Patriotyzm

Oglądałem przez chwilkę ostatnio Wojękubęwódzkiego i był ten mądry aktor tam Marek Kondrat i rozmawiali o tym nie byciu patriotą, co bardzo mi sie podobało. Do tego ostatnio będąc w terenie po Polsze widziałem takiego pod 40stkę kolesia ubranego na czarno z dużą naszywką z flagą polską na klacie i orzełkiem, z wisiorkiem z matką boską w miejscu suwaka w kurtce, czarnej czapce, butach coś na kształt desantówek i taką miną, że strach podejść. Na ten temat jeden koleżka z serwisu zaznajomionego trzasnął małego artykulika którego generalnie polecam przeczytnąć http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1119

I co to swiadczy o czyms? Ze jeden marny pracownik tv z aktorem mowili o braku patriotyzmu. Mowic to oni moga co im slina na jezyk przyniesie. Tak, najlepszy jest kosmopolityzm. Najlepiej z arabami i murzynami. Wysadzaja sie w powietrze i mnoza sie jak kroliki. Albo jak komuchy urban z michnikiem i cala mafia esbekow okradaja Polske od 20 lat. A potem glosujesz na debili z peo. I uciekasz z kraju bo nie ma pracy przez zlodziejstwo i korupcje czerwonych i rozowych. Zastanow sie nad tym gleboko.

Thorgal, nic dodać nic ująć...
a co do strony racjonalista, każdy kto przeczytał tam chociaż kilka artykułów, może dojść do wniosku, że "obiektywizm" i "racjonalność" dla właścicieli tej strony to abstrakcja...
pozdrawiam

Plaz,
fajny artykulik,
sporo prawdy choć też wiele uproszczeń,
świat się zmienia i pojęcie patriotyzmu też,
jakby normalnieje,
zaczyna być bardziej lokalne niż polityczno-propagandowe,
a tak poza tym mam na dziś złotą myśl,
która mi się nasunęła po zdjęciu prania z suszaki,
życie jest jak skarpetki,
jedne pary dalej są parami, a inne już nie,
i nic na to nie poradzisz,
nie zejdą się już więcej,
chyba że w kolejnym praniu,
o ile ktoś wierzy w reinkarnację,
w tym wypadku skarpetkokarnację,
która akurat faktem jest, choć nie gwarancją,
i myślę też, że na tym również patriotyzm polega,
być skarpetką wśród innych skarpetek,
ale czy trzeba o to walczyć?
w końcu nie wiadomo kiedy nas do prania wezmą...
pozdro dla Mahola, fajny avatarek
:mrgreen:

I oby ten nastepujacy patriotyzm wlasnie taki byl. W Austrii mozna znalezc modelowy przyklad patriotyzmu lokalnego: masz np. supermarkety ale takie ktore sprzedaja produkty regionalnych producentow. Nikt nie pozwala ekportowac miejsc pracy bo rozumieja dlugofalowe skutki takiego postepowania. Wspiera sie male i srednie lokalne przedsiewziecia zamiast "sciagac kapital zagraniczny" specjalnymi strefami ekonomicznymi bo wiedza ze jak ktos wklada gdzies forse, to potem chce wyjac jeszcze wiecej wiec co to za biznes dawac zagraniczniakom drenowac swoj rynek?
A ten ogorniano-polityczno-propagandowy patriotyzm na szczescie dzisiaj w praktyce tylko gazetom, portalom pianotrzepiacym oraz slabym politykom sie przydaje. Ludzie robia sie coraz bardziej swiadomi :)

testowy, pozdrowienia, musimy znaleźć jakiś temat to pogaduszek... bo nudy... ;)

w tym wypadku skarpetkokarnację,

ty jak cos powiesz to powiesz :DD

Bogini,
wychodząc z założenia, że to komplement,
mówię dziękuję uprzejmie :mrgreen:

Mahol,

testowy, pozdrowienia, musimy znaleźć jakiś temat to pogaduszek... bo nudy... ;)

to może coś na temat nienasyconych kwasów tłuszczowych....
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

(...) na temat nienasyconych(...)

Znow bedzie larum, ze nam tylko jedno w glowach....

Pozdrawiam

Adam no i co tu powiedzieć...
normalnie jak dźjeci, nic tylko wódka i dźjiwki w głowie...
jakoś tak mi dziś kinematograficzne teksty lezą w klawiaturę,
a z kwasami to już Mahol wie czemu,
tak sobie pomyślałem, że jak biegły w temacie,
bo po necie się udziela,
to mu dam fory...
:mrgreen:

kwas jest tylko jeden, ale za dużo pije...

kwas jest tylko jeden, ale za dużo pije...

a mignąłeś mi gdzieś na jakimś forum dla pakerów,
pytanie było o kwasy omega 3,
chciałem odszukać właśnie, ale jakoś się wysortować nie chce,
a nie mam na tyle czasu by ryć po całym necie,
bo krewetki muszę liczyć,
pozdro dla Boguni i Dorciaka :mrgreen: