Papież ochrzcił nieślubne dziecko

http://www.youtube.com/watch?v=A_a6RjR_AHY

:mrgreen:

xxxx, Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Każdy ma prawo grzeszyć i się nawrócić, każdemu będzie dane to na co zasłużył. Zwróć uwagę na to, że Ci pseudo księża tak naprawdę nie są z powołania, a np poszli do zakonu, bo zawiedli się na miłości, uciekali przed czymś np przed wojskiem itp. Tak i uważam, że mam wolną wolę. Czy dla Ciebie osoba wierząca to osoba zniewolona? To, że Boga nie można zobaczyć, nieznaczy, że nie istnieje. Jeśli nie wierzysz to Twoja sprawa, ja wierzę i jestem z tego dumna. Ja doświadczyłam pomocy Boga i wiem, że On istnieje, może i Tobie będzie to kiedyś dane. Zastanawiam się tylko czy potrafisz uszanować to co piszę czy będziesz miał "polewę". Pozdrawiam

No i zrobiła się sie ciekawa wymiana poglądów na temat istnienia lub nie istnienia Boga !
"Uwielbiam" to jak osoby nie wierzące w istnienie Boga wypowiadają się i udowadniają " swoje", "uwielbiam" także jak osoby wierzące a nie praktykujące mówią jak maja żyć księża i za co.
kolega xxxx dziwi się dlaczego Bóg nie zrobi z nimi czyli z duchownymi porządku, po czym spokojnie oświadcza że Boga nie ma .Odpowiem na to tak : Pan Bóg wg wierzeń ludzi wierzących dał nam wolną wolę wyboru , nawet wiara jest jej częscią. Wiary ludzie wierzący nie moga wytłumaczyć tym którzy w nią nie wierzą , zrozumieć ją można tylko gdy się wierzy. Niejaki Pascal zadawał sobie to fundamentalne pytanie wierzyć w Boga , czy też nie. Wywnioskował po ludzku , że wiara w Jego istnienie ( czyli Boga ) " coś " mu daje, np. nadzieje , zbawienie na życie wieczne , etc., niewiara zaś nie daje mu nic ! I on, Pascal mówił - zatem wierzę !
Co zatem bardziej się opłaca ? Pytanie czysto handlowe skierowane do ludzi niewierzących lub wierzących a obwiniających Boga o wszelkie zło jest ciągle aktualne od lat.
Oddzielną kwestią jest sprawa dlaczego Bóg pozwala na to by duchowieństwo było takie jakie jest. I tu odpowiem ponownie : bo mamy wolną wolę ( jako gatunek ). Księża, biskupi i papieże to tylko ludzie, popełniaja błędy i podlegaja takim samym wpływom świata jak cała reszta ludzkości. Kościół to nie tylko duchowni, to także i my. Przynależnośc do takiego czy innego kościoła nie jest celem samym w sobie, jest tylko środkiem do tego by do celu dojsc jak najlepiej. Celem jest Pan Bóg ! Zdaję sobie sprawę ,że moja wypowiedź brzmi trochę dewocyjnie ale tak jest niestety , że dla ludzi nie wierzących zawsze ci co wierzą będą kosmitami wśród nich. W porządku więc, jako kosmita tłumaczę tym wszystkim którzy mają chocby wwątpliwości i wątpią : Nie ma znaczenia co robi twój lokalny ksiądz dla twojej wiary. Czasam Pan Bóg stawia ludzi złych i mało odpowiedzialnych na naszej drodze życia po to by wyzwolic w nas trochę więcej wiary. Więc jeżeli chrzcimy , zwyczajnie wiedzmy czym jest chrzest a jeśli wierzymy to jaka jest nasza wiara. Pozdrawiam

No i zrobiła się sie ciekawa wymiana poglądów na temat istnienia lub nie istnienia Boga !

Raczej kolejna niepotrzebna dyskusja na temat wiary. Niektórzy nie mogą się powstrzymać żeby pokazać swoje racje na temat boga itd....

