Mandat z londynu

witam, ja rowniez dostalam taki mandacik i rowniez nie mialam bladego pojecia o tym ze cos takiego jak congesion charge istnieje. napisalam odwolanie i otrzymalam odpowiedz o tym jak oni maja suptr to oznakowane i wogole przyslali tez informacje ze moge sie odwolac do jakiegos glownego urzedu i zamierzam to zrobic. o wszystko trzeba walczyc w tym kraju.

ps. teraz wiem ze ten bilecik mozna kupic w kazdym sklepie, na kazdej stacji paliwa i przez internet na www.transport of london.co.uk

Pozdrawtam!

obawiam się ze odwołanie nic nie da poniewaz napiszą ci to co mi...
mniej wiecej ze oznakowanie jest i ze to nie ich wina ze nie znasz zasad panujacych w tym kraju oczywiscie bedzie to w tonie słodko pierdzącym hehe

odwołac tlko się mozesz jesli masz ten bilecik i pokażesz im ze sie pomylili badz ze nie wiem hmmm miałas atak serca i musiałas przejechac ta strefa do szpitaa...
takze mysle ze szkoda fatygi

ja juz mój zapłaciłam ;)

Ja tam wolę ton

(...) słodko pierdzącym hehe(...)

niż strasznie komornikiem i wybiciem rodziny do 3go pokolenia wstecz, jak to ma miejsce u nas.

Pozdrawiam

dobre... ;) wybicie pokolenia i tak to dla nich za mało
jeszcze cię odkopia i wyrwą ci złote zeby na pokrycie strat ;)