Problem z bojlerem Ravenheat

Dyskusje na temat problemów związanych z utrzymaniem domu i ogrodu. Porady techniczne, remontowe, budowane i ogrodnicze.

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 3 lut 2013, 19:16 Problem z bojlerem Ravenheat

Jest to mój pierwszy post, więc witam się (przynajmniej by wypadało :mrgreen:).

Z góry przepraszam za przydługawy post, ale uniknę tym sposobem wielu niepotrzebnych pytań.

Jak w tytule mam problem z bojlerem (sic. wolę polską potoczną nazwę junkers, ale niestety wiele osób tutaj mieszkających nie zna tego określenia) "fajnej" firmy Ravenheat. Landlord twierdzi, że bojler jest nowy (w tym mieszkaniu jest około 4 lat, ale nie wiadomo ile innych wcześniej ogrzewał). Jeśli chodzi o grzejniki to jest w miarę ok (ubywa wody z instalacji, ale to nie problem - szkoda dokładać by wymienić jeden zawór jak można raz na 2-3 tygodnie dopuścić wody do instalacji).

Problem jest z CWU, która leci przez długi czas zimna. Odkręcam kurek z ciepłą wodą i... czekam... czekam... czekam... wreszcie się włączy ten grat (chodzi o płomień, bo stycznik który ma załączyć sterownik działa od razu). Zagrzeje wodę do jako takiej temperatury (czasem po resecie prawie wrzątek przy pierwszym starcie leci) i płomień gaśnie. W momencie gdy z kranu leci zimna woda, znów zaczyna grzać i tak w kółko. O prysznicu nie ma mowy, bo trzeba by wskakiwać na max 10 sekund co minutę czy dwie. W wannie woda nadaje się na zimną kąpiel latem jak człowiekowi za gorąco. Potencjometr regulujący temperaturę na max - niżej boję się nawet sprawdzać.

Czemu tutaj piszę? Mieszkam sobie ze znajomym. Na niego jest umowa najmu i boi się wojować z landlordem, który ma gdzieś problemy w domu. Przysłał po 1.5 miesiąca swojego magika od ogrzewania i ten nic nie zrobił bo nie wie co jest nie tak. Ja z kumplem pogadałem i jego znajomy podjechał, wymienił termistor i jest poprawa (woda jest taka jak teraz - wcześniej nawet na zimną kąpiel się nie nadawała). Niestety jak on tutaj był to bojler zaczął grzać jak powinien (pół dnia chyba było ok). Tamten wystawił rachuneczek na 50GBP co sobie odliczyliśmy od czynszu przyprawiając landlorda o palpitacje serca :P. Mówił, że to ździerstwo bo termistor kosztuje 7GBP, no ale sam nic nie zdziałał w tej sprawie.

Może ktoś poradzić co może być problemem w tym gracie? Mam nadzieję, że coś co można łatwo i szybko wymienić, a nie próbować się dogadywać z landlordem. Niżej załączam zdjęcie jak ten "nowy" bojler wygląda bo nie mogę się dopatrzyć żadnego oznaczenia modelu. Do tego też wrzucam fotkę wnętrza bo na rzeczy się nie znam ale jak ktoś ładnie opisze lokalizację problemu to powinienem dać radę.
Obrazek
Obrazek

Dziękuję za wszelką pomoc.

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 3 lut 2013, 20:29 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

no ja mialam to samo plus skaczace cisnienie z bardzo wysokiego po właczeniu na za niskie po wyłaczeniu...i jesli recznie nie napuscilam wody rano do instalacji to o grzaniu badz ciepłej wodzie mowy nie było no a potem tak samo czekanie na ciepła wrzatek lodowata i potem znów ciepła i tak w kólko plus jak sie zapalał to az wybuchało z piecyka... hehe w nocy wody ubywalo i cisnienie spadało ponizej krytyki wiec rano trza bylo znów dolewac a jak sie pioec wlaczyl trza bylo wylewac z grzejników bo cisnienie chcialo rozsadzic mi kaloryfery....
prawdopodobnie masz to samo co ja czyli w srodku w bojlerze jest taka wielka częsc która wyglada jak złaczone dwa talerze od zupy-niestety fachowej nazwy nie znam wiec zdjecia nie moge dodac
u mnie to wymieniono i woda zaczela normalnie płynac ciepła
jesli chodzi o waszego landlorda to to jest jego zasrany zeby wam to zrobic
nie bierzcie sami fachowców bo on nie musi za to placic jesli pomysl nie wychodzi od niego mozecie isc na skarge do councilu ale mozecie przez to stracic chatke...albo naprawic sami
mozecie go postraszyc ze albo wymienia co ma albo idziecie do councilu gdzie oni wam zrobia a jemu wystawia rachunek
a jesli chcesz sie kapac przy takim stanie jak masz to podpowiem odkrec wode tak zeby zapalic piec i skręc na bardzo słaby strumyk nalewanie wanny potrwa godzine ale bedziesz miał wrzatek a jesli piec zgasnie podstawiasz wiaderko az zleci zimna no i tak w kólko
my tak sie kapalismy do czasu az nam naprawili..chociaz klnelam na czym swiat stał....
także zycze powodzenia i cierpliwosci przy napełnianiu wanny...
To ja..ta co Was tak wqrwia poprawiajac Wasze błędy ortograficzne...i juz zawsze będę to robiła;)

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 583
Wiek: 40
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 3 lut 2013, 20:55 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

O ile się nie mylę to piszesz o naczyniu przeponowym. U mnie chyba jest ok, bo ucieka mi woda przez zawór, który ma za zadanie usuwanie nadmiaru wody z instalacji (jak ciśnienie przekroczy 3 bary to upuszcza wodę).