... tylko pytanie po co? Kogo to obchodzi??

jak dla mnie kolejny temat do zamknięcia

jaarecki, gdybyś sie poinformował choć minimalnie to wiedziałbyś że na Twoje wątpliwości dawno juz odpowiedziano, a nie powielal "pytań handlowych", które nawet same ze sobą stoją ze sprzeczności a co dopiero z logiką. Pozatym co jeśli się walnąłeś i wierzysz w nie tego boga co trzeba i za każdym razem modląc sie wkurzasz bardziej i bardziej tego prawdziwego? :) Luknij sobie filmik może cos się rozjaśni z "pytaniami handlowymi".

http://www.youtube.com/watch?v=vNjEbPfc ... BrvPE22_xv

Jarocin jeżeli ja uważam , ze jakaś dyskusja nt. dowolny jest nie potrzebna to w niej nie uczestniczę zwyczajnie, Twoje pytanie " kogo to obchodzi? " zostaw tym kogo to obchodzi.
Plazerman raczył zabłysnąć minimalnie swoja wiedzą i napisał, że komletnie nie rozumie o czym jest mowa. Gratuluję ! - zabłysnął minimalnie. A sprawa czy ja się walnąłem czy też nie jest nie do rozstrzygnięcia napewno na tymże forum, zapewne z braku niewykazywania się " logiką" na odpowiednim poziomie przezemnie. Przepraszam, ale wolę pozostać w świecie swojego kosmosu. Jeżeli YouTube jest dla ciebie wiargodnym źródłem informacji to szczerze gratuluję po raz drugi.

jaarecki, to nie dziwię się że nadal masz tyle wątpliwości skoro nawet jak Ci sie na tacy odpowiedź poda to nie raczysz. Co to są "poziomy logiki" bo ja nie wiem i moje źródła są tylko z jutóbu a tam nie ma na ten temat nic. Bo wiesz.. my ateisty tępe są i nieoczytane strasznie :D

Vanila w zaden sposob nie mam zamiaru Cię obrażać i sie z Ciebie nabijac tak samo z Jareckiego i Jarocina. Ja poprostu wyrazilem swoje zdanie na ten temat i tyle. Wierzycie wasza sprawa. Ja chodzę twardo po ziemi i uważam, ze to co sie dzieje tu i teraz zależy tylko ode mnie. Wszystko jest ok i nic nie mam do ludzi, którzy wierzą do momentu aż zaczynaja w chamski sposob narzucać mi swoje racje.

Plazerman. Zacznę od końca. O tępocie i nieoczytaniu ateistów ( jak sie domyślam twojej , ale co sam sugerujesz ) - przykro mi ale to nie moja wina. Może to wytłumaczyć jedynie źródło twoich informacji czyli Youtube, dla mnie jest to jedynie źródło rozrywki. Wyrazy ubolewania , naprawdę. Co do moich wątpliwości o których wspominasz - są one źródłem siły by zgłębiac temat a nie uciekać od niego!
Gdy odpowiadasz na jakiegoś posta , nie śpiesz się, usiądź złap oddech, i potem klawiaturę, nie odwrotnie , gdyż piszesz:"skoro nawet jak Ci sie na tacy odpowiedź poda to nie raczysz" - zamysł pewnie słuszny ale nie dokończony, szkoda.
Czego nie raczę ? Pojąć, jeśli tak to zwyczajnie powiem że zbyt wysoki próg interpretacji intelektualnej jak dla mnie. Jeśli możesz obniż swój poziom i wyjaśnij twoją kwestię bo ja już nie jarzę klimy o co ci chodzi. Przepraszam

jaarecki, sory ale nic nie zjarzyłem z Twojego wywodu. Że co byś chciał?

Jarecki to jest typowa postawa katolików ktos jest inny to znaczy, ze jest jak napisałeś "tepy i nieoczytany" i właśnie taka postawa odpycha od kościoła i boga.

xxxx, plazerman błagam zlitujcie sie nad sobą! Możesz mi wyjeżdżac o tępym i nieoczytanym xxxx ale to cytat kolegi plazermana który napisał to sam o sobie. Może cię i katolik odrzucać od wiary, wmawiaj sobie co chcesz ale czytaj uważnie posty innych, wtedy przynajmniej zrozumiesz o czym ktoś rozmawia. Nie wkładaj mi w usta czegoś czego ja sam nie wymysliłem.
Plazerman, tak samo przeczytaj własne posty , moje a w ogóle jeśli masz czas to wszystko od początku.
Bowiem Tematem głównym jest "Papież ochrzcił nieślubne dziecko"
Jeśli to dla was sensancja to już jest nieźle. Twój wywód natomiast sugeruje , że Boga nie ma, mówisz coś o jakiejś logice i powielaniu " pytań handlowych" . Celowo kolego nie będę z tobą wywodził tego co ponoć dawno już jest powiedziane. Gdybyś czytał uważnie mój post poprzedzający, gdzie mówiłem ,że ja swojej wiary nie będę nikomu tłumaczył nie zadawałbyś dziwnego pytania , że nic nie jarzysz z mojego wywodu.

