F I L M Y

Amerykanski zigolak, ten z Gere z 1980 ? -jedyny film jaki trawie z tym aktorem,

ale ogladnac trzeba.

a dzisiaj Citizen Kane, podobno warto

Ja tez lubie czasem takie komedie :D Legalna Blondynka mi sie baaardzo podobala , zwłaszcza , że sama jestem blondynka :D

A co powiecie o "Zly Porucznik" ? Staroc ale niesamowicie rewelacyjny film - o ile sie nie myle do dzisiaj nie zostal wydany w UK. Nigdy tez nie wszedl na ekrany kin w wiekszosci panstw europy......niezla reklama.

A na marginesie to mam kolekcje okolo 200 DVD i mniej wiecej tyle samo DivX - jak ktos ma ochote sie powymieniac albo porobic kopie to prosze o mail.

Zly porucznik, na pewno warty polecenia, ale dzieki Keitelowi, nie wyobrazam sobie innego aktora w tej roli, no moze Linda...

A pamietasz Keitela w roli Sprzatacza z Pulp Fiction ?

Wczoraj ogladalismy z moim wspolokatorem z Ukrainy Trainspotting, nawet mu sie spodobal, przyznam ze filmy to jedna z nici porozumienia pomiedzy roznymi narodami, dosc czesto mowil "Jolki polki" ,ale dal rade... :shock:

Doda³bym jeszcze "Mr & Mrs Smith".

The House of Wax byl fajny, Sceleton Key i Red Eye- boskie thrillery

The House of Wax - widzialam :d fajny

[Adam]

Sceleton Key i Red Eye spoko
ja jeszcze bym dodal japonski horror eye

Na poczatek polecam :
"Oldboy" (rez. Chan-wook Park) korea.
"In the mood for love" (Wong Kar-Wai)
i moze yyyyyy "lost in translation" (m.in Bill Murray,Scarlett Johansson).

oczywiscie pozycja obowiazkowa jest titanic czy snakes on the plane (bleeeeeeee)

[Adam]

Na poczatek polecam :
"Oldboy" (rez. Chan-wook Park) korea.

Oldboy jest super

"In the mood for love" (Wong Kar-Wai)

tego drugiego niestety jescze nie widzialem

Dodałbym jeszcze "Mr & Mrs Smith".

Dosc specyficzny film :wink:

Mnie sie podobal. Z jednym malym zastrzezeniem a mianowicie przesadzona nierealna strzelanina na koncu filmu. Ale pomysl niezly. O i wlasnie mi sie przypomnialo: stary poczciwy "Leon zawodowiec". Mam nadzieje, ze nie powtarzam sie z tytulami. :idea:

Kill Bill z Uma Turman :mrgreen: mniam :wink:
Transporter, Taxi..

"Smoke" i "Blue in the face" albo jak kto woli "Brooklyn Boogie" z Harveyem Keitelem. "12 Malp" z rewelacyjna rola Brada Pitta. Wszystko Quentina Tarantino. "Snatch" Gaya Ritchie (znowu Brad Pitt) no i oczywiscie polskie komedie bo bez nich nie ma mowy o dobrym kinie.

wlasnie polskie komedie :wink: