swiat jest maly.......

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

PostNapisane przez KA i PE » 28 sie 2007, 17:39 swiat jest maly.......

zastanawiam sie czasami, ile z osob wystepujacych w tej wirtualnej spolecznosci, spotyka sie w realu nawet nie wiedzac o tym, ze rozmawialo z osoba z tad. co kilka krokow spotykam polakow, czasami tylko ich widze, czasami slysze, czasami rozmawiam......... na 100% byla juz taka sytuacja. jak mam za/roz - ladunki w firmach na terenie b-ham zawsze sie wnikliwie przygladam, jak mijam sie z bydlowozem (oooops....autobusem :-) ) twm, a kierowca jest w miare bialy zwracam uwage na polska gebe. bylismy z ka w poniedzialek na lunchu w pewnej knajpie w dudley (nie bede reklamowal ale zaczyna sie na frankie's :-) ) i z kuchni przez caly czas kiedy tam bylismy slychac bylo polskie pokrzykiwania (swoja droga troche za glosne i zbyt wulgarne....), i tak wlasnie pomyslalem czy to moze ktos z forum. jest juz tylu uzytkownikow ze sadze ze takie sytuacje moga sie przytrafiac, a swiat jest maly........


pe

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Krzysiek » 28 sie 2007, 18:31 Re: swiat jest maly.......

Sprubujcie kiedys wdepnac na Sunday Market w niedziele (Pershore Street).Tam to dopiero mozna sie nauczyc klac po polsku.Nie widac w tlumie,a slychac najglosniej.I co dziwne (dla mnie bynajmniej),ze nie mowie tu tylko o facetach z Polski.W dalszym ciagu jednak :respect 4 women's. :roza: :roza:

Krzysiek
Rozeznany
 
 
Posty: 148
Dołączył: 4 maja 2006, 06:52
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 28 sie 2007, 19:04 Re: swiat jest maly.......

W realu nie znam ani jednego uzytkownika tego forum a nawet jesli znam to nie jestem tego swiadom :twisted:
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 780
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Fok@ » 28 sie 2007, 19:12 Re: swiat jest maly.......

Owszem swiat jest bardzo mały, przytocze kilka przykladow:

- pol roku przed poznaniem mojej obecnej dziewczyny jechalem z kolega autobusem, przed nami siedziala Polka i na przystanku wsiadl stary pakistanczyk caly mokry i usiadl obok tej polki. (padalo). Kumpel mowi do mnie - patrz jak sie spocil; na co ja odparlem - tez bys sie spocil jak bys mial 5kg materialow wybuchowych pod ta kurtką :D W szybie widzialem jak ta dziewczyna powstrzymywala sie od smiechu. Niebylo by nic w tym dziwnego gdyby nie fakt ze rok po tym zdarzeniu okazalo sie ze to byla terazniejsza dziewczyna :D Wyszlo to na jaw kiedy zaczela opowiadac ta historie podczas jakiegos grila a nigdy jej tego nie mowilem :))))

Kolejne co mi sie przytrafilo to lot do Polski na urlop. Wchodzilem do samolotu jako ostatni, bylo wolne tylko jedno miejsce. Usiadlem, samolot wystartowal i chcac nie chcac przysluchiwalem sie rozmowie sasiadow. Nie przygladalem sie kto siedzi obok mnie, tak wiec po 20 minutach lotu okazalo sie ze usiadlem obok swojego kolegi z ktorym mialem przyjemnosc pracowac w polsce. Jego ojciec byl naszym szefem :D

Naprawde swiat jest mały :)
Avatar użytkownika
Fok@
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączył: 11 maja 2006, 09:46
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 29
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Fresa » 28 sie 2007, 19:23 Re: swiat jest maly.......

Nie wielu rodaków jest przyjaznych dla siebie. Nie kazdy chciałby gadać z Tobą nawet z forum tej strony.Polacy mają dość wysokie mniemanie o sobie. Rżną cwaniaczków, kim to oni nie byli w Polsce. Z dobrobytu nikt tu nie przyjechał. Mam mało polskich przyjaciół w tym mieście. Dlaczego? Prawda jest dla mnie najważniejsza! ,a nie wyimaginowane widzi mi się.

Fresa
Początkujący
 
 
Posty: 17
Dołączyła: 26 sie 2007, 20:15
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez tomi09pl » 29 sie 2007, 17:12 Re: swiat jest maly.......

we frankim to prawie sami polacy pracuja ,nie tylko w dudley. wszedzie nas pelno.
Avatar użytkownika
tomi09pl
Rozeznany
 
 
Posty: 147
Dołączył: 11 paź 2006, 14:53
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 30 sie 2007, 20:49 Re: swiat jest maly.......

Fresa napisał(a):Z dobrobytu nikt tu nie przyjechał


roznie bywa, oj roznie :-)

pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez Ana :) » 30 sie 2007, 21:05 Re: swiat jest maly.......

Szlam kiedys główna ulica w centrum miasta,przedemna wytatuowany ogolony i pokolczykowany facet w kazdym miejscu,ubrany jakby siedzial w morderczym gangu,nagle slysze ze rozmawia po polsku.AZ MNIE ZAMÓROWALO jak zobaczylam przed soba mojego sasiada z klatki!!!swiat jest maly... :!:

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posty: 288
Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK

cron
{ ABBC3_HIGHSLIDE_LOADINGTEXT }