Znajomy nie chce walczyć z gościem bo boi się o brak dachu nad głową i przede wszystkim z załatwianiem zmiany adresu w różnych instytucjach. Zaczął się starać o mieszkanie z council'u i jak uda mu się coś dostać i przeprowadzić to myśli landlordowi narobić problemów. Ja mam w planach tutaj pomieszkać jeszcze max 5 miesięcy, ale fajnie by było mieć cieplejszą wodę, bo żoneczka wkrótce przyjeżdża, a ona lubi ciepłą kąpiel.
Co do napuszczania wody do wanny to lekkie odkręcenie kranu da mi lodowatą wodę. Nalewać w ten sposób co mi opisałaś nie chce mi się (kibel obok, więc żadne wiadro tylko słuchawka nad kiblem i zimna woda do kibelka) - wiem, leń ze mnie niesamowity.

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez JacekP » 3 lut 2013, 21:06 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Witam
Te dwa talerze ,, okreslenia takiego jeszcze nie slyszalem,, to tzw naczynie przeponowe ktore czesto sie uszkadza ale raczej przez zle zaprojektowano instalacje centralnego do mocy kotla a to jest tutaj standartem. U kolegi zas piec nie jest taki stary bo to juz piec z zamknieto komoro spalania i tam jest raczej uszkodzenie innego rodzaju wrazie czego na priv moge wszystko napisac. Pozdrawiam

JacekP
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączył: 30 wrz 2011, 21:17
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez magiera23 » 3 lut 2013, 22:08 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Zdjęcie które wstawiłaś i google wskazuje na to że jest Ravenheat CSI 85b Combi
Może Ci to jakoś pomoże

Poszukaj podobnych problemów na forach anglojęzycznych.
Jak szukałem modelu to natknąłem się na parę wątków z awariami
I uśmiecham się. I uśmiechnę jutro.
I zmierzam. Drogą dokądś.
Avatar użytkownika
magiera23
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączył: 28 mar 2007, 13:17
Reputacja: 14
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 3 lut 2013, 22:22 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

musicie mi wybaczyc ale nic lepszego nie przyszło mi na mysl a ja specem od pieca nie jestem a własnie to cos po wymianie uleczylo mój piec z wyzej wymienionych objawów mimo ze mój piec tez ma dopiero 5 lat
To ja..ta co Was tak wqrwia poprawiajac Wasze błędy ortograficzne...i juz zawsze będę to robiła;)

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 583
Wiek: 40
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malenkagdz » 4 lut 2013, 00:30 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

nie ma co sie bac "wojowania" z landlordem bo to jego za przeproszeniem zasrany obowiazek by to naprawic. postrasz go citizen advise i powinno zadzialac, tak bynajmniej bylo u mnie :)
Class. Get some.

Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.

malenkagdz
Zaangażowany
 
 
Posty: 1178
Wiek: 33
Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
Lokalizacja: Perry Barr
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 4 lut 2013, 07:44 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Wy to wiecie, ja to wiem, ale kumpel jak się uprze to nic go nie przekona.

Na anglojęzycznych forach to najtańszą radą była wymiana pieca, bo ravenheat tak się psuje, że taniej jest kupić nowy z dłuższą gwarancją niż przez ten okres stary naprawiać :D. Ravenheat jest dobry pod jednym względem - koszt zakupu i tutaj plusy się kończą.

Z drugiej strony, mój angielski na tyle kuleje, że ciężko mi się połapać w opisach co zrobić przy piecu. Jakby były jakieś fotki z zaznaczeniami co, gdzie i jak to już pikuś.

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mack » 4 lut 2013, 17:51 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Nie wiem czy wiesz ale ingerowanie w urzadzenia gazowe bez odpowiednich kwalifikacji grozi tutaj spora kara grzywny a nawet wiezienia. Jezeli landlord zauwazy ze zdjeliscie obudowe z boilera to moze obciazyc was za naprawe (bedzie mial podstawe). Lepiej wezwac kogos kto jest zarejestrowany w Gas Safe i ma uprawnienia niz zrobic sobie smrodu.

Mack
Początkujący
 
 
Posty: 26
Dołączył: 30 kwi 2010, 12:57
Lokalizacja: sam nie wiem
Reputacja: 4
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 4 lut 2013, 18:37 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

O tym nie wiedziałem, ale obudowa bojlera jest tak założona, że w każdej chwili sama może spaść. Sam landlord przy nas ją ściągał, więc tym się nie martwię - ja i znajomy jesteśmy świadkami jak on otwierał bojler.

