Problem za landlordem
Napisane przez Beata » 7 kwi 2013, 08:47 Problem za landlordem
Moje pytanie jest takie. Gdzie moge zadzwonic, jezeli zacznie wyrzycac moje rzeczy lub mnie straszyc? Moge udawac, ze sie nie boje, ale oczywiscie jest inaczej. To oczywiste, ze moge zadzwonic na policje. Ale moze ktos zna jakis nr alarmowy BCC etc, gdzie mozna dzwonic w takich sprawach. Wiem, ze moge sie przejsc do Citizen Advice Bureau lub Council Bureau. Mieszkam sama, nie mam wielkich miesni. Moge bronic sie tylko slownie.
Jakies rady? Konkretne telefony (w razie realnego zagrozenia) lub adresy.
-
- Beata
- Stały Bywalec
- Posty: 436
- Wiek: 42
- Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
- Lokalizacja: Erdington
- Reputacja: 8
Napisane przez ktosienka » 7 kwi 2013, 09:30 Re: Problem za landlordem
http://www.birmingham.gov.uk/privatetenants
Surgeruje rownolegle ustalic jaki jest numer telefonu do Twojego lokalnego komisariatu policji (non emergency), zadzwonic I opowiedziec o calej sytuacji. Oni poinformuja Cie o Twoich prawach I o tym w jakim zakresie beda Ci ewentualnie mogli pomoc w poniedzialek. Z doswiadzenia wiem, ze sam fakt wejscia przez wlasciciela do Twojego mieszkania przy uzyciu ich wlasnego klucza, np pod Twoja nieobecnosc nie bedzie powodem do interwencji policji. Natomiast nawet najbardziej trywialne pogrozki moga byc- wspominalas, ze wlascicielka powiedziala, zebzrobi wszystko, zebys opuscila mieszkanie w poniedzialek. Podejzewam, ze jakiekolwiek proby dostepu do Twoich rzeczy, przenoszenia ich itd moga byc przedmiotem policyjnej interwencji- najlepiej bedzie jesli dokladnie sama o wszystko zapytasz. Jesli zadzwonisz na swoj komisariat dzisiaj, ktos bedzie musial spozadzic notatke sluzbowa I w razie potrzeby kiedy bedziesz sie z nimi kontaktowala " Na goraco" jutro lub przy innej okazji, latwiej bedzie Ci uzyskac pomoc powolujac na dzisiejsza rozmowe telefoniczna.
Powodzenia!
-
- ktosienka
- Stały Bywalec
- Posty: 498
- Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
- Reputacja: 65
Napisane przez malenkagdz » 7 kwi 2013, 09:57 Re: Problem za landlordem
a zastraszanie lokatora idzie na niekorzysc landlorda szczegolnie jezeli poinformujesz o tym policje .
oby wszystko rozwiazalo sie pomyslnie dla Ciebie
Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.
-
- malenkagdz
- Zaangażowany
- Posty: 1178
- Wiek: 33
- Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
- Lokalizacja: Perry Barr
- Reputacja: 47
-
Napisane przez ktosienka » 7 kwi 2013, 11:37 Re: Problem za landlordem
malenkagdz napisał(a): landlord nie ma prawa tykac twoich rzeczy i nie ma prawa wchodzic do mieszkania pod twoja nie obecnosc. mialam kiedys taka sytuacje ze wracalam ze znajoma do jej mieszkania a tam landlord sobie na kanapie siedzial , jak postraszylam go policja to moment sam klucze oddal bo wiedzial czym to grozi.
a zastraszanie lokatora idzie na niekorzysc
Niestety wbrew logice nie jest to do konca prawda.
Wlasciciel nieruchomosci w swietle spraw , ktorymi zajmuje sie policja (podejrzewam, ze wynikajacych z prawa karnego) ma pelne prawo wejsc na teren swojej nieruchomosci, kiedy tylko ma na to ochote, bez wzgledu na to czy jest ona wynajeta komus innemu czy nie.
W mysl przepisow regulujacych najem nieruchomosci juz takiego prawa nie ma.
