaw dużą wartość przesłony, najlepiej powyżej f15. zrób fotkę nieba, przegraj na kompa, jeżeli widzisz jakieś ciemne plamki, często bardzo małe, tak jakby zabrudzenia, to ponów czynności... z doświadczenia wiem, że to mozolna praca, ale bez problemów do zrobienia...
możesz też ominąć opcję z gruszką, ale lenspen to cacko obowiązkowe i warte każdych pieniędzy... pamiętaj żeby nie porysować czymś matrycy, dlatego nie używaj innych przyrządów... bo wymiana tej części aparatu jest nieopłacalna,
mam nadzieję, że pomogłem, pozdrawiam