Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

PostNapisane przez Guest » 21 sty 2014, 22:59 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Moja dalsza dyskusja w tym temacie nie ma sesu. Pewne osoby po mojej wypowiedzi udowodniły postawę typowego katolika. Ja wiem swoje, wy wiecie swoje. Ile "przedstawiciele różnego rodzaju bogów" zrobili złego i ile przelali krwi przez stulecia wszyscy wiemy dlatego wiara mnie zniechęca, jednak ja nie mam zamiaru nikogo namawiać do zaniechania wiary.
Pozdrawiam

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 22 sty 2014, 06:16 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

jarocin, w jednej rzeczy się z Tobą zgodzę: ciężkie czasy dla kościoła nastały, kiedy skończył sie monopol na wiedzę każdy ma dostęp do informacji i może sam dla siebie weryfikowac teorie rozmaite.
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2068
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 22 sty 2014, 07:50

Nie jest mozliwa merytoryczna dyskusja miedzy wierzącym i nie wierzacym.
Ponieważ wierzacy opiera sie na teoriach, dogmatach, i wierze natomiast ateista na dostepnych faktach ktorych jest ograniczona ilosc ze wzgledu na to ze kościół zawsze blokowal rozwoj nauki.
Przytocze tylko taki żarcik.
Co katolik mowi na fakt odnajdywania skamielin kosci dinozaurów?
Bóg zakopal je na probe naszej wiary:-) amen.

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 22 sty 2014, 08:09 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Dokładnie, Frycek Nietzsche natomiast ujął to w ten sposób, że: jeśli szukasz spokoju umysłu to wybierasz wiarę, a jeśli prawdy to jej poszukiwania, sceptycyzm, logikę, filozofię i tak dalej.
Słodka ignorancja jest drogą na skróty przez życie i u wielu osob się sprawdza, ale ja wybrałem inaczej, bo realistyczne podejście do życia powoduje że dużo więcej smaczków z tego krótkiego żywota jest człek w stanie zaznac i docenić i nie ma żadnego przesuwania na tzw. "później" - które może wcale nie nastąpić.
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2068
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 22 sty 2014, 08:13 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Paradoks - nawet ateista jest człowiekiem wierzącym. Wierzy, że Bóg nie istnieje :D
A wszystko i tak polega na definicji pojęcia "Bóg"...

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2523
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 22 sty 2014, 08:39 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Ateista jest człowiekiem wierzącym tak samo jak łysy to kolor włosów. Pozdrawiam :D
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2068
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez jaarecki » 22 sty 2014, 13:15 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

xxxx napisał(a):Moja dalsza dyskusja w tym temacie nie ma sesu. Pewne osoby po mojej wypowiedzi udowodniły postawę typowego katolika. Ja wiem swoje, wy wiecie swoje. Ile "przedstawiciele różnego rodzaju bogów" zrobili złego i ile przelali krwi przez stulecia wszyscy wiemy dlatego wiara mnie zniechęca, jednak ja nie mam zamiaru nikogo namawiać do zaniechania wiary.
Pozdrawiam

Wiem , że to było do mnie, więc dopowiem. Jako przedstawiciel różnego rodzaju bogów np. Józek Stalin, Adolf Hitler prawda ? zapewne xxxx przyznasz ża to byli źli ludkowie tylko jakiego boga wyznawali ? Szukajmy dalej : A co powiesz o Leninie ? Pol Pocie, Mao tse tungu czy klanie Kimów w Korei, Bismarku,Idi AMinie, Napoleonie, Neronie , Dżinghis hanie ? Wszyscy to wierni oddani Stolicy Apostolskiej tak wg twojej wersji wypadków ?
Dobrze robisz że korzystasz z prawa do zaprzestania dyskusji. Dziękuję !

jaarecki
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączył: 4 lip 2009, 16:39
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 22 sty 2014, 13:37 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

jaarecki, Adolf Hitler z tego co kojarzę to rdzenny katolik od dziecka miał wpajane przez zakonnice czego uczy kościół, tak samo jak matka zamordowanej 6 miesięcznej Madzi z Sosnowca. Gdyby wszyscy WIERNI KATOLICY wierzyli w Boga jakiego przedstawił Jezus to pozbyli by się swoich bogactw,wygód itd. Chodzili by po świecie i przekazywali nauki Jezusa , żyli wg jego wskazówek , współczesny świat całkowicie odbiega od tamtego, ale przecież dla WIERZĄCYCH ,Biblia jest ponadczasowa , i wszelkie wskazówki powinni potrafić umieć zinterpretować... No ale kto czyta Biblie i do tego próbuje ją zrozumieć i dostosować się ?Napewno nie Katolicy. Wygodniej słuchać księdza , który z Biblią nie ma nic wspólnego,ale przecież ON ma MOC,powiesz mu swoje grzechy a on ci je odpuści :) Dasz na tacę to się nawet za ciebie pomodli , ty już nie musisz robić nic...
Do tego sugerujesz ,że ludzie nie wierzący w Religie czy coś nienamacalnego jak "Bóg" już są złymi ludźmi i zwyrodnialcami ...Oczywiście tylko Katolicy są cacy bo modlą się do Bożków ,figurek z kamieni i drewnianych patyków(mimo wyraźnego zakazu zapisanego w Dekalogu) a w każdym mieście i kraju mają swoją "jedyną niepowtarzalną" MATKĘ BOSKĄ ;) COOL !

Dodano: -- 22 sty 2014, o 13:40 --

AdamBoltryk napisał(a):A wszystko i tak polega na definicji pojęcia "Bóg"...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez vanilia » 22 sty 2014, 14:18 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

jaarecki, malaroksi, Bóg po to dał nam wolną wolę, żebyśmy mogli wybierać między dobrem a złem. To, że ktoś określa się Katolikiem, a nie żyje zgodnie z Bogiem żadnym Katolikiem nie jest. Jeśli przytoczyć tu przypowieść o synu martnotrawnym, którą pewnie znacie, każdy może się nawrócić, nawet najgorsza "bestia". A przypowieść o pasterzu, szukającego zaginioną owcę? Każdy interpretuje wszystko na swój sposób. Nie twierdzę, że ktoś kto nie jest wierzący jest zły. Każdy ma prawo wyboru i nikomu nie wolno nic narzucać. Nie zgodzę się jednak ze stwierdzeniem, że katolik woli słuchać księdza. Każdy ma swój rozum i potrafi interpretować. malaroksi, piszesz, że wiara Cię śmieszy, a jednak dziecko ochrzciłaś. Po co skoro w to nie wierzysz? Tego nie mogę pojąć. Nie należy wyśmiewać się z wiary, a jednocześnie robić coś z nią związanego, dla mnie to czysta hipokryzja. To, że ktoś został ochrzczony nie robi go odrazu katolikiem. By być katolikiem trzeba przestrzegać przede wszystkim przykazań Bożych. Każdy ma prawo do wyboru więc po co się tu kłócić? Nie chce nikogo obrazić czy urazić, szanuje wybory ludzi i nikomu nie mam zamiaru nic narzucać, ale wyśmiewać się z czegoś, a potem jednak to robić, no bo tak wypada, dla oka rodziny... to dla mnie za wiele.
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malenkagdz » 22 sty 2014, 14:23 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

I jak zwykle klotnie na temat wiary , jedni wierza inni nie i tyle , Bog dal to Bog dal tamto , kazdy dostaje to na co Sam zapracowal

malenkagdz
Zaangażowany
 
 
Posty: 1178
Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
Lokalizacja: Perry Barr
Reputacja: 47
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 22 sty 2014, 14:34 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

vanilia, Czy mogłabyś jeszcze moje słowa poprzeć cytatami bo coś mi się wydaje ,że wciskasz coś czego nie powiedziałam a całkowicie błędnie zrozumiałaś to co napisałam. Również wyjaśniłam , dlaczego ochrzciłam swoje dzieci. Wiec nie domyślaj i nie snuj swoich wywodów tylko przeczytaj wątek jeszcze raz od początku.
Znam ludzi z wielu religii i są fajnymi ludźmi i na temat swej wiary, mogą dużo powiedzieć , potrafią dokładnie przytoczyć słowa z Biblii ,czytają ją codziennie a nie że znają tylko kilka przypowieści, znam również takich którzy nazywają siebie Katolikami i zachowują się jak chamy,już w drodze do kościoła idzie ich poznać po słownictwie , po rzucanym pecie przed samą bramą a na mszy jakby mogli to by siedzieli w barze po drugiej stronie kościoła ... Znam również dużo ateistów i są dobrymi ludźmi , pomagają bliźnim, zwierzętom, działają bezinteresownie a nie tylko w oczekiwaniu ,że dostaną w zamian życie wieczne,czy że sobie wymodlą nowego iphona5s ...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez vanilia » 22 sty 2014, 15:07 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

malaroksi napisał(a):Śmieszy mnie wiara w to że ,umierający noworodek który nie zdążył zostać ochrzczony idzie do "piekła" ,to jakaś bzdura.

