Polacy i wybory

jaarecki Najpierw przeczytaj całą dyskusję, ZROZUM ją a później się wcinaj w dyskusję. Dla przypomnienia post zaczynający wątek

Hej

Ostatnio się dużo czyta na temat wyjścia Wielkiej Brytami a Unii jak i również wiele negatywnych komentarzy na temat imigrantów z Polski. Wszystko to ze względu na zbliżające wybory politycy prześcigają się w pomysłach aby zdobyć wyborców i obrażając nas zapominają o tym że też jesteśmy wyborcami.

Myślę ze wyjście zapewne będzie niekorzystne dla wszystkich imigrantów z Polski dlatego, powinniśmy wziąć sprawę w swoje ręce i głosować aby partie które tak często wypowiadają przeciwko nam nie doszły do waładzy po następnych wyborach.

Jak myślicie czy nasz głos może coś zmienić? Jest na tu trochę może warto się tym zainteresować teraz niż potem narzekać. co sądzicie?

Mowa o problemach, które się rozwiązuje na szczeblu PARLAMENTARNYM a nie lokalnym, czy europejskim. A do tych wyborów musisz miec obywatelstwo.
Szczebel samorządowy/regionalny plus Europarlament to zupełnie inna para kaloszy. I zupełnie inne problemy do rozwiązania.

Pozdrawiam

Dobrym rozwiazaniem jest wybranie opcji glosowania za pomoca poczty. Nie trzeba nigdzie chodzic - karty do glosowania wysylane sa do nas - wybieramy swoich kandydatow i odsylamy.

Wystarczy wybrac taka opcje w momecie rejestracji. Mozna to zrobic listownie poprzez nastepujaca strone:

https://www.aboutmyvote.co.uk/register_ ... plica.aspx

Dodam tylko ze credit history tak wazne w momecie starania sie o kredyt, mortgage sprawdza czy zarejestrowani jestesmy na listach wyborczych.

Offtopic :

[qu.ote="AdamBoltryk"]

Mysle ze to dobry sposob przypomniec ludziom , ze jesli chcemy cos zmienic tak musimy glosowac, (...)

a żeby głosować, trzeba mieć brytyjski paszport czyli obywatelstwo.
Proste jak fajka

Pozdrawiam[/quote]
To twój czy mój post ? Wcinam się, gdyż widzę , że mozna odnieść wrażenie że bark ci wiedzy. Gdybyś dodał że dotyczy to wyborów parlamentarnych nie było by sprawy. Proste jak fajka

Sorry, nie wiedziałem, że jesteś z tych którym wszystko trzeba wyłożyć jak kawa na ławę, bo nie wiedzą czym (jakimi problemami) poszczególne szczeble władzy się zajmują.

Pozdrawiam

Wobec histerii rozpetanej wokol polskich imigrantow w UK, kazdy z nas powinien czuc potrzebe obrony siebie i swojej rodziny w tym nowym dla nas kraju. Jedna z drog ku temu jest glosowanie w wyborach.Nikt za nas nie bedzie bronil interesow Polakow w UK ,jesli my sami tego nie zrobimy dla siebie. Glosujac jesli nie bezposrednio to posrednio bedziemy mieli wplyw na splot wielu wydarzen, ktore wplyna na poprawe sytuacji Polonii.Zaczniemy byc postrzegani w inny sposob, a nie tylko jako niechciany balast w tym spoleczenstwie.
Potrzebujemy wystawic Polakow jako kandydatow w wyborach na ktorych bedziemy glosowac. Mozliwe jest to w duzych skupiskach Polonii jak West Bromwich, Erdington, Walsall.
Roszadnym wydaje sie jest glosowanie na Labour Party.

Potrzebujemy wystawic Polakow jako kandydatow w wyborach na ktorych bedziemy glosowac. Mozliwe jest to w duzych skupiskach Polonii jak West Bromwich, Erdington, Walsall.
Roszadnym wydaje sie jest glosowanie na Labour Party.

