Cos widze, ze to forum martwe jest dzisiaj , wszystkich wywialo, kazdy skacowany albo po pracy. Jedynie ja sie ostalem jako jeden wsrod nielicznych. Moja pozoga zaczyna sie od jutra - praca i praca, a potem tylko jakies male , drobne przyjemnosci, znowu praca, dwa lub trzy dni wolnego, kawa, herbatka , zarcie z puszki - praca, praca, praca i powolne , dlugotrwale, meczace umieranie.
[ Dodano: Pon Kwi 28, 2008 20:55 ]
Jak zreszta co dnia. Ale, jak to ktos kiedys powiedzial : zeby dostapic zbawienia i osiagnac zycie wieczne, po pierwsze trzeba umrzec. Swiete slowa. Wiec ja zaczynam umieranie od jutra.
[ Dodano: Pon Kwi 28, 2008 20:58 ]
A odnosnie tej dziewczyny, ktora jest na fotkach 23 24 28 33 36 73 75 - pytalem sie o to juz wczesniej ale jeszcze raz powtorze - kim ona jest, ktos wie moze, to poprosze o informacje. Czy jest uczestnikiem forum czy nie. a reszte bedziemy dopracowywac juz potem. Wiec nie ociagac sie lenie i informowac mnie na biezaco : gdzie jest, z kim sie spotyka i co robi. :-D :-D To moze tyle na dobry - na moje nieszczescie poczatek.