chodzi mi po głowie taki oto projekt,
festiwal niemego kina,
impreza polegała by na projekcji niemych filmów,
do której graliby muzycy,
pomysł nie jest nowy,
we Wafce jest podobna impreza
http://www.snk.org.pl/snk/index.php?menu=1
czemu nie zrobić czegoś podobnego w Birmingham?
idea jest taka,
Polonia w Birmingham organizuje serię koncertów,
angielskie nieme filmy i polscy wykonawcy,
(za rok może być odwrotnie lub w sposób mieszany),
jesteśmy tu postrzegani tak jak w filmie londyńczycy,
może pora pokazać się z innej strony,
Projekt w pigułce:
cel:
- pokazanie innego oblicza polskiej emigracji w Birmingham i UK,
- promocja polskiej kultury i środowiska Polaków
- integracja środowisk angielskiego i polskiego w sensie medialnym
formuła:
- nieme filmy i muzyka ponieważ niwelują bariery językowe,
- impreza skierowana do wymagającej publiczności polskiej i przede wszystkim angielskiej,
- angielskie filmy mają zapewnić zainteresowanie publiczności angielskiej,
- muzyka instrumentalna, jazz, folk, awangarda etc.
- ilość koncertów nie więcej niż 5, 6 w ciągu góra 2 tygodni,
główne zadania:
- znalezienie grupy kilku osób-wariatów, którzy chcieliby to pociągnąć angażując swój czas prawdopodobnie za free, w tym osób, które na tyle długo mieszkają w UK, że znają doskonale nie tylko język, ale i realia,
- znalezienie sponsorów,
- znalezienie partnerów: sala, filmoteka narodowa (chyba coś takiego istnieje, może BBC), władze miejskie, instytucje promujące kulturę zarówno polskie jak i angielskie, organizacje muzyczne i filmowe oraz media,
- wybór fimów i wykonawców, terminarz, umowy etc.
to tyle, jako że w pigułce,
pomysł może wydać się nieco szalony,
ale na pewno jest realny o ile wezmą się za to ludzie którzy potrafią i chcą,
mam pewne doświadczenia w organizacji różnych tego typu imprez,
ale w Polsce, tu bym się nie odważył sam za to wziąć,
cóż, póki co to tylko pomysł,
pozdro all