Eutanazja w BBC

Heja
Właśnie obejrzałem program Terry Pratchett: Choosing to Die http://www.bbc.co.uk/iplayer/episode/b0 ... ng_to_Die/

Tak się zastanawiam jakie są wasze opinie na temat eutanazji, Ja osobiście uważam że w pewnych okolicznościach człowiek, powinien mieć możliwość wyboru, wybór obarczony dużą odpowiedzialnością nie tylko za siebie ale i za swoich bliskich wybór przed którym może kiedyś staniemy ...

hej!
muszę przyznać że zrobił na mnie duże wrażenie ten program, nie do końca pozytywne...
pomijając to że ci ludzie czują się źle ze swoimi chorobami i nie chcą dłużej chodzić po tym świecie, nie potrafię zrozumieć jak można mieć tak egoistyczne podejście do życia...szczególnie ujęła mnie wypowiedź matki 42letniego mężczyzny, która nie mogła się pogodzić z faktem że przyjechała do Szwajcarii z synem a wróci bez niego. Ciekawe co czuje matka w takim momencie. Żona tego pana który zdecydował się na śmierć przed kamerami była nadzwyczaj spokojna, ja osobiście płakałam jak dziecko i nie wiem jak udało jej się opanować takie emocje..
Prawo wyboru powinien mieć każdy ale czy to naprawdę tak powinno wyglądać? Czy to nie Bóg powinien decydować kiedy nadchodzi nasz czas?
Każdy niech sam w duszy odpowie sobie na to pytanie. Ile ludzi na świecie, tyle opinii.
Pozdrawiam

Dla niektórych Bóg decyduje ale trzeba pamiętać, że nie wszyscy są wierzący. Ja jestem na tak i chciałbym mieć prawo wyboru w ekstremalnych przypadkach.Podkreślam w EKSTREMALNYCH. Uszanowałbym również decyzję o odejściu moich bliskich.Nie mógłbym patrzeć na ich ból i męczarnie.Ot i tyle o moim zdaniu....

To prawda,temu niewierzacemu pewnie "latwiej" podjac taka decyzje,ale jesli ktos wierzy w Boga i praktykuje, to niestety nawet nie powinien sie nad tym zastanawiac,bo eutanazja to odebranie sobie zycia,a Bog wyraznie powiedzal ze zycie On daje i On zabiera.Wiem,ze gdy sie patrzy na cierpienie najblizszych to serce peka i chce im sie pomoc,ale i cierpienie nalezy do czesci zycia.Trudny temat bardzo...Ale moje zdanie jest takie,albo jestes wierzacy i nie zabijasz,albo jestes zwyczajnym hipokryta.

Ja jestem zdecydowanie za eutanazją osób u których stwierdzone jest iż dalsze leczenie nie przynosi żadnych rezultatów a tylko pogarsza zdrowie i przedłuża agonie cierpienia , nie zależnie od wieku pacjenta .Oczywiście jeżeli chory jest świadomy i poczytalny i może wyrazic takie żądanie , jestem przeciwko eutanacji osób chorych psychicznie chyba,że osoba jest chora itp itd i nie moze wyrazić takiej chęci (z powodow oczywistych) wówczas lekaże powinni ocenić rokowanie itp. a ostateczną decyzje podejmuje najbliższa rodzina , jeżeli takowej nie ma to taka eutanacja będzie bezpodstawna .Nie kieruje się utylitaryzmem czy relatywizmem poprostu to część demokracji..somobójstwo jest nielegalne i wdrożane jest wowczas leczenie .Above all , jestem za' voluntarily euthanasia ' jeżeli zostaną spełnione 'warunki' ktore wymieniłem..

Manitou dobrze gada. Tak samo uważam.

A co kwestie religijne mają z tym wspólnego ??
Skoro Bóg jest w niebie ? więc będzie się tylko cieszył ,że ktoś 'szybciej' do niego przyjdzie itp.

Dodano: -- 30 cze 2011, 18:23 --

Maniotu zgadzam się tylko czasem te 'EXTREMALNE' sytuacje mogą być różnie interpretowane ..

Skoro Bóg jest w niebie ? więc będzie się tylko cieszył ,że ktoś 'szybciej' do niego przyjdzie itp.

idąc Twoim tokiem rozumowania wszyscy wierzący, niezależnie od wyznania, powinni popełnić zbiorowe samobójstwo, po co się tu męczyć? wiara nie jest łatwa, życie też nie...
pisze się eutanazja a nie eutanacja, nie wiem dlaczego niektórzy używają tej formy, skoro jest niepoprawna...

Twój wywód jest logiczny jak 2 plus 2 daje 4 i ok zgadzam się z tym .
Szkoda tylko ,że nie załapałeś ironii i sarkazmu ..ale no tak ze wszystkim można walczyć .
Ale nierzadko używanie rozsądku i mózgu schodzi w podziemie :P
No offence , pozdr :)

zadajesz pytanie co wiara ma do tego, a następnie sam podajesz powód... może wygląda to sarkastycznie, ale domniemam, że po części tak myślisz...
skąd to wiem?
po samym pytaniu co religia ma do tego... skoro nie wiesz, możesz właśnie tak uważać...
mam nadzieję, że twój narząd wyjdzie z "undergroundu" (próbuję dorównać twojemu połączeniu polskiego z angielskim) i zrozumiesz co napisałem...

W Holandii prawo zezwala na eutanazję tylko wówczas, jeżeli spełnione są łącznie następujące warunki:

* cierpienie pacjenta jest nie do zniesienia, przy czym nie ma szans na polepszenie się stanu chorego
* żądanie przez pacjenta eutanazji musi być dobrowolne i powinno utrzymywać się przez z góry określony czas, nie może być spełnione, jeżeli osoba jest pod wpływem narkotyków, cierpi na zaburzenia psychiczne lub pozostaje pod wpływem innych osób
* pacjent musi mieć pełną świadomość swojego stanu zdrowia, rokowań i przysługujących mu praw
* konieczna jest konsultacja z co najmniej jednym niezależnym lekarzem, który musi potwierdzić stan zdrowia pacjenta i przesłanki, o których mowa powyżej
* eutanazja musi być dokonana w medycznie odpowiedni sposób przez lekarza lub pacjenta w obecności lekarza
* pacjent musi mieć co najmniej 12 lat (pacjenci w wieku od 12 do 16 lat muszą otrzymać zgodę rodziców)

Ustawodawstwo holenderskie uznaje ważność pisemnego oświadczenia woli pacjenta. Oświadczenie takie może być użyte, kiedy pacjent znajdzie się w śpiączce lub w innym stanie, który uniemożliwia wyrażenie zgody na eutanazję.
wiadomości zaczerpnięte z wiki. wiem ,że każdy ma do tego dostęp ale chodzi mi o rozjaśnienie tej kwestii bo narosły stereotypy i uprzedzenia .A ta wersja holenderska wydaje mi się dobrą wersją ..choć na pewno zdarzają się nieuczciwi lekarze zdarzały się przypadki współpracy lekarzy plus firmy pogrzebowe ..itp. ale to rzadkość i nie można przez to budować obiektywnej opinii na ten temat .

Dodano: -- 30 cze 2011, 20:30 --

Ok skupmy się na temacie mahol :)

Dodano: -- 30 cze 2011, 20:38 --

dodam ,że w Holandii legalna jest tylko eutanazja na życzenie czyli ta voluntary euthanasia ,a non-voluntary jest legalna w niektórych stanach U.S i w Szwajcarii ..ale nie znam szczegółów tych uregulowań prawnych ale sceptycznie podchodzę .

Jeśli moje cierpienie będzie nie do zniesienia,to prawdę mówiąc będę miał "głęboko w poważaniu" przepisy i prawo.Kto wtedy o tym myśli???Możemy teraz dyskutować.Nie zmieni to jednak faktu,że w obliczu takiej sytuacji pewnie dużo ludzi zachowa się inaczej niż myśli obecnie.Ja może będę chciał za wszelką cenę żyć a mocno wierzący nażre się rtęci z termometrów albo :612:
Macie jeszcze trochę czasu ,wiec wykorzystajcie go :579: :serduszka: :roza: :635:

Intrygujący post ale nic konstruktywnego nie wnosi ;/

Jestem wierzący, więc uważam że Bóg decyduje o takich sprawach. Co tu dużo mówić... Eutanazja musi być świadomym wyborem chorej osoby, a nie osób bliskich. Poza tym pomyślcie o lekarzu który MUSI uśmiercić osobę. Prawny obowiązek zabijania... nieciekawie to brzmi.

Mówisz 'bełkotem' pełnym uprzedzeń i niezrozumienia na dany temat..:/