Nie wiem czy na to nie jest za późno, a przede wszystkim obawiam się że Polacy nie poprą wystawionego polskiego kandydata. Nie oszukujmy się, West Midlands jest najbardziej martwym regionem jeśli brać pod uwagę działalność Polaków. W każdym regionie coś Polacy organizują ale nie tu. Tu nawet ludzie nie chcą się na forum wypowiadać bo się boją że zaraz ktoś na nich naskoczy.

Wystawić kandydatów - siur. Pytanie - kto się zdecyduje? I jeśli procedury są podobne jak w Polsce, to trzeba zgłosić delikwenta i zebrać jakąś ilość podpisów pod kandydaturą, żeby mógł w ogóle wystartować.
Ktoś zna tutejsze przepisy samorządowe?

Pozdrawiam

22 maja 2014 sa lakalne wybory i do europarlamentu razem.
Mozna ciagle jeszcze zarejestrowac sie jako wyborca. Nalezy pojsc do council i poprosic o Voter Registration Form i odeslac do konca lutego ,aby moc uczestniczyc w wyborach.

Dodano: -- 26 sty 2014, 10:20 --

Organizacja reprezentujaca sprawy Polakow ,ktora staramy sie powolac do zycia stawia sobie jako jedno z zadan -uczestnictwo Polakow w wyborach i w strukturach wladzy. Odbylo sie dopiero jedno zebranie.
Co do wyborow ,wiec staralam sie rozmawiac z 2 osobami, ktore potencjalnie bylyby dobrymi kandydatami w wyborach i nic nie wyszlo.Znam 2 osoby z licencjatem z prawa w PLi ich pytalam.Jeden jest zywo zainteresowany tym ,gdyz dlugo jest juz czlonkiem Labour Party i pracuje na urzedzie wymagajacym szerokiej wiedzy o spolecznosci lokalnej i wszelkich sprawach. Stwierdza ,ze w Walsall jest zarejestrowanych do glosowania 100 Polakow i z takim potencjalem wyborczym nie ma co startowac.Druga osoba skonczyla 2 fakultety na uniwersytecie ,ale nie jest zainteresowany. Nie da sie komus zmieniac zycia tylko dlatego ,ze ja tak chcialabym, albo dlatego ,ze Polacy potrzebuja takiego"przywodcy". Nawet pensje councillor /2-2.5 tys/nie sa argumentem ,aby kogos przekonaly do prac w tym kierunku.
Pozostaje nam zebrac zgloszenia osob zainteresowanych praca jako councillor/ radny w Radzie Miasta/.
Councillor musi byc osoba kreatywna z rozeznanymi tematami nurtujacymi ta spolecznosc, gdyz bedzie uczestniczyl w pracach komisji rozwiazujacych biezace problemy w miescie, ktore reprezentuje.

Dodano: -- 26 sty 2014, 10:31 --

Nalezaloby znalezc w spisach ludnosci ilu Polakow mieszka w WEst Bromwich, Erdington , Walsall jako potencjalnych wyborcow. Choc wystarczy sobie wyobrazic samo BHM /bez przyleglych miast/. BHM ma 1 mln ludnosci i jaki % mieszkancow stanowia Polacy. Odpowiadam sobie ,ze niewielki czyli jakie mamy szanse w wyborach. Chociaz "rakas"wspomnial o mozliwosci prowadzenia rozmow z Labour Party o wystawienie 1 Polaka do council jako reprezentanta mniejszosci narodowosciowej. W koncu jestesmy druga grupa po Hindusach.

Birmingham ma fajny system i lokalne wybory odbywaja sie co roku przez 3 Lata a nastepnie jest rok przerwy. Kazdego roku 4 letnia kadencja jednego z 3 radnych w rejonie konczy sie i wybierana jest nowa osoba na to stanowisko.
Jezeli nie damy rady w tym roku to napewno bedziemy mobilizowac sily na nastepne wybory.

Czekam na potwierdzenia odnosnie wymogow od kandydata etc.


Pozdr

jarocin, tak jak ktos tu powiedzial, ze jesli ktos nie wie na kogo glosowac, to trzeba glosowac na mniejsze zlo. To znaczy, ze nikt nie bedzie walczyl o interesy Polakow tak dobrze jak Polak kimkolwiek on by byl. Zauwazam ,iz w tej recesji wszystkie nacje zwalczaja sie nawzajem, gdyz jestesmy dla siebie konkurencja na kurczacym sie rynku pracy. Mozna wytlumaczyc to nastepujaco- im wiecej Polakow przyjezdza do UK, tym mniej miejsc pracy dla Azjatow i innych i dlatego nas nie lubia. Dlatego tez glosowanie na kogos kto nie jest Polakiem jest glosowaniem przeciwko sobie. Jedyna wlasciwa decyzja dla Polakow to glosowanie na Polaka.

Przyklad jednego z naszych Londynskich kandydatow:

http://bham.pl/uk/wielka- ... ndynu.html

Najwyrazniej przedmowcy mieli racje, pytajac czy nie jest za pozno. Wedlug mnie nie zdazymy z wielu powodow, wiec nalezy odlozyc te sprawe do nastepnego roku. Sa to trudne zagadnienia,wszedzie wielkie przeszkody, nie da sie organizowac tego 1 -osobowo, a brakuje nam nawet platformy porozumienia.Nalezy duzo jeszcze zorganizowac a wszystko wymaga czasu i nie tylko. Do 17 lutego maja byc skompletowane listy wyborcow, wiec kandydatow zapewne tez.

http://glosuj-vote.org/
Ja i mój partner jednak zagłosujemy. Rozmawiałam na temat wyborów i ataków polityków na Polaków ze znajomymi i każdy narzeka i mówi , że jakby mógł głosować to by poszedł na wybory , no i fakt jest taki ,że możemy głosować , możemy małymi krokami pokrzyżować plany na górze , kiedy zobaczą ,że np.do tej pory nieliczna garstka głosowała a nagle po atakach podciągnie się frekwencja prawie do 80% ,zaczęli by się nas trochę obawiać i liczyć z naszym zdaniem. Jakby na to nie patrzeć ,jesteśmy POLAKAMI, walecznymi , pracowitymi z twardymi doopami. Jeszcze kilka lat temu nasi rządzący mówili ,że jesteśmy nieudacznikami , nie pozwólmy by ten wizerunek utrzymywał sie i tutaj , pokażmy ,że jesteśmy RÓWNI (chociaż wiadomo ,że jesteśmy trochę ponad )

LOKALNE WYBORY do council odbywaja sie w maju kazdego roku. Kazdy kto ukonczyl 18 lat ma prawo uczestniczyc w wyborach.
Miasta i tereny wiejskie w UK sa zarzadzane przez demokratycznie wybrane rady/ council/. Czesto council jest nazywany local autority. Bywa, ze rada miasta/ council/ wybiera major /mer/, ktory jest leader of the council.
Council ma obowiazek zapewnic na swoim terenie poprawne funkcjonowanie: systemu edukacji, opieke spoleczna, zasoby mieszkaniowe, transport publiczny, straz pozarna, wywoz smieci, planowanie, ochrone srodowiska, biblioteki.
Trzeba byc rok czasu czlonkiem partii, aby moc kandydowac do council. Wieksze partie polityczne to:
- Labour Party- leader Ed Miliband
-Conservative Party-leader David Cameron
-Liberal Democrats- leader Nick Clegg
-UK Independence Party- leader Nigel Farage

22 maj 2014, a tym samym wybory do europarlamentu i wybory lokalne do council zblizaja sie wielkimi krokami.
My Polacy musimy wreszcie wziasc sprawy w swoje rece i uczestniczyc w wyborach.
GLOSUJAC BEDZIEMY KSZTALTOWAC SWOJA LEPSZA PRZYSZLOSC W UK.