Kazda wizyta musi byc umowiona z najemca i zapowiedziana z min 24 godz wyprzedzeniam, niemniej policja niestety nie ingeruje w tym temacie, tak jak napisalam juz powyzej.
Aby bronic swoich praw najemcy i prywatnosci w praktyce mozna jedynie do wlasciciela domu zwrocic sie na pismie - osobiscie lub za pomoca przedstawiciela (z urzedu miasta, CAB, prawnika itp).
Niemniej kopia takiego listu moze byc jedynie przydatna w przyszlosci, w razie dochodzenia praw przed sadem itp. W praktyce niestety nic nie chroni bezposrednio najemncy przed wlascicielem pakujacym mu sie do mieszkania bez uprzedzenia badz przyzwolenia.
Straszyc siedzacego na kanapie nieproszonego wlasciciela domu oczywiscie mozna, ale trzeba miec swiadomosc ze to pokerowy blef i ze policja na taka interwencje nie przyjedzie.
Przypuszczam, ze naruszenie prywatnosci poprzez przenoszenie Twoich rzeczy lub jakakolwiek ingerencje w Twoje ruchomosci moze byc powodem do interewncji policji, ale tak jak napisalam warto to dokladnie sprawdzic.
-
- ktosienka
- Stały Bywalec
- Posty: 498
- Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
- Reputacja: 65
Napisane przez piopaw » 7 kwi 2013, 13:12 Re: Problem za landlordem
Chyba ze masz dyktafon.
-
- piopaw
- Rozeznany
- Posty: 158
- Wiek: 42
- Dołączył: 7 gru 2007, 18:43
- Reputacja: 5
Napisane przez Beata » 7 kwi 2013, 16:44 Re: Problem za landlordem
-
- Beata
- Stały Bywalec
- Posty: 436
- Wiek: 42
- Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
- Lokalizacja: Erdington
- Reputacja: 8
Napisane przez AdamBoltryk » 7 kwi 2013, 17:07 Re: Problem za landlordem
malenkagdz napisał(a):tak jak wyzej bylo juz napisane najlepiej zadzwonic na komisariat i to chyba numer 101 i oni podpowiedza co i jak, bo landlord nie ma prawa tykac twoich rzeczy i nie ma prawa wchodzic do mieszkania pod twoja nie obecnosc. mialam kiedys taka sytuacje ze wracalam ze znajoma do jej mieszkania a tam landlord sobie na kanapie siedzial , jak postraszylam go policja to moment sam klucze oddal bo wiedzial czym to grozi.
a zastraszanie lokatora idzie na niekorzysc landlorda szczegolnie jezeli poinformujesz o tym policje .
oby wszystko rozwiazalo sie pomyslnie dla Ciebie
No właśnie to co piszesz, to nie do końca prawda.
Teoretycznie Landlord powinien sie zachowywać tak, jak to napisałaś, ale tutaj właściciel mieszkania jest na uprzywilejowanej pozycji. A właściwie ten, kto pierwszy się zgłosi na policję
Jest tak jak napisała ktosienka.
Jedyne co może ratować, to PISEMNA umowa najmu. A skoro landlord poprosiła o opuszczenie lokalu, więc podejrzewam, że nie ma takowej...
Pozdrawiam
-
- AdamBoltryk
- Wtajemniczony
- Posty: 2527
- Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
- Reputacja: 183
Napisane przez malenkagdz » 7 kwi 2013, 17:29 Re: Problem za landlordem
niby nie moze wejsc bez twojej zgody musi dac znac 24h przed i ty musisz sie zgodzic . ale jak to jest w praktyce to juz co innego .
ja nie mam problemu z landlordem , (odpukac) bo jak on to powiedzial ja tu mieszkam i to moj dom i nawet jak przyjdzie po listy to nie chce wejsc do srodka .
to znalazlam na internecie :
http://england.shelter.org.uk/get_advic ... sibilities
Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.
-
- malenkagdz
- Zaangażowany
- Posty: 1178
- Wiek: 33
- Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
- Lokalizacja: Perry Barr
- Reputacja: 47
-
Napisane przez stillinback » 8 kwi 2013, 23:06 Re: Problem za landlordem
i jak zakonczyla sie Twoja sprawa? przyznam, ze temat mnie zainteresowal.
-
- stillinback
- Rozeznany
- Posty: 243
- Dołączyła: 24 paź 2012, 15:52
- Lokalizacja: Walsall/Wlkp
- Reputacja: 13
Napisane przez Beata » 10 kwi 2013, 19:53 Re: Problem za landlordem
Konca mojej sprawy jeszcze nie widac. Jestem pewna, ze do konca maja wszystko sie skonczy, bo planuje przeprowadzke. Prawda jest tak, ze aby dochodzic swoich praw w takich sprawach, trzeba miec najzwyczajniej czas i duzo cierpliwosci. Wizyte w Citizen Advice Bureau juz mialam. A lokalne Neighbourhood Office odwiedzam jutro. Poinformuje ich o wszystkich przekretach landlordki. A jezeli nie tam, to mam nadzieje ze otrzymam od nich jakies konkretne adresy. Nie ukrywam, ze nie czuje sie bezpieczna w moim flacie. Wiem, ze do maja jeszcze troche czasu i juz nie sie moge doczekac tego, co sie jeszcze urodzi.
W Citizen Advice Bureau otrzymalam namiary na bezplatna infolinie. Mozna tam uzyskac porady dotyczace wynajmu mieszkan ogolnie. Mam nadzieje, ze nikt jej nie bedzie potrzebowal.
Ring 08088004444
Mon-Fri (8-8)
Sat-Sun (8-5)
-
- Beata
- Stały Bywalec
- Posty: 436
- Wiek: 42
- Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
- Lokalizacja: Erdington
- Reputacja: 8
Napisane przez Ivoneczka23 » 11 kwi 2013, 07:37 Re: Problem za landlordem
-
- Ivoneczka23
- Stały Bywalec
- Posty: 583
- Wiek: 40
- Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
- Reputacja: 40
Napisane przez mam37 » 11 kwi 2013, 11:42 Re: Problem za landlordem
musi wystosować pismo 24 godziny przed przyjsciem i My musimy wyrazić na to zgodę jak nie to może sobie fiknąć
Osobiście wzywałam policję na landlorda który musiał opuścić mój dom bo wszedł nie umawiając sie zemna
Ja mu płacę płace tax i mam pełne prawo do biegania po domu nago a nie że landlord ma ochte wpadać sobie z dnia na dzień i mi sie panoszyć
Nie dajcie się to jest naruszenie Waszej prywatności i swobody
pozdrawiam
-
- mam37
- Stały Bywalec
- Posty: 493
- Dołączyła: 23 sie 2012, 10:54
- Reputacja: 45
Napisane przez ewanowakowska » 11 wrz 2013, 13:14 Re: Problem za landlordem
Prawdziwe rownouprawnienie bedzie, kiedy ciaze bedzie mogl sobie zaaplikowac mezczyzna.
-
- ewanowakowska
- Raczkujący
- Posty: 61
- Dołączyła: 3 lut 2012, 17:33
- Lokalizacja: Walsall
- Reputacja: 7
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
Problemy z Landlordem
przez Grzes* w MIESZKANIE - 8 Odpowiedzi
12770 Wyświetleń -
przez Bernii
8 lip 2007, 12:24
-
Problemy z Landlordem
-
-
Problem z landlordem! Proszę o pomoc!W
przez Ossey w SZUKAM INFORMACJI - 13 Odpowiedzi
18897 Wyświetleń -
przez Ivoneczka23
22 kwi 2012, 15:15
-
Problem z landlordem! Proszę o pomoc!W
-
-
Problem z landlordem
1, 2 przez heeey522 w MIESZKANIE - 17 Odpowiedzi
28193 Wyświetleń -
przez ewanowakowska
12 wrz 2013, 06:44
-
Problem z landlordem
-
-
Problem landlordem
przez tocamiracle22 w SZUKAM INFORMACJI - 11 Odpowiedzi
16113 Wyświetleń -
przez Luiza
14 lis 2009, 21:57
-
Problem landlordem