Dobrze wiedzieć, że nie można ingerować samemu, ale z drugiej strony jak ktoś będzie wiedział co jest nie tak, to można podejść landlorda w ten sposób, że wiemy co jest uszkodzone (powiedzieć wprost, że ludzie z forum jasno to stwierdzili) i niech przyśle swojego taniego "magika" aby to wymienił.

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez adamos » 4 lut 2013, 20:51 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

mieszkalem z tym samym piecem prawie trzy lata i ten typ tak ma :) mialem takie same objawy. Jak zglaszalem do agencij to przyjezdzal jakis majster czyscil jakis filter i bylo jakies dwa tygodnie ok pozniej dalem sobie spokoj no chyba ze czekalem 10 minut na ciepla wode to znowu dzwonilem do agencij.Ale mielismy sposob na ten piec jak wlaczalismy ogrzewanie to byla ciepla woda

adamos
Przyczajony
 
 
Posty: 3
Dołączył: 18 lis 2012, 11:06
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 4 lut 2013, 21:42 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Też chciałbym, żeby mój typ tak miał. Teraz na dworze troszkę zimno to ogrzewanie włączone jak w domu jesteśmy. Temperatura CWU nie zależy od tego czy włączę ogrzewanie. Dziś sprawdzone - wróciłem z pracy i od razu do wanny, a o ogrzewaniu nie myślałem, bo w pracy hartuję się tak, że zanim ochłonę to spokojnie w domu mogę posiedzieć ze 3h zanim zimno mi się zrobi :P

Z drugiej strony patrząc na to - ten typ pewnie często tak ma, ale jak tu się wprowadzałem, to temperatura wody w wannie była ok przy potencjometrze ustawionym na połowę. Przerwy w grzaniu wody były, ale wykąpać się mogłem bez pośpiechu. Teraz temperatura na max i kąpiel w 10 sekund (no prawie).

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez xerdox » 4 lut 2013, 22:22 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Nie wiem jak to jest w tym boilerze ale u mnie u góry z prawej strony miałem lekki wyciek i dostawało się powietrze. Fachowiec z agencji stwierdził ze to heath exchanger. Po tygodniu wymienili mi boiler na nowy. Spróbuj spuścić wodę zaworem boiler się wtedy odpowietrzy, wlej wodę jak będzie dobrze to może być to

xerdox
Rozeznany
 
 
Posty: 131
Wiek: 31
Dołączył: 14 lip 2010, 19:44
Lokalizacja: Wolverhampton
Reputacja: 5
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez SiNi » 5 lut 2013, 18:43 Re: Problem z bojlerem Ravenheat

Z tego co piszesz, wnioskuję, że chodzi Ci o ogrzewanie, a z tym nie ma problemu. W bojlerze są 2 obiegi (jeden dla CO, a drugi CWU), które są niezależne od siebie, a więc raczej to nie pomoże - nie mam zamiaru latać przez pół dnia odpowietrzając grzejniki.

No chyba, że chodzi Ci by zakręcić zawór główny wody i z kranów pospuszczać wodę. Jeśli możesz to sprecyzuj to co napisałeś.

Dzięki.

Dodano: -- 9 lut 2013, 20:19 --

Jest progres w sprawie bojlera :). Zastosowałem się z ciekawości do rady Ivoneczka23 i napuściłem do wanny wody lejąc ją powolutku. Woda była dobra do kąpieli. Następnego dnia zrobiłem to samo, tylko jeszcze wolniej woda leciała. Wtedy zastanawiałem się czy nie dolać zimnej. Trzeba poczekać sporo zanim woda naleci, ale jest ok. Przykręciłem trochę zawór przed bojlerem, aby strumień wody nie był za duży przy odkręcaniu ciepłej wody i jest dużo lepiej. Przerwy w grzaniu wody są, ale wykąpać się jak człowiek idzie bez problemów.
Dzięki Ci Ivoneczka23.

Pytanie do JacekP. Możesz mi wszystko opisać na priv jak zaproponowałeś? Pisałem na PW, ale wiadomości nie zostały odczytane, albo nie dotarły.

Wygląda na to, że po jednej z awarii gdy bojler przestał całkowicie grzać "magik" landlorda po naprawie odkręcił ten zawór na wejściu bojlera bardziej niż wcześniej. To spowodowało, że woda była o wiele za zimna. Teraz jak na spokojnie analizuję wszystko, to wcześniej jak woda była ok, to trzeba było sporo poczekać przy napełnianiu wanny jak w chwili obecnej.

Problem z bojlerem nie jest rozwiązany, ale... już półśrodek jest. Przynajmniej taki, który mnie częściowo satysfakcjonuje.
Jeszcze raz dzięki i czekam na kolejne rady.

SiNi
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączył: 3 lut 2013, 18:05
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do DOM I OGRÓD