jaarecki, sory - miałem wrażenie że życzyłeś sobie abym sie zniżył do Twojego poziomu, więc zignorowałem treść Twojej wypowiedzi, rzuciłem coś na odwal i jest cool :)
Fajnie że przyznajesz że nie masz zamiaru debatować, ale trzeba było to zrobić zanim zapodałeś swoje nazwijmy argumenty, czy zacząłeś pouczać uczestników dyskusji o czepianiu się ironii i odwracaniu jej przeciwko mnie juz nie wspomnę. Bo takie zachowanie że wrzucasz kij w mrowisko a potem "się nie będę tlumaczył" to jest zwyczajne trolowanie. Musisz się chłopie jeszcze dużo erystyki naćwiczyć żeby moc bronić tej swojej książki której pewnie nawet nie przeczytałeś. Gimnastyka umysłowa będzie tu potrzebna na tony :) Serio luknij sobie ten filmik. Chętnie poznam Twoje po jego obejrzeniu wnioski.

cyt. Plazermanna do mnie " Pozatym co jeśli się walnąłeś i wierzysz w nie tego boga co trzeba i za każdym razem modląc sie wkurzasz bardziej i bardziej tego prawdziwego? :) Luknij sobie filmik może cos się rozjaśni z "pytaniami handlowymi"." - no to ty się jej chłopie tej erestyki naćwiczyłeś , że cho cho !
Pewnie lekcje pobierałeś na YouTube , ja bowiem swoje argumenty " zapodałem " wcześniej , gdybyś przeczytał moje wcześniejsze posty pewnie byś wiedział, że nie chcę tłumaczyć kwestii samej wiary. Natomiast posądzanie mnie o ironię podczas gdy ty jej użyłeś pierwszy ( patrz w/w cytat) jest nierozsądne. Starałem się tylko jak mogłem wzbić się na ten sam poziom językowy. Wierz mi lub nie ale nie było moją intencją obrazić ciebie , lub kogokolwiek, jeśli tak się czujesz to przepraszam. Poza tym jaki kij ja wsadziłem, gdzie i komu lub w jakie mrowisko ? Powiedz lepiej, że chciałeś zabłysnąć tocząc ironiczny spór z katolem którego filmikiem z YouTube pogonić chciałeś.
I błagam ponownie ! - czytaj uważnie posty. " się nie będę tłumaczył " ? czy nie czasem powiedziałem "że ja swojej wiary nie będę nikomu tłumaczył" ? Niby jakoś podobne ale o czym innym , nie prawda ? Czy tak ma wyglądać twoja wersja sztuki prowadzenia sporów czyli erstyki. Schopenhauer jest twórcą jednej, Kotarbiński drugiej teraz do kanonu wchodzi erestyka Plazermana. Nie mam wiedzy co różnią dwie pierwsze wymienione przezemnie ale już wiem , że ta trzecia mi nie odpowiada. Dziękuję i pozdrawiam moich oponentów.

Ps. co do samego Chrztu, to też mieliśmy pod górkę z tego względu,że nie mamy ślubu, nie chodziliśmy do tej parafii w której chrzciliśmy dziecko i ojcem chrzestym był Ewangielik a nie Katolik . Sekretarka na wiadomość ,że jesteśmy z UK , postanowiła nie robić więcej problemów,powiedziała od razu cennik,że od 50zł do 1000 lub co "łaska" tak więc Ksiądz zgodził się bez problemu zaznaczając kilkukrotnie Bóg zapłać itd.. Dostał tyle co Thomas posmarował :D przecież "łaski" nie robi :)

Kurde a w angielskiej instrukcji było napisane ze zazwyczaj się daje 30 funta.