Jak wam sie zyje w tym miescie

Witam serdecznie

Pytanie jest dosc istotne i chcialbym poznac ocene miasta pod roznym katem gdyz niedlugo podejme decyzje odnosnie zmiany miasta z ofordu na jakies o normalnych cenach i w zwiazku z tym szukam czegos dla siebie a szczegolnie dla mojej pani ktora przyleci niedlugo do mnie na stale.

Jak z praca, jak z zyciem, jest ktos kto jezdzi class II ? jak zarobki, jak z praca biurowa itp itd moja pani ma studia w stuttgardzie za soba i niemiecki perfecto wlasnie walczy z angielskim wiec jest ok. Wszelkie komentarze mile widziane.

Jesli mielibyscie zmienic birmingham to na co np??? Manchester? Liverpool?

co smniejszego np Oxford:)))
bham podobno to miasto o jednym z wiekszych wspolczynnikow bezrobocia w Anglii
mieszkanie 1 bedroom mozna znalezc w dosc przystepnych cenach £350-500
wyzyc sie da o ile pracujesz ale tak chyba jest wszedzie. Bham to miasto przemyslowe, fabryki, magazyny itp najwiecej pracy w takich miejscach jest jak z biurowa praca nie wiem
ja sam ostatnio zmienialem kilka razy prace, a i tak wyladowalem w kolejnej norze (moze lepiej niech sie ktos wypowie kto ma wiecej szczescia)

w ofordzie jedyne co masz to bmw ktorego sytuacja stoi pod wielkim znakiem zapytania ceny za mieszkania sa jak w londynie i generalnie sami studenci lipa totalna

Witam
Birmingham miasto wielkie z wielkimi mozliwosciami. Jezeli ma Angielski prace znajdzie od zaraz studia to nie wszystko w tym miescie liczy sie doswiadczenie. Agencji pracy jest bardzo duzo i kazda ma prace, najgorszy okres bedzie w styczniu tak do polowy lutego pozniej juz bedzie ok.

ok ktos jeszcze sie wypowie ? panowie panie no dalej plizzz:) a tak apropo fajnie ze juz te swieta sa z glowy

czesc cichy... class 2 powiadasz? hmm zarobki mysle ze jakos 1200-1500 dasz rade wyciagnac... nie lepiej na class 1? troche wiecej wyciagniesz a sie nie nadzwigasz i tez zadna paleta Ci z windy nie spadnie (wiem co mowie). jak dlugo masz te prawko? jakies doswiadczenie?

co do samego B'ham to jak to mowia ile d*p tyle opini... jednemu sie podoba drugiemu nie, mi tam akurat lezy takie miasto, sam ze slaska jestem wiec tutaj mam podobnie...


pozdro

co roku mam dola w swieta .. przechodzi mi po nowym roku
co do birmingham to fakt co napisala Sandra Z, angielski i doswiadczenie to latwiejsza praca. Agencji jest duzo lecz tylko kilka porzadnych.
Jezli w jakims stopniu na przeprowadzke maja walory estetyczne to Birminghma nie nalezy do najpiekniejszych krajobrazowo miast. Dosc male centrum (drugie co do wilkosci miasto w Anglii, a centrum to kilka ulic wokol Bullringu), monotonny krajobraz industrialny, i mega mieszanka etniczna moze przytloczyc....Mimo to oglonie bham jest ok duze miasto = duzo pracy, duzo ludzi, duzo mozliwosci. NIemal kazdy rodzaj zainteresowan mozna poglebiac znajdujac odpowiednie kursy/lekcje itp. Uniwersytety lub Colleage (koledze?) daja mozliwosc nauki...

czyli generalnie mowiac miasto dymem dudniace sam juz nie wiem, musze sie tam wybrac i zobaczyc jak to miasto wyglada w rzeczywistosci

Co do class I wiesz, po pierwsze koszta jednego i drugiego to lekko 2 tys funtow, po drugie musze skonczyc najpierw class II robie przez firme ktora gwarantuje mi znalezienie pracy, co do dzwigania itp itd no nikt nie mowil ze poczatki sa latwe, wole dzwigac pare razy dziennie niz stac przy tasmie produkcyjnej za 6 funtow jak robot (przerabialem to i serdeczne dzieki) class I zaczne robic pare miesiecy po class II nie wszystko jestem w stanie uniesc finansowo z jednej tygodniowki.