Tego się nie da inaczej zrozumieć. Napisałaś też, że ochrzciłaś dziecko, żeby mogło iść do katolickiej szkoły z wysokim poziomem. Wybacz, ale nie przeszłabym na islam tylko dlatego, żeby moje dziecko mogło pójść do dobrej szkoły. Albo się w coś wierzy i żyje wg tego, albo nie.
malaroksi napisał(a):
Znam ludzi z wielu religii i są fajnymi ludźmi i na temat swej wiary, mogą dużo powiedzieć , potrafią dokładnie przytoczyć słowa z Biblii ,czytają ją codziennie a nie że znają tylko kilka przypowieści, znam również takich którzy nazywają siebie Katolikami i zachowują się jak chamy,już w drodze do kościoła idzie ich poznać po słownictwie , po rzucanym pecie przed samą bramą a na mszy jakby mogli to by siedzieli w barze po drugiej stronie kościoła ... Znam również dużo ateistów i są dobrymi ludźmi , pomagają bliźnim, zwierzętom, działają bezinteresownie a nie tylko w oczekiwaniu ,że dostaną w zamian życie wieczne,czy że sobie wymodlą nowego iphona5s ...

Właśnie o tym pisałam wcześniej. To, że ktoś nazywa się katolikiem, a nie żyje wg wiary to żadnym katolikiem nie jest. Nie ma czegoś takiego jak wierzący a niepraktykujący. Każdy człowiek jest wartościowy i ten wierzący i ten nie, ale jeśli ktoś robi coś pod publike to jak to nazwać? Hipokryzją? Też znam ludzi wartościowych, dobrych, którzy wcale nie są katolikami, bo to nie wiara czyni Cię dobrym, a uczynki.
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 22 sty 2014, 15:59 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

jaarecki, ci koledzy których wymieniasz mieli rozmaite światopoglądy, ale czy jak jestes katolikiem i pójdziesz ukraść w sklepie kilo cukru to robisz to automatycznie w imię chrześcijaństwa?

vanilia, bóg powiedział: albo rób jak ja ci każę albo do piekła na wiecznośc - no faktycznie super wybór :) A jak Ci się w tym niebie będzie siedziało jak już tam trafisz a Twoje dziecko na ten przykład będzie miało mniej szczęścia i do czerwonego wujka z kopytami na wieczne męki pójdzie?
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2068
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez vanilia » 22 sty 2014, 16:26 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

plazermen, moją wolną wolą jest bycie dobrym lub złym, nie będę Ci tłumaczyć mojej wiary, bo nie zrozumiesz(i wcale nie chodzi mi tu o inteligencje, żebyś nie pomyślał, że Cię obrażam), może kiedyś dla Ciebie przyjdzie taki czas, że tego doświadczysz. Wiesz, jak się modlę "Ojcze nasz" to są tam słowa: "i niech będzie wola Twoja" o czym wiele z nas zapomina. Każdy myśli o tak jak ja się pomodlę to Bóg napewno mnie wysłucha i zrobi to co ja zechcę i tu wielu z nas się myli, a przez takie myślenie wielu straciło wiarę. Ja nie twierdzę, że pójdę do nieba, nie sądzę, że na nie zasługuje, ale zrobię wszystko, aby pokazać mojemu dziecku różnicę między dobrem, a złem i będę się starała pokazywać mu jak najlepsze wzorce. Tylko tyle, lub aż tyle mogę zrobić, a to jak ono postąpi to już od niego będzie zależało. Poza tym diabeł to by sam z kopyt wyskoczył jakbym miała iść do piekła :). A tak na poważnie każdy ma swoje poglądy i ja to szanuję dopóki ktoś mi z hipokryzją nie wyjeżdża, bo tego zwyczajnie nie lubię. Jeszcze raz napiszę jak idę do kościoła to dla Boga a nie dla księdza, bo ludzie są różni. Każdy ma prawo się pomylić, ale trzeba się nauczyć wyciągać wnioski i nie robić tego więcej. Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez jaarecki » 22 sty 2014, 16:46 Re: Papież ochrzcił nieślubne dziecko

