Książki, teksty... Autorzy

ja jeszcze kiedyś zaczytywałem się w Star Wars i Archivum X

Ja wam polecam dwie osoby sposrod auorow- Edgar Allan Poe oraz John Millton

Witam czytajacych!

Szukam czegos do poczytania, dokladniej fantastyka. Cos w rodzaju Sapkowskiego. Ostatnio czytalam trylogie "Orks" Nicholls'a. Bardzo przyjemnie sie czyta, duzo krwi, w sam raz do poduszki.

Mam konto na amazon i wyswietla mi tam takie sugestie "jesli lubisz to to kup to", ale ja jestem teraz na limitowanym budzecie i nie mam kasy zeby w ciemno kupowac. Chetnie poczytalabym polskie ksiazki, ale do Pl sie nie wybieram, wiec zostaja angielskie. Przyjemne z pozytecznym. Najlepiej jak bede mogla na Amazon dostac.

Z gory dziekuje za sugestie.

PS. Trylogia Husycka Sapkowskiego - very nice :]

ostatnio widzialam pare fajnych ksiazek na ebay. Jak ktos chce sobie zobaczyc to w ebay w wyszukiwarce wystarczy wpisac polska. Udalo mi sie w ten sposob kupic Maly ksiaze. Jest bardzo duzo bajek i zeszytow dla dzie ale dla doroslych rowniez widzialm.

to ja polecę coś lepszego od Sapkowskiego. Na pierwsze danie fiction Stanisława Lema (nie zrażać się szkolnie obrzydzonymi bajkami robotów! pogrzebać w starociach trzeba, kiedy jeszcze pisał powieści fantastyczne), a na deser Terrego Pratchetta - fikuśne fantazy (tu uwaga na niekontrolowany śmiech...). jeśli jeszcze nie czytałaś, to aż zazdroszczę pierwszego razu!
właśnie dojrzałam, że powtarzam się z tym Pratchettem..., ale to tylko dobry znak, że trzeba poczytać

znalazlam "The Colour Of Magic: A Discworld Novel" Pratchetta pierwsza czesc z serii 20! Gut. Jak mi sie spodoba to bede miala zajecie na nastepne 3 lata ! Na amazon tylko £3.99.

Dzieki za szybkie odpowiedzi!

Hmm jeśli chodzi o Terregy Prachetta i Świat dysku, to mi osobiście nie podszedł. Zupełnie. Owszem, pomysł fajny, ale czy pisarz, czy tłumacz no coś mi nie leżało.
Zupełnie.
Za to wciągnęła mnie Trylogia Czarnego Maga - Trudi Canavan. Polecam gorąco.
- Gildia magów
- Nowicjuszka
- Wielki Mistrz.
Nie czytałem jeszcze prequela Uczennica Maga.
No i szykuje sę kontynuacja w postaci Trylogii Zdrajcy

Gorąco polecam.

Polecam poszukiwanie ksiazek w Charity Shop'ach i sklepach z uzywanymi ksiazkami.
Mozna bardzo ciekawe tytuly dostac za grosze,a czasem nawet za darmo.

A do Trudi Canavan od dluzszego czasu sie przymierzam. Stoi na polce od kilu lat, trzeba by ja odkurzyc.

Osobiście nie przepadam za Pratchettem i mam ochotę skrytykować te jego rzekome 'dzieła', ale powstrzymam się, bo to w końcu jak powszechnie wiadomo kwestia gustu. Jakoś nie dociera do mnie zupełnie jego poczucie humoru i może dlatego unikam też komedii, ale to już inna sprawa.
Mało czytuję książek po za fantasy... a ostatnio to nie miałam w rękach praktycznie żadnej, bo po przeczytaniu trylogii autorstwa Jacqueline Carey o cudownej Fedrze mam wrażenie, że nie znajdę już nic bardziej zachwycającego.. A było to już dość dawno.
Więc jak można się domyślić, te trzy wspaniałe książki gorąco polecam, choć zapewne trafią one bardziej do czytelniczek niż czytelników, ale tak naprawdę to nigdy nie wiadomo... szczególnie, że Jacqueline wydaję się uwielbiać wątki erotyczne ;>
Po za tym, to polecić mogę Pana Lodowego Ogrodu Grzędowicza, co ma bardzo wybujałą wyobraźnie i tak trzymać! Z książek mniej lekkich to również.. uwaga uwaga taaak Sapkowski i jego saga o Wiedźminie. Mam nadzieję, że słowo wiedźmin nie przywoła tutaj strasznych wizji z filmu o tej samej nazwie, który co zabawne wydaję się mało mieć wspólnego z samą książką. A i dobrze wspominam też trylogię Abhorsena Gartha Nixa : )
A coś bardziej lekkiego z lekką dawką humoru to Trylogia Bartimaeusa a również Kłamca autorstwa Jakuba Ćwieka.
I to w sumie na razie na tyle.

Ja niedawno skończyłem "Pieśń kata" Normana Mailera, interesująca historia. Później sięgnąłem po "Strzał w serce" Mikala Gilmore`a, powieść również nawiązującą do Pieśni kata, będącą zarazem jej uzupełnieniem. Teraz czytam "Drogę cienia" Weeksa, polecam, dobra książka.

Wszystkie te tytuly sugeruja ksiazki fantasy, chyba ze sie myle? Swoja droga, czytasz po polsku czy po angielsku?

uwielbiam sapkowskiego, lubie pratchetta (ale po polsku), polecam neil gaiman smoke and mirrors szczegolnie pokretna historie macochy spiacej krolewny

MockingSoul tylko jeden z tych trzech tytułów to powieść fantasy, a mianowicie ostatni. "Pieśń kata" to powieść faktu, oparta na prawdziwych wydarzeniach ukazuje historię Garego Gilmore`a, który podczas zwolnienia warunkowego popełnia podwójne morderstwo z zimną krwią i zostaje skazany za to na śmierć. Po czym siedząc już w celi śmierci, sam domaga się wykonania wyroku. Na podstawie tej książki powstał film o tym samym tytule. Ta historia była najgłośniejszą sprawą w Ameryce w latach 70tych. "Strzał w serce", to wyznania brata owego mordercy, który stara się rozliczyć z rodzinną przeszłością i odnaleźć wyjaśnienie m.in dla chorej osobowości swojego brata Garego. Oraz co sprawiło, że tylko on z 4 braci został zatwardziałym kryminalistą, który w więzieniu spędził ponad połowę ze swoich 36 lat.
Co zaś do Brenta Weeksa. Jego "Droga cienia", to właściwie pierwsza część z trylogii. Niesamowita książka, właśnie już ją kończę, i przymierzam się do kolejnych dwóch tomów. Gorąco polecam tę pozycję. A czytam po polsku. Czytanie po angielsku męczy mnie jeszcze bo nie mówię płynnie. Ok, to tyle w ramach wyjaśnień.

ja od dłuższego czasu Harlana Cobena, wręcz dożylnie zaczęłam Lee Child, ale to nie to samo gatunek: kryminał/sensacyjne/thrillery

Ja tez czytalam Harlana Cobena, nie pamietam juz ktore ksiazki, sa dobre, ale jak przeczytasz dwie to reszta wydaje sie bardzo podobna.