Cichy_htp ogladnac mozesz ale sam widok niewiele ci pomoze, jest tyle dzielnic ze jak juz sie zdecydujesz to pytaj gdzie warto mieszkac gdzie nie do konca.

wiem wiem zdaje sobie z tego sprawe. Sam juz nie wiem, generalnie patrzac na ta anglie to taka mala i obskurna wyspa ze koniec swiata w ktora strone nie patrzysz widzisz koniec.

A jak z praca biurowa sa jakies agencje zatrudniajace do biura??

Zobaczymy co bede mial do wyboru i pojde tam gdzie najlepiej i albo trafie albo kolejna porazka

Miasto same w sobie mi sie nie podoba wszytko jest to co wszedzie ale kilka miejsc jest warto zobaczyc. Co do zycia z tego co sie orjetuje to jest 100% tansze od Oxfordu, wiem bo moj kuzyn tam mieszka i ceny mieszkan (wynajmu) maja straszne, za 3 pokoje i jeden pokoj goscinny placil 1000f miesiecznie.
Za to zarobki lepsze niz w bham. Z parca tutaj jest roznie z tego co wiem to agencje pracy np West Bromwich nie chca narazie zapisywac bo pracy nie ma. Teraz co prawda swieta to praca jest ale potem bedzie znowu lipa (przynajmniej tak mi sie wydaje). pozdrawiam i powodzenia

W Birmingham agencje werbujące do biur chcą jedynie ludzi z doświadczeniem. Minimum to 3 miesiące jak dobrze pamiętam. Niektóre mogą pozwolić ci złożyć papiery, ale w tym momencie szanse są żadne. Sam składam papiery prawie codziennie od paru miesięcy i zero odzewu. Kilka razy byłem osobiście i raz mi powiedziano, że w tym momencie za dużo jest osób z doświadczeniem, którzy byli zwolnieni z powodu kryzysu. Więc ja muszę sobie poczekać, żeby pracodawcy mieli mniejszą liczbę ludzi do wyboru.
Co do samego miasta to jest w zasadzie wszystko, ale nie ma dużego wyboru. Nudzić się nie można. Jak było napisane wyżej zależy gdzie zamieszkasz. Według mnie powinieneś omijać Perry Bar. Lewa dolna ćwiartka miasta jest chyba najlepsza do zamieszkania, ale to sprawa gustu. No i pewnie wszędzie znajdzie się kilka fajnych ulic. A przyjechać i pooglądać powinieneś bo wprowadzanie się w ciemno nie jest dobrym pomysłem, chociażbyśmy tu pisali nie wiadomo ile.

Nie wiem czy te zarobki w ofordzie sa tak wysokie. Tutaj mozesz znalesc prace na minimalna. Jak chcesz wskoczyc na cos w granicach 8 funtow to powodzenia i swieczke na droge w prezencie. jedynym dobrym pracodawca jest BMW ktore placi ponad 10 funtow na godzine ale co z tego ?? skoro dzisiaj produkcja idzie pelna para a jutro powiedza ci przepraszamy dowidzenia produkcja sie skonczyla. Jednym slowem lipa. A co pozniej ? z bmw na zmywak a na plecach tysiak za chate ? dzieki

Mysle jeszcze nad portsmouth, southampton tez slyszalem ze bieda piszczy powoli, chyba najlepsze zarobki na chwile obecna maja mieszkancy NORWEGI z kim nie rozmawiam ze znajomych ktorzy tam siedza szczesliwy po uszy. Tylko norweski eh

cichy_htp,
Ja pisze tyle co wiem od kuzyna. On pracuje jako szef kuchni wiec zle nie zarabia.
Jak dobrze sie zakrecisz w Bham to zle nie bedziesz mial, ale ludzie probuja i lipa tym co sie uda to szczesciaze

Jeśli znajdziesz robotę przez agencje, albo samemu, ale też na najniższym szczeblu to nie spodziewaj się 10 funtów. Wykwalifikowani pracownicy w fabrykach zarabiają minimum 8.50. Prace biurowe zaczynają się od 6.8-7.0 funta na godzinę.
Takie porównywanie nie ma sensu bo jeśli mowa o pracach fizycznych to i tu i w Londynie będą ci płacić nie więcej niż 7 funtów. Cały czas mowa o pracach stałych z kontraktem. Są prace tymczasowe, również z agencji, za 7.50 i wyżej, ale nie masz pewności, że jutro będziesz miał gdzie pracować.