Zrobiła się ciekawa dyskusja, zacznę od końca wypowiedzi malaroksi :
Oczywiście tylko Katolicy są cacy bo modlą się do Bożków ,figurek z kamieni i drewnianych patyków(mimo wyraźnego zakazu zapisanego w Dekalogu) a w każdym mieście i kraju mają swoją "jedyną niepowtarzalną" MATKĘ BOSKĄ ;) COOL
Temat o którym mówisz to zarzut, że katolicy czczą Boga pomimo zakazu zawartego w Drugim przykazaniu .Pan Bóg przekazał Mojżeszowi : "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią.". Po tym Bóg od razu dodaje: "Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą;". Tutaj widać, że Panu chodziło o to, żeby nie oddawać czci bożkom, jak to zrobili np. Izraelici. Jakby się ktoś czepiał, że my oddajemy cześć obrazom: śpieszę sprostować, jest to gest który wyraża modlitwę,! taki sam jak np. pokłony w Mszy Świętej. Pan Bóg kazał także zrobić węża, żeby każdy kto na niego spojrzy został uzdrowiony. Więc Mojżesz zrobił posąg tego co na ziemi, ale nikt wężowi nie oddawał czci, a raczej Bogu. Można tu widzieć porównanie do "czci" obrazów itd Czytaj Lb 21:8
Czy Hitler był katolikiem któremu jak piszesz siostry zakonne wpajały katolicyzm? Hmm, robiły to widać niezbyt skutecznie gdyż Hitler już w młodości stracił wiarę w Boga, a potem gardził już tylko ludźmi, którzy w Boga wierzyli, gardząc także wszystkim co katolickie (z duchowieństwem na czele), czego specjalnie nie ukrywał. Bismark , Napoleon, może i Lenin byli ochrzczeni i co z tego ?
Co ma katolicyzm wspólnego z matka 6 miesiecznej Madzi z Sosnowca ? Nawet nie wiem czy ta pani była " wierząca" czy tylko odnotowana w parafii jako wierząca. To jest tak jakbym ja np. udowadniał, że brunetki są winne wszystkiemu bo maja ciemne włosy. No , niepoważne prawda ?
Zarzucasz mi dalej sugerowanie iż tylko katolicy są cacy a reszta ludzi są źli. Nic bardziej kłamliwego ! Gdzie tak napisałem ? Kogo tak obraziłem ?
"... Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci w nia kamieniem." J 8:7
Wrzucasz wszystkich do jednego worka i oblewasz pomyjami.
Piszesz :" No ale kto czyta Biblie i do tego próbuje ją zrozumieć i dostosować się ?Napewno nie Katolicy"
Kto uczynił ciebie wszechwiedzącym ekspertem , ze sądzisz z taka łatwością , że tak właśnie jest ?
"... współczesny świat całkowicie odbiega od tamtego, ale przecież dla WIERZĄCYCH ,Biblia jest ponadczasowa , i wszelkie wskazówki powinni potrafić umieć zinterpretować..." - to jedyny twój cytat, z którym sie zgodzę. Swiat wczesnochrzescijanski jest diametralnie inny od mrocznego średniowiecza, oświecenia, baroku i czasów współczesnych. Zabrakło gdzies po drodze tych wieków umiejetnosci prawidłowego zinterpretowania Biblii. Każdy z ludzi nawet katolik lub zwłaszcza katolik jak wolisz może chodzic do kościoła , modlić się , czcic Boga , uczestniczyć we mszy i uważac się za wierzącego, po czym na co dzien kraść, złorzeczyć, cudzołozyć, mordować, etc. Lecz zapewniam każdego , że nie ma w takim człowieku Boga. Może także każdy człowiek niekoniecznie katolik (!) wyznajacy w sercu wiarę w Boga starajacy sie żyć zgodnie z Ewangelią któremu obrzydliwościa bedą kradzieże, złorzeczenia ... etc,być w kosciele i modlić sie obok ludzi złych i w takim człowieku będzie Bóg. Bóg bowiem nie ma wzgledu na osobę, kolor skóry, płec lub narodowośc czy nawet przynależność do religii. Ważna jest relacja osobista z Nim !

Szczęśliwy mąż,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców Ps.1:1

jaarecki
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączył: 4 lip 2009, 16:39
Reputacja: 4
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK