Weekendowa nuda

Grafikować sobie można wszędzie... też sobie sam grafikuje... :-D

pewnie ze tak.. ja tez sobie sama grafik ustalalam... nie trzeba byc menagerem czy team leaderem zeby to robic.

raczej nikt nikomu tu nie zazdrosci bo czasami to nawet niema czego wiec skad takie podejrzenia ze kogos cos boli?!

Ja tam, nie wiem...tylko sie udzielilem w tmacie. HEHE! Jade na M.O.T moje zajecie po weekendowe. HEHE

przeciez nie mialo byc o tym, jak kto pracuje, kto kim jest, tylko- jak spedzamy weekendy?-czesto nudne... ja np. i moi chłopcy (mąż i synuś) jak mozemy se pozwolic na wypad na miasto to szalejemy (hm hm hm-najczęściej w sklepach z grami na kompa albo playa2, ale jestem wyrozumiała :twisted: :mrgreen: ) w centrum, a dla mnie to RAJ bo zawsze sobie cos przytargam do domu i NIE MUSZE STAC PRZY GARACH W NIEDZIELĘ!!!! :mrgreen: BO WTEDY JADAMY NA MIESCIE. ALE SA WEEKENDY NAPRAWDE NUDNE :sad: WTEDY SNUJEMY SIE PO CHATCE, POPRZYTULAMY SIE ( HA HA HA X LAT PO ŚLUBIE-ALE MOZNA ODSWIEZYC COS... TAM... MMM MMMM MMM ) I POWIEM SZCZEZE ZE JUZ BYM UBRAŁACHOINKĘ BO MAM DOŚĆ POGODY JESIENNEJ... A NA NUDĘ WEEKENDOWĄ?-SIE ZDZWOMIC Z LUDZMI Z FORUM-NIEZNANYMI?!-MOZE BYC CIEKAWIE...

A ja chyba staram sie znalezc wolna chwilke w trakcie weekendu dla siebie...
Odrobinke lezenia w wannie,fajna ksiazka,czasami komputer...
Staram sioe nadrobic to co trace w ciagu tygodnia.Wieczne zalatanie...Rano z dzieckiem do szkoly,praca,po dziecko po drodze dodatkowe 2 godz z dzieckiem w pracy,biegiem do domu,obiad,kapiel i padam....
W weekend staram sie odrobine odstresowac i pobyc wiecej z mala.Czasami wieczorkiem gdzies wyskoczyc jak mam co z mala zrobic.
A poza tym...czytanie.

Do niedawna weekendy byly wspolne, w sobote szybka i lajtowa robota, powrot do domu i mile popoludnie, niedziela przewaznie na zakupach i relaksik dla umyslu, cos dla poprawienia humoru.

Od niedawna aby zapomniec praca, praca, praca, praca.... sam juz niewiem ile pracuje a ile odpoczywam, w sumie to w domu jestem kilka godzin, wole w pracy pospac bo przynajmniej za to placa :mrgreen:

Na nude.....hmmmm przewaznie to sie konczylo tak ze komputer jedno piwo drugie,trzecie itd...... a teraz praca praca praca bo swieta sie zblizaja i trzeba cos odlozyc zebym mial za co bawic